[demot]
@Wertyko to się nazywa odpowiedzialność społeczna, większość osób przez takie akcje zrozumiała, że pewne zachowania są nieakceptowalne społecznie i wyszli na ludzi. Sam mam starszych rodziców, którzy praktycznie przez całą komunę przeszli i naleciałość takich czasów mieli. Jestem aktualnie społeczny, z pełnym wyższym wykształceniem i dobrą pracą i relacjami społecznymi. Tylko ja w porównaniu do tych mazgaj w komentarzach, przyjąłem lekcje, a później sam wypracowałem sobie to kim jestem, a nie użalałem się jak to mi źle bo sąsiad mnie za ucho pociągnął albo że się powinno wstydzić pewnych zachowań.
[demot]
Co tu ma do tego zakaz czarnka, dzieci i młodzież są po prostu zawistni. Na takich zajęciach tacy oprawcy co najwyżej by obśmiali wykładowcę. Przepracowałem 2 lata w szkolnictwie i często za takimi oprawcami stoją rodzice, którzy ich usprawiedliwiają. Jedyne co to może reagować kadra pedagogiczna, która nadal nie może być w każdym miejscu i czasie.
[demot]
No dobra, to jakby to zastosować w praktyce w okresie powstawania pierwszych uniwersytetów, gdzie naukowcy przebywali i uczyli innych przyszłych naukowców, to... No cóż, pytanie, ile wieków świat musiałby poczekać na założenie uniwersytetów, bo przecież nauka po stronie Kościoła nie ma prawa bytu. Chciałbym zobaczyć dyskusję o wartościach chronionych prawem opartą wyłącznie na nauce. Żeby uznać że nauka lubi się z władzą państwową to trzeba bardzo niewiele w życiu o historii nauki usłyszeć(ZSRR).
[demot]
@tenqoba Bo znam środowisko od środka i to bardzo, widziałem, kto przestał chodzić od covida i nie wrócił, kto szukał jakiegokolwiek powodu, żeby się obrazić na księdza, żeby nie chodzić.
[demot]
@BOFH Tłumaczę już któryś raz jak krowie na granicy, że tak. Wszystko zależy od kontekstu tej modlitwy. Dla każdego paplanina to coś innego. Dla niewierzącego paplaniną jest modlitwa. Jak robisz pokazówę dla ludzi to ten fragment jest dla Ciebie, jeśli chcesz się modlić wspólnotowo to nie.
[demot]
@tenqoba Wręcz przeciwnie odchodzą te osoby, które chodziły z tradycji, bo mama/babcia i nie wiadomo kto kazał/a, bo jak sąsiedzi będą patrzeć. Zostaną Ci, którzy chodzą dla Boga do kościoła, a nie dla wszystkich innych.
[demot]
@BOFH Jeśli nie jesteś polonistą albo jakimś kulturoznawcą to nie jesteś w stanie w pełni zrozumieć tekstów kultury sprzed 50 lat, a co dopiero takich co mają od 2-6 tys lat. Tu nie chodzi o alegoryczność tylko zrozumienie ówczesnych ludzi. Biblia to dzieło do rozumienia holistycznego. Nie znając jej przesłania, kultury i historii nie jesteś w stanie jej dobrze przeczytać. To tak jakby lekarz reumatolog patrzył tylko na to co boli zamiast na całe ciało. Biblia opisuje przemianę pokoleń Izraela pod wpływem Boga. Z żądnych zemsty i krwi zamieniają się w empatycznych ludzi. Inny przykład dając to tak jakby bez umiejętności rozwiązywania prostych równań matematycznych wziąć się się za rozwiązywanie całek, pochodnych i simpleksów. Algorytm działania może i zakumasz, ale będziesz popełniać błędy kardynalne.
[demot]
@BOFH Ten fragment mówi, że modlitwa powinna być dla Boga, nie dla człowieka; budować pokorę, nie pychę oraz nie ilość słów ma znaczenie, ale postawa serca obecnego przy Bogu. Przykład z modlitwy publicznej i grupowej (Łk 1,8-14) i dalej masz przykład (Łk, 18, 9-14), gdzie jest przykład modlitwy pojedynczej, która też może być słaba jeśli jest nacechowana pychą. Więc podsumowując pokazówka jest zła czy to indywidualna czy grupowa. Jeżeli płynie to z serca to czy indywidualna czy grupowa doprowadza do cudów.
[demot]
@BOFH to znaczy, że nie zrozumiesz zachowań Japończyków dopóki nie postarasz się zbadać chociaż w jakimś stopniu ich kultury, w przypadku biblii trzeba poznać Semitów, żeby zrozumieć o czym oni mówią i jak się zachowują.
[demot]
@BOFH Te konteksty i przypisy powstały na skutek badania starożytnej cywilizacji, jej kręgów kulturowych, historii oraz odniesień do innych fragmentów z pisma. Polecam książke Wilfrida J. Harringtona, pt. "Klucz do biblii". Wiele rzeczy się klaruje. A co do publicznego wyznawania wiary to już trudno stwierdzić czy ktoś to robi pod publikę czy dla wspólnego wyznawania wiary.
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
26 października 2022 o 22:37
[demot]
@BOFH Mt 6, 7 - Jezus nie odrzuca nawet dłuższej wewnętrznej modlitwy, której sam dawał przykład, lecz czczą paplaninę. ~ przypis do fragmentu.
Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. 20 Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich». Mt 18, 18-20
To by było na tyle. Polecam czytać konteksty i przypisy ;)
[demot]
@karolina1128 dokładnie przechodząc po tej strukturze danych najpierw idzie kolumnami potem wierszami. (Zgodnie z zasadami panującymi w programowaniu)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 października 2022 o 12:45
[demot]
Szczerze bawi mnie argumentacja w stylu przecież on miał z nią dzieci(gdzie większość liberałów tak btw na to pluje). Mógł mieć nawet i całą armię dzieci oraz 50 lat stażu małżeńskiego. Ślub można stwierdzić jako nieważnie zawarty, a unieważnić. To diametralna różnica. To znaczy, że w momencie ZAWIERANIA ślubu nie zostały spełnione warunki, przez co ten ślub nigdy nie zaistniał. Takimi powodami są:
- Niezachowanie właściwej formy kanonicznej małżeństwa.
- Wystąpienie u przynajmniej jednego z małżonków przeszkody zrywającej w chwili zawierania ślubu (m.in. niewłaściwy wiek, pokrewieństwo, impotencja, uprowadzenie małżonka, śluby czystości, itd.(warto doczytać bo jest tego więcej w prawie kanonicznym)).
- Wadliwe złożenie oświadczenia woli polegające np. na wprowadzeniu w błąd co do osoby, pozorowanie zgody, głębokie upośledzenie.
No i najważniejsza rzecz stwierdzenie tego co powyżej należy do stolicy apostolskiej, a nie do Polskiego episkopatu(mimo tego że pierwszy etap jest na stopie diecezji).
Ostatnia rzecz to to co oni prezentują w telewizji nijak ma się do bycia ultrakatolikiem, to jest standardowy katolicyzm.
[demot]
«Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu. Jeśli do występnego powiem: Występny musi umrzeć – a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi – to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę».
[demot]
@Livanir Generalnie w piśmie świętym, szczególnie w listach św. Pawła relacja Chrystusa z Kościołem jest porównywana do małżeństwa. Wskazuje to na nierozerwalną, stałą miłość, która powinna łączyć małżonków. Takie jest przesłanie tych bilboardów
[demot]
@WisniaWisniewski no nie wiem, siedziałem teraz w komisji rekrutacyjnej w technikum(co ważne, na niektóre kierunki mieliśmy progi po 130-170pnkt) i jedyne osoby, które się w pierwszej rekrutacji nie dostały to głąby kapuściane, które od góry do dołu miały dwóje i pomyliły technikum z branżówką(gdzie już chyba wszyscy się dostali).
[demot]
No ja nie wiem jak można w życiu osiągnąć, jeśli nie ma się jakiegoś konkretnego celu postawionego. To jak być łajbą na środku oceanu i nie wiedzieć gdzie płynąć.
[demot] I ma rację, jeśli rodzice nie dadzą przykładu religijnego życia to i dzieci nie będą religijne.
[demot] @Wertyko to się nazywa odpowiedzialność społeczna, większość osób przez takie akcje zrozumiała, że pewne zachowania są nieakceptowalne społecznie i wyszli na ludzi. Sam mam starszych rodziców, którzy praktycznie przez całą komunę przeszli i naleciałość takich czasów mieli. Jestem aktualnie społeczny, z pełnym wyższym wykształceniem i dobrą pracą i relacjami społecznymi. Tylko ja w porównaniu do tych mazgaj w komentarzach, przyjąłem lekcje, a później sam wypracowałem sobie to kim jestem, a nie użalałem się jak to mi źle bo sąsiad mnie za ucho pociągnął albo że się powinno wstydzić pewnych zachowań.
[demot] Co tu ma do tego zakaz czarnka, dzieci i młodzież są po prostu zawistni. Na takich zajęciach tacy oprawcy co najwyżej by obśmiali wykładowcę. Przepracowałem 2 lata w szkolnictwie i często za takimi oprawcami stoją rodzice, którzy ich usprawiedliwiają. Jedyne co to może reagować kadra pedagogiczna, która nadal nie może być w każdym miejscu i czasie.
[demot] No dobra, to jakby to zastosować w praktyce w okresie powstawania pierwszych uniwersytetów, gdzie naukowcy przebywali i uczyli innych przyszłych naukowców, to... No cóż, pytanie, ile wieków świat musiałby poczekać na założenie uniwersytetów, bo przecież nauka po stronie Kościoła nie ma prawa bytu. Chciałbym zobaczyć dyskusję o wartościach chronionych prawem opartą wyłącznie na nauce. Żeby uznać że nauka lubi się z władzą państwową to trzeba bardzo niewiele w życiu o historii nauki usłyszeć(ZSRR).
[demot] @tenqoba Bo znam środowisko od środka i to bardzo, widziałem, kto przestał chodzić od covida i nie wrócił, kto szukał jakiegokolwiek powodu, żeby się obrazić na księdza, żeby nie chodzić.
[demot] @BOFH Tłumaczę już któryś raz jak krowie na granicy, że tak. Wszystko zależy od kontekstu tej modlitwy. Dla każdego paplanina to coś innego. Dla niewierzącego paplaniną jest modlitwa. Jak robisz pokazówę dla ludzi to ten fragment jest dla Ciebie, jeśli chcesz się modlić wspólnotowo to nie.
[demot] @tenqoba Wręcz przeciwnie odchodzą te osoby, które chodziły z tradycji, bo mama/babcia i nie wiadomo kto kazał/a, bo jak sąsiedzi będą patrzeć. Zostaną Ci, którzy chodzą dla Boga do kościoła, a nie dla wszystkich innych.
[demot] @BOFH Jeśli nie jesteś polonistą albo jakimś kulturoznawcą to nie jesteś w stanie w pełni zrozumieć tekstów kultury sprzed 50 lat, a co dopiero takich co mają od 2-6 tys lat. Tu nie chodzi o alegoryczność tylko zrozumienie ówczesnych ludzi. Biblia to dzieło do rozumienia holistycznego. Nie znając jej przesłania, kultury i historii nie jesteś w stanie jej dobrze przeczytać. To tak jakby lekarz reumatolog patrzył tylko na to co boli zamiast na całe ciało. Biblia opisuje przemianę pokoleń Izraela pod wpływem Boga. Z żądnych zemsty i krwi zamieniają się w empatycznych ludzi. Inny przykład dając to tak jakby bez umiejętności rozwiązywania prostych równań matematycznych wziąć się się za rozwiązywanie całek, pochodnych i simpleksów. Algorytm działania może i zakumasz, ale będziesz popełniać błędy kardynalne.
[demot] @BOFH Ten fragment mówi, że modlitwa powinna być dla Boga, nie dla człowieka; budować pokorę, nie pychę oraz nie ilość słów ma znaczenie, ale postawa serca obecnego przy Bogu. Przykład z modlitwy publicznej i grupowej (Łk 1,8-14) i dalej masz przykład (Łk, 18, 9-14), gdzie jest przykład modlitwy pojedynczej, która też może być słaba jeśli jest nacechowana pychą. Więc podsumowując pokazówka jest zła czy to indywidualna czy grupowa. Jeżeli płynie to z serca to czy indywidualna czy grupowa doprowadza do cudów.
[demot] @BOFH to znaczy, że nie zrozumiesz zachowań Japończyków dopóki nie postarasz się zbadać chociaż w jakimś stopniu ich kultury, w przypadku biblii trzeba poznać Semitów, żeby zrozumieć o czym oni mówią i jak się zachowują.
[demot] @BOFH Te konteksty i przypisy powstały na skutek badania starożytnej cywilizacji, jej kręgów kulturowych, historii oraz odniesień do innych fragmentów z pisma. Polecam książke Wilfrida J. Harringtona, pt. "Klucz do biblii". Wiele rzeczy się klaruje. A co do publicznego wyznawania wiary to już trudno stwierdzić czy ktoś to robi pod publikę czy dla wspólnego wyznawania wiary.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 października 2022 o 22:37
[demot] @BOFH Mt 6, 7 - Jezus nie odrzuca nawet dłuższej wewnętrznej modlitwy, której sam dawał przykład, lecz czczą paplaninę. ~ przypis do fragmentu. Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie. Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. 20 Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich». Mt 18, 18-20 To by było na tyle. Polecam czytać konteksty i przypisy ;)
[demot] @jaszczurtd No, no jest taki co wierzy w Boga i nie praktykuje, nazywa się diabeł ;)
[demot] @abaddon81 w mojej mieścinie wojewódzkiej (Kielce) na znaku jak byk, że motocykle dopuszczone ;)
[demot] @karolina1128 dokładnie przechodząc po tej strukturze danych najpierw idzie kolumnami potem wierszami. (Zgodnie z zasadami panującymi w programowaniu)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2022 o 12:45
[demot] @Acxr Motocykl służy do omijania korków, dwa stojąc w korku można się zatruć oparami i zasłabnąć, trzy można jeździć bus pasem motocyklem.
[demot] Szczerze bawi mnie argumentacja w stylu przecież on miał z nią dzieci(gdzie większość liberałów tak btw na to pluje). Mógł mieć nawet i całą armię dzieci oraz 50 lat stażu małżeńskiego. Ślub można stwierdzić jako nieważnie zawarty, a unieważnić. To diametralna różnica. To znaczy, że w momencie ZAWIERANIA ślubu nie zostały spełnione warunki, przez co ten ślub nigdy nie zaistniał. Takimi powodami są: - Niezachowanie właściwej formy kanonicznej małżeństwa. - Wystąpienie u przynajmniej jednego z małżonków przeszkody zrywającej w chwili zawierania ślubu (m.in. niewłaściwy wiek, pokrewieństwo, impotencja, uprowadzenie małżonka, śluby czystości, itd.(warto doczytać bo jest tego więcej w prawie kanonicznym)). - Wadliwe złożenie oświadczenia woli polegające np. na wprowadzeniu w błąd co do osoby, pozorowanie zgody, głębokie upośledzenie. No i najważniejsza rzecz stwierdzenie tego co powyżej należy do stolicy apostolskiej, a nie do Polskiego episkopatu(mimo tego że pierwszy etap jest na stopie diecezji). Ostatnia rzecz to to co oni prezentują w telewizji nijak ma się do bycia ultrakatolikiem, to jest standardowy katolicyzm.
[demot] No super wyśmiewać człowieka, który dostał udaru...
[demot] Jaki ksiądz, ten pan nie ma nic wspólnego z KK
[demot] «Ciebie, o synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela po to, byś słysząc z mych ust napomnienia, przestrzegał ich w moim imieniu. Jeśli do występnego powiem: Występny musi umrzeć – a ty nic nie mówisz, by występnego sprowadzić z jego drogi – to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie. Jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swojej drogi i zawrócił, on jednak nie odstępuje od swojej drogi, to on umrze z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swoją duszę».
[demot] @Livanir Generalnie w piśmie świętym, szczególnie w listach św. Pawła relacja Chrystusa z Kościołem jest porównywana do małżeństwa. Wskazuje to na nierozerwalną, stałą miłość, która powinna łączyć małżonków. Takie jest przesłanie tych bilboardów
[demot] Bardzo zabawne robić z promocji wierności jaja.
[demot] @WisniaWisniewski no nie wiem, siedziałem teraz w komisji rekrutacyjnej w technikum(co ważne, na niektóre kierunki mieliśmy progi po 130-170pnkt) i jedyne osoby, które się w pierwszej rekrutacji nie dostały to głąby kapuściane, które od góry do dołu miały dwóje i pomyliły technikum z branżówką(gdzie już chyba wszyscy się dostali).
[demot] No ja nie wiem jak można w życiu osiągnąć, jeśli nie ma się jakiegoś konkretnego celu postawionego. To jak być łajbą na środku oceanu i nie wiedzieć gdzie płynąć.
[demot] Tak bo okłamywanie kogoś to remedium na jego wszystkie problemy