Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

opolko

 –
 –
Pracuję z nią od roku i zazwyczaj tylko mi macha, ale dziś powiedziała mi dzień dobry –
 –
Biblioteka z Lublina najładniejszym wnętrzem publicznym w Polsce – To najmłodsza i jedna z najczęściej nagradzanych placówek bibliotecznych w Lublinie. Biblioteka wygrała m.in. w kategorii wnętrze publiczne w polskim etapie konkursu European Property Awards 2021-2022.Stanowi punkt wyjątkowy na bibliotecznej mapie miasta, nie tylko z racji bogatych zbiorów książkowych i multimedialnych, ale i charakteru wnętrza. Dzięki nowatorskiemu i nieszablonowemu podejściu do sztuki projektowania, mieszkańcy Lublina zyskali nowoczesną oraz „zieloną” instytucję kultury, prężnie propagującą wszelkie idee związane z promocją czytelnictwa, ale i ekologią, a o Biotece i Lublinie mówi teraz cały świat To najmłodsza i jedna z najczęściej nagradzanych placówek bibliotecznych w Lublinie. Biblioteka wygrała m.in. w kategorii wnętrze publiczne w polskim etapie konkursu European Property Awards 2021-2022.Stanowi punkt wyjątkowy na bibliotecznej mapie miasta, nie tylko z racji bogatych zbiorów książkowych i multimedialnych, ale i charakteru wnętrza. Dzięki nowatorskiemu i nieszablonowemu podejściu do sztuki projektowania, mieszkańcy Lublina zyskali nowoczesną oraz „zieloną” instytucję kultury, prężnie propagującą wszelkie idee związane z promocją czytelnictwa, ale i ekologią, a o Biotece i Lublinie mówi teraz cały świat

13 mało znanych faktów i ciekawostek ze świata, o których warto wiedzieć (14 obrazków)

 –  loading
0:12
 –  Wawel KRÓWKA mleczna
 –  Ja, niżej podpisany, JERZY FICOWSKI, przenosząc się 6 maja 2006 roku do Wieczności (wersja równouprawniona do Nicości) zakończyłem tutejszą egzystencję nie ukończywszy niczego. Zgodnie z Regulaminem Stwórcy i odwieczną praktyką mieszkańców tego źle pomyślanego i jeszcze gorzej prowadzącego się świata- usilnie proszę moich Bliskich i moich Dalekicho błogosławieństwo uśmiechui łaskę pogody duchazamiast westchnień i smutkubowiem nie stało sięnic nadzwyczajnegoZa spełnienie tej prośbyz góry wszystkim dziękujęi za kłopot przepraszam/-/ Jerzy FicowskiWarszawaJa, niżej podpisany, JERZY FICOWSKI, przenosząc się 6 maja 2006 roku do Wieczności zakończyłem tutejszą egzystencję nie ukończywszy niczego. Zgodnie z Regulaminem Stwórcy i odwieczną praktyką mieszkańców tego źle pomyślanego i jeszcze gorzej prowadzącego się świata- usilnie proszę moich Bliskich i moich Dalekicho błogosławieństwo uśmiechui łaskę pogody duchazamiast westchnień i smutkubowiem nie stało sięnic nadzwyczajnegoZa spełnienie tej prośbyz góry wszystkim dziękujęi za kłopot przepraszam/-/ Jerzy FicowskiWarszawaPoza zasięgiem czasu
 –
Następnie przeprowadzono loterię fotoradarową, w której dobrzy kierowcy otrzymali część pieniędzy, które wpłynęły jako grzywny od kierowców przekraczających prędkość –
 –
0:23
Restauratorka nie zdzierżyła, pokazała rachunek. "Kłamcy w TV PiS" – Aneta Kaczmarek prowadzi lokal Dobra Kuchnia w Stodole w Szprotawie (woj. lubuskie).Impulsem, który skłonił Kaczmarek do zamieszczenia wpisu, było otrzymanie rachunku za gaz. Kwota, jaką musiała uiścić, zszokowała restauratorkę do tego stopnia, że zamieściła zdjęcia dokumentów w internecie.''To, co mnie spotyka jako przedsiębiorcę teraz, w czasach rządu PiS, nie śniło mi się w najgorszym horrorze. Pomijając pandemię, w której ciężko było dla gastronomii, ale przetrwaliśmy. Teraz to, co przynosi "Nowy Burdel" (Polski Ład – przyp. red.) uchwalony przez rząd, rząd który ma służyć obywatelom, ta drożyzna, która atakuje nas z każdej strony, może doprowadzić do upadku wiele firm''.''Wzrost rachunku o 350 procent!!! I jeszcze jedno, mam głęboko w d*pie te kłamstwa, którymi bombardują w TV PiS (Telewizji Polskiej – przyp. red.) o dobrobycie, o tarczach jakiś antykryzysowych dla wybranych, kłamcy. A niech sobie gdzieś je wsadzą i zejdą na ziemię, albo niech mają tyle honoru, żeby zniknąć. Raz i na zawsze. W załączeniu: faktura z tych samych okresów rozliczeniowych z tego i zeszłego roku. A to tylko jedna z podwyżek, pomijam inne'' Aneta Kaczmarek prowadzi lokal Dobra Kuchnia w Stodole w Szprotawie (woj. lubuskie).Impulsem, który skłonił Kaczmarek do zamieszczenia wpisu, było otrzymanie rachunku za gaz. Kwota, jaką musiała uiścić, zszokowała restauratorkę do tego stopnia, że zamieściła zdjęcia dokumentów w internecie.''To, co mnie spotyka jako przedsiębiorcę teraz, w czasach rządu PiS, nie śniło mi się w najgorszym horrorze. Pomijając pandemię, w której ciężko było dla gastronomii, ale przetrwaliśmy. Teraz to, co przynosi "Nowy Burdel" (Polski Ład – przyp. red.) uchwalony przez rząd, rząd który ma służyć obywatelom, ta drożyzna, która atakuje nas z każdej strony, może doprowadzić do upadku wiele firm''.''Wzrost rachunku o 350 procent!!! I jeszcze jedno, mam głęboko w d*pie te kłamstwa, którymi bombardują w TV PiS (Telewizji Polskiej – przyp. red.) o dobrobycie, o tarczach jakiś antykryzysowych dla wybranych, kłamcy. A niech sobie gdzieś je wsadzą i zejdą na ziemię, albo niech mają tyle honoru, żeby zniknąć. Raz i na zawsze. W załączeniu: faktura z tych samych okresów rozliczeniowych z tego i zeszłego roku. A to tylko jedna z podwyżek, pomijam inne''
Najdroższą pizzą na świecie jest „Pizza Ludwika XIII”. Pizza, której przygotowanie trwa 72 godziny kosztuje 12 tysięcy dolarów, a wraz z zamówioną pizzą do domu przyjeżdżają kucharzi sommelier – Zaledwie 20-centymetrowa pizza stworzona przez Renato Viola składa się ze starannie wyselekcjonowanych i rzadkich składników - trzech rodzajów luksusowego kawioru, siedmiu odmian sera, krewetek i homara. Składnikom znajdującym się na pizzy nie ustępuje ciasto, z którego powstaje wyjątkowe danie. W jego skład wchodzi droga arabska mąka z domieszką różowej australijskiej soli morskiej Zaledwie 20-centymetrowa pizza stworzona przez Renato Viola składa się ze starannie wyselekcjonowanych i rzadkich składników - trzech rodzajów luksusowego kawioru, siedmiu odmian sera, krewetek i homara. Składnikom znajdującym się na pizzy nie ustępuje ciasto, z którego powstaje wyjątkowe danie. W jego skład wchodzi droga arabska mąka z domieszką różowej australijskiej soli morskiej.
Ja z Darrenem – ''Więc to jest zdjęcie moje (po lewej) i Darrena (bezdomnego z Liverpoolu). Codziennie w drodze do pracy widzę Darrena. Wita się ze mną, rozmawiamy, a ja idę przynieść mu filiżankę kawy. Jest wielkim fanem Evertonu, a ja jestem wielkim fanem Liverpoolu, ale zawsze dobrze nam się rozmawia o piłce.Darren miał kiedyś pracę i dziewczynę, ale stracił to wszystko po śmierci swojej dziewczyny i popadł w depresję. Teraz mieszka na ulicy w Liverpoolu. Postanowiłem więc, że zamiast wydawać pieniądze na głupie rzeczy w Boże Narodzenie (jak kartki i drogie jedzenie), kupię Darrenowi i sobie bilety na mecz EVERTONU. Kiedy mu o tym powiedziałam, wybuchnął płaczem i przytulił mnie najlepiej jak potrafił. Świetnie się bawiliśmy na meczu, a on był mi bardzo wdzięczny (tym razem nawet zaproponował, że kupi kawę).W każdym razie, powodem, dla którego piszę ten post dzisiaj jest to, że Darren nie jest już na ulicy. Ma mieszkanie komunalne i pracuje na pół etatu. W zeszłym tygodniu zaprosił mnie na kolację. Jestem z niego taki dumny.Zamieściłem tę historię, aby pokazać Wam, że odrobina dobroci może zajść tak daleko i pomóc komuś wrócić na właściwą drogę.Kiedyś piłem kawę z Darrenem na ulicach, potem robiłem to na Goodison Park, a teraz pijemy ją w jego mieszkaniu Więc to jest zdjęcie moje (po lewej) i Darrena (bezdomnego z Liverpoolu). Codziennie w drodze do pracy widzę Darrena. Wita się ze mną, rozmawiamy, a ja idę przynieść mu filiżankę kawy. Jest wielkim fanem Evertonu, a ja jestem wielkim fanem Liverpoolu, ale zawsze dobrze nam się rozmawia o piłce.Darren miał kiedyś pracę i dziewczynę, ale stracił to wszystko po śmierci swojej dziewczyny i popadł w depresję. Teraz mieszka na ulicy w Liverpoolu. Postanowiłem więc, że zamiast wydawać pieniądze na głupie rzeczy w Boże Narodzenie (jak kartki i drogie jedzenie), kupię Darrenowi i sobie bilety na mecz EVERTONU. Kiedy mu o tym powiedziałam, wybuchnął płaczem i przytulił mnie najlepiej jak potrafił. Świetnie się bawiliśmy na meczu, a on był mi bardzo wdzięczny (tym razem nawet zaproponował, że kupi kawę).W każdym razie, powodem, dla którego piszę ten post dzisiaj jest to, że Darren nie jest już na ulicy. Ma mieszkanie komunalne i pracuje na pół etatu. W zeszłym tygodniu zaprosił mnie na kolację. Jestem z niego taka dumna.Zamieściłam tę historię, aby pokazać Wam, że odrobina dobroci może zajść tak daleko i pomóc komuś wrócić na właściwą drogę. Kiedyś piłem kawę z Darrenem na ulicach, potem robiłem to na Goodison Park, a teraz pijemy ją w jego mieszkaniu
Cumbria liczy około 500.000 mieszkańców, ale żyje tu ponad3 miliony owiec! –
0:28
 –  - Właściwie to chcę zostać fotografem -podzieliła się z nami swoim marzeniem Jenny, Amerykanka o azjatyckich rysach.- To dlaczego idziesz na studia medyczne? -zapytaliśmy.- Bo moi rodzice są lekarzami - powiedziała smutno Jenny.Przytaknęliśmy ze zrozumieniem. (Azjatyccy rodzice są surowi i nie tolerują sprzeciwiania się ich decyzjom).- Pewnego dnia postanowiłam się zwierzyći powiedziałam im, że nie chcę być lekarzem, tylko fotografem, że lubię fotografię i jestem w tym dobra - kontynuowała Jenny. -1 co powiedzieli?- Mama powiedziała: „No to świetnie, zostaniesz elektroradiologiem"
Zdjęcie zrobione przez norweskiego narciarza Kjetila Jansruda z jego samolotu –
 –

19 pozytywnie nastawionych osób, które w żadnej sytuacji nie tracą poczucia humoru (20 obrazków)