Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

gziziu

Wychowanie, dokąd to zmierza...

Wychowanie, dokąd to zmierza... –  Od kilku dni jako rodzic 8 latka mam poważne powody do przemysleń czy nie zostały popełnione błędy przy wychowaniu synka... Czy to, że został wychowany w taki sposób że nie przeklina, nie śmieci i chce być miłym dla innych to jest aż takie straszne, że syn jest odtrącony przez wszystkie dzieci na osiedlu... Mi jako rodzicowi serce pęka, kiedy po 5 minutach wraca z podwórka i opowiada że nikt się nie chce z nim bawić, jak to się z niego wyśmiewają, jak go wyzywają a on nawet nie wie dlaczego... A te smutne oczy kiedy widzi przez okno jak inne dzieci się razem bawią a on nawet jednego kolegi nie ma... Czy w dzisiejszych czasach, dziecko żeby mogło mieć kolegów i było akceptowane musi naprawdę przeklinać na wszystkie sposoby, śmiecić mimo iż obok stoi śmietnik i wyśmiewać innych...

1