Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 2 maja 2010 o 19:19
Ostatnio: 9 stycznia 2024 o 20:57
Wiek: 30
Płeć: kobieta
Exp: 333
Jest obserwowana przez: 35 osób
  • Demotywatorów na głównej: 197 z 1538 (1341 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 104218
  • Komentarzy: 126
  • Punktów za komentarze: 312
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

archiwum
W życiu nie chodzi o to – żeby podpisać listę
Tylko zbieramy doświadczenie –
archiwum
W snach widzę wszystkie moje lękiTak bardzo się boję...Ale muszę przecież spać –
archiwum
Ile czasu trwa zawsze? – Bo już mi się dłuży A
archiwum
Do pracy nad sobą – trzeba mieć największą cierpliwość
archiwum
Nie wiemy jakie są nasze granice – Dopóki ich nie przekroczymy
I daj żyć innym –
Udawaj, że jesteś szczęśliwy przez jakiś czas, a niedługo nie będziesz musiał udawać –
archiwum
To, że każdy Cię lubi – znaczy, że nie masz swojego zdania
archiwum
Najcięższa jest presja – nałożona na siebie samego
archiwum
Nie wszystko jest czarne lub białe –
archiwum
Nikt nie może być idealny – Nawet Ty
archiwum
Kilka złych zachowań – nie świadczy o tym, że jesteś złym człowiekiem
archiwum
Jeżeli będziesz chciał uszczęśliwiać innych – sam będziesz nieszczęśliwy
Nie chcę całego słońca Wystarczy mi mały promyczek Uśmiechnięty jeden promyk –
Znów pojawiła się rysa Na moim dopiero naprawionym ego –
Naucz się skakać po marzenia.Nie czołgaj się pod liną cudzych oczekiwań.Nie warto. –
Powtarzaj sobie:Moje ciało jest zdrowe.Mój umysł jest zdrowy.Kocham siebie. Lubię swoją pracę. Szanuję innych. Jestem dobry, mądry, zabawny. Patrz jak zmienia się Twoje życie –
archiwum
Przeczytaj coś o psychozie, aby móc pomóc sobie lub innym. – Chcę podzielić się z Wami moją historią, żebyście mogli szybko zainterweniować, gdy wy lub wasi bliscy będziecie mieli to, co ja, a mianowicie epizod psychotyczny. Mówi się o baby blues i depresji poporodowej, ale mało mówi się o psychozie. Dotyka ona jedną na 1000 kobiet.W każdej z tych ewentualności ważna jest szybka reakcja. Nie czekajcie! Jeżeli macie jakieś objawy reagujcie. Mówię to do rodziny osób dotkniętych tymi stanami. Bo osoba przeżywająca jest w innym, dziwnym świecie i nie ma wpływu na to co robi (ale potem to pamięta).  Ja nie spałam, wypluwałam jedzenie, kłóciłam się z rodziną, pozorowałam swoją śmierć, uderzałam pięścią i telefonem o ścianę, bardzo dużo mówiłam. U każdej osoby może wyglądać to inaczej. Przez to, że moja rodzina nie wiedziała nic o psychozie trafiłam do szpitala na 2 miesiące...  Jak się później okazało wystarczyło porozmawiać z psychiatrą i wziąć tabletkę na uspokojenie (hydroksyzynę).
archiwum – powód
Nic nie możemy zrobić? Możemy! Tylko spokój i wiara nas uratują. – Pomódlmy się o pokój na świecie. Trzymajmy kciuki za Ukrainę i mądre działania rządzących państwami.