vlkplzn

[demot] A jest przymus jechać do kogoś na Święta?

[demot] Julka na boisku

[demot] Julka w aucie.

[demot] Pięknie panie wznoszą dłonie w salucie rzymskim.

[demot] @katem Akurat przy chorobach zakaźnych innej metody nie ma. Niemcy dalej stosują odpowiedzialność zbiorową, podobnie jak cała UE i wielka Brytania. Lock-down to nie wymysł Morawieckiego. Na Słowacji premier z ministrem gospodarki wzięli się za łby. Jeden został nazwany idiotą, drugi kretynem. Bawmy się tak dalej. A wakacji też nie będzie.

[demot] Link?

[demot] @jankowskijan W czasie kwarantanny :) Przez paru idiotów, którzy myśleli, że przechytrzyli innych, wszyscy mają teraz przerąbane.

[demot] @jankowskijan W górach?

[demot] Kto był wynalazcą boczku wędzonego :))))))

[demot] @jurand1967 Działaczka eugeniczna i socjalistka Zofia Daszyńska-Golińska, która pełniła funkcję posłanki z ramienia socjalistów, była wielką orędowniczką wprowadzenia ustaw sterylizacyjnych, ale również walczyła o polepszenie losu kobiet, zwłaszcza biednych i nieoświeconych, interesowała się różnymi anomaliami społecznymi, brała udział w wielu posiedzeniach, konferencjach, organizacjach, których ambicją było reformowanie i wprowadzanie wielu regulacji w obszarze zdrowia i obyczajowości[1]. Sprzymierzeńca w walce ze zwyrodnieniami rasy Daszyńska-Golińska widziała w ruchu neomaltuzjańskim, który – jej zdaniem – torował drogę ideom eugenicznym. Jak pisze: „Neomaltuzjanizm rozróżnia połączenie się osobników różnej płci od prokreacji, żąda, aby dawanie życia nie było dziełem przypadku, ale aktem świadomej woli. Stawia zatem dwa warunki: 1. Rodzice nie mają prawa mieć więcej dzieci niż mogą wyżywić, odziać i wychować. 2. Ludziom obarczonym ułomnością dziedziczną nie wolno mieć dzieci w imię odpowiedzialności wobec nowego pokolenia. Małżeństwo ich nie powinno mieć celu prokreacji”[2]. [1] I. Sugalska, Eugenika. W poszukiwaniu istoty niemieckiego totalitaryzmu, Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań 2015, s. 257. [2] Z. Daszyńska-Golińska, Zagadnienia polityki populacyjnej, Nakładem Księgarni Ferdynanda Hoesicka, Warszawa 1927, s. 218.

[demot] To działa w dwie strony. Mamy równość płci i tego się trzymajmy. Nie jestem za nienadawaniem kobietom jakiś przywilejów, ale nie jestem też za ich odbieraniem. "Kto jest prawiczkiem niech pierwej rzuci kamień". Kobiety mają pełne prawo do seksu, za który ponoszą zresztą odpowiedzialność, podobnie jak mężczyźni. Nie chcą mieć dzieci mogą się wysterylizować.

[demot] @raven000 Słyszałem dziś w radio, że jak ktoś się odważy wymienić kopciucha, to mu też zrobią kibel w mieszkaniu, a nie na półpiętrze. Tak trzymać. Wrocław, EXPO itp. :))))))))

[demot] @killerxcartoon Śląsk to czeska kraina. Wrocław został założony przez czeskiego księcia Vratislava I na początku X wieku. Brukalice znajdują się rzut beretem od Henrykowa, gdzie był mnich, który nie znając języków słowiańskich co słyszał zapisał ze słuchu. Pisownia jeszcze wtedy nie istniała. Zasady pisowni czeskiej i polskiej, to zasługa Jana Husa (przełom XIV i XV wieku). W całym regionie znajdowały się liczne opactwa Cysterskie, Brumov (pivo Opat), Henryków, Lubiąż, rejon Milicza i rybne stawy rybne cystersów. W XIII wieku nikt nie gadał tam po polsku, a już na pewno nie pisał. Gadało się po swojemu. Ludzik z Brukalic, nie wiedział, kto zasiadał na zydlu we Wrocławiu, Legnicy, czy Gnieźnie. Hus żył ponad wiek później. Zapisane zdanie przez mnicha, to czeska, albo śląska gadka z tamtych czasów, zapis fonetyczny. Wrocław przyłączono do Polski dopiero w 992 roku. brašno zachowało się u Jugosłowian (poza Słoweńcami). Oznaczą mąkę. Czesi używają obecnie mouka. Słoweńcy moka.

[demot] Zdanie to wypowiedział Czech do swej żony Ślązaczki. Co jest w nim polskiego?

[demot] Czyli jak w Skandynawii

[demot] Trzeba być chorym by pluć na innych, a Marta Lempart pluje fizycznie na innych, jak lama czy wielbłądzica.

[demot] @raven000 To już się zapytaj Patryka, który twierdzi, że miasto to kosztowało 175 mln zł na 8 lat. system biletowy jest oderwany od czapy. za 15 minut to we Wrocławiu nigdzie nie dojedziesz, chyba, że koleją - z rogatek do centrum około 15 minut. Jakiś popieprzony bilet 30 min. który nie jest lepszy od 15 min. Jeśli już biletować, to od 60 min w górę w cenie najniższego biletu 15 min, przy cenach sprzed podwyżki. Jeszcze jedno. Jadę ze znajomymi i kupuję im oraz sobie bilet. Jeśli karta płatnicza nie zostanie zablokowana na amenT (co się zdarza) to zostaną przypisane do mej karcie płatniczej np. 5 biletów po 30 min w tym samym czasie. Po 2 przystankach rozstajemy się na stacji przesiadkowej. Ja mam wszystkie 5 biletów, a 4 innych osób nie ma żadnego. Automaty nie wydają żadnego świstka. Jest tylko obciążenie na karcie, która podróżuje innym wozem. To jest chore za 175 mln zł.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2020 o 14:19

[demot] Modlitwa to nici innego, jak medytacja. Chwila wyciszenia, oderwania od świata i żądz. Znana jest we wszystkich kulturach. W Europie zawładnięta przez kulturę judeo.

[demot] Niestety najlepiej żyje się na polskiej wsi. Kto ma środki ucieka z miasta.

[demot] @raven000 Autobusy zostałyby własnością gminy, twój system to tylko zbędne koszty, z których gmina nie ma nic, ba jest deficytowy. Bilety, ktoś musi sprawdzać. Naprawdę nie ma się czym chwalić raven000. 170 autobusów można spokojnie wykorzystywać przez 17 lat. A na system biletowy już niedługo trzeba będzie ogłosić nowy przetarg. Wiem, masz za coś żyć, pewnie dostałeś premię, za defraudację publicznych pieniędzy. "Tyle, że autobusy we Wrocławiu użytkowalibyśmy przez 17 lat, a z systemu będziemy korzystali tylko 8,5 roku, ponieważ nie jest on własnością gminy Wrocław – mówił na konferencji prasowej Patryk Wild."

[demot] @raven000 Sądzę, że wpływy z biletów stanowią znikomą część kosztów, która może zostać zamortyzowana choćby poprawą stanu zdrowia mieszkańców gminy, choćby psychicznego. Lubin spróbował i nie zamierza rezygnować. Kto będzie chciał pojedzie samochodem. Wiesz, że wrocławski system biletów to tyle co 170 autobusów? https://gazetawroclawska.pl/wroclaw-przeplacil-za-system-biletowy-byly-wiceszef-mpk-mozna-kupic-za-to-170-autobusow/ar/13200406

[demot] @Buka1976 Chodzi o ogólne koszty. Koszt komunikacji zbiorowej obniża zanieczyszczenie środowiska, a to oznacza, że mamy oszczędności np. w służbie zdrowia, ludzie mniej chorują a więcej pracują, ergo płacą większe podatki, gmina jest na plus. Bilans tego może być ujemny jeśli weźmiemy całą gminę od zysków z opłat za bilety. Autobus, SKM, czy tramwaj i tak muszą jechać bez znaczenia ile osób z nich skorzysta. Masa pasażerów jest do zaniedbania przy masie własnej tych pojazdów. Pusty tramwaj to większe koszty dla miasta niż zapełniony. W Lubinie okazało się, że gmina wychodzi na + oferując darmową komunikację dla wszystkich. https://www.lubin.pl/wp-content/uploads/autobusy-polkowice-696x464.jpg

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2020 o 9:44

[demot] @raven000 "Gromy" przemówiły. Chcą.

[demot] @Obeznany "Dopełniając: władza kapłana opiera się na iloczynie logicznym łaski sakramentu święceń oraz władzy udzielonej przez biskupa, który ma pełnię święceń kapłańskich." Patrz Gulbinowicz, który księdzem nie przestał być.

[demot] Ano leci https://pl.wikipedia.org/wiki/Natalie_Portman#/media/Plik:Natalie_Portman_2019_San_Diego_Comic-Con.jpg