[demot]
@mygyry87 Oki, ale jak samochodem wjedziesz pod pociąg i operacja wielonarządową będzie kosztować 800 tysięcy, albo urodzi ci się dziecko z sma( lek to 9 mln zł), to grzecznie zapłacisz z własnej kasy, a nie będziesz mordę piłować, żeby Ci dali bo życie trzeba ratować?
[demot]
Bo prawo mamy do du..y Kilka lat temu byłam świadkiem wypadku ( młody człowiek wyprzedzając kilka samochodów dachował, generalnie nikt nie zginął, kierowca że złamaną ręką, pasażerka z lekkim uszkodzeniem kręgosłupa i nieco poobijana)- Efekt, przez kolejne 4 lata nie było kwartału żebym nie była ,,ciągana,, po różnych policjach, sądach itd jako świadek - bo najpierw policja przesłuchiwała do ustalenia okoliczności zdarzenia, potem przesłuchania do konkretnych zarzutów, a potem 3 letni ,,rajd,, po sądach, bo sprawa przeciwko kierowcy + sprawy na wniosek poszkodowanej dziewczyny) przeciwko wszystkim uczestnikom - kierocy który dachował, kierowcy wyprzedzanego pojazdu( auto jechało 2 samochody przedemną) , ubezpieczycielowi...Kur..a, oszaleć szło, a finansowo za każdym razem dniówka w plecy...- Przy drugim wypadku
się już nie zatrzymywałam...
[demot]
@profix3 Z całym szacunkiem, ale Janusze biznesu wcale nie podnosili by pensji, gdyby nie najniższą krajową. Co do dojenia, to dojony jest pracownik!!! I to nie jest kwestia płacy minimalnej ! Mówię o samozatrudnieniu - bez płatnych dodatkowo nadgodzin, urlopu, opieki nad dzieckiem, okresu wypowiedzenia! Mieszkam raptem 80 km od Warszawy (na wsi), realne stawki jakie zarabiam (po studiach!) to 20 zł na godz...aby zarobić najniższą krajowá to pracuję na dwóch etatach po 12 godz dziennie...Ps. Niewolnictwo już u nas niestety jest...
[demot]
Ja widziałam czerwony, ale tylko za pierwszym razem - po powiększeniu i ponownym zmniejszeniu już czerwony się nie pojawił - zepsuło się czy coś:-p
[demot]
@Grzmilu78 Z całym szacunkiem, czy Polska prowadziła wojnę obronną z Irakiem w 2007 ? Pojechał tam dla kasy jako najemnik i coś śpię..to skoro wybuchło nie tak jak potrzeba - Gdzie tu część i chwała bohaterom?!? Nad najemnikami USA niech się rotkliwaia USA...
[demot]
To teraz garść porad oszczędnościowych od osoby, która codziennie żyje wydłog porad z demota - podane poniżej niestety też wszystkie testuje w praktyce:
Jak nie masz szamponu to mydłem czy żelem do kąpieli też da się umyć włosy
Można nie wykupować wszystkich leków które przepisuje lekarz (bez niektórych też da się żyć)
Idziesz spać o zmroku(lub od razu po przyjściu z pracy) nie ważne która to godz - najwyżej sobie polezysz w ciemności
Jedzenie kupujesz z przecen-wazne żeby nie robić z niego zapasów bo to zwykle produkty z końcowa datą ważności
Bez tv daje się żyć
Temp w domu w zakresie 8-13 stopni -jest ciężko wytrzymać ale idzie przeżyć(w domu chodzisz w kurtce, a jak chcesz usiąść to przykrywasz się jeszcze kocem, po umyciu włosów śpimy w czapce na głowie żeby się nie rozchorować)
Z żyrandoli wykręcamy żarówki tak że zostaje tylko jedna na pomieszczenie
Nie wstydź się mówić znajomym ludziom czego ci najbardziej brakuje z rzeczy (naczynia, ubrania, meble ) jest szansa że jak coś im będzie zbywać to ci to oddadzą lub tanio sprzedadzą
Nie chodzimy do lekarzy poza NFZ -. nawet jeśli termin jest bardzo odległy to trzeba wytrzymać
Wszystko kupujemy używane - nie tylko ubrania, ale też np zabawki dla dziecka
Jedyna rozrywka to książka z biblioteki - nie chodzisz nigdy do kina, teatru,
Nie wyjeżdżasz nigdy na wakacje - można pojechać w lato rowerem za miasto czy do lasu
Prezenty dla bliskich czy znajomych robisz sam z tego co jest w domu, a nie kupujesz
W trakcie gotowania obiadu często podawaj tzw wypełniacze(kaszę, makarony, ziemniaki, kluski -sa dużo tańsze niż mięso czy warzywa, a zaspokajają głód na długo
Naucz się gotować z jadalnych rzeczy dziko rosnących - szczaw, mniszek lekarski (zamiast sałaty), dżem z jarzębiny, róży
Zamiast kupować witaminy to sam zbieraj np sok z brzozy, syrop z sosny zamiast syropu na kaszel
[demot]
No kurcze, sama nie wiem...Pracuje na śmieciowe 7 dni w tyg (średnio 50godz tyg), zarabiam mniej niż najniższą krajową, nie wszystkie rachunki mam opłacone od kilku mieś(niestety nie starcza nam na wszystkie rachunki...), od kilku mieś nie mam na leki które powinnam przyjmować, więc ich nie wykupuje, często nie wiem co będziemy mieli na obiad(w zależności co się uda w przecenie w markecie kupić), o jakichkolwiek przyjemnościach nawet nie mam co marzyć nawet tak prostych jak kupienie nowego ubrania (a nie że szmateksu).ps. nie pije i nie palę - Tak wygląda życie na Polskiej wsi...
[demot]
Już by było lepiej przynieść tort i powiedzieć że to z powodu naszego związku homoseksualnego! Wtedy w razie otrzymania wypowiedzenia od razu składasz pozew o bezprawne zwolnienie w wyniku rasizmu i wygrana masz w kieszeni ;-p
[demot]
@Desertwnadeser Niekoniecznie, ja miałam harem żółwi stepowych 3 samice i samca (i to takie, które się u mnie rozmnażały!), mamusia przyjechała na tydz zająć się inwentarzem jak byłam w szpitalu, po powrocie okazało się, że moja sku..iała matka oddała 2 żółwie(samca i jedna samicę) dzieciakom sąsiadów!!! Ja niestety zwierząt nie odzyskałam, bo te małe kur..e szybko ogarnęły że taki prezent to ponad 2000 za sztukę i od razu sprzedały ,,towar,, (kasy oczywiście też nie oddali)... A u mnie poszło w du..ę 30 lat hodowli i klika tyś rocznego zarobku (malutki taki żółw kosztuje ok 800-1000 za szt, zwykle miałam ok 40szt rocznie...).
[demot]
Jak ja chciałam przez olx oddać wózek po dziecku, to zgłosiła się,,maska w potrzebie,, - zaglądam na jej konto, a tam już trzy wózki do sprzedania wystawione i kupa niemowlęcych rzeczy... Cóż, zachłanne piź...sko popędziłam i sama sprzedałam wózek za 500 zł! Ps. też nic nie mieliśmy i od nikogo nic nie dostałam, wszystko kupiłam(większość rzeczy miałam z olx) bo rzeczywiście nie jesteśmy bogatymi ludźmi...
[demot]
Dojeżdżam do pracy 37km w jedną stronę, po drodze zabieram dziecko do przedszkola - ktoś chętny zawozić nas rikszą na tej trasie?-Zaplace oczywiście mniej niż wydaję na przejazd autem, no ale za to jaki ten cyklista będzie zdrowy:-p
[demot]
@Myslaca_istota Chcesz merytorycznych odpowiedzi oto przykład: parę lat temu byłam służbowo w Japonii, któregoś dnia podczas porannego biegania po parku zgubiłam tel (wypasiony, służbowy model), wyobraź sobie, że kilka godz później idąc tą trasą okazało się, że mój tel ktoś znalazł na ścieżce i położył na pobliskiej ławeczce na widoku - rozumiesz mój szok kulturowy, gdy odnalazłam zgubę!?! - miejski park, pełno spacerujących ludzi dookoła(coś jak u nas w łazienkach Warszawskich) a tel przez 4-5 godz leżał na widoku i czekał na właściciela!-Bo tam się nie kradnie! Tak ich wychowują, czyli że generalnie się da!
[demot]
@BurakRasyPolskiej W omawianym przypadku masz portfel schowany w przysłowiowej dupie, ale podchodzi do ciebie gość z nożem, który następnie cię ogłusza, rozbiera do naga i Ci ten portfel jednak zabiera - wedle twojej teorii to nadal twoja wina, bo: tam lazłes(być może po zmroku wracałeś z pracy), twój strój sugerował że nie jesteś bezdomny i możesz mieć przy sobie kasę/komórkę, miałeś w ogóle pieniądze...Witamy w realnym życiu...
[demot]
Jak wasza kolej to kasjerka za szybko kasuje, ale jak debile stoicie w kolejce na pół sklepu, to kasjerka się op.erdala z aktualnymi klientem, co?To się nazywa względność czaso-przestrzenna;-p
[demot]
Trzeba było wjechać z premedytacją w gnoja na czołowe i wezwać gliny - Chciałabym zobaczyć minę tego idioty jak się by tłumaczył, co robi na niewłaściwym pasie ruchu ;-p
[demot]
Jest wiele branży które są czynne w niedziele- stacje benzynowe, karetki pogotowia etc- a i owszem, ale już urzędy jakoś nie są, więc nie pie...cie głupot, że bez sklepu nie da się żyć jeden dzień! Zresztą, właściciele jak chcą to sami mogą pracować! Jedynie pracowników nie mogą zmusic- a wiem co mówię, sama pracuję w handlu 6 dni w tyg- gdyby nie wolne niedzielę szef zmusił by mnie do pracy na okrągło 7 dni w tyg!!!
[demot]
@konradstru dokładnie - mi jak zabrakło na antybiotyk dla dziecka, to aptekarka zrobiła mi ,,wielką łaskę'' sprzedając jeden listek leków z pudełka...
[demot] @dokturbasen Czyli, że co, dinozaury też my zabiliśmy, czy jak?
[demot] Podpalaczka kinga- mając 8 lat rozpie..iła całą agencję rządową USA w ich siedzibie, także czuję się dobrze zaopiekowana;-p
[demot] Spoko, dopier..lą nam kolejny podatek w ramach walki że zmianami klimatycznymi i wszystko będzie cacy...
[demot] Phii, mieszkam w czymś takim obecnie i jeszcze muszę za to płacić...
[demot] @mygyry87 a w razie poważnej choroby, to np przeszczep serca też zrobisz sobie prywatnie???
[demot] @mygyry87 Oki, ale jak samochodem wjedziesz pod pociąg i operacja wielonarządową będzie kosztować 800 tysięcy, albo urodzi ci się dziecko z sma( lek to 9 mln zł), to grzecznie zapłacisz z własnej kasy, a nie będziesz mordę piłować, żeby Ci dali bo życie trzeba ratować?
[demot] Bo prawo mamy do du..y Kilka lat temu byłam świadkiem wypadku ( młody człowiek wyprzedzając kilka samochodów dachował, generalnie nikt nie zginął, kierowca że złamaną ręką, pasażerka z lekkim uszkodzeniem kręgosłupa i nieco poobijana)- Efekt, przez kolejne 4 lata nie było kwartału żebym nie była ,,ciągana,, po różnych policjach, sądach itd jako świadek - bo najpierw policja przesłuchiwała do ustalenia okoliczności zdarzenia, potem przesłuchania do konkretnych zarzutów, a potem 3 letni ,,rajd,, po sądach, bo sprawa przeciwko kierowcy + sprawy na wniosek poszkodowanej dziewczyny) przeciwko wszystkim uczestnikom - kierocy który dachował, kierowcy wyprzedzanego pojazdu( auto jechało 2 samochody przedemną) , ubezpieczycielowi...Kur..a, oszaleć szło, a finansowo za każdym razem dniówka w plecy...- Przy drugim wypadku się już nie zatrzymywałam...
[demot] Spoczko, nawet jak popracujesz tylko 1 dzień w mieś, to musisz mi oddać min 2000zł - twój ZUS;-p
[demot] @profix3 Z całym szacunkiem, ale Janusze biznesu wcale nie podnosili by pensji, gdyby nie najniższą krajową. Co do dojenia, to dojony jest pracownik!!! I to nie jest kwestia płacy minimalnej ! Mówię o samozatrudnieniu - bez płatnych dodatkowo nadgodzin, urlopu, opieki nad dzieckiem, okresu wypowiedzenia! Mieszkam raptem 80 km od Warszawy (na wsi), realne stawki jakie zarabiam (po studiach!) to 20 zł na godz...aby zarobić najniższą krajowá to pracuję na dwóch etatach po 12 godz dziennie...Ps. Niewolnictwo już u nas niestety jest...
[demot] Ja widziałam czerwony, ale tylko za pierwszym razem - po powiększeniu i ponownym zmniejszeniu już czerwony się nie pojawił - zepsuło się czy coś:-p
[demot] Taa, a potem się obudziłem...
[demot] @Grzmilu78 Z całym szacunkiem, czy Polska prowadziła wojnę obronną z Irakiem w 2007 ? Pojechał tam dla kasy jako najemnik i coś śpię..to skoro wybuchło nie tak jak potrzeba - Gdzie tu część i chwała bohaterom?!? Nad najemnikami USA niech się rotkliwaia USA...
[demot] To teraz garść porad oszczędnościowych od osoby, która codziennie żyje wydłog porad z demota - podane poniżej niestety też wszystkie testuje w praktyce: Jak nie masz szamponu to mydłem czy żelem do kąpieli też da się umyć włosy Można nie wykupować wszystkich leków które przepisuje lekarz (bez niektórych też da się żyć) Idziesz spać o zmroku(lub od razu po przyjściu z pracy) nie ważne która to godz - najwyżej sobie polezysz w ciemności Jedzenie kupujesz z przecen-wazne żeby nie robić z niego zapasów bo to zwykle produkty z końcowa datą ważności Bez tv daje się żyć Temp w domu w zakresie 8-13 stopni -jest ciężko wytrzymać ale idzie przeżyć(w domu chodzisz w kurtce, a jak chcesz usiąść to przykrywasz się jeszcze kocem, po umyciu włosów śpimy w czapce na głowie żeby się nie rozchorować) Z żyrandoli wykręcamy żarówki tak że zostaje tylko jedna na pomieszczenie Nie wstydź się mówić znajomym ludziom czego ci najbardziej brakuje z rzeczy (naczynia, ubrania, meble ) jest szansa że jak coś im będzie zbywać to ci to oddadzą lub tanio sprzedadzą Nie chodzimy do lekarzy poza NFZ -. nawet jeśli termin jest bardzo odległy to trzeba wytrzymać Wszystko kupujemy używane - nie tylko ubrania, ale też np zabawki dla dziecka Jedyna rozrywka to książka z biblioteki - nie chodzisz nigdy do kina, teatru, Nie wyjeżdżasz nigdy na wakacje - można pojechać w lato rowerem za miasto czy do lasu Prezenty dla bliskich czy znajomych robisz sam z tego co jest w domu, a nie kupujesz W trakcie gotowania obiadu często podawaj tzw wypełniacze(kaszę, makarony, ziemniaki, kluski -sa dużo tańsze niż mięso czy warzywa, a zaspokajają głód na długo Naucz się gotować z jadalnych rzeczy dziko rosnących - szczaw, mniszek lekarski (zamiast sałaty), dżem z jarzębiny, róży Zamiast kupować witaminy to sam zbieraj np sok z brzozy, syrop z sosny zamiast syropu na kaszel
[demot] No kurcze, sama nie wiem...Pracuje na śmieciowe 7 dni w tyg (średnio 50godz tyg), zarabiam mniej niż najniższą krajową, nie wszystkie rachunki mam opłacone od kilku mieś(niestety nie starcza nam na wszystkie rachunki...), od kilku mieś nie mam na leki które powinnam przyjmować, więc ich nie wykupuje, często nie wiem co będziemy mieli na obiad(w zależności co się uda w przecenie w markecie kupić), o jakichkolwiek przyjemnościach nawet nie mam co marzyć nawet tak prostych jak kupienie nowego ubrania (a nie że szmateksu).ps. nie pije i nie palę - Tak wygląda życie na Polskiej wsi...
[demot] Już by było lepiej przynieść tort i powiedzieć że to z powodu naszego związku homoseksualnego! Wtedy w razie otrzymania wypowiedzenia od razu składasz pozew o bezprawne zwolnienie w wyniku rasizmu i wygrana masz w kieszeni ;-p
[demot] @Desertwnadeser Niekoniecznie, ja miałam harem żółwi stepowych 3 samice i samca (i to takie, które się u mnie rozmnażały!), mamusia przyjechała na tydz zająć się inwentarzem jak byłam w szpitalu, po powrocie okazało się, że moja sku..iała matka oddała 2 żółwie(samca i jedna samicę) dzieciakom sąsiadów!!! Ja niestety zwierząt nie odzyskałam, bo te małe kur..e szybko ogarnęły że taki prezent to ponad 2000 za sztukę i od razu sprzedały ,,towar,, (kasy oczywiście też nie oddali)... A u mnie poszło w du..ę 30 lat hodowli i klika tyś rocznego zarobku (malutki taki żółw kosztuje ok 800-1000 za szt, zwykle miałam ok 40szt rocznie...).
[demot] Jak ja chciałam przez olx oddać wózek po dziecku, to zgłosiła się,,maska w potrzebie,, - zaglądam na jej konto, a tam już trzy wózki do sprzedania wystawione i kupa niemowlęcych rzeczy... Cóż, zachłanne piź...sko popędziłam i sama sprzedałam wózek za 500 zł! Ps. też nic nie mieliśmy i od nikogo nic nie dostałam, wszystko kupiłam(większość rzeczy miałam z olx) bo rzeczywiście nie jesteśmy bogatymi ludźmi...
[demot] Dojeżdżam do pracy 37km w jedną stronę, po drodze zabieram dziecko do przedszkola - ktoś chętny zawozić nas rikszą na tej trasie?-Zaplace oczywiście mniej niż wydaję na przejazd autem, no ale za to jaki ten cyklista będzie zdrowy:-p
[demot] @Myslaca_istota Chcesz merytorycznych odpowiedzi oto przykład: parę lat temu byłam służbowo w Japonii, któregoś dnia podczas porannego biegania po parku zgubiłam tel (wypasiony, służbowy model), wyobraź sobie, że kilka godz później idąc tą trasą okazało się, że mój tel ktoś znalazł na ścieżce i położył na pobliskiej ławeczce na widoku - rozumiesz mój szok kulturowy, gdy odnalazłam zgubę!?! - miejski park, pełno spacerujących ludzi dookoła(coś jak u nas w łazienkach Warszawskich) a tel przez 4-5 godz leżał na widoku i czekał na właściciela!-Bo tam się nie kradnie! Tak ich wychowują, czyli że generalnie się da!
[demot] @BurakRasyPolskiej W omawianym przypadku masz portfel schowany w przysłowiowej dupie, ale podchodzi do ciebie gość z nożem, który następnie cię ogłusza, rozbiera do naga i Ci ten portfel jednak zabiera - wedle twojej teorii to nadal twoja wina, bo: tam lazłes(być może po zmroku wracałeś z pracy), twój strój sugerował że nie jesteś bezdomny i możesz mieć przy sobie kasę/komórkę, miałeś w ogóle pieniądze...Witamy w realnym życiu...
[demot] Dokładnie, to powinno być napisane ,,antypolska, stara żydówa,,!!!
[demot] Jak wasza kolej to kasjerka za szybko kasuje, ale jak debile stoicie w kolejce na pół sklepu, to kasjerka się op.erdala z aktualnymi klientem, co?To się nazywa względność czaso-przestrzenna;-p
[demot] Trzeba było wjechać z premedytacją w gnoja na czołowe i wezwać gliny - Chciałabym zobaczyć minę tego idioty jak się by tłumaczył, co robi na niewłaściwym pasie ruchu ;-p
[demot] Jest wiele branży które są czynne w niedziele- stacje benzynowe, karetki pogotowia etc- a i owszem, ale już urzędy jakoś nie są, więc nie pie...cie głupot, że bez sklepu nie da się żyć jeden dzień! Zresztą, właściciele jak chcą to sami mogą pracować! Jedynie pracowników nie mogą zmusic- a wiem co mówię, sama pracuję w handlu 6 dni w tyg- gdyby nie wolne niedzielę szef zmusił by mnie do pracy na okrągło 7 dni w tyg!!!
[demot] @konradstru dokładnie - mi jak zabrakło na antybiotyk dla dziecka, to aptekarka zrobiła mi ,,wielką łaskę'' sprzedając jeden listek leków z pudełka...