Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

sliko

Z nami od: 15 czerwca 2013 o 22:41
Ostatnio: 28 marca 2024 o 8:30
Wiek: 64
Płeć: mężczyzna
Exp: 1790
Jest obserwowany przez: 83 osoby
  • Demotywatorów na głównej: 759 z 4298 (3529 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 796674
  • Komentarzy: 8266
  • Punktów za komentarze: 14495
  • Obserwuje: 62 osoby (pokaż demotywatory)
 

Ściana

archiwum
2 lutego katolicy obchodzili święto Matki Boskiej Gromnicznej. W pewnym okresie Kościół "w swej mądrości" nazywał piorunochrony "heretyckimi żerdziami", a wierni podczas burzy mieli stosować specjalną procedurę, w której była wykorzystywana gromnica. – Otóż przykładny katolik powinien był ułatwić robotę Panu Bogu i ustawić w oknie święte obrazy i gromnicę (stąd pochodzi jej nazwa - od gromu, pioruna), aby ten wiedział w którym domu mieszkają przykładni katolicy, a gdzie ci bezecni heretycy. "Tradycja" ta była kultywowana w Polsce jeszcze  wiele lat po II wojnie, a w bardziej zacofanych wioskach nawet na początku XXI wieku. Nigdy nie dowiemy się, ile domów spłonęło z powodu tych "mądrości" wciskanych  przez kler ufnym ludziom i ile osób z tego powodu zginęło.
archiwum
Dramat Czarnka - w  szkołach nie będzie obowiązkowej religii lub etyki uczonej przez katechetów. Minister Czarnek wycofuje się ze swoich decyzji. Presja ma sens! – Dla Przemysława Czarnka wycofanie religii ze szkół najpewniej byłoby prawdziwym dramatem. Z sondażu przeprowadzonego przez IPSOS dla portalu Oko.press wynika bowiem, że aż 61 proc. ankietowanych uważa, że lekcje religii powinny odbywać się w parafiach! Szkołę jako odpowiednie miejsce dla katechezy wskazało z kolei 29 proc. respondentów. 7 proc. badanych idzie jeszcze dalej i uważa, że lekcji religii w ogóle nie powinno być!
archiwum – powód
Ponad 700 tys. zł Ministerstwo Obrony zapłaciło Telewizji Trwam za propagowanie służby wojskowej na antenie. Tyle, że jak wskazują badania oglądalności - widzami kanału redemptorystów w większości są osoby 50+, głównie emeryci, nie w wieku poborowym. –
Chyba jest to kolejna "wielka tajemnica wiary" –  Chyba jest to kolejna  "wielka tajemnica wiary" –
archiwum
"Chrześcijaństwu w Polsce nie grozi dziś ani ateizm, ani laicyzm, ale parodia religii" – ks. Józef Tischner
Katolicyzm jest nam tak wpojony, że na samą myśl, że można z niego zrezygnować, czujemy, jak piekielne języki pieszczą nasze pięty. Poczucie winy to broń ciężkiego kalibru. W końcu jednak stwierdziłam, że wolę nie być katoliczką, niż być hipokrytką" – Dorota Szelągowska
Dlatego chcę w tym miejscu z całą mocą powiedzieć, że nie wolno dopuścić do tego, żeby Kościół miał dostęp do młodych ludzi" – "Dostrzegłem niemoralność Kościoła tylko dlatego, że jaskrawo jej doświadczyłem w życiu. Siła religijnych instytucji polega na tym, że potrafią zasłonić młodym ludziom widok na rzeczywistość i dymem z kadzielnic skutecznie maskować wydobywający się z pobielanego grobu Kościoła smród wewnętrznej zgnilizny. Służy temu obecność religii w szkole. Służy temu ogromna, wypróbowana przez wieki machina propagandy i psychomanipulacji, którą się Kościół posługuje. Skutkiem tego jest właśnie owa wspomniana wyżej, uzależniająca moc katolicyzmu, moc, której tak dobitnie doświadczyłem na sobie".                                                                 Robert Samborski autor książki "Kościoła nie ma. Wspomnienia po seminarium"
Pamiętaj komu i na co –
Prorocze słowa –  Catherine Zaz @CatherineZaz W 1998 r. J. Kaczyński opisał w "Gazecie Polskiej" modele działalności rosyjskiej w Polsce. Jeden nazwał "wzorcem targowickim". "Charakteryzuje go odwołanie do wartości tradycyjnych, katolickich, narodowych. Prorosyjskość ubrana jest tam w maskę patriotyzmu". Prorocze słowa –  Catherine Zaz @CatherineZaz W 1998 r. J. Kaczyński opisał w "Gazecie Polskiej" modele działalności rosyjskiej w Polsce. Jeden nazwał "wzorcem targowickim". "Charakteryzuje go odwołanie do wartości tradycyjnych, katolickich, narodowych. Prorosyjskość ubrana jest tam w maskę patriotyzmu".
archiwum
Dominikanie powstali jako zakon kaznodziejski w okresie walk z Katarami.Potem zajmowali się głównie walką z heretykami.W związku z tym nazywano ich "boskimi psami" (domini cane). – Jednym z założeń zakonu była ewangelizacja. Różnie ją pojmowano w różnych okresach. Wysłali na stos dziesiątki tysięcy ludzi w Europie i poza nią. Niestety nigdy nie odcięli się od zbrodni, które popełniali przez wieki. A Hołownia wybierając ten zakon znał jego tradycję.
Dania planuje zlikwidować Wielki Dzień Modlitwy. Zaoszczędzone finanse chcą wykorzystać na zwiększenie obronności do wyznaczonych przez NATO 2% PKB – W Danii 73 proc. liczącego 6 mln społeczeństwa należy formalnie do luterańskiego Duńskiego Kościoła Narodowego, choć jedynie 3 proc. regularnie uczęszcza na nabożeństwa. W ostatnich latach wiosenne święto jest głównie wykorzystywane przez Duńczyków do rekreacji na świeżym powietrzu. Duńczycy nie wiedzą, że obronność jest powiązana z budową kościołów i różańcem u granic?
Fernando Santos - nowy selekcjoner polskich piłkarzy, to gorliwy katolik, "zakochany w Fatimie czciciel Maryi". Od lat każdy swój dzień zaczyna modlitwą i lekturą Biblii.Czyli znowu zamiast trenować, będą się modlić o wygraną –
archiwum
Gdy jedna osoba cierpi na urojenia nazywa się to szaleństwem.Gdy wiele osób cierpi na urojenia nazywa się to religią. – Robert Maynard Pirsig (1928–2017)amerykański pisarz i filozof.
 –  głosowałem na pis wybaczcie„Więcej jest radości z jednego grzesznika,który się nawróci niż z 99 sprawiedliwych"
Dobre pytanie –  Justysia@Justysi46819283Zajęcia w szkołach na temat walki z mową nienawiści.Czyż nie wystarczyłoby usunięcie religii? Dobre pytanie –  Justysia @Justysi46819283 Zajęcia w szkołach na temat walki z mową nienawiści. Czyż nie wystarczyłoby usunięcie religii?
archiwum
Piekło istnieje na ziemi, a diabeł w nim ma twarz egzorcysty.Zęby rozwierał jej krzyżem. Wiązał i podtapiał wodą święconą. Przygniatał ją całym ciałem tak, że czuła erekcję księdza egzorcysty. Ale przecież to wszystko działo się dla dobra Ireny. – Godzinny film, w którym Irena opowiada o piekle na ziemi zgotowanym jej przez księży egzorcystów. Zaczęło się od jednej modlitwy o uwolnienie, potem był okres podporządkowywania sobie Ireny, potem egzorcyzmy według formularza Kościoła, a później pojawiało się coraz więcej elementów molestowania i przemocy. Niektóre można nazwać torturami. Irenę księża zaczęli przekazywać z rąk do rąk, w sumie egzorcyzmowało ją kilkunastu księży. Inni też się na niej kładli, czuła ich erekcję. Była wożona po całej Polsce: do zakonów, kościołów i przykościelnych piwnic. W jednej z nich stało łóżko z pasami do unieruchamiania egzorcyzmowanych. Zrobione na zamówienie, czym ksiądz P. sam chwalił się w wywiadach. Irenę sprowadzono po wąskich schodkach, przywiązano do tego łóżka, unieruchamiano i poddano czemuś, co ma znamiona tortur. Wyrwała się z koszmaru po zgwałceniu przez świeckiego wolontariusza w ośrodku rekolekcyjnym, gdy ksiądz, dyrektor ośrodka stanął po jego stronie. Prokuratura umorzyła śledztwo
archiwum
.. do składania zeznań obciążających oraz do wydania wszystkich swoich wspólników. Tortury: łamanie kołem, wyłamywanie stawów, gotowanie żywcem. Na narzędziach tortur umieszczono motto: "Chwała niech będzie Panu" – To, że obecnie Kościół nie stosuje tortur nie jest wynikiem jego mądrości, ale raczej słabości. Kościół chętnie by powrócił do swoich praktyk, na co wskazują choćby przykłady z Chorwacji podczas II wojny światowej, czy Rwandy z lat 90-tych ubiegłego wieku
"Do kaplicy szpitala w Wągrowcu 18 lutego trafią relikwie błogosławionej Hanny Chrzanowskiej. Wtedy też odbędzie się uroczyste poświęcenie kaplicy i oddziałów szpitalnych. Wprowadzenia relikwii do szpitala dokona prymas Polski Arcybiskup Wojciech Polak" – Polska, trzecia dekada XXI wieku
Ponoć największą trudnością dla wierzących jest przyznanie się przed samym sobą, że tyle lat dawało się "robić w konia" –  Gdy wierzący ma przebłyski racjonalnego i krytycznegomyślenia, Kościół nazywa to "kryzysem wiary".Oczywiście, nie ma to nic wspólnego z kryzysem, a jestpowrotem do naturalnej postawy, gdyż rodzimy sięciekawi i żądni wyjaśnień, a nie pełni wiary wjakiegokolwiek Boga. Ponoć największą trudnością dla wierzących jest przyznanie się przed samym sobą, że tyle lat dawało się "robić w konia" –  Gdy wierzący ma przebłyski racjonalnego i krytycznego myślenia, Kościół nazywa to "kryzysem wiary". Oczywiście, nie ma to nic wspólnego z kryzysem, a jest powrotem do naturalnej postawy, gdyż rodzimy się ciekawi i żądni wyjaśnień, a nie pełni wiary w jakiegokolwiek Boga.
archiwum
Tak powstaje imperium kontroli Kościoła nad życiem małego dziecka, które nie kończy się nawet po jego dorośnięciu i śmierci, bo cmentarze też przekazano religii(..) – Adam Mazguła