Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

opolko

Z nami od: 25 sierpnia 2018 o 14:20
Ostatnio: 1 kwietnia 2024 o 9:55
Wiek: 34
Płeć: kobieta
Exp: 6703
Jest obserwowana przez: 39 osób
  • Demotywatorów na głównej: 5081 z 5598 (508 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1622603
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

 –
 –
0:14

Interesujące zdjęcia z przeszłości, które są pełne wartości historycznych (20 obrazków)

10 rad dla pieszych, jak nie wtargnąć pod samochód i nie utrudniać życia innym – 1. Nie wychodź z domu. Po co?2. Jeśli koniecznie upierasz się wyjść z domu, poruszaj się wyłącznie po chodniku. Wielu pieszych kocha przechadzać się po asfalcie (np. na skrzyżowaniach), a potem płacze.3. Bądź świadom, że także chodnik współdzielisz z kierowcami, którzy muszą przecież gdzieś parkować. Idąc chodnikiem, staraj się pozostawać w oddali od krawężnika. Rozsądni piesi przemieszczają się, przyciskając plecy do murów domów i rozglądając trwożnie na boki.4. Podczas przemieszczania się po mieście nie jedz, nie pij, nie słuchaj niczego przez słuchawki, nie prowadź rozmów, nie nuć pod nosem i nie myśl. Zaprzątnięty takimi rzeczami możesz nie zauważyć samochodu i stracić życie. Czy warto?5. Miej w pamięci, że samochód jest ciężki i szybki, a ty jesteś lekki, słaby i zrobiony z wody. "Prochem jestem i w proch się obrócę" - oto mantra, którą powtarza mądry pieszy.6. Latający plecak to zawsze dobry pomysł.7. Żaden urbanista nie wymyślił nic lepszego niż przejścia podziemne. Korzystaj z nich, nawet gdy bezrozumni włodarze malują pasy na skrzyżowaniach. W trosce o własne bezpieczeństwo lobbuj u władz swego miasta o więcej przejść podziemnych.8. Ćwiczenie z empatii. Wczuj się w los kierowcy, który musi jednocześnie zwracać uwagę na znaki drogowe, sygnalizację świetlną i inne samochody, kontrolować prędkość, zmieniać biegi, włączać kierunkowskazy (a w deszczu też wycieraczki), myśleć o pracy, spieszyć się na spotkanie, upominać dzieci, popijać wodę i słuchać konkursów w Radiu Zet. Dlaczego chcesz jeszcze utrudniać mu życie swoją bezczelną obecnością na drodze?9. Co, jeśli nie możesz już powstrzymać swojego chorego pragnienia przejścia przez ulicę? Przed pasami rozejrzyj się najpierw w lewo, potem w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo i wtedy przejdź.10. Jeśli już ci się zdarzy pomyłka (np. nie rozejrzysz się tyle razy, ile jest napisane w poprzednim punkcie, bo butnie uznasz, że mniej wystarczy) i wtargniesz na jezdnię prosto pod koła samochodu - przynajmniej przeproś.Uprzejmość nie boli, wiesz? 1. Nie wychodź z domu. Po co?2. Jeśli koniecznie upierasz się wyjść z domu, poruszaj się wyłącznie po chodniku. Wielu pieszych kocha przechadzać się po asfalcie (np. na skrzyżowaniach), a potem płacze.3. Bądź świadom, że także chodnik współdzielisz z kierowcami, którzy muszą przecież gdzieś parkować. Idąc chodnikiem, staraj się pozostawać w oddali od krawężnika. Rozsądni piesi przemieszczają się, przyciskając plecy do murów domów i rozglądając trwożnie na boki.4. Podczas przemieszczania się po mieście nie jedz, nie pij, nie słuchaj niczego przez słuchawki, nie prowadź rozmów, nie nuć pod nosem i nie myśl. Zaprzątnięty takimi rzeczami możesz nie zauważyć samochodu i stracić życie. Czy warto?5. Miej w pamięci, że samochód jest ciężki i szybki, a ty jesteś lekki, słaby i zrobiony z wody. "Prochem jestem i w proch się obrócę" - oto mantra, którą powtarza mądry pieszy.6. Latający plecak to zawsze dobry pomysł.7. Żaden urbanista nie wymyślił nic lepszego niż przejścia podziemne. Korzystaj z nich, nawet gdy bezrozumni włodarze malują pasy na skrzyżowaniach. W trosce o własne bezpieczeństwo lobbuj u władz swego miasta o więcej przejść podziemnych.8. Ćwiczenie z empatii. Wczuj się w los kierowcy, który musi jednocześnie zwracać uwagę na znaki drogowe, sygnalizację świetlną i inne samochody, kontrolować prędkość, zmieniać biegi, włączać kierunkowskazy (a w deszczu też wycieraczki), myśleć o pracy, spieszyć się na spotkanie, upominać dzieci, popijać wodę i słuchać konkursów w Radiu Zet. Dlaczego chcesz jeszcze utrudniać mu życie swoją bezczelną obecnością na drodze?9. Co, jeśli nie możesz już powstrzymać swojego chorego pragnienia przejścia przez ulicę? Przed pasami rozejrzyj się najpierw w lewo, potem w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo, potem jeszcze raz w lewo, potem jeszcze raz w prawo i wtedy przejdź.10. Jeśli już ci się zdarzy pomyłka (np. nie rozejrzysz się tyle razy, ile jest napisane w poprzednim punkcie, bo butnie uznasz, że mniej wystarczy) i wtargniesz na jezdnię prosto pod koła samochodu - przynajmniej przeproś.Uprzejmość nie boli, wiesz?
Neron, uratowany pies z powodzi w Meksyku adoptowany przez lokalną Marynarkę Wojenną, teraz dumnie paraduje w uroczystościach –  2020 2022
Tymczasem 60% ludności Sri Lanki zmniejszyło spożycie żywności z powodu jej braku, dzięki kryzysowi gospodarczemu wywołanemu nadmiernymi pożyczkami –
0:45
 –
Jest tam nasza flaga? –  ALL NATIONS WE NEED YOUR MILITARY
 –
0:40
 –

Krótkie i mało znane ciekawostki historyczne (15 obrazków)

 –
0:17
To jest "moja chwila" każdego dnia –
0:27
 –
0:10
Oboje ukończyli studia razem.I nadal są najlepszymi przyjaciółmi –
Poczucie szczęścia w miastach zwiększają zieleń, dobra komunikacjai bliskość sklepów – Badanie przeprowadził serwis Otodom
Niedawno zaproponowano miw pracy awans – Praktycznie wszystko zostałoby po staremu, łącznie z moimi obowiązkami, ale musiałbym przenieść się do innego biura, które jest zdecydowanie bliżej mojego domu. Mimo to odmówiłem.Moja babcia mieszka niedaleko biura, w którym obecnie pracuję i zawsze wpadam do niej po pracy, a ona przyrządza mi zupy, kotleciki, moje ulubione przepyszne dania. Oczywiście nie zrezygnowałem z awansu z powodu obiadów, tylko z powodu mojej ukochanej babci. Zawsze stoi na balkonie i mnie wypatruje, a gdy mnie zobaczy, zaczyna się cieszyć jak dziecko i macha do mnie. Jest przeszczęśliwa, że odwiedza ją wnuczek. A ja chcę wykorzystać każdą okazję do zobaczenia się z nią, bo nikt nie wie ile tych spotkań jeszcze nam zostało Praktycznie wszystko zostałoby po staremu, łącznie z moimi obowiązkami, ale musiałbym przenieść się do innego biura, które jest zdecydowanie bliżej mojego domu. Mimo to odmówiłem.Moja babcia mieszka niedaleko biura, w którym obecnie pracuję i zawsze wpadam do niej po pracy, a ona przyrządza mi zupy, kotleciki, moje ulubione przepyszne dania. Oczywiście nie zrezygnowałem z awansu z powodu obiadów, tylko z powodu mojej ukochanej babci. Zawsze stoi na balkonie i mnie wypatruje, a gdy mnie zobaczy, zaczyna się cieszyć jak dziecko i macha do mnie. Jest przeszczęśliwa, że odwiedza ją wnuczek. A ja chcę wykorzystać każdą okazję do zobaczenia się z nią, bo nikt nie wie ile tych spotkań jeszcze nam zostało
 –  @DavidWeiller.com
0:20
 –  Pamiętam, jak na pierwszym roku studiów, dwóch kolegów z grupy, którzy jeszcze chyba nie ogarnęli, że to już nie szkoła, narysowało dla zabawy penisa na tablicy. Ja siedziałam w ławce i płonęłam ze wstydu patrząc na ten cyrk. Nasza pani profesor po wejściu do sali nie nakrzyczała na nich, tylko spokojnie powiedziała
Ja odjeżdżający autobusem o 5:50 – Na który wstałem o 5:10, żeby dojechać do miasta na 6:25, żeby być w szkole o 6:45, żeby zdążyć na PDŻ o 7:15, żeby usłyszeć tam, że gdy moje dziecko będzie nastolatkiem to jego zegar biologiczny będzie działał tak, że zrywanie go przed 9:00 będzie aktem przemocy wobec jego organizmu Na który wstałem o 5:10, żeby dojechać do miasta na 6:25, żeby być w szkole o 6:45, żeby zdążyć na PDŻ o 7:15, żeby usłyszeć tam, że gdy moje dziecko będzie nastolatkiem to jego zegar biologiczny będzie działał tak, że zrywanie go przed 9:00 będzie aktem przemocy wobec jego organizmu