[demot]
@mooz z tą powszechnie zły alkohol? Powiem ci że właśnie nikt nie chce dostrzegać takich problemów. Więc w sumie na jedno wychodzi.
Wgl wg mnie, prawo powinno znacznie surowiej karać złych rodziców.
Takim którym się odbiera dzieci do domu dziecka - sterylizować. A jeśli w przeciągu roku nie odzyskają dzieci, to pozbawiać ich wszelkich praw rodzicielskich. Potem ewentualnie mogą się starać o dzieci w drodze adopcji.
Do tego ciekawa opcją by był program "sterylizacja+". Każdy do 30 roku życia kto się wysterylizuje a nie ma dzieci dostanie 10tys zł haha. Patusy łykną to jak pelikan ;) .
[demot]
@BishopBS samobójstwo może mieć różne formy. Można sobie strzelić w łeb, można skoczyć z dużej wysokości. Można połknąć wiadro tabletek nasennych. Można się rzucić pod pociąg. Można podciąć sobie żyły po zażyciu leków przeciwbólowych. Jest dużo alternatyw bezbolesnych.
Czemu ktoś idzie do sądu?
Do sądu idą ludzie którzy są niezdolni do samobójstwa i potrzebują do tego pomocy.
Więc znów nie podjęła decyzji o swojej smoerytylko chciała aby to ktoś zdecydował za nią.
[demot]
Nawet jakby usunąć wszystkie samochody osobowe na świecie, to emisja spadnie o 4 promile. To jest nic.
Połowa emisji lotniczej jest wyrabiana przez prywatne odrzutowce. Ile one ludzi zabierają? Kilku? Najwyżej kilkunastu, gdzie normalny samolot rejsowy zabiera dziesiątki, a może nawet setki osób.
Większym profitem dla świata byłby zakaz prywatnych odrzutowców, niż wycofanie osobówek.
Do tego OZE wcale nie jest takie czyste. Elektrownie atomowe mają mniejszą emisję i ślad węglowy, niż najlepsze OZE.
Kolejny aspekt. To nie w Europie jest problem, a w Azji, najbardziej w Chinach i Indiach.
Co z tego że my staramy się być czyścioszkami, jak w Azji rzeka robi za wysypisko śmieci?
Głównymi trucicielami są energetyka i przemysł. Miejsca gdzie przeciętny obywatel nie ma najmniejszego wpływu na ich funkcjonowanie.
[demot]
@Schneemil nie rozumiesz. Przy kursie na motocykl, instruktor wydaje ci polecenia właśnie przez radio i masz właśnie jedna słuchawkę.
@ochrety nie bardziej niż słuchanie z taką samą mocą na oboje uszu co też nie jest rzadkością.
Poza tym mam wrażenie że tu nie chodzi o tłumienie dźwięków otoczenia, a raczej o to że to drugie ucho nie jest zatkane słuchawka. Bo dziwnie mi się robiło jak na każde ucho puszczało się inna muzykę haha. Nie było ciszej, było dziwnie.
Tyle że właśnie to drugie ucho prawie nic nie słyszy więc za bardzo nie ma czego zagłuszać ;) .
[demot]
@Xar raczej mam prostszą odpowiedź na to pytanie. To że jedziesz samochodem, nie znaczy że jedziesz sam.
Jeśli z tyłu ci śpi niemowlak, to raczej włączanie muzyki może być mało mądrym pomysłem XD.
[demot]
@Yeno Z autopsji wiem, że wygląda to nieco inaczej.
Kiedy pochodzisz z najgorszego sortu rodzin, to po prostu uważasz patologię za coś normalnego i nie kumasz dlaczego to nie działa.
Szukasz problemu w sobie, bo przecież "wszyscy tak robią". Zaczynasz się samobiczować ku uciesze otoczenia.
To niemal wrodzone.
Brakuje punktów odniesienia.
Często ludzie przez całe życie nie dostrzegają że są częścią łańcuszka patologii.
Z tego się "nie wychodzi". To okalecza dożywotnio. To jak przeżycie wejścia na minę przeciwpancerną. Może przeżyjesz, ale już nie pobiegasz, bo ci urwie nogi od pasa w dół. Nawet protezy nie pomogą.
I trzeba to powiedzieć prawdę w dziób.
Depresja, zwłaszcza podparta traumą, to kalectwo. To niepełnosprawność. Jednak taka, której nie widać, taka, której się nie współczuje.
Widzisz ślepego, to mu nie stajesz na drodze. Widzisz kogoś o kulach - schodzisz mu z drogi.
Ostatnio skręciłem kostkę i przez kilka dni jeździłem na wózku inwalidzkim. Zdziwiłem się jak bardzo ludzie mi ustępowali i jak bardzo to się różni od zachowania wobec osób pełnosprawnych.
Jednak dla osób z depresją traumatyczną nikt nie jest łagodniejszy, tego się nie ma wypisanego na czole. Społeczeństwo wręcz tu reaguje odwrotnie.
Jak wygłodniałe sępy - dobić, bo można, bo nie odda, bo przecież można wyładować na kimś takim swoją frustrację...
Tu nie chodzi o mierzenie kto miał gorzej. Chodzi o ukazanie całego spektrum problemu. Nie pokazujesz jeziora, kiedy chcesz mówić o oceanach.
[demot]
Dlatego wg mnie przy wyrabianiu dowodu osobistego, powinno się pobierać DNA każdego obywatela.
Z różnych powodów. Załóżmy że mamy włamanie do jakiegoś sklepu i złodziej się skaleczył. Badamy krew i mamy już podejrzanego.
Znaleziono topielca czy innego trupa NN, badamy krew i wiemy kto to. Nie trzeba go grzebać w nieznanym grobie.
Mamy ofiarę wypadku bez dokumentów, badanie krwi i wiadomo kim jest, masz historię choroby, wszystko.
Podobnie DNA powinno się pobierać noworodkom.
Na dodatek jeśli będziemy mieć człowieka który nie figuruje w naszej bazie danych, to znaczy że będzie to obcokrajowiec.
Co też jest swoistym dowodem i ułatwieniem.
A nie widzę żadnego sposobu na nadużycie wiedzy nt DNA obywateli, przeciw tymże obywatelom. Tego chyba nie da się użyć do represji.
[demot]
@claragna To wynika z czegoś innego. Konkretnie z braku określenia faktycznych potrzeb. Tego czego faktycznie chcesz od życia, a media jak mogą nakręcają konsumpcjonizm przy czym człowiekowi wmawia się że to gromadzenie dobytku daje szczęście. A przecież to wierutna bzdura.
Stąd masz taki efekt.
Ludzie chcą nowy telefon, ale nie pomyślą czy przypadkiem ten stary nie jest wystarczający. A prawie zawsze jest.
Nowy telefon jest potrzebny jak stary się zużyje, jak bateria przestanie trzymać, jak ekran pęknie, aparat się porysuje, jak przestaną go wspierać producenci, jak będzie się zacinał, albo technologie komunikacji wspierane przez telefon, przestaną być używane przez operatorów.
Jednak nie, trzeba wymienić iphone na nowy model, bo przesunęli aparat o 1cm i dodali wysepkę na ekranie, którą można by ogarnąć darmową aktualizacją.
Rozsądny człowiek wie czego chce od życia i gdyby miał pierdyliardy euro, to i tak wziąłby tyle, a tyle, powiedział "mi wystarczy" i tyle.
Osobiście bym od życia chciał: stały dopływ dochodów z 20tys zł miesięcznie, dom pod miastem (tak z 100-120m2), nowy samochód (np civic), motocykl (np honda CBF500), sprzęt wędkarski i warsztat. Więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Resztę ogarnę sobie sam. To sporo, ale względem westchnień nastolatków wobec patocelebrytów, co się bujają furami za 500tys i mieszkają w willach, to moje pragnienia są "niczym".
[demot]
Mam dowód na to że z całą pewnością nie jest aż tak chora by potrzebować eutanazji - gdyby miała faktyczne myśli samobójcze związane z depresją to po prostu popełniłaby samobójstwo i nie potrzebowała do tego decyzji sądu.
Na się dosłownie boi podjąć jakąkolwiek decyzję i chce by ją podjęto za nią.
[demot]
To dopiero demówka, pomyśl czym jest pełna wersja z dodatkami...
Pomyśl, co się stanie, jeśli dołożysz do tego klasyczną patologię alkoholową, a na dodatek jeszcze w szkole po prostu nie idzie ci z jakiegoś powodu (nawet niekoniecznie z twojej winy, bo np masz dysleksję, albo po prostu nie masz wrodzonego talentu plastycznego). DOPIERO zaczyna się jazda bez trzymanki.
Żeby było śmieszniej - nauczyciele w szkołach lubią wychodzić z bardzo podobnym podejściem. A przynajmniej kiedyś tak było.
[demot]
@TheAvatar322 wiesz skąd taki mój pomysł? Jest taki twór TTBS, nie wiem czy to twór prywatny czy państwowy, ale tam działa to bardzo podobnie. Różnica w tym, że trzeba wykazać jakiś tam dochód, dać stosunkowo niski wkład własny i poczekać 1-3 lata na mieszkanie.
I tak z wkładem 70tys zł, siostra miała mieszkanie 60m2, w bloku "dziewicy", gdzie teraz takie mieszkania tam chodzą od 400tys w górę. Z przydzielonym miejscem parkingowym i piwnicą (bardziej komórką o powierzchni 1m2, ale zawsze XD).
"Wracamy do punktu wyjścia, bo to kolejny program bazujący na podniesieniu podatków, bo ktoś te osiedla musiałby sfinansować" - ja proponuję je sfinansować z zakazu wieszania plakatów wyborczych i przekazaniu tej kasy na budowę mieszkań XD...
@james_bond_ kto pierwszy ten lepszy :P . No i odpadają wszyscy którzy już mają jakąś nieruchomość na własność.
[demot]
@james_bond_ a dlaczego chcesz ustalać kto ma prawo? Ważne by prawo miała jedna osoba do jednego lokalu... Zająłeś jedno mieszkanie, do kolejnego już prawa nie masz. Dla handlarzy nieopłacalne. Za mała skala, za długi czas. Poza tym kto powiedział że czynsz ma być stały? Wystarczy że będzie podlegał uwzględnieniu inflacji.
[demot]
@lusia1994 narzeka - wykopać, przyjdzie następny który nie będzie narzekał. A co poprzedni opłacił, to stracił.
Do tego to nie jest w zasadzie mieszkanie +. Bo przecież płacisz normalny czynsz.
Bardziej czego bym się obawiał, to fakt że blok który powinien być zbudowany za np 50mln zł, będzie wybudowany za 500mln zł :/ . Choć powinno być nawet taniej, bo w końcu państwo samo sobie za działkę nie zapłaci :/ .
[demot]
@james_bond_ różnica polega na tym że o kredyt hipoteczny musisz się starać, tu nie byłoby tego problemu, bo państwo nie ryzykuje. Jeśli któryś lokator się wyłamie, to go wywalisz i wynajmiesz następnemu.
[demot]
@yankers bardziej mnie zastanawia skąd w Izraelu taka bojowość?
Rozumiem wojny obronnej, ktoś chce ci łomot spuścić to się nie ma co cackac. Jednak wojny napadowe? Ostrzały cele z czapy? Izrael chce cały islam wybić czy jak?
Izrael po prostu mógłby się przyznać do błędu takie "przepraszamy, popełniliśmy błąd, nie zauważyliśmy oznaczeń humanitarnych" wyplaciliby jakieś odszkodowanie i nie byłoby o co drzeć globalnych szat.
Gdzieś mi się obiło o uszy że nasi żołnierze w trakcie ćwiczeń się zgubili i weszli na terytorium Czech XD.ozna by było z tego wojnę kręcić, ale przecież proste "sorry" tu wystarczy, zwłaszcza że nic nie narozrabiali.
Polska może mieć tyci interes w poparciu Izraela, bo może właśnie przestaliby na nas psioczyc. Izrael potrzebuje by ktoś mówił "no dobre żydy", no i otwarta krytyka Izraela to arazanie się USA :/ . A tego nie chcemy.
Więc z dwojga złego lepiej w te stronę.
Musi być jakiś powód że Hamas nie używa fosforu i raczej nie jest to obawa przed odwetem (bo wtedy by wgl nie atakowali), ani tym bardziej kwestia humanitarna (bo wtedy Hamas by nie prowadził działań terrorystycznych). Może to kwestia niewiedzy? Albo może to te inne kraje zwyczajnie nie chcą sprzedać?
Wgl drażni mnie że z Polski się robi wielkiego rasistę i ksenofoba, podczas kiedy jest zupełnie inaczej.
Polacy akceptują w zasadzie wszystkich do póki przestrzegają prawa, pracują i nie oczekują przywilejów. Uczciwe warunki.
A to że Polacy tępią kryminalistów niezależnie od pochodzenia czy rasy to już wg niektórych "ksenofobia".
[demot]
@TheAvatar322 taki pomysł na gorąco j w sumie nawet go nie przemyślałem.
A co gdyby państwo wybudowało osiedle mieszkań, wynajmowała je za klasyczny czynsz, ale jeśli będziesz tam mieszkał 30 lat i nie spóźnisz się z żadną rata, to te mieszkanie stanie się twoim na własność. Trochę jak "mieszkanie w leasingu".
Za to państwo, zbierając pieniądze z czynszu, miałoby kasę na budowę kolejnego osiedla.
Wydaje mi się że to mogłoby całkiem nieźle wypalić.
[demot] @mooz z tą powszechnie zły alkohol? Powiem ci że właśnie nikt nie chce dostrzegać takich problemów. Więc w sumie na jedno wychodzi. Wgl wg mnie, prawo powinno znacznie surowiej karać złych rodziców. Takim którym się odbiera dzieci do domu dziecka - sterylizować. A jeśli w przeciągu roku nie odzyskają dzieci, to pozbawiać ich wszelkich praw rodzicielskich. Potem ewentualnie mogą się starać o dzieci w drodze adopcji. Do tego ciekawa opcją by był program "sterylizacja+". Każdy do 30 roku życia kto się wysterylizuje a nie ma dzieci dostanie 10tys zł haha. Patusy łykną to jak pelikan ;) .
[demot] Ale to suma długości gumek dla całego batalionu haha
[demot] @BishopBS samobójstwo może mieć różne formy. Można sobie strzelić w łeb, można skoczyć z dużej wysokości. Można połknąć wiadro tabletek nasennych. Można się rzucić pod pociąg. Można podciąć sobie żyły po zażyciu leków przeciwbólowych. Jest dużo alternatyw bezbolesnych. Czemu ktoś idzie do sądu? Do sądu idą ludzie którzy są niezdolni do samobójstwa i potrzebują do tego pomocy. Więc znów nie podjęła decyzji o swojej smoerytylko chciała aby to ktoś zdecydował za nią.
[demot] Nawet jakby usunąć wszystkie samochody osobowe na świecie, to emisja spadnie o 4 promile. To jest nic. Połowa emisji lotniczej jest wyrabiana przez prywatne odrzutowce. Ile one ludzi zabierają? Kilku? Najwyżej kilkunastu, gdzie normalny samolot rejsowy zabiera dziesiątki, a może nawet setki osób. Większym profitem dla świata byłby zakaz prywatnych odrzutowców, niż wycofanie osobówek. Do tego OZE wcale nie jest takie czyste. Elektrownie atomowe mają mniejszą emisję i ślad węglowy, niż najlepsze OZE. Kolejny aspekt. To nie w Europie jest problem, a w Azji, najbardziej w Chinach i Indiach. Co z tego że my staramy się być czyścioszkami, jak w Azji rzeka robi za wysypisko śmieci? Głównymi trucicielami są energetyka i przemysł. Miejsca gdzie przeciętny obywatel nie ma najmniejszego wpływu na ich funkcjonowanie.
[demot] @Schneemil nie rozumiesz. Przy kursie na motocykl, instruktor wydaje ci polecenia właśnie przez radio i masz właśnie jedna słuchawkę. @ochrety nie bardziej niż słuchanie z taką samą mocą na oboje uszu co też nie jest rzadkością. Poza tym mam wrażenie że tu nie chodzi o tłumienie dźwięków otoczenia, a raczej o to że to drugie ucho nie jest zatkane słuchawka. Bo dziwnie mi się robiło jak na każde ucho puszczało się inna muzykę haha. Nie było ciszej, było dziwnie. Tyle że właśnie to drugie ucho prawie nic nie słyszy więc za bardzo nie ma czego zagłuszać ;) .
[demot] @jeziornar zależy od dziecka.
[demot] @Schneemil gdybyś robił prawko na motocykl to musiałbyś polubić ;).
[demot] @Schneemil a kto powiedział że trzeba mieć założone obie słuchawki? Na jednej muzyka w opór, drugie ucho odsłonięte.
[demot] @Gicio nie. Różnica w tym że sąd mógł jej odmówić, jedyna decyzja jaką podjęła jest taka, aby ktoś zdecydował za nią.
[demot] To co, jak zawsze, 3 razy wpie****l i do domu XD...
[demot] @Xar raczej mam prostszą odpowiedź na to pytanie. To że jedziesz samochodem, nie znaczy że jedziesz sam. Jeśli z tyłu ci śpi niemowlak, to raczej włączanie muzyki może być mało mądrym pomysłem XD.
[demot] Mój plan emerytalny to nie dożyć emerytury.
[demot] @Yeno Z autopsji wiem, że wygląda to nieco inaczej. Kiedy pochodzisz z najgorszego sortu rodzin, to po prostu uważasz patologię za coś normalnego i nie kumasz dlaczego to nie działa. Szukasz problemu w sobie, bo przecież "wszyscy tak robią". Zaczynasz się samobiczować ku uciesze otoczenia. To niemal wrodzone. Brakuje punktów odniesienia. Często ludzie przez całe życie nie dostrzegają że są częścią łańcuszka patologii. Z tego się "nie wychodzi". To okalecza dożywotnio. To jak przeżycie wejścia na minę przeciwpancerną. Może przeżyjesz, ale już nie pobiegasz, bo ci urwie nogi od pasa w dół. Nawet protezy nie pomogą. I trzeba to powiedzieć prawdę w dziób. Depresja, zwłaszcza podparta traumą, to kalectwo. To niepełnosprawność. Jednak taka, której nie widać, taka, której się nie współczuje. Widzisz ślepego, to mu nie stajesz na drodze. Widzisz kogoś o kulach - schodzisz mu z drogi. Ostatnio skręciłem kostkę i przez kilka dni jeździłem na wózku inwalidzkim. Zdziwiłem się jak bardzo ludzie mi ustępowali i jak bardzo to się różni od zachowania wobec osób pełnosprawnych. Jednak dla osób z depresją traumatyczną nikt nie jest łagodniejszy, tego się nie ma wypisanego na czole. Społeczeństwo wręcz tu reaguje odwrotnie. Jak wygłodniałe sępy - dobić, bo można, bo nie odda, bo przecież można wyładować na kimś takim swoją frustrację... Tu nie chodzi o mierzenie kto miał gorzej. Chodzi o ukazanie całego spektrum problemu. Nie pokazujesz jeziora, kiedy chcesz mówić o oceanach.
[demot] Dlatego wg mnie przy wyrabianiu dowodu osobistego, powinno się pobierać DNA każdego obywatela. Z różnych powodów. Załóżmy że mamy włamanie do jakiegoś sklepu i złodziej się skaleczył. Badamy krew i mamy już podejrzanego. Znaleziono topielca czy innego trupa NN, badamy krew i wiemy kto to. Nie trzeba go grzebać w nieznanym grobie. Mamy ofiarę wypadku bez dokumentów, badanie krwi i wiadomo kim jest, masz historię choroby, wszystko. Podobnie DNA powinno się pobierać noworodkom. Na dodatek jeśli będziemy mieć człowieka który nie figuruje w naszej bazie danych, to znaczy że będzie to obcokrajowiec. Co też jest swoistym dowodem i ułatwieniem. A nie widzę żadnego sposobu na nadużycie wiedzy nt DNA obywateli, przeciw tymże obywatelom. Tego chyba nie da się użyć do represji.
[demot] @claragna To wynika z czegoś innego. Konkretnie z braku określenia faktycznych potrzeb. Tego czego faktycznie chcesz od życia, a media jak mogą nakręcają konsumpcjonizm przy czym człowiekowi wmawia się że to gromadzenie dobytku daje szczęście. A przecież to wierutna bzdura. Stąd masz taki efekt. Ludzie chcą nowy telefon, ale nie pomyślą czy przypadkiem ten stary nie jest wystarczający. A prawie zawsze jest. Nowy telefon jest potrzebny jak stary się zużyje, jak bateria przestanie trzymać, jak ekran pęknie, aparat się porysuje, jak przestaną go wspierać producenci, jak będzie się zacinał, albo technologie komunikacji wspierane przez telefon, przestaną być używane przez operatorów. Jednak nie, trzeba wymienić iphone na nowy model, bo przesunęli aparat o 1cm i dodali wysepkę na ekranie, którą można by ogarnąć darmową aktualizacją. Rozsądny człowiek wie czego chce od życia i gdyby miał pierdyliardy euro, to i tak wziąłby tyle, a tyle, powiedział "mi wystarczy" i tyle. Osobiście bym od życia chciał: stały dopływ dochodów z 20tys zł miesięcznie, dom pod miastem (tak z 100-120m2), nowy samochód (np civic), motocykl (np honda CBF500), sprzęt wędkarski i warsztat. Więcej mi do szczęścia nie potrzeba. Resztę ogarnę sobie sam. To sporo, ale względem westchnień nastolatków wobec patocelebrytów, co się bujają furami za 500tys i mieszkają w willach, to moje pragnienia są "niczym".
[demot] Mam dowód na to że z całą pewnością nie jest aż tak chora by potrzebować eutanazji - gdyby miała faktyczne myśli samobójcze związane z depresją to po prostu popełniłaby samobójstwo i nie potrzebowała do tego decyzji sądu. Na się dosłownie boi podjąć jakąkolwiek decyzję i chce by ją podjęto za nią.
[demot] To dopiero demówka, pomyśl czym jest pełna wersja z dodatkami... Pomyśl, co się stanie, jeśli dołożysz do tego klasyczną patologię alkoholową, a na dodatek jeszcze w szkole po prostu nie idzie ci z jakiegoś powodu (nawet niekoniecznie z twojej winy, bo np masz dysleksję, albo po prostu nie masz wrodzonego talentu plastycznego). DOPIERO zaczyna się jazda bez trzymanki. Żeby było śmieszniej - nauczyciele w szkołach lubią wychodzić z bardzo podobnym podejściem. A przynajmniej kiedyś tak było.
[demot] @TheAvatar322 wiesz skąd taki mój pomysł? Jest taki twór TTBS, nie wiem czy to twór prywatny czy państwowy, ale tam działa to bardzo podobnie. Różnica w tym, że trzeba wykazać jakiś tam dochód, dać stosunkowo niski wkład własny i poczekać 1-3 lata na mieszkanie. I tak z wkładem 70tys zł, siostra miała mieszkanie 60m2, w bloku "dziewicy", gdzie teraz takie mieszkania tam chodzą od 400tys w górę. Z przydzielonym miejscem parkingowym i piwnicą (bardziej komórką o powierzchni 1m2, ale zawsze XD). "Wracamy do punktu wyjścia, bo to kolejny program bazujący na podniesieniu podatków, bo ktoś te osiedla musiałby sfinansować" - ja proponuję je sfinansować z zakazu wieszania plakatów wyborczych i przekazaniu tej kasy na budowę mieszkań XD... @james_bond_ kto pierwszy ten lepszy :P . No i odpadają wszyscy którzy już mają jakąś nieruchomość na własność.
[demot] @james_bond_ a dlaczego chcesz ustalać kto ma prawo? Ważne by prawo miała jedna osoba do jednego lokalu... Zająłeś jedno mieszkanie, do kolejnego już prawa nie masz. Dla handlarzy nieopłacalne. Za mała skala, za długi czas. Poza tym kto powiedział że czynsz ma być stały? Wystarczy że będzie podlegał uwzględnieniu inflacji.
[demot] Chodzę na każde wybory. Nie potrzebuję nawet tych ich plakatów wyborczych...
[demot] @lusia1994 narzeka - wykopać, przyjdzie następny który nie będzie narzekał. A co poprzedni opłacił, to stracił. Do tego to nie jest w zasadzie mieszkanie +. Bo przecież płacisz normalny czynsz. Bardziej czego bym się obawiał, to fakt że blok który powinien być zbudowany za np 50mln zł, będzie wybudowany za 500mln zł :/ . Choć powinno być nawet taniej, bo w końcu państwo samo sobie za działkę nie zapłaci :/ .
[demot] @james_bond_ różnica polega na tym że o kredyt hipoteczny musisz się starać, tu nie byłoby tego problemu, bo państwo nie ryzykuje. Jeśli któryś lokator się wyłamie, to go wywalisz i wynajmiesz następnemu.
[demot] @yankers bardziej mnie zastanawia skąd w Izraelu taka bojowość? Rozumiem wojny obronnej, ktoś chce ci łomot spuścić to się nie ma co cackac. Jednak wojny napadowe? Ostrzały cele z czapy? Izrael chce cały islam wybić czy jak? Izrael po prostu mógłby się przyznać do błędu takie "przepraszamy, popełniliśmy błąd, nie zauważyliśmy oznaczeń humanitarnych" wyplaciliby jakieś odszkodowanie i nie byłoby o co drzeć globalnych szat. Gdzieś mi się obiło o uszy że nasi żołnierze w trakcie ćwiczeń się zgubili i weszli na terytorium Czech XD.ozna by było z tego wojnę kręcić, ale przecież proste "sorry" tu wystarczy, zwłaszcza że nic nie narozrabiali. Polska może mieć tyci interes w poparciu Izraela, bo może właśnie przestaliby na nas psioczyc. Izrael potrzebuje by ktoś mówił "no dobre żydy", no i otwarta krytyka Izraela to arazanie się USA :/ . A tego nie chcemy. Więc z dwojga złego lepiej w te stronę. Musi być jakiś powód że Hamas nie używa fosforu i raczej nie jest to obawa przed odwetem (bo wtedy by wgl nie atakowali), ani tym bardziej kwestia humanitarna (bo wtedy Hamas by nie prowadził działań terrorystycznych). Może to kwestia niewiedzy? Albo może to te inne kraje zwyczajnie nie chcą sprzedać? Wgl drażni mnie że z Polski się robi wielkiego rasistę i ksenofoba, podczas kiedy jest zupełnie inaczej. Polacy akceptują w zasadzie wszystkich do póki przestrzegają prawa, pracują i nie oczekują przywilejów. Uczciwe warunki. A to że Polacy tępią kryminalistów niezależnie od pochodzenia czy rasy to już wg niektórych "ksenofobia".
[demot] @TheAvatar322 taki pomysł na gorąco j w sumie nawet go nie przemyślałem. A co gdyby państwo wybudowało osiedle mieszkań, wynajmowała je za klasyczny czynsz, ale jeśli będziesz tam mieszkał 30 lat i nie spóźnisz się z żadną rata, to te mieszkanie stanie się twoim na własność. Trochę jak "mieszkanie w leasingu". Za to państwo, zbierając pieniądze z czynszu, miałoby kasę na budowę kolejnego osiedla. Wydaje mi się że to mogłoby całkiem nieźle wypalić.
[demot] A może wgl szatana nie ma, a Bóg skłamał by ludzie nie grzeszyli? Haha