[demot]
NinjaAssasin musi być i papier i doświadczenie. Samo doświadczenie nie świadczy o tym. Dowód? Moja mama w wieku ok 40 lat poszła na studia bo musiała UZUPEŁNIĆ wykształcenie - inaczej wylaliby ją z pracy:)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 listopada 2013 o 18:48
[demot]
adex26 ale bycie z kobietą, która ma raka piersi, a jakieś żale gimbuski co jest nieśmiała i zakochana platonicznie to całkiem dwie różne rzeczy :) To oczywiste, że Ty i ja (jak i wielu innych) w przypadku raka piersi czy czegoś innego to trwałoby przy ukochanej osobie. To właśnie jest miłość i już nie piszę o cyckach ale ogólnie. Na pewno wtrzemięźliwość (przy jednoczesnym deklarowaniu, że się kocha) jest absurdem u zakochanych ludzi.. związek trzeba czymś dopełnić. Dla mnie zbliżenie to jak scementowanie fundamentów związku, gdzie jest zaufanie, szczerość, wierność i szacunek (zbliżenie =/= brak szacunku pragnę zaznaczyć).
[demot]
Danerio od patrzenia w oczy dzieci się nie rodzą :) od patrzenia w oczy nie ma prawdziwego związku. Prawdziwy związek to taki gdzie występuje I TO I TO. Jak nie ma jakiegoś elementu to można mówić o jakimś "tworze" związku, ale na pewno nie prawdziwym :) aha i jeszcze jedno.. wstrzemięźliwość =/= miłość :)
[demot]
Dokładnie znów feministyczny demot;/ a autorka demota chyba aseksualna... swoja droga dziwne jest to, ponieważ PRAWDZIWA kobieta zna uczucie jakie towarzyszą jej kiedy facet pragnie kobiety. Czuje się ona wtedy atrakcyjna pożądana. Moja kobieta twierdzi, że to ŚWIETNY stan dla kobiety i ustępuje tylko orgazmowi :)
[demot]
teoretyk się kuźwa znalazł :) kobieta równie dobrze może być mokra z podniecenia na sam widok/myśli/słowa a niekoniecznie przez język i ślinę. Znasz zwrot "ale jestem mokra?" widocznie nie znasz :)
[demot]
marycha jest dla frajerów, którzy jak z nią przesadzą to odpier$#lają większą głupotę niż pierwszy lepszy menel... już wolałbym widzieć na swojej drodze pijanego nastolatka, niż naćpanego nastolatka. W pierwszym wypadku co najwyżej pójdzie spać od nadmiaru, a ćpun ma wprost proporcjonalną głupotę do ilości wypalonej trawy - i stwarza zagrożenie sobie i innym.
[demot]
Chodzi o to, że księżniczka to inaczej jakaś kobieta, która nam się podoba, którą zaakceptowalibyśmy itp.. jednym słowem ten demot jest PRZEKAZEM, że dzisiejsze dziewczyny bardzo NIEtrafnie dobierają sobie partnerów - świnie czyt. to jako dresy, osoby pozbawione szasunku dla drugiej osoby. Taka "księżniczka" tudzież kobieta która nam się podoba (a nas nie chce) wiele "świń" musi w życiu spotkać aby co nieco zrozumiała. Jak nie zrozumie i nie wyciąga wniosków to ma przerąbane :)
[demot]
Zakochany chłopak patrzy i na oczy i na cycki i na WSZYSTKO.. w innych sytuacjach albo libido ma równe zeru albo jest gejem albo patrzy jak na koleżankę. A w związku gdzie ludzie są zakochani MUSI występować CHEMIA pociąg i pożądanie :) bez tych czynników nie widzę przyszłości związku.
[demot]
A dlaczego ma niby nie srac? idac takim tokiem myslenia rowniez gnoju na polu nie powinno się rzucac, a mimo to rolnicy rzucaja, jak myslicie dlaczego? :)
[demot]
To oznacza, że kobieta źle wybiera swoich partnerów np. wybiera dresa i chce go zmienić na lepsze :) tak się nie da. Ludzie kochają się tam gdzie zmian resocjalizacyjnych nie trzeba robić ;) pozdrawiam.
[demot]
Seks służy dwóm celom - PROKREACJA i PRZYJEMNOŚĆ (preferuję z miłości wiadomo) bo niby do czego jeszcze? Jedno i drugie jest POTRZEBĄ jakby na to nie patrzeć... Co to oznacza, że nie może być zbyt często? A niby czemu jak dwoje ludzi to lubi tj. seks oralny? Czemu powinna być niespodzianka? Czemu powinna tylko kobieta? Czemu nigdzie nie użyłaś zwrotu "wg mnie", "uważam, że", tylko piszesz w sposób aby narzucic czytającym swoje mądrości? Czy do Ciebie dociera, że tu nikt nikogo nie gwałci, nikt nie wykorzystuje nikogo a Ty jesteś najzwyczajniej w świecie przewrażliwiona i brak Ci dystansu? Masz jeszcze zbyt mało latek a poza tym najpierw czegoś zasmakuj a potem się wypowiedz.
[demot]
Seks jest bardzo ważną częścią związku, z tą różnicą, że jedni piszą o tym wulgarnie a inni normalnie :) Poza tym jak kobieta CHCE zrobić "loda" to nie widzę w tym nic złego.. i gdzie tu wykorzystywanie? Równie dobrze można robić loda z miłości, kogoś szanować i rozumieć :) Przedstawiasz tylko ciemną stronę mocy a to trochę niesprawiedliwe :) pieprzone generalizowanie:)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2013 o 23:30
[demot]
Po 1: Kochająca żona to pojęcie względne.
po 2: Interpretacje i synonimy seksu oralnego zostawcie innym interesantom.
po 3: Nie zaglądajcie innym do łóżka.
po 4: grunt to akceptacja wzajemnych pragnień, jedna para będzie mówić o lodziku w okres, innej parze wystarczy białe małżeństwo.. ale do cholery nie oceniajcie ludzi swoją miarą. To, że u jednych jest oralny nie oznacza, że są gorsi od kogoś kto tego nie robi i odwrotnie ehh
po 5: NADINTERPRETUJECIE i rozwodzicie się nad jednym zdaniem dopisując swoje teksty po których zdradzacie swoją intymność i prywatność:)
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 stycznia 2013 o 21:43
[demot]
Tak kobieto jedna z druga, siedzcie nad telefonem i tylko czekajcie. Same sie nie odezwa, same nie zaproponuja spotkania, a wymagaja tego od faceta. Wam nie zalezy? Na litosc boska ja zawsze rzucalem dziewczyny u ktorych współmierności w inicjatywnie nie było. No bo jak to, ja dzwonie, pisze, zapraszam a ona nie dość, że czesto wymyslala powod odmawiania, to na dodatek jak przestalem wychdozic z inicjatywa, to ona fochy jak w tym democie. Tragedia z tymi dziewczynami była, u nich logika w związku nigdy nie istnieje to pojęcie abstrakcyjne. Cale szczescie mam teraz fajna dziewczyne, a wy panowie sie nie dawajcie, nie wlazcie dziewczynom w tylek (przenosnia rzecz jasna), nie podlizujcie sie, NIE PRZEPRASZAJCIE za fochy bo to porazka na maxa. Szczescia wszystkim pozdrawiam.
[demot] NinjaAssasin musi być i papier i doświadczenie. Samo doświadczenie nie świadczy o tym. Dowód? Moja mama w wieku ok 40 lat poszła na studia bo musiała UZUPEŁNIĆ wykształcenie - inaczej wylaliby ją z pracy:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2013 o 18:48
[demot] adex26 ale bycie z kobietą, która ma raka piersi, a jakieś żale gimbuski co jest nieśmiała i zakochana platonicznie to całkiem dwie różne rzeczy :) To oczywiste, że Ty i ja (jak i wielu innych) w przypadku raka piersi czy czegoś innego to trwałoby przy ukochanej osobie. To właśnie jest miłość i już nie piszę o cyckach ale ogólnie. Na pewno wtrzemięźliwość (przy jednoczesnym deklarowaniu, że się kocha) jest absurdem u zakochanych ludzi.. związek trzeba czymś dopełnić. Dla mnie zbliżenie to jak scementowanie fundamentów związku, gdzie jest zaufanie, szczerość, wierność i szacunek (zbliżenie =/= brak szacunku pragnę zaznaczyć).
[demot] Danerio od patrzenia w oczy dzieci się nie rodzą :) od patrzenia w oczy nie ma prawdziwego związku. Prawdziwy związek to taki gdzie występuje I TO I TO. Jak nie ma jakiegoś elementu to można mówić o jakimś "tworze" związku, ale na pewno nie prawdziwym :) aha i jeszcze jedno.. wstrzemięźliwość =/= miłość :)
[demot] nie :)
[demot] Poprawiłeś mi humor tym demotem dzięki! :)
[demot] Dokładnie znów feministyczny demot;/ a autorka demota chyba aseksualna... swoja droga dziwne jest to, ponieważ PRAWDZIWA kobieta zna uczucie jakie towarzyszą jej kiedy facet pragnie kobiety. Czuje się ona wtedy atrakcyjna pożądana. Moja kobieta twierdzi, że to ŚWIETNY stan dla kobiety i ustępuje tylko orgazmowi :)
[demot] Demot bez sensu, ponieważ nic nie dzieje się bez przyczyny. Najpierw było WTC a dopiero potem misja w Afganistanie nie na odwrót ;/
[demot] chowy demot :) kuźwa miłość to tylko serce i rozum a co do czego to ruchają się na potęgę. To nazywa się dwulicowością :)
[demot] teoretyk się kuźwa znalazł :) kobieta równie dobrze może być mokra z podniecenia na sam widok/myśli/słowa a niekoniecznie przez język i ślinę. Znasz zwrot "ale jestem mokra?" widocznie nie znasz :)
[demot] marycha jest dla frajerów, którzy jak z nią przesadzą to odpier$#lają większą głupotę niż pierwszy lepszy menel... już wolałbym widzieć na swojej drodze pijanego nastolatka, niż naćpanego nastolatka. W pierwszym wypadku co najwyżej pójdzie spać od nadmiaru, a ćpun ma wprost proporcjonalną głupotę do ilości wypalonej trawy - i stwarza zagrożenie sobie i innym.
[demot] A najzabawniejsze,że tam się bawią rodzice dzisiejszych gimbusów :) I to bawią się przednio jak widać
[demot] za duzo je*anych zmierzchow sie naogladala..
[demot] Chodzi o to, że księżniczka to inaczej jakaś kobieta, która nam się podoba, którą zaakceptowalibyśmy itp.. jednym słowem ten demot jest PRZEKAZEM, że dzisiejsze dziewczyny bardzo NIEtrafnie dobierają sobie partnerów - świnie czyt. to jako dresy, osoby pozbawione szasunku dla drugiej osoby. Taka "księżniczka" tudzież kobieta która nam się podoba (a nas nie chce) wiele "świń" musi w życiu spotkać aby co nieco zrozumiała. Jak nie zrozumie i nie wyciąga wniosków to ma przerąbane :)
[demot] To wynika z obserwacji.
[demot] od roku 1990 następne roczniki coraz głupsze, widać to po ludziach niestety.. 95 rocznik + prawo jazdy = masakra na drogach..
[demot] Zakochany chłopak patrzy i na oczy i na cycki i na WSZYSTKO.. w innych sytuacjach albo libido ma równe zeru albo jest gejem albo patrzy jak na koleżankę. A w związku gdzie ludzie są zakochani MUSI występować CHEMIA pociąg i pożądanie :) bez tych czynników nie widzę przyszłości związku.
[demot] A dlaczego ma niby nie srac? idac takim tokiem myslenia rowniez gnoju na polu nie powinno się rzucac, a mimo to rolnicy rzucaja, jak myslicie dlaczego? :)
[demot] To oznacza, że kobieta źle wybiera swoich partnerów np. wybiera dresa i chce go zmienić na lepsze :) tak się nie da. Ludzie kochają się tam gdzie zmian resocjalizacyjnych nie trzeba robić ;) pozdrawiam.
[demot] Seks służy dwóm celom - PROKREACJA i PRZYJEMNOŚĆ (preferuję z miłości wiadomo) bo niby do czego jeszcze? Jedno i drugie jest POTRZEBĄ jakby na to nie patrzeć... Co to oznacza, że nie może być zbyt często? A niby czemu jak dwoje ludzi to lubi tj. seks oralny? Czemu powinna być niespodzianka? Czemu powinna tylko kobieta? Czemu nigdzie nie użyłaś zwrotu "wg mnie", "uważam, że", tylko piszesz w sposób aby narzucic czytającym swoje mądrości? Czy do Ciebie dociera, że tu nikt nikogo nie gwałci, nikt nie wykorzystuje nikogo a Ty jesteś najzwyczajniej w świecie przewrażliwiona i brak Ci dystansu? Masz jeszcze zbyt mało latek a poza tym najpierw czegoś zasmakuj a potem się wypowiedz.
[demot] @up a co nie lubisz seksu czy jak? :)
[demot] popieram w całej rozciągłości :)
[demot] Seks jest bardzo ważną częścią związku, z tą różnicą, że jedni piszą o tym wulgarnie a inni normalnie :) Poza tym jak kobieta CHCE zrobić "loda" to nie widzę w tym nic złego.. i gdzie tu wykorzystywanie? Równie dobrze można robić loda z miłości, kogoś szanować i rozumieć :) Przedstawiasz tylko ciemną stronę mocy a to trochę niesprawiedliwe :) pieprzone generalizowanie:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2013 o 23:30
[demot] Po 1: Kochająca żona to pojęcie względne. po 2: Interpretacje i synonimy seksu oralnego zostawcie innym interesantom. po 3: Nie zaglądajcie innym do łóżka. po 4: grunt to akceptacja wzajemnych pragnień, jedna para będzie mówić o lodziku w okres, innej parze wystarczy białe małżeństwo.. ale do cholery nie oceniajcie ludzi swoją miarą. To, że u jednych jest oralny nie oznacza, że są gorsi od kogoś kto tego nie robi i odwrotnie ehh po 5: NADINTERPRETUJECIE i rozwodzicie się nad jednym zdaniem dopisując swoje teksty po których zdradzacie swoją intymność i prywatność:)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2013 o 21:43
[demot] Tak kobieto jedna z druga, siedzcie nad telefonem i tylko czekajcie. Same sie nie odezwa, same nie zaproponuja spotkania, a wymagaja tego od faceta. Wam nie zalezy? Na litosc boska ja zawsze rzucalem dziewczyny u ktorych współmierności w inicjatywnie nie było. No bo jak to, ja dzwonie, pisze, zapraszam a ona nie dość, że czesto wymyslala powod odmawiania, to na dodatek jak przestalem wychdozic z inicjatywa, to ona fochy jak w tym democie. Tragedia z tymi dziewczynami była, u nich logika w związku nigdy nie istnieje to pojęcie abstrakcyjne. Cale szczescie mam teraz fajna dziewczyne, a wy panowie sie nie dawajcie, nie wlazcie dziewczynom w tylek (przenosnia rzecz jasna), nie podlizujcie sie, NIE PRZEPRASZAJCIE za fochy bo to porazka na maxa. Szczescia wszystkim pozdrawiam.
[demot] Autorowi chodziło pewnie o zgrabne nogi KOBIET, sądząc po obrazku. Innymi słowy kobiety częściej kłamią :)