Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

german17

-2 / 4
german17

[demot] Tak mówisz ale jakby on zabił to by było że oni sprowokowali i wogule.....grozi im dożywocie ale jakby to nie był policjant by dostali z 15 albo 25

0 / 2
german17

[demot] unbearable zgadadzam się z toba w 100 %.....trafiłeś w setno

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2010 o 0:08

-1 / 3
german17

[demot] Maters3 ja mam 15 lat i zostałem wrobiony w kradzierz...policja w niczym mi nie pomagała tylko jeszcze bardziej chcialea mnie udupic

2 / 2
german17

[demot] Człowieka docenia się po śmierci...gdyby nie umarł to by nikt o nim nie slyszał

0 / 2
german17

[demot] Natix miales doczynienia z policja...chyba nie i nie wiesz jakie to sa chu je....ale ten czlowiek jest wielki

0 / 6
german17

[demot] Powiem że nie lubie policji ale ten czlowiek ma u mnie szacunek... Demotywator 100%

0 / 0
german17

[demot] Aron Ralston – w maju 2003 roku wybrał się na wspinaczkę w kanionach w Utah. Ogromny głaz spadł na jego przedramię, przygważdżając je do podłoża. Po 5 dniach prób przesunięcia lub rozbicia głazu, desperacja doprowadziła go do wydrapania na skale swojego nazwiska i dat narodzin i śmierci, picia własnego moczu, aby nie umrzeć z pragnienia. W końcu, odwodniony i będący w delirium Ralston zdecydował się złamać swoją rękę o krawędź głazu, niezbyt ostrym scyzorykiem przeciąć tkanki miękkie. Kiedy został odnaleziony, trafił do szpitala. Jego ręka zagoiła się.

1