Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

hippe

14 / 48
hippe

[demot] @Sevivo Wyrok nie jest zgodny z konstytucją i stanowi też naruszenie art. 194 kodeksu karnego - jeśli dziewczynka jest niewierząca. Ale sąd nie przyjął tego do wiadomości. Polecam przeczytanie całego artykułu (pod powyższym linkiem), bo są tam rzeczy kuriozalne.

24 / 78
hippe

[demot] Zacytuję opinie psychologa: --- Psycholożka Natalia Minge, która w poznańskiej poradni Hipokampus wspomaga rozwój dzieci, uważa, że postanowienie sądu jest szkodliwe dla psychiki dziewczynki. - Zmuszanie dziecka do udziału w katechezie to przemoc - mówi. Ekspertka jest zdania, że przymusowe lekcje religii, o których zdecydował sąd, nie tylko nie poprawią, ale wręcz pogorszą relacje 9-latki z rówieśnikami. - Dziewczynka jest w dużym stresie, cierpi, źle się czuje... Jak to ma jej pomóc? - pyta Minge. (...) Zdaniem Minge sąd, który zobowiązał dziewczynkę do udziału w zajęciach religijnych, zapomniał o zasadzie rozdziału Państwa od Kościoła i zajął stanowisko motywowane ideologicznie. - Najlepszym z możliwych rozwiązań byłoby, gdyby rodzice zgodzili się na to, że wybór czy chodzić na katechezę, czy nie, należy do ich córki. I że uszanują każdą decyzję, którą podejmie, pamiętając, że ma prawo ją zmienić - podkreśla Natalia Minge. - Sądowe łamanie wolności sumienia dziewczynki doprowadzi tylko do tego, że religia jako taka będzie jej się kojarzyć z siłą i przymusem - podsumowuje. --- LINK http://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,24395627,dziewieciolatka-skazana-na-katecheze-dwa-spojrzenia-psycholozek.html

-1 / 13
hippe

[demot] A to dlaczego? TVP jest partyjną telewizją pisowską, a pieniądze w budżecie państwa nie są partyjnymi pieniędzmi PiS. To nie PiS zrzuca się na budżet państwa. To są pieniądze Polaków .

-5 / 7
hippe

[demot] @MrMim "w każdej partii jaka tu rządziła jest tyle sprzeczności" Ale PiS obiecywał dobrą zmianę. Niestety, na co dzień ta partia pokazuje cyniczną i zdemoralizowaną twarz.

-2 / 10
hippe

[demot] @wyblinka „najpierw kombinował pod pałacem prezydenckim” Nie ma na to dowodów. „chory psychicznie facet ubzdurał sobie, ze zabije kogoś znanego w spektakularny sposób” Fakty temu przeczą. Są to przede wszystkim słowa, które Stefan W. wypowiedział po ugodzeniu nożem prezydenta Gdańska: „...siedziałem niewinny w więzieniu, Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Paweł Adamowicz” Poza tym z dokumentu sporządzonego przez dyrektora więzienia, w którym Stefan W. przebywał do 8 grudnia, wiadomo, że jest on wrogiem PO i sympatykiem PiS, a Jarosław Kaczyński marzy mu się w roli dyktatora.

-4 / 10
hippe

[demot] @bedajaja Nie o tym mówi mój demotywator. Nie rozstrzygam w nim, czy z mową nienawiści należy walczyć, czy nie, lecz pokazuję sprzeczność w działaniach partii rządzącej.

-4 / 8
hippe

[demot] @MrMim Nie o tym mówi mój demotywator. Nie rozstrzygam w nim, czy z mową nienawiści należy walczyć, czy nie, lecz pokazuję sprzeczność w działaniach partii rządzącej.

-1 / 3
hippe

[demot] @ban__ Atak personalny nie świadczy o sile, lecz o słabości. Bo oznacza brak argumentów merytorycznych. A na dyskusję na argumenty cały czas jestem gotowy.

0 / 2
hippe

[demot] @ban__ Ależ ja nikomu nie odmawiam prawa do własnego zdania, również księżom, których słowa przytaczasz. A jeśli przejrzysz moje demotywatory, to zobaczysz, że cytuję wielu duchownych - takich, z którymi się zgadzam i takich, z którymi się nie zgadzam.

0 / 2
hippe

[demot] @SARs9504 Wypowiadam się tutaj we własnym imieniu i nie odpowiadam za to, co mówią rozmaite środowiska. W moim przekonaniu zabójstwo Marka Rosiaka było mordem politycznym. Tak samo przedstawiła to np. TVN24 https://www.tvn24.pl/raporty/mord-polityczny-w-biurze-pis,311 Jak czytamy w tym artykule, "Donald Tusk przyznał, że wszystko wskazuje na to, że motywacja napastnika miała charakter polityczny". W przypadku Stefana W. również wszystko wskazuje na polityczne motywacje.

-4 / 6
hippe

[demot] @Saladyn Przypuszczam, że odsetek warszawiaków deklarujących się jako wierzący jest niższy od średniej krajowej. Ale można to łatwo wytłumaczyć - religijność w dużych miastach jest z reguły mniejsza niż na wsiach i w małych miasteczkach. Poza tym religijność maleje wraz ze wzrostem wykształcenia, a osób wykształconych w Warszawie jest statystycznie więcej niż w małych ośrodkach. Ale jeśli twierdzimy, że wśród artystów jest tak niewielu katolików, że mogą być obiektem ostracyzmu - to jak to wytłumaczyć? To niezwykle śmiała teza, która wymaga udowodnienia.

0 / 2
hippe

[demot] @SARs9504 Napisałem, że jest to "treść dokumentu", a nie dokument. Portal wPolityce.pl również pisał o "treści dokumentu", która jakoby nie została opublikowana przez TVN24. Pisał nieprawdę. Dokument to dowód na propisowskie poglądy Stefana W. i jednocześnie argument, który utrudnia lansowanie tezy, że morderstwo Pawła Adamowicza nie było mordem politycznym,

-4 / 18
hippe

[demot] @RadnyZDopiewa Skoro mamy w Polsce 92% katolików, to podobny procent katolików powinien być również wśród artystów (albo nawet większy, bo wierzący są podobno bardziej uduchowieni). A więc katolicy mieliby stosować ostracyzm wobec samych siebie?

3 / 17
hippe

[demot] Ci "lekarze", którzy to stwierdzili, powinni oddać swoje dyplomy, skoro wystarczy modlitwa.

4 / 10
hippe

[demot] @Sevivo O. Wiśniewski raczej nie ma wpływu na telewizję partyjną, która kiedyś była publiczną. A ja tym bardziej. Natomiast szef partii rządzącej ma taki wpływ.

0 / 10
hippe

[demot] @Glaurung_Uluroki Mylisz mnie z kimś innym. Nigdy i nigdzie nie twierdziłem, że księża nie powinni włączać się do polityki. Tak jak wszyscy obywatele Polski, księża mają do tego prawo. Ale muszą się liczyć z tym, że ich działania polityczne będą oceniane - bo każdy z nas ma prawo do takiej oceny.

6 / 18
hippe

[demot] O. Ludwik Wiśniewski powiedziałby też Jarosławowi Kaczyńskiemu, że „telewizja publiczna jest od tego, żeby kształtować w społeczeństwie te podstawowe wartości. Tam nie może być cienia kłamstwa i manipulacji” Duchowny podkreślił, że język nienawiści powinien zostać wyeliminowany również z Kościoła. „Musimy reagować, trzeba reagować na tego rodzaju zachowania. Nie można milczeć. Nie mogą milczeć ludzie. Ktoś ostatnio pytał mnie co robić. Wydaje mi się, że należałoby wreszcie spisywać i publikować: w takim to, a takim, kościele padły takie, a takie, słowa. Wypowiedział taki, a taki, ksiądz. Społeczeństwo ma uczyć, także księży”. --- LINK https://dorzeczy.pl/kraj/91150/Co-o-Wisniewski-powiedzialby-Kaczynskiemu-Wstydzilbys-sie.html

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2019 o 14:07

11 / 19
hippe

[demot] Więcej na ten temat: 65-letnia Zofia Itman, działaczka PiS z Konina, była w poprzedniej kadencji wiceprzewodniczącą sejmiku wielkopolskiego. Teraz jest jedną z sejmikowych radnych Prawa i Sprawiedliwości. (...) w sierpniu ubiegłego roku zarejestrowała firmę "MAX-IT Zofia Irman", a jako jedno z miejsc wykonywania działalności gospodarczej wskazała ul. Hetmańską 82 w Poznaniu. Podała też przedmiot działalności: "Sprzedaż detaliczna paliw do pojazdów silnikowych na stacjach paliw". Trzy miesiące później Orlen, państwowy koncern paliwowy, którym rządzą nominaci PiS, poinformował o otwarciu nowej stacji benzynowej w Poznaniu, właśnie przy ul. Hetmańskiej 82. W komunikacie dla mediów Orlen podkreślał, że to "duże udogodnienie dla mieszkańców", a stacja znajduje się "jednej z głównych miejskich dróg tranzytowych". (...) Pytamy biuro Orlenu, w jaki sposób wybrano podmiot prowadzący nową stację. Dostajemy lakoniczną odpowiedź na temat ogólnych zasad: z kandydatami rozmawia komisja rekrutacyjna, sprawdzane są też ich kompetencje, ale szczegóły są tajne. Dopytujemy zatem, czy na wybór Zofii Itman miała wpływ jej działalność polityczna i członkostwo w PiS. Orlen jednak nie odpowiada. --- LINK http://poznan.wyborcza.pl/poznan/7,36001,24390869,radna-pis-dostala-do-prowadzenia-stacje-panstwowego-koncernu.html

1 / 3
hippe

[demot] @7th_Heaven @Arbor Wrócę do pytania, które postawił @Arbor: „Dlaczego zatem to cywilizacja łacińska nie przystopowała z rozwojem oraz dlaczego ten rozwój nauki tak nie pędził w innych cywilizacjach, pomimo tego, ze chrześcijaństwo tam nie sięgało?” Nie bardzo wiem, dlaczego rozwój nauki w Europie mamy wiązać z istnieniem i funkcjonowaniem chrześcijaństwa na tym samym obszarze. Zwłaszcza, że chrześcijaństwo od początku przejawiało silny rys antynaukowy - już w pierwszych wiekach istnienia wypowiedziało walkę postępowi cywilizacyjnemu i intelektualnemu, głosząc, że cała wiedza jest już zdobyta i wystarczy jedynie sięgnąć do Pisma Św., by znaleźć w nim wszelkie niezbędne informacje i rady, jakich potrzebuje człowiek. Jest całkiem prawdopodobne, że gdyby nie chrześcijaństwo, nauka w Europie rozwijałaby się znacznie szybciej. Chrześcijanie nie stworzyli nauki, lecz odziedziczyli ją po antycznych Grekach. Przez setki lat to dziedzictwo nie było im do niczego potrzebne i dopiero w XII w. po wielu ciemnych stuleciach dorobek grecki zaczęto stopniowo przywracać w Europie. Nie tylko ten dorobek, ale związany z nim sposób naukowego myślenia stał się impulsem do rozwoju nauki na naszym kontynencie, rozwoju hamowanego niestety przez instytucję kościelną. Kościół katolicki ma długą historię cenzurowania badań naukowych i represjonowania naukowców. Tropił nieprawomyślność wśród uczonych i filozofów, którym groziły często surowe kary za wygłaszanie tez niezgodnych z doktryną. Niektórzy, np. Giordano Bruno, Lucilio Vanini, Kazimierz Łyszczyński stali się ofiarami chrześcijańskich mordów sądowych. Kościół próbował cenzurować badania naukowe również za pomocą indeksu ksiąg zakazanych. Katolikom nie wolno było czytać, posiadać i rozpowszechniać zamieszczonych na nim książek. Na indeksie znalazły się dzieła największych naukowców i filozofów: Galileusza, Kopernika, Immanuela Kanta, Kartezjusza, Monteskiusza czy Woltera (oraz innych filozofów oświecenia). Ostatnia edycja była całkiem niedawno – w 1948 roku. Do teorii, które Kościół zwalczał, należały m.in. teoria heliocentryczna Kopernika oraz teoria ewolucji Darwina. Wróćmy do Greków - stworzyli oni nie tylko naukę, ale również paradygmat jej uprawiania. W XX wieku fizyk Erwin Schrödinger, noblista, powiedział, że naukowe myślenie zdefiniować można najtrafniej jako „myślenie o świecie na sposób grecki”. O chrześcijaństwie nie wspominał. A więc jeśli pytamy, dlaczego nauka rozwijała się w Europie lepiej niż gdzie indziej, to tak naprawdę pytamy, dlaczego w innych częściach świata nie pojawił się taki fenomen, jak antyczna cywilizacja grecka. Nie będę się tym zajmował, bo nie taki jest temat naszej dyskusji. Chciałem tylko pokazać, że przypisywanie szczególnej roli chrześcijaństwu w rozwoju nauki jest nieporozumieniem.

« poprzednia 1 25 6 7 8 9 10 11 12 13 14 1544 45 następna »