Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

duke_m

Kombinować trzebazawsze do końca –  Pewna pani wybrała się do Afryki na safari I zabrała ze sobąswojego pupila • pudelka.W trakcie wyprawy piesek wypadł z jeepa, czego nikt niezauważył.Piesek biegł za samochodem, biegi, biegi... ale auta niedogonił...Nagle słyszy gdzieś za sobą szelest i kątem oka dostrzegazbliżającego się lamparta. Zadrżał ze strachu, przed oczamiprzeleciało mu cale życie.Strach jak cholera, rozgląda się w poszukiwaniu ratunku -jest! Kawałek dalej w trawie leżą jakieś poobgryzaneszczątki...- Może nie wszystko stracone - myśli pudelek I dopadapadliny.Lampart wyłazi z krzaków, patrzy, tam jakiś dziwaczny małystwór coś wpierdala, ciamka. mlaska.Lampart już - Już ma na niego skoczyć, ale słyszy Jak stwórmruczy do siebie:- Mmmm... jaki smaczny ten lampart... rarytas... mięsko palcel!zać...a kosteczki - co za rozkosz...Lampart przeraził się i dal nura w krzaki.• Cale szczęście, że mnie nie widział ten maty diabeł, bozżarłby mnie jak dwa razy dwa - myśli uciekając.Pudelek odetchnął, ale zauważył, że na drzewie siedzimałpa, która najwyraźniej obserwowała całą sytuację, bominę ma zdziwioną. No i oczywiście małpa puszcza siębiegiem za lampartem i wrzeszczy.Co robić?Małpa faktycznie dopada lamparta I opowiada mu. Jak tozostał wystrychnięty na dudka. Lampart wkur*il sięstrasznie.Kazał małpie wsiąść mu na grzbiet i wrócić ze sobą napolankę, żeby była świadkiem tego. Jak rozprawi się z tymstworem. Wracają, patrzą, a tam pudelek rozwalony nagrzbiecie, dłubie w zębach pazurem i gada do siebie:• Gdzie do cholery ta małpa? Wysiałem ją po kolejnegolamparta a ta cl*a. nie wraca I nie wraca...

Masz więc odwagę przeciwstawić się utartym schematom i naśladowaniu reszty małp?

Masz więc odwagę przeciwstawić się utartym schematom i naśladowaniu reszty małp? – Może jednak nie każda próba samodzielnego myślenia i działania kończy się zimnym prysznicem? Czy zastanawiałeś się kiedyś czemu bezmyślnie przestrzegamy tradycji? Czemu powtarzamy utarte schematy i wzorce zachowań, bez próby zrozumienia czemu to robimy? Czemu, niczym maszyny, bezwiednie naśladujemy resztę tłumu i nawet nie staramy się stanąć czasem z boku i pomyśleć  czy kierunek, w którym ludzka masa podąża na pewno nam odpowiada?W gruncie rzeczy pod tym względem wcale nie różnimy się od małp. A dowiódł tego pewien niecodzienny eksperyment.Epizod IW klatce zamknięto 5 małp. Po bliższym zapoznaniu się z wnętrzem okratowanego pomieszczenia, zwierzęta z ukontentowaniem spostrzegły, że tuż przy suficie powieszono na sznurku dorodnego banana. Ba, żeby łatwiej go można było zdjąć, postawiono nawet drabinę. Nic tylko wejść na górę, zdjąć owoc i szybko go spałaszować (lub też uczciwie podzielić pomiędzy członków stada).I tak też, po chwili, jedna z małp wlazła na drabinę i ruszyła na spotkanie z żółtym owocem. Niestety, nie spodziewała się podstępu przygotowanego przez naukowców. W momencie kiedy banan był już w zasięgu małpiej ręki, badacze uruchomili mechanizm i z ukrytych rur trysnęła lodowata woda, która kompletnie zmoczyła wszystkich pięciu rezydentów klatki.I tak też pięć mokrych, zdezorientowanych małp telepało się z zimna i na chwilę zapomniało o nieszczęsnym owocu. Po chwili, kiedy futra nieco się osuszyły, kolejny śmiałek postanowił spróbować swych sił i zdjąć upragniony łup. Jednak i tym razem, kiedy zwierzak wspinał się po drabinie, z rur poleciała zimna woda i tak jak poprzednio, po chwili całe towarzystwo reprezentowało sobą iście żałosny widok.Pewne więc było jedno – próba zdjęcia banana kończy się źle. Lepiej więc darować sobie próby jego zdobycia.Epizod IINaukowcy postanowili wyjąć z klatki jedną z małp i wstawić tam innego osobnika. Jako że nowy członek stada nie zdawał sobie sprawy z bananowej pułapki, dość szybko odkrył smaczny kąsek, dopadł do drabiny i... błyskawicznie został z niej ściągnięty, a następnie dotkliwie pobity przez resztę grupy.  Tak więc, biedna, sprana na kwaśne jabłko, małpa od teraz wiedziała – "banan jest be, nie można po niego sięgać." Zamianę kolejnych małp powtórzono trzy razy i za każdym razem niewtajemniczeni nowicjusze dostawali straszliwyłomot od wszystkich innych mieszkańców klatki. W pewnym momencie większość mieszkańców zakratowanego pomieszczenia z bananem dyndającym przy suficie stanowili „nowi”, którzy powtarzali wzorzec zachowania boleśnie im pokazany przez pierwotnych rezydentów.Banan stał się więc prawdziwym tabu. Każda próba naruszenia go kończyła się gwałtowną reakcją reszty małpiej społeczności (podobną sytuację mieliśmy kiedyś z pewnym krzyżem). Epizod IIIDo klatki wprowadzono nowego gościa. Po krótkim zapoznaniu się z pozostałymi urzędującymi tam człekokształtnymi, nowy rzucił się ku drabinie. Oczywiście od razu dostał lanie od reszty małp. Dotkliwie poobijana ofiara spojrzała pytającym wzrokiem na swoich oprawców. „Ale o co wam chodzi? Dlaczego skopaliście mi dupsko, wy chędożone pawianiesyny?”.  Agresorzy spojrzeli na siebie ze sporym zakłopotaniem. Wszakże żadna z małp nie wiedziała właściwie dlaczego wspinanie się po drabinie z zamiarem sięgnięcia banana karane jest tak surowym łomotem, bo żadna z nich nigdy nie doświadczyła lodowatej wody lejącej się na łeb. A więc czemu?

Psy nigdy nie umierają. One śpią w twoim sercu. Każdy miłośnik zwierząt powinien to przeczytać!

Psy nigdy nie umierają. One śpią w twoim sercu. Każdy miłośnik zwierząt powinien to przeczytać! –  Poniższe słowa zostały napisane przez Ernesta Montague i opublikowane na portalu DogHeirs. Ernest napisał je po stracie ukochanego czarno-białego pit bula Bolo, który do końca życia kochał spacery. Nawet gdy po każdych 5 metrach musiał się zatrzymać, w jego oczach widać było wolę dalszego spaceru."Niektórzy z was, zwłaszcza Ci którzy niedawno stracili psa na rzecz "śmierci", nie do końca to rozumieją. Nie czuję potrzeby tłumaczenia tego, ale ponieważ sam nie jestem wieczny więc muszę to wyjaśnić.Psy nigdy nie umierają. Nie wiedzą jak to zrobić. Stają się zmęczone i bardzo stare, ich kości zaczynają boleć. Oczywiście nie umierają. Jeśli by umierały to przecież nie chciały by zawsze iść na spacer, a przecież chcą iść na spacer, nawet długo po tym jak ich stare kości mówią: "Nie, to nie jest dobry pomysł. Nie idźmy na spacer". One zawsze chcą iść na spacer. Nawet jeśli kolejny krok oznacza, że ich stare ścięgna nie utrzymają ich na nogach, to i tak będą szły dalej.To nie jest tak, że nie lubią twojego towarzystwa. Przeciwnie, spacer z tobą jest dla nich wszystkim. Symfonia zapachów, która je otacza to ich świat. Kocia kupa, zapach innego psa, gnijące szczątki jakiegoś ptaka, no i ty. To jest to co sprawia, że świat jest dla nich idealny, a w idealnym świecie nie ma miejsca na śmierć. Jednak psy stają się bardzo śpiące. I tu jest sedno sprawy. Nie uczą tego na uczelniach, gdzie wykładają co to kwarki, gluony oraz ekonomia Keynesa. Wiedzą tam tak wiele rzeczy, że zapominają o tym, że psy nie umierają. Naprawdę szkoda. Psy mają przecież tak wiele dobrych rzeczy, a ludzie potrafią tylko gadać.Gdy myślisz, że twój pies umarł, on po prostu usnął w twoim sercu. One wciąż merdają ogonem, przez co twoje serce tak boli i ciągle płaczesz. Kto by nie płakał mając szczęśliwego, merdającego ogonem psa w klatce piersiowej. Ała! One merdają gdy się tam budzą. Wtedy mówią: "Dzięki! Dzięki za cieplutkie miejsce do spania, w dodatku tak blisko twojego serca, to najlepsze miejsce!"Na samym początku ciągle się budzą, dlatego tak często płaczesz. Ich ogon merda. Ale po jakimś czasie śpią coraz więcej. (pamiętaj, że psia chwila jest zupełnie inna od ludzkiej chwili. Idziesz z psem na spacer, a dla niego to cały dzień przygód w ciągu jednej godziny. Potem wracasz do domu i zanim znowu z nim wyjdziesz to dla niego mija tydzień lub co najmniej kilka dni zanim znowu z nim wyjdziesz. Nie dziwi więc dlaczego tak kochają spacery).W każdym razie, jak już mówiłem, one zasypiają w twoim sercu, a gdy się budzą merdają ogonem. Po kilku psich latach śpią już coraz dłużej, więc i ty możesz. Były GRZECZNYMI PSAMI całe swoje życie i oboje to wiecie. Bycie grzecznym psem przez cały czas jest bardzo męczące, zwłaszcza gdy jest się już starym i bolą kości, a chcąc iść do przodu ląduje się pyszczkiem na ziemi i nawet gdy pada na dworze i nie chce się wyjść to i tak się wychodzi wysikać na zewnątrz bo tak czynią dobre psy. Więc zrozum, po czymś takim trzeba odespać w twoim sercu, więc będą spały dłużej i dłużej.Ale nie daj się zmylić, one nie są martwe. Nie ma czegoś takiego. One śpią w twoim sercu, a budzą się gdy tego najmniej oczekujesz. One już takie są.Jest mi żal ludzi, którzy nie mają psa śpiącego w sercu. Tak wiele tracą. Przepraszam, ale idę sobie popłakać."
Źródło: podaj.to
Myślałeś, że umiesz tasować karty? –
Źródło: YouTube
Polacy nie uciekają do Anglii, bo ona im więcej daje, tylko dlatego, że mniej im zabiera –
Cieszę się, że Centrum już działa, a nagłośnienie sprawy przyjmuję z zadowoleniem - nie dlatego, że to zadowala moją próżność, lecz by upowszechnić ideę, że pieniądze zbędne można przekazać na ważne cele – Przed wojną szpitale budowane były przez prywatnych przedsiębiorców, potem ta inicjatywa została zaniechana. Przypominamy społeczeństwu, że trzeba nie tylko żyć egoistycznie, ale i dzielić się z innymi - powiedział darczyńca
Umawianie się z dziewczyną, która ma dziecko, to jak rozpoczynanie gry od czyjegoś save'u –
Oto jedna z najtrudniejszych zagadek logicznych na świecie. Niemal 78% nie potrafi odpowiedzieć. Pytanie brzmi: – Kto w tej sytuacji jest w większym zagrożeniu? Nr 1 czy nr 2?
Żółty kolor pokazuje obszary zwiększonego odczucia podczas gdy niebieskie obszary oznaczają zmniejszenie odczuwania w tych złożonych obrazach –
Bieda ma wiele oblicz –  Zwykle w przyczynę życia w biedzie uważa się bezrobocie Słyszeliście o zjawisku tzw. "biednych pracujących"? Takich ludzi jest w naszym kraju bardzo dużo. To osoby, które zarabiają zbyt wiele, żeby być "biednym" z definicji, ale ich dochody i tak są niski Zobaczcie -granicę biedy wyznacza 60% tzw mediany płac W zeszłym roku ta mediana wg GUS wynosiła 3100 zł brutto, czyli 220 zł netto Czyli ok. 1355 zł netto to dranica biedy. Ile znacie ludzi, którzy nawet pomimo skończonych studiów i pracowitości zarabiają niewiele więcej, i może nie przymierają głodem w semie dosłownym, ale nie stać ich, żeby kupić książkę, gdziekolwiek wyjść, cokolwiek zaoszczędzić? Nie mają tez za co podnieść swoich kwalifikacji, żeby móc zarabiać więcej Utknęli w błędnym kole Czy nie dlatego tyle osób ciągle wyjezdza za pracą do Angli], Irlanclu czy Szwecji?
Mężczyźni czasem biorą wszystko zbyt dosłownie –  Żona mówi do męża:- Idź do sklepu i kup bułki na śniadanieMąż:- Ale ile mam ich kupić, zawsze kupięza mało, albo za dużo i się drzesz...- Kochanie, kup tyle bułek ile razy sięwczoraj kochaliśmyMąż przychodzi do sklepu:- Poproszę 7 bułek. Albo nie... 5 bułek,loda i kakao

Lekarze doszli do wniosku, że nie powinniśmy spać na prawej stronie swojego ciała

Lekarze doszli do wniosku, że nie powinniśmy spać na prawej stronie swojego ciała – Ich argumenty są naprawdę przekonujące Lekarze stwierdzili, że lepiej jest spać na lewym boku. Dlaczego? Poznaj powody:1. Usprawnienie krążenia limfy Badania wykazały, że spanie na lewym boku wpływa pozytywnie na układ limfatyczny. Poprawia jego ogólną pracę i pomaga w transporcie składników odżywczych przez korpus, a w tym samym czasie oczyszcza organizm i ułatwia transport odpadów, gdyż są one na lewej stronie korpusu.2. Anatomia Żołądek i trzustka znajdują się po lewej stronie ciała. Jeśli położysz się na prawej stronie, skomplikujesz ich funkcjonowanie, ponieważ działają wbrew sile grawitacji. Żołądek naciska wówczas na trzustkę i utrudnia jej działanie.3. Lepsze dla serca Gdy będziesz spać na lewym boku, pomożesz pompować krew przez ciało. Powodem jest to, że nasza główna arteria – aorta jest wygięta w lewo. Gdy leżysz na prawej części, serce musi pompować krew ‚ku górze’.4. Poprawia trawienie Gdy śpimy na prawej stronie, możemy nabawić się refluksu. Na lewej stronie tego nie doświadczymy, ponieważ kwasy żołądkowe nie będą przemieszczać się do przełyku. Więc jeśli masz problemy z trawieniem, staraj się spać na lewej stronie.5. Ulga dla śledziony Śledziona również znajduje się po lewej stronie korpusu. Organ ten jest odpowiedzialny za czyszczenie naszej krwi. Materiały odpadowe, które są transportowane przez układ limfatyczny, szybciej będą rozkładane przez organizm, gdy zadbamy o to, jak ułożymy się do snu.
Taniej wyszłoby puścić takie samochody na polskie drogi... –

Korporacja w psim wydaniu

Korporacja w psim wydaniu –
Oryginalna wersja piosenki Michaela Jacksona pt. "Starlight".Później został zmieniony prawie cały tekst i tytuł na "Thriller" –
Pies może cię nie zrozumie, ale zawsze będzie przy tobie –
Demokracja: mówisz co chcesz,robisz co ci każą – Geoffrey Berry
Ja tak swojechronię przed alkoholem –
Że niby co... że niedźwiedź...Nikt mi tu się plątał nie będzie! –  Że niby co... że niedźwiedź... Nikt mi tu się plątał nie będzie! –
Źródło: wielki mi tam ...niedźwiedź
Jak niszczono polski przemysł od lat 90.- ekonomista prof. Witold Kieżun – Dodajmy, że profesor skończył 94 lata i w swoim życiu był żołnierzem AK, brał udział w Powstaniu Warszawskim a potem był więźniem sowieckich łagrów, więzień UB... Mądry człowiek,który wiele widział.