[demot]
Kluczowe pytanie - w jakich sytuacjach była zastosowana taka kara? Czy a) przekrocznie prędkości o 50 km/h na pasach przy podstawówce czy b) przekroczenie o 5km/h na trzypasmówce bez przejść dla pieszych, w piękny słoneczny dzień i przy ograniczeniu do 70 km/h? Jak w pierwszym wypadku to Panom należy się dyscyplinarka. Jak w drugim, to widać komuś się ewidentnie nudzi...
[demot]
@kucykpl1 O przepraszam! Jako chodowca glonojada z gatunku glyptoperichthys gibbiceps czuję się urażony, podobnie jak moja Kropka! Glonojady są znacznie ładniejsze!
[demot]
Miałem pod wycieraczką karteczkę z informacją, że jak jeszcze raz tu zaparkuje to ktoś roz*** mój samochód, bo nie tu nie mieszkam i uniemożliwiam mieszkańcom parkowanie. Miejsce? Publiczny parking na ulicy przy bloku sąsiadującym z tym w którym ja mieszkam. Ktoś chce, mogę dać foto. Poszedłem na policję. Funkcjonariusz bez munduru poinformował mnie, że może poprosić kolegę o wypisanie mi mandatu za nieuzasadnione żądanie policyjnej interwencji (czy jakoś tak, możliwe, że lekko przekręciłem) w wysokości 500 zł lub jeśli nie przyjmę zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie mnie który zakończy się znacznie większą grzywną. Pan policjant stwierdził, że ma ważniejsze rzeczy na głowie, więc czy wolę mandat czy wyjść i przemyśleć chęć zgłaszania czegokolwiek. Stopnia i nazwiska nie podał.
PS. Auto ma wgniecione drzwi. Drugie zarysowane. Dwa oddzielne celowe działania wandali. Poprzednie zgłoszenia przyjęli, sprawy umorzone, nie znaleziono sprawcy. Nie lubię policji. Nie dlatego, że któryś mnie złapał za morderstwo. Nie lubię, bo ofiara może liczyć tylko na siebie tak długo jak nie wydarzy się jakaś tragedia jak te opisane w democie.
[demot]
Od 15 lat marzę, żeby ta przepiękna dziewczyna po prawej została moją pasierbicą. Czyli śmiało można powiedzieć prawie pół życia... Ale nie poddaję się! :)
[demot]
@venny01 Tinder to kopalnia dziwnych osób. Czy dobrze zrobiłaś usuwając konto? Nie wiem, może poznałabyś tam kogoś ciekawego. Ja poznałem. Ale zanim to zaliczyłem m.in:
1. randkę z dziewczyną z dzieckiem. Przyszła na randkę z dzieckiem, dziecko nie zamykało się ani na sekundę przez co rozmowa była absolutnie niemożliwa. Ale Okey, to tylko dziecko. Chłopiec wiercił matce dziurę w brzuchu, żeby kupiła mu skarbonkę. "Poproś Pana (w sensie mnie), może Ci kupi". Idąc na pierwszą randkę mogę postawić deser czy kawę a nie zabawki dla dzieciaka... Jak odmówiłem to usłyszałem tylko "Dziecku żałujesz?" Drugiej randki nie było.
2. randkę z dziewczyną mniej więcej w moim wieku. Powiedziałem tylko "cześć" i "no to pa". Próbowałem dojść do głosu, wiele razy. Ale nie dało się nie przerywając jej. Sama napisała SMSa, że nie chce się ze mną więcej widzieć. Ze wzajemnością.
3. "Randkę" u niej. Nie minęło 5 minut od wejścia jak zaprosiła mnie do sypialni całkiem naga. Niby celibat na dłuższą metę za bardzo mi nie służy, ale nie wiem ile lat musiałoby upłynąć bez seksu, żeby iść do łóżka z kimś kto oprócz wyglądu poniżej przeciętnego miał na prawdę obrzydliwe wrzody na pachwinach, na 100% jakaś choroba weneryczna... Nie wyglądam jak Leonardo Di Caprio, ale jestem cholernie daleki od takiej desperacji.
Innych nie chce mi się wymieniać, to były jedne z "fajniejszych kwiatków" jakie poznałem. Ale trzeba próbować - co nie znaczy też dawania niektórym drugiej czy tym bardziej trzeciej szansy jak pierwsze spotkanie było udane tak jak Twoje czy któreś z moich. Na takie osoby szkoda czasu.
[demot]
Jakie to prawdziwe... Widziałem się z kumplem, moim rówieśnikiem po 30. Ustalaliśmy termin rozmowy telefonicznej z kilkudniowym wyprzedzeniem. W trakcie rozmowy z ponad 2tyogdniowym wyprzedzeniem omówiliśmy termin spotkania. Kura, gdzie te czasy gdzie dzwoniło się albo pisało SMSa "Idziemy na piwo?" i po 2 minutach odpowiedź "Daj mi 15/20/30 minut." I się szło... Kto ze Szczecina ma ochotę czasem skoczyć na piwko? :) Na zasadzie "masz czas jutro?" bez umawiania się z kalendarzem? Wiek najchętniej zbliżony do mojego, płeć mi wisi - bo fajnie byłoby z kimś przy piwie zwyczajnie pogadać. Nie jest to hmmm "zapytanie matrymonialne" :P
[demot]
Tylko mnie ciekawi co autor miał dokładnie na myśli przez "mniej niż 20"? Czy to znaczy, że jadąc 121 km/h po dwujezdniowej ekspresówce w razie kontroli czeka mnie 45 minutowy postój? Nie mówię "zapieprzajmy wszędzie ile fabryka dała", ale jakiś margines błędu moim zdaniem powinien być.Nie zapierniczam 200 na godzinę, ale niech rzuci we mnie kamieniem każdy kierowca z chociażby 5letnim stażem, który prędkości nigdy nie przekroczył. Kierowca - nie osobnik, który ma prawo jazdy, a od zdanego egzaminu siedział za kółkiem 1 do 3 razy.
[demot]
@Laviol Nie chcę bronić GMO, ale czy odrobinę nie przesadzasz? Podasz może jakiś link do strony polsko lub anglojęzycznej na której będzie informacja o setkach tysięcy samobójstw? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Pojedyncze przypadki Ok, ale nie 100 lub 200 tysięcy ludzi...
[demot]
Jakaś stronka ze źródłem? To, że muzułmanie nie są grzeczni wiadomo nie od dziś, ale czy na jakiejś wiarygodnej stronie jest wzmianka o tym, że Polka w ciąży została zamordowana?
[demot]
Jakoś ja dobijam do trzydziestki i dalej mnie ciekawi co dziewczynki mają pod majteczkami. ;) Nic się nie zmieniło przez ostatnie dwie dekady - wliczając w to roczniki "dziewczynek". :P
[demot] Nie ma rączek, nie ma ciasteczka.
[demot] Też się zawiedliście? ;)
[demot] Jej orgazm najpierw - jak zadowolić kobietę. Ian Kerner Serio, tak wyszło. Nie planowałem ;P
[demot] Kluczowe pytanie - w jakich sytuacjach była zastosowana taka kara? Czy a) przekrocznie prędkości o 50 km/h na pasach przy podstawówce czy b) przekroczenie o 5km/h na trzypasmówce bez przejść dla pieszych, w piękny słoneczny dzień i przy ograniczeniu do 70 km/h? Jak w pierwszym wypadku to Panom należy się dyscyplinarka. Jak w drugim, to widać komuś się ewidentnie nudzi...
[demot] @kucykpl1 O przepraszam! Jako chodowca glonojada z gatunku glyptoperichthys gibbiceps czuję się urażony, podobnie jak moja Kropka! Glonojady są znacznie ładniejsze!
[demot] Ładna bajka. Szkoda, że tylko bajka.
[demot] Słyszysz takie teksty od Pana Premiera i weź potem napisz jakiś fajny tekst na kabaret... No kurfa, jak to przebić?
[demot] Miałem pod wycieraczką karteczkę z informacją, że jak jeszcze raz tu zaparkuje to ktoś roz*** mój samochód, bo nie tu nie mieszkam i uniemożliwiam mieszkańcom parkowanie. Miejsce? Publiczny parking na ulicy przy bloku sąsiadującym z tym w którym ja mieszkam. Ktoś chce, mogę dać foto. Poszedłem na policję. Funkcjonariusz bez munduru poinformował mnie, że może poprosić kolegę o wypisanie mi mandatu za nieuzasadnione żądanie policyjnej interwencji (czy jakoś tak, możliwe, że lekko przekręciłem) w wysokości 500 zł lub jeśli nie przyjmę zostanie skierowany wniosek do sądu o ukaranie mnie który zakończy się znacznie większą grzywną. Pan policjant stwierdził, że ma ważniejsze rzeczy na głowie, więc czy wolę mandat czy wyjść i przemyśleć chęć zgłaszania czegokolwiek. Stopnia i nazwiska nie podał. PS. Auto ma wgniecione drzwi. Drugie zarysowane. Dwa oddzielne celowe działania wandali. Poprzednie zgłoszenia przyjęli, sprawy umorzone, nie znaleziono sprawcy. Nie lubię policji. Nie dlatego, że któryś mnie złapał za morderstwo. Nie lubię, bo ofiara może liczyć tylko na siebie tak długo jak nie wydarzy się jakaś tragedia jak te opisane w democie.
[demot] Od 15 lat marzę, żeby ta przepiękna dziewczyna po prawej została moją pasierbicą. Czyli śmiało można powiedzieć prawie pół życia... Ale nie poddaję się! :)
[demot] @venny01 Tinder to kopalnia dziwnych osób. Czy dobrze zrobiłaś usuwając konto? Nie wiem, może poznałabyś tam kogoś ciekawego. Ja poznałem. Ale zanim to zaliczyłem m.in: 1. randkę z dziewczyną z dzieckiem. Przyszła na randkę z dzieckiem, dziecko nie zamykało się ani na sekundę przez co rozmowa była absolutnie niemożliwa. Ale Okey, to tylko dziecko. Chłopiec wiercił matce dziurę w brzuchu, żeby kupiła mu skarbonkę. "Poproś Pana (w sensie mnie), może Ci kupi". Idąc na pierwszą randkę mogę postawić deser czy kawę a nie zabawki dla dzieciaka... Jak odmówiłem to usłyszałem tylko "Dziecku żałujesz?" Drugiej randki nie było. 2. randkę z dziewczyną mniej więcej w moim wieku. Powiedziałem tylko "cześć" i "no to pa". Próbowałem dojść do głosu, wiele razy. Ale nie dało się nie przerywając jej. Sama napisała SMSa, że nie chce się ze mną więcej widzieć. Ze wzajemnością. 3. "Randkę" u niej. Nie minęło 5 minut od wejścia jak zaprosiła mnie do sypialni całkiem naga. Niby celibat na dłuższą metę za bardzo mi nie służy, ale nie wiem ile lat musiałoby upłynąć bez seksu, żeby iść do łóżka z kimś kto oprócz wyglądu poniżej przeciętnego miał na prawdę obrzydliwe wrzody na pachwinach, na 100% jakaś choroba weneryczna... Nie wyglądam jak Leonardo Di Caprio, ale jestem cholernie daleki od takiej desperacji. Innych nie chce mi się wymieniać, to były jedne z "fajniejszych kwiatków" jakie poznałem. Ale trzeba próbować - co nie znaczy też dawania niektórym drugiej czy tym bardziej trzeciej szansy jak pierwsze spotkanie było udane tak jak Twoje czy któreś z moich. Na takie osoby szkoda czasu.
[demot] Jakie to prawdziwe... Widziałem się z kumplem, moim rówieśnikiem po 30. Ustalaliśmy termin rozmowy telefonicznej z kilkudniowym wyprzedzeniem. W trakcie rozmowy z ponad 2tyogdniowym wyprzedzeniem omówiliśmy termin spotkania. Kura, gdzie te czasy gdzie dzwoniło się albo pisało SMSa "Idziemy na piwo?" i po 2 minutach odpowiedź "Daj mi 15/20/30 minut." I się szło... Kto ze Szczecina ma ochotę czasem skoczyć na piwko? :) Na zasadzie "masz czas jutro?" bez umawiania się z kalendarzem? Wiek najchętniej zbliżony do mojego, płeć mi wisi - bo fajnie byłoby z kimś przy piwie zwyczajnie pogadać. Nie jest to hmmm "zapytanie matrymonialne" :P
[demot] Tylko mnie ciekawi co autor miał dokładnie na myśli przez "mniej niż 20"? Czy to znaczy, że jadąc 121 km/h po dwujezdniowej ekspresówce w razie kontroli czeka mnie 45 minutowy postój? Nie mówię "zapieprzajmy wszędzie ile fabryka dała", ale jakiś margines błędu moim zdaniem powinien być.Nie zapierniczam 200 na godzinę, ale niech rzuci we mnie kamieniem każdy kierowca z chociażby 5letnim stażem, który prędkości nigdy nie przekroczył. Kierowca - nie osobnik, który ma prawo jazdy, a od zdanego egzaminu siedział za kółkiem 1 do 3 razy.
[demot] A co miało się wydarzyć? Kolejny model terminatora przybył, T2580. Ludzie już nic nie znają się na technice...
[demot] Dla niecierpliwych - akcja od 2s.
[demot] Widać nie ma wśród komentujących ludzi dość szalonych, by przyznać się że nie wiedzą jaki kolor ma koniak.
[demot] Nie chce mi się czekać do końca filmu. Ile jest w końcu tych dziewczynek?!?!?!
[demot] Daje do ulubionych. Jak ktoś nazwie coś kiczem - podeślę link do tej galerii. To zalatuje fejkiem dużo bardziej niż standardowe rozmowy.
[demot] @xxSekiPLxx Jakoś nie mogłem znaleźć. W każdym razie dziękować.
[demot] Można prosić źródło?
[demot] @impala1967 Uważaj, bo sam tam trafisz. ;)
[demot] @Laviol Nie chcę bronić GMO, ale czy odrobinę nie przesadzasz? Podasz może jakiś link do strony polsko lub anglojęzycznej na której będzie informacja o setkach tysięcy samobójstw? Jakoś nie chce mi się w to wierzyć. Pojedyncze przypadki Ok, ale nie 100 lub 200 tysięcy ludzi...
[demot] @Hazik Mam zippo - całkiem nowe. Zaledwie 12letnie. Działa bez zarzutu. Warto było zainwestować w tym przypadku w jakość.
[demot] Jakaś stronka ze źródłem? To, że muzułmanie nie są grzeczni wiadomo nie od dziś, ale czy na jakiejś wiarygodnej stronie jest wzmianka o tym, że Polka w ciąży została zamordowana?
[demot] Plusik za tekst w źródle. Lepszy od samego demota. ;)
[demot] Jakoś ja dobijam do trzydziestki i dalej mnie ciekawi co dziewczynki mają pod majteczkami. ;) Nic się nie zmieniło przez ostatnie dwie dekady - wliczając w to roczniki "dziewczynek". :P