Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

bizontatanka

 –  Krzysztof Stanowski@K_StanowskiZawsze się zastanawiałem, jak tobyło żyć we Francji czy Anglii wewrześniu 1939 roku i nic nie robić. Noi już wiem: śniadanko, trochęniepokoju i rozmowy w stylu "nozobaczymy, co będzie". I chwilka naciepłe myśli wobec napadniętych. Apotem do pracy, wieczorem meczyk.
Potrafią proponować 10 lat odsiadki za 1 gram, ale robienie wałów na miliony z publicznej kasy to za mało, żeby ponieść konsekwencje –  Janusz Kowalski b 0@JKowalski_poselW odpowiedzi do @SchwertnerPLWarto rozpocząć poważnąmerytoryczną dyskusję na tematzaostrzenia kar za posiadanienarkotyków. Kara musi byćdotkliwa i bolesna. Żadnejtolerancji dla nikogo - nikt nie maprawa sięgnąć po narkotyki.1:15 PM • 28 sty 2022 • Twitter for iPhone

Do hejterów WOŚP

 –  Kisnę butwiejąc22 stycznia o 03:00 ·157Tyle osób zablokowałam wczoraj, kiedy szlam nieuzasadnionej nienawiści wylał się w komentarzach, głównie tych o zbiórkach na rzecz 30. Finału WOŚP. Wszyscy weszli tu tylko po to, by głosić swoje niedorzeczne teorie, obrażać moich gości oraz mnie, w lwiej części w wiadomościach prywatnych.Prawo do odcięcia się od kogoś, kto życzy mi śmierci, choroby moich bliskich oraz sieje odklejone od rzeczywistości teorie, będzie przeze mnie wykorzystywane bez litości. Nie mam ochoty ścierać się z elementami intelektualnymi oraz kimś, kto na zdjęciu profilowym całuje stópki Bozi, a w wiadomościach stwierdza, że „z*jebałby mnie za sam fakt, że jeszcze dycham”.Od zawsze fascynują mnie procesy społeczne i motywacje zachowań. Pozwoliłam sobie przejrzeć profile ludzi, którym działalność charytatywna nie jest po drodze, jak się okazuje każda. Zło werbalne wylewali strumieniami głównie starsi. Ze zdjęć uśmiechały się do mnie ich wnuki, chwalili się kwiatkami na działce, życzyli innym miłego dzionka i smacznej kawy. Znalazłam też 60 fałszywych kont oraz dwóch dumnych górników. Antyszczepionkowcy też byli, ba, nawet ci, którzy udostępniają modlitwy na konkretny moment kalendarza liturgicznego. Wszędzie, obowiązkowo, zdjęcie znad Bałtyku albo męczenie ryby, którą się właśnie wyłowiło ze szwagrem. I przepis na bigos.Do szału doprowadza mnie deprecjonowanie działań jakiejkolwiek organizacji charytatywnej, zwłaszcza w czasach pandemii, która sama w sobie jest smutna jak rączki węża. W tym roku moi uczniowie przekazali przedmioty na aukcje. Jedne ściągnęli z półek, inne wyjęli z szafy, jeszcze inne robili na zajęciach i warsztatach. Bo chcieli. Mam nadzieję, że nic nie złamie tej postawy, że utrzymają swoją motywację. Bo nawet nie chcę sobie wyobrażać tego kraju bez krzty empatii. I tego, że pan Staszek z działki i pani Halinka z wczasów w Dziwnowie dadzą radę skutecznie tę działalność obrzydzić.Hejt to potężne narzędzie do niszczenia psychiki. Zwłaszcza młodych ludzi, zamkniętych przez ostatnie dwa lata w domach, w których nie zawsze jest sielankowo. Pamiętam, kiedy podczas mojej pierwszej zbiórki pochwaliłam się mamie pielęgniarce, ile zebrałam do puszki. Powiedziała mi wtedy, że za to można kupić kilka kartonów z wenflonami. Cieszyłam się jak głupia, poczułam, że mam na coś wpływ. Ta radość jest najważniejsza w każdym działaniu, które podejmuję, dla Fundacji już od 21 lat. I będę się podejmować, chociażbym miała otrzymać 157 kolejnych wiadomości, które zamieniają mnie w kota Schrödingera – wierzącą w społeczne inicjatywy i martwą emocjonalnie.To, że ktoś mnie obraża, nie robi mi wiele. Nie jestem zupą pomidorową, nie każdy mnie lubi. Zazdroszczę i podziwiam Jurka Owsiaka, który rokrocznie musi mierzyć się z taką nienawiścią, której nikt by na dłuższą metę nie wytrzymał. Wszystkich piewców teorii, jakoby państwo powinno zapewnić nam opiekę medyczną, odsyłam do sytuacji z telefonem zaufania dla dzieci i młodzieży. Proponuję też zamienić malkontenctwo w coś sensownego. Proszę ruszyć tyłek, założyć odpowiednią organizację, prowadzić ją kilkanaście godzin dziennie i ratować wszystkie sektory gospodarki. Nie da się? Za ciężko? To proszę znaleźć kogoś, kto już to robi i wspomóc. Nie chcesz pomagać? To siedź cicho i nie przeszkadzaj.Tyle i aż tyle.Dziękuję za uwagę,pani Mrówka
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Zgadzacie się z tym? –  Szóste: Nie cudzołóż.Ruch Wkurwionych4 godz. - *Ludzie się zdradzają, odchodzą, łączą,zakochują się i przestają kochać. Uprawiająteż seks, płodzą dzieci, usuwają płody istarają się żyć najlepiej jak potrafią. I nikogoto nie powinno interesować.Chyba, że dotyczy to osób publicznych,które w mediach wskazują przywiązanie dokatolickiego modelu małżeństwa i rodziny,wtedy tak - hipokryzję należy piętnować ipokazywać palcem zakłamanie.Kryzys wizerunkowy Ordo luris należydobrze wykorzystać, trzeba maksymalnieosłabić tę niebezpieczną dla Polek iPolaków organizację.Niech to będzie początek końca jej upadku.
Kiedy patrzysz na niego i myślisz sobie, że już bardziej nie można się skukizować, a wtedy słyszysz to: – "Nie ma w tym nic dziwnego. Takie praktyki stosuje się na całym świecie. Przez telefon należy mówić to, czego nie trzeba się wstydzić" - tak Paweł Kukiz skomentował informacje Associated Press o inwigilowaniu Romana Giertycha i prokurator Ewy Wrzosek za pomocą systemu Pegasus
 –  Krzysztof SkibaZ GŁUPOTĄ NAM DO TWARZYW Polsce wariatów mieliśmy zawsze pod dostatkiem. Wariaci pchali się do władzy, pisali wiersze, tworzyli absurdalne teorie ekonomiczne. Mieliśmy wariatów wśród królów i biskupów, wśród posłów i premierów, ale nie brakowało także wariatów wśród ludu pracującego miast i wsi. Tych nazywano zwykle wiejskimi głuptakami lub miejskimi świrami.Ostatnio wariatów jest jakby dużo więcej. Są momenty, gdy można odnieść wrażenie, że spora część kraju została opanowana przez wariatów. Niektóre decyzje władz centralnych świadczą o tym, że znajdujemy się pod swoistą okupacją wariatów, choć moim zdaniem to bardziej wyrachowani cwaniacy.W opinii naukowców, rozwój Internetu oraz pandemia, to dwa zjawiska, które zdecydowanie sprzyjają rozprzestrzenianiu się wariactwa na świecie. To wspaniałe drożdże, na których kwitnie głupota.Wybitny polski pisarz Stanisław Lem powiedział, że gdyby nie Internet, to nigdy nie dowiedziałby się, że wokół jest tylu durniów. W dawnych czasach dureń nawet jak był aktywny, miał mniejsze pole rażenia. Dziś, dzięki internetowi wielu zwykłych wiejskich głupków stało się gwiazdami i wypisywane przez nich brednie czytają tysiące, a nawet miliony.Wariaci są dziś na fali wznoszącej, a kryzys ekonomiczny wywołany wirusem i niepokoje społeczne, sprzyjają szybkiemu potęgowaniu się wariactwa. Mamy coś w rodzaju Nowego Średniowiecza. Nic nie jest pewne, ludzie przestali wierzyć nauce, liberalni politycy się skompromitowali.Te czynniki powodują, że rodzą się sieciowe potwory, które na łamach swych stronek w mediach społecznościowych, głoszą radykalne wizje. Im bardziej radykalne i absurdalne tym większa widownia.Mariusz Max Kolonko to był kiedyś zabawny korespondent telewizyjny, który pracował w Ameryce. Nadawał swe relacje dla TVP i zawsze podbijał je jakąś anegdotą. Wydawał się profesjonalny, dowcipny i elokwentny. Jego zaśmiecona amerykańskim akcentem polszczyzna, bawiła widzów i z czasem Kolonko stał się ulubionym bohaterem skeczy w wielu kabaretach nad Wisłą. Stracił prace jako korespondent, ale cały czas był medialnie aktywny. Został celebrytą, reklamował ubezpieczenia, wydawał książki o życiu w USA.Utworzył swój kanał w Internecie i tam komentował wydarzenia w Polsce i na świecie. By zdobyć widownie stawał się coraz bardziej radykalny. Gdy miał już sporo wyznawców, założył partię polityczną, którą zarządzał jak generał ogłaszając alerty i wydając bezsensowne komunikaty. Z czasem zaczął ze swymi poglądami tak mocno frunąć w kosmos, że postaci z filmów typu Gwiezdne Wojny czy Star Trek wydają się przy nim bardziej realne.Ostatnio odjechał już całkiem w kierunku krainy baśni. Ogłosił się Prezydentem Stanów Zjednoczonych Polski. Dudę wezwał do ustąpienia, a sam zadeklarował, że podpisze Lex TVN. Podpisać to on się może, ale na mandacie za złe parkowanie.
O odejściach agentów poinformował na Twitterze Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2009-2015 –  Paweł Wojtunik@PawelWojtunikW CBA kadrowy exodus, blisko 200 wniosków o odejście ze służby z początkiem nadchodzącego roku! Efekt #Pegasusa czy ucieczka z tonącego okrętu…?12:02 PM · 27 gru 2021·Twitter for iPhone
Komisja Europejska uruchamia procedurę naruszeniową przeciwko Polsce w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z orzecznictwem polskiego Trybunału Konstytucyjnego – "Komisja Europejska wszczęła postępowanie przeciwnaruszeniowej wobec Polski z powodu naruszenia prawa unijnego przez Trybunał Konstytucyjny. Próbowaliśmy nawiązać dialog, ale sytuacja się nie poprawia. Należy przestrzegać podstaw porządku prawnego UE, w szczególności nadrzędności prawa UE" - powiedział unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders.KE wskazała także, że ma "poważne wątpliwości co do niezawisłości i bezstronności Trybunału Konstytucyjnego". W uzasadnieniu zaznaczono też, że TK "nie spełnia już wymogów sądu ustanowionego wcześniej ustawą, jak tego wymaga art. 19 ust. 1 TUE"
Wiadomo już, gdzie ma powstać pierwsza w Polsce elektrownia atomowa – Nadmorska gmina Choczewo została wybrana jako preferowane miejsce, w którym powstanie pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa - poinformowała w środę spółka Polskie Elektrownie Jądrowe. Inwestor będzie się teraz ubiegać o uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych.Lokalizację nazwaną "Lubiatowo-Kopalino" wskazano na podstawie prowadzonych od 2017 r. szczegółowych badań środowiskowych i lokalizacyjnych. Te wykazały, że spełnia ona wszystkie wymagania środowiskowe stawiane tego typu obiektom i jest bezpieczna dla mieszkańców
 –  Artur KurasińskiIg. -GKiedy jesteś medialnym arbitrem stylu, moralności iłajasz, grzmisz i obśmiewasz swoje koleżanki orazkolegów celebrytów w swoich programach, audycjachi felietonach a potem okazuje się, że jesteś dokładnietaki sam. A może nawet gorszy, bo oni przynajmniejnie pouczają innych.PS zdjęcie z Gdyni wklejam za zgodą autorki. Zdjęciez myjni wziąłem z oficjalnego profilu Wojewódzkiego.Autora / autorki nie znam, ale chętnie oznaczę.
Jak było naprawdę: – Gdy wprowadzono stan wojenny, szef Platformy Obywatelskiej miał 24 lata. "Ja, kiedy tylko dowiedziałem się, że jest stan wojenny, pojecha­łem do MKZ. Tam powiedziano mi, że jest próba zorganizowania strajku w Stoczni Gdańskiej. Zebrałem kolegów i wieczorem poszliśmy do stoczni. Jeszcze nie była obstawiona. Okazało się jednak, że strajk jest raczej umowny. W nocy, pamiętam, pojechaliśmy do kolegi, o któ­rym wiedzieliśmy, że ma bilet do wojska. Ponieważ w pierwszych komunikatach podawano, że kto ma bilet i nie zgłosi się natychmiast do służby, zostanie rozstrzelany, kazaliśmy mu jechać do jednostki. I upili­śmy się na pożegnanie. W poniedziałek rano znowu poszliśmy do Stoczni - z pełnym przekonaniem, że przyjdzie nam zginąć - i siedzieliśmy aż do jej pacyfikacji" - wspominał polityk w książce pt. "Teczki liberałów" z 1993 r.A co robił Jarosław Kaczyński, gdy wprowadzono stan wojenny? Lider Prawa i Sprawiedliwości w grudniu 1981 r. miał 32 lata. Jak sam wspominał w książce pt. "Odwrotna strona medalu" z 1991 r., początkowo nie miał pojęcia o wprowadzeniu stanu wojennego. "Obudziłem się więc w południe i poszedłem do kościoła w kompletnej nieświadomości. Słyszałem tylko, jak mama ma pretensje do ojca, że nie zapłacił rachunku, bo telefon jest wyłączony. U nas w domu rano nigdy nikt nie słuchał radia ani nie włączał telewizora, więc nic nie wiedzieliśmy" Co robił Donald Tusk gdy wprowadzono stan wojenny? „Upiliśmy się z kolegami” #stanwojenny #wieszwięcej
 –
Ludzie zastanawiają się, dlaczego Żydzi nie stoją przed ambasadą Izraela z takimi transparentami? –
 –  Zaostrzenie przepisów w sprawie aborcji. W grudniu Sejm zajmie się projektem ustawyNa zaplanowanym na początek grudnia posiedzeniu Sejmu zaplanowane jest pierwsze czytanie obywatelskiego projektu zaostrzającego przepisy dotyczące aborcji. Projekt przewiduje od 5 do 25 lat więzienia, a nawet dożywocie za aborcję dla matki i lekarza.
 –  Janusz Korwin-Mikke@JkmMikkeNie ma dowodu, że Putin jest współodpowiedzialny za kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Jeżeli ktoś znajdzie mocny dowód, to pomyślę o nagrodzie. Proszę przestać dezinformować i mówić o swoich wyobrażeniach jak o faktach. Czas na poważną politykę wschodnią, a nie urojenia.
 –  Spotted: Pabianice •••15 listopada o 21:09- *"Radzę nie korzystać z automatówpaczkowych Orlenu, zwłaszcza tego przystacji na ul. Łaskiej. Większość skrytek jestotwartych i każdy, kto chce może odebraćcudzą przesyłkę, więc jeśli macie paczkędo odbioru to pospieszcie się. Sprawęzgłosiłem obsłudze stacji, która kompletniemnie olała i odmówiła nadania paczki, bo„przecież po to jest paczkomat"."
 –  Doniesienia z putinowskiej Polski116t S0lucistuooti9pa8gnsda hr1o 1fl7:1e33  ·Mogliście się zastanawiać co myśleć o mokrych snach Prezesa o 250 tysięcznej armii, a to się komentuje samo.Warto dodać, że żołnierzom brakuje takich dupereli jak latarki, okulary czy cieple rękawice, więc Sasin organizuje desperackie dostawy od spółek skarbu państwa. Ale spoko, te 250 tys. żołnierzy to oni ogarną raz-dwa.Jagoda Grondecka @jago...  • 26 min :Miałam nadzieję, że ta zbiórka to jakiśscam. Marzymy o 200 tys. armii, a racjeżywnościowe i ciepłe ubrania dlapograniczników mają być finansowaneze zbiórek? Litości.^ tvp.info ™ O @tvp_info • 2 g.Zbiórka dla żołnierzy na Podlasiu.#wieszwiecej tvp.info/56948695/podia...
 –  Marcelina Zawisza2107 5li3stpolom0padoa fo 1re2d:uc510m  ·Program „Za życiem”, który miał wspierać rodziny z dziećmi z niepełnosprawnością, okazał się fiaskiem.Przerwanie ciąży z powodu ciężkiej wady płodu zostało zakazane, ale obietnice pomocy rodzinom i opiekunom osób z niepełnosprawnościami, jak pokazuje kontrola NIKu, nie zostały spełnione, więc nie mamy ani wyboru, ani wsparcia.Z planowanych 30 wyspecjalizowanych ośrodków, które mogły roztaczać skoordynowaną opiekę neonatologiczno-pediatryczną, powstało zaledwie 6.Tylko w ¼ województw można było korzystać ze świadczeń opieki paliatywnej i hospicyjnej.Kancelaria premiera miała uruchomić bazę danych i portal z informacjami o formach wsparcia. Zgadnijcie co? Platformy nie powstały.NIK ocenia, że niemal wszystkie formy pomocy zaplanowano bez rzetelnego rozpoznania rzeczywistych potrzeb grup, które miały z nich korzystać. Ponadto znaczną częścią kosztów realizacji działań obciążono samorządy, które nie były w stanie udźwignąć takiego ciężaru.Ze świadczeń koordynowanej opieki nad kobietą w ciąży powikłanej nie można było korzystać w aż 6 województwach.Program „Za Życiem” zakładał zorganizowanie w całym kraju 30 wyspecjalizowanych ośrodków DOK (dziecięca opieka koordynowana). Jednostek zamiast przybyć, ubyło. Asystenci rodziny mieli dostać więcej uprawnień i obowiązków. Zwiększyć miała się też liczebność tej grupy zawodowej. Celów nie osiągnięto. Kontrolerzy NIK ustalili, że w badanym okresie w 198 gminach w całym kraju nie zatrudniano ani jednego asystenta rodziny.Taki to prorodzinny rząd
 –  Wojciech Michał Lemański16 godz.  ·Absolutna kompromitacja. Zapiski bł. Stefana kardynała Wyszyńskiego, które zamknięte zostały w 1981 roku ostatnimi wpisami księdza Prymasa, ciągle nie mogą być opublikowane. Prymas zapisał tam takie uwagi, które wstyd jest wydać drukiem, by czasem postronni tych treści nie poznali. Jakiś czas temu wymieniłem korespondencję z członkiem zespołu redakcyjnego tej serii wydawniczej IPN dr. Ewą Czaczkowską. Napisała, że planowano publikować 3-4 tomy "Pro memoria" każdego roku. W tym roku nie opublikowano ani jednego rocznika. W roku ubiegłym opublikowano dwa tomy tej publikacji.Ograniczony nakład. Brak możliwości subskrypcji. Brak konkretnych planów wydawania kolejnych tomów publikacji. A kiedy kolejne tomy? "Jakieś 6-7 lat". I wszystko to po to, by jak to rzekł ksiądz biskup Jan Kopiec jakoś "publikować treści, także takie, które mogą okazać się bolesne." Bolesne dla zmarłego Prymasa? Bolesne dla jego otoczenia? Bolesne dla Kościoła w Polsce? Nawet z trudnym dziedzictwem błogosławionego ks. Stefana kard. Wyszyńskiego nie potrafi się Kościół w Polsce zmierzyć. No cóż, jak to napisał ongiś ksiądz Benedykt Chmielowski - "koń jaki jest, każdy widzi".

Krzysztof Skiba szczerze o kryzysie na granicy i działaniach obozu rządzącego

 –  Krzysztof Skiba1t7i7 Spgnhtsmootidc0tcazig.t  ·NA OŚLE CZY NA OŚLEP?Patrząc na to co się dzieje, to mam wrażenie, że i jedno i drugie. Ważnym elementem wojny hybrydowej jest propaganda. I Łukaszenka tę wojnę z Błaszczakiem i Kamińskim, wygrywa na razie jak Węgry z Polską w nogę. Imperium rosyjskie gra głową, a nasi się kopią. Głównie między sobą. Jak to ktoś pięknie napisał „Łukaszenka gra w warcaby, a PiS  dopiero przygląda się planszy”. Uchodźców przybywa i będzie ich dużo więcej. Ciekawe skąd na białoruskich polach biorą się przybysze z Senegalu, Iraku, Syrii czy Afganistanu? Dopiero po dwóch miesiącach, Napoleon z Nowogrodzkiej zorientował się, że ktoś ich przywozi samolotami z Turcji i Iraku. Wiadomo, że wszystko to jest starannie przygotowana przez białoruskie służby,  gigantyczna prowokacja o kryptonimie „Śluza”. Początek tej akcji zaczął się już dawno temu bo w sierpniu. Niestety Polska  ma wywiad składający się z przedszkolaków wspomaganych przez harcerzy i przespano na leżakowaniu w Orlenie, przygotowania do tej operacji.  Nasze służby tropią bowiem z wielką energią babcię Kasię i Martę Lempart oraz nastolatki krzyczące radykalne hasła na manifestacjach, bo szpiegowanie opozycji najlepiej im wychodzi. Samoloty z uchodźcami z Iraku już nie latają, bo interweniowała Unia Europejska. Nikt nie przestraszył się Morawieckiego, którego wpływy w Europie są takie jak odchody komara. Niemcy po prostu uznali, że za dużo uchodźców przybywa do nich nielegalnie z Białorusi przez Polskę.  Każdy kto ma oczy i rozum widzi, że służby Kamińskiego idealnie nadają się do tropienia bawienia się w klocki lego i skłócania wrogów Jarosława, ale w walce z Łukaszanką zupełnie sobie nie radzą. Walczą ze skutkami białoruskiej prowokacji, a nie z jej przyczynami. A co z naciskiem politycznym? Gdzie jest Prezydent? Czemu nie dzwoni do premierów Niemiec, Hiszpanii czy Francji? Dlaczego nie interweniuje w Brukseli? Dlaczego nie zabiega o wsparcie w USA?  Ach tak zapomniałem. On nie zna tych ludzi i nie wie jak z nimi rozmawiać. Właśnie ten konflikt, idealnie pokazuje, że gdyby nie obecność w europejskim klubie i NATO, to już wszyscy bylibyśmy w ruskiej dupie. Problem na granicy jest poważny i istnieje obawa, że zamieni się w coś jeszcze gorszego. Tym bardziej potrzebne jest mądre działanie, wsparcie europejskich sił policyjnych w rodzaju Frontexu, naciski gospodarcze i polityczne na Rosję i Białoruś. Niestety okazało się, że Łukaszenka nic sobie nie robi z wojowniczych konferencji prasowych premiera i dalej pcha na druty sprowadzonych przez siebie uchodźców. A może to jest tak, że władzy na rękę jest taki wojenny klimat i zamieszanie? W atmosferze strachu, wojny i ataku ze Wschodu można zyskać poparcie ludu, wygrać wybory, zbudować mur i dać zarobić swoim, można przedłużać stan wyjątkowy pod różnymi nazwami i reglamentować dostęp do informacji. Tymczasem Łukaszenka zaprosił na granicę dziennikarzy CNN, aby pokazać jaki jest otwarty. Kamiński nie dopuszcza żadnych mediów w rejon stanu wyjątkowego, bo ta władza tak ma, że instynktownie boi się prawdy.   Rozgrywają ich jak zawodowiec amatorski teatrzyk. Żeby powiększyć chaos i paranoję, brakuje tylko Antoniego z komisją i Misiewicza z odsieczą. Ale pewnie niebawem przyjadą. Na ośle i na oślep.           Na zdjęciu: Antoni w maskującej koszuli od Cejrowskiego, patroluje granicę, niewidzialnym amerykańskim helikopterem (zakupionym przez MON).