Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

asxzdfvc45

1 / 1
asxzdfvc45

[demot] @mr_spock Ponoć pytań mieli nie znać, tylko Bronek ewidentnie je znał! Rolą dziennikarza jest trzymać pytania w tajemnicy. Na tym polega etyka tego zawodu! Jeśli dawała pytania szefostwu i to oni przekazali teść to też jej wina. Redaktor nie może sypać nikomu swoich pytań! Przypominam, że znajomość pytań przed debatą była jednym z warunków uczestnictwa Bronisława w debacie Kukiza. Kukiz pytań nie przekazał Komorowskiemu i Komorowski z takiej uczciwej debaty rezygnuje - a Duda się zgadza. Co za zaskoczenie :D Stokrota to dno totalne, propaganda jak za komuny - zresztą tak jak na dziennikarkę stanu wojennego przystało! Też zrobiłem o niej demota. Trzyma swój pozom Rowu Mariańskiego bo niżej nie ma już nic! Całe TVN i ich prostacka ustawka to parodia z dziennikarstwa!

8 / 10
asxzdfvc45

[demot] Tak dla złapania dystansu i zrozumienia o co tu naprawdę chodzi proponuję zamianę Polski na Anglię. Wyobraźcie sobie, że Rosjanie podczas II wojny mordują skrytobójczo kilkadziesiąt tysięcy angielskich oficerów, nie przyznają się do tego i zwalają winę na Niemców. Po latach prawda wychodzi na jaw, a królowa, wraz z całym sztabem generalnym, szefem Banku Anglii, szefami najważniejszych instytucji państwowych i arcybiskupem Canterbury leci w rocznicę tego mordu do Rosji, żeby uczcić pamięć pomordowanych brytyjskich żołnierzy. Jednak wcześniej premier Anglii zrobił inne konkurencyjne specjalne spotkanie z Putinem - po czym jego administracja robi wszystko by utrudnić wyjazd a potem obniżyć rangę wizyty królowej. Jednak samolot królowej rozbija się w niewyjaśnionych okolicznościach. Rząd nie tylko nie podaje się do dymisji, ale powierza śledztwo Rosjanom, którzy ogłaszają, że do sterów dorwała się królowa wraz z naczelnym dowódcą lotnictwa i po pijaku rozbili samolot. Rząd angielski potwierdza tę wersję jeszcze w dniu katastrofy wysyłając taki SMS do członków Izby Lordów z partii rządzącej: "Katastrofę spowodowali piloci, którzy zeszli we mgle poniżej 100 metrów. Do ustalenia pozostaje, kto ich do tego skłonił". BBC i Reuter w komentarzach przypominają ogólnie przedtem znaną lekkomyślność i pychę królowej oraz jej zamiłowanie do ginu, wytykają angielskim pilotom nieudolność i braki w wyszkoleniu, ubolewają nad degrengoladą moralną rodziny królewskiej i pijaństwem w siłach zbrojnych, a w lotnictwie w szczególności. Jednocześnie premier składa wniosek o awansowanie szefa Intelligence Service (odpowiedzialnego za ochronę królowej) na generała. Minister Zdrowia który zaręcza o fachowości działań Rosjan i dobrej współpracy dostaje awans na Przewodniczącego Izby Lordów. Nie ma najmniejszego znaczenia, że w sprowadzonych do Wielkiej Brytanii, a zaplombowanych przez Rosjan trumnach ofiary mają po trzy nogi, inne ofiary maja po dwie cudze wątroby zamiast jednej własnej, inne kupę śmieci w brzuchu… Cztery osoby są całkiem pozamieniane w grobach! Nieważne, że cały teren katastrofy zaorano i pokryto betonowymi płytami, ślady zatarto, drzewa wycięto w pień, a wrak samolotu zniszczono łomami i koparkami. Zostawiono na rok na otwartym nie pilnowanym placu gdzie go rozkradano, a na koniec dokładnie wymyto - a na dodatek Rosjanie odmawiają jego zwrotu. Rząd angielski jest tym wszystkim zachwycony! Wysyła w świat komunikaty o znacznej poprawie stosunków z Rosją - przypisując opozycji nieuzasadniane fobie i jątrzenie. Premier, jego partia oraz "zaprzyjaźnieni dziennikarze, i aktorzy" katastrofę nazywają punktem zwrotnym stosunków z Rosją i nowym otwarciem na dialog. Rzad potwierdza oficjalnie przy każdej okazji, że winę ponosi pijana królowa i generał lotnictwa. Prokuratorzy prowadzący śledztwo (oficjalnie niezależni) robią wszystko by jak najbardziej przedłużyć śledztwo - i nie ustalić nic na pewno. Podstawowe badania fizykochemiczne rozpoczynają 3 lata po zdarzeniu, dodatkowo wszystkie dowody i próbki zostawiają na pół roku w sejfie rosyjskiej prokuratury. Po trzy razy mierzą drzewo które ponoć urwało skrzydło - niestety i to słabo im wychodzi bo za każdym razem podają inny wynik pomiaru! Strzelają sobie w policzek i podają inne niż w rzeczywistości były odczyty urządzeń badające materiały wybuchowe. Dziennikarz który to opisuje jest zwolniony z "The Guardian" przez kolegę pana Premiera, który w dziwnych okolicznościach przejął ten tytuł. Czy w Anglii (lub każdym innym kraju Europy zachodniej) to wszystko by tak wyglądało?

-2 / 2
asxzdfvc45

[demot] Kandydatka KNP z Pomorza: Agata Kulasiewicz, wiek: 21, wykształcenie: średnie, (robi licencjat z rusycystki na Uniwersytecie Gdańskim). Działalność zawodowa: modelka zarejestrowana w agencji internetowej maxmodels.pl szukajcie pod nickiem "agatanogazamiata". Lubi jazdę konną. http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2014/04/efdd2e80cc5a89f2dacd7f44748ae40d_original.jpg?1397231149 Czy to jest odpowiedni człowiek by reprezentować 38 milionowy naród w Euro Parlamencie?

16 / 32
asxzdfvc45

[demot] __Teraz widać jak dziecięco naiwna była dotychczasowa polityka uśmiechów Donaldino, Gajowego i Zdradka oraz jak wszystko co mówili Kaczyńscy się sprawdziło. Pytanie: po co debatować z Tuskiem, skoro Kaczyńscy zawsze mieli rację? Rosjanie od wojny czeczeńskiej przez gruzińską a teraz okupację ukrainy - robią co chcą (mordy cywilów, złodziejstwo, spalona zienia) i wpływu na to nie chce mieć nikt z zachodu, USA, NATO, UE wolą się tylko przyglądać. NATO i UE naprawdę kończą się Odrze, a nie na Bugu. Na dodatek Tusk jeszcze zlikwidował armię z poboru i teraz mamy może z 20 tyś wojska liniowego, a może i mniej. Nawet gdyby konflikt na Ukrainie trafił "odpryskiem" w Polskę to NIKT nam realnie nie pomoże. Kaczyńscy to wiedzieli i dlatego bronili państw na wschód od Polski w podobnej samej sytuacji. To była polityka polskiej racji stanu do której Donka musiała przekonać dopiero teraz Ukraina. Niestety obudził się o jakieś 6 lat za późno. __ Do wszystkich umysłowych ignorantów którzy mówią o UPA. Po pierwsze na majdanie jest tyle upowców, co na 11 listopada w Polsce członków ONR - jakiś 1% może mniej. Mają oni znaczenie jedynie dla ruskiej propagandy która lubi nimi straszyć. Po drugie nawet gdyby UPA jakimś kosmicznym cudem zdobyła 100% to takie zagrożenie jest niczym w porównaniu z neoimperialną wyposażoną w broń atomową Rosja Putina. Po trzecie Sowieci wymordowali w sumie dwa razy więcej Polaków od UPA, zabrali 1/3 terytorium Polski a resztę okupowali przez 50 lat i dla was większym zagrożeniem jest UPA? Czy wy macie mózgi?

2 / 2
asxzdfvc45

[demot] @ Soul_shade No genialna ta twoja rada! A ty jesteś biochemikiem, że wiesz które konserwanty, emulgatory nr123532, benzoesany i inne polidifluorocośtam ci zaszkodzą? I w jakich ilościach? Ja czytam etykiety i dalej za *uja nie mam pojęcia co w sumie zjadam (wybieram towary z możliwe małą ilością dziwnych nazw). Po drugie nawet na etykietach nie ma stężeń tych substancji więc równie dobrze może to być mikrogram jak i pół litra. Skąd mam wiedzieć co do cholery zjadam jak nikt w Polsce nie robi analizy laboratoryjnej? W Polsce wszystko wolno. Można bezkarnie sypać sól drogową do żarcia i dawać koninę jako wołowinę.

0 / 0
asxzdfvc45

[demot] violeteMerald97 Mamy "postępowca" który jest wybiórczo ślepy by nie zburzyć sobie obrazu pięknej zielonej wyspy :D Po pierwsze Kamil skakał pierwszy raz w życiu tam w Rosji z lotniczą wojskową szachownicą (wcześniej były tylko kaski biało-czerwone wzory). Wiec nie kłam! Po drugie Adam Małysz powiedział wyraźnie (a on chyba zna go jak mało kto): "To, że Kamil sobie pomalował w ten sposób kask, to był jego wymysł i chęć pokazania tego, co lubi. To też był moim zdaniem przytyczek w stronę Rosji" Tak kocha naszych rosyjskich przyjaciół (jak mawia Tusk) na FB http://niezalezna.pl/uploads/foto2014/51669-609191392018439.jpg Wreszcie dlaczego kask jest stylizowany na hełm wojskowego pilota? I Dlaczego ma ślady destrukcji i rdzy? http://www.fakt.pl/m/crop/275/375/faktonline/635273725394090941.jpg Dlaczego nigdzie indziej go nie założył skoro ma od zawsze taką miłość do lotnictwa, a pomysł pojawił się rok temu(!) w muzeum lotnictwa jak sam powiedział? Zaczadzony przez TVN leming ma dysonans poznawczy, bo z jednej strony: mistrz Kamil, a jednak "oszołom". Taki sam problem lemingów z Radwańską. Dlaczego ludzie nie chcą chwalić Tuska i jego "zdanego przez państwo egzaminu"? Przecież wszystkich pochowano (prawie do właściwych grobów) i pies ich trącał tych pisiorów i 2 prezydentów, wojskowych, patriotów. Po co to wyjaśniać i badać? Lepiej rżnąć głupa, że nic się nie stało.

1 / 1
asxzdfvc45

[demot] Audyt był - faktycznie moje przeoczenie. Powiem więcej, mój błąd! Stoi: "Za badanie sprawozdania finansowego za rok 2011 firmie PricewaterhouseCoopers sp. z o.o. zapłacono w 2012 roku kwotę 5000,00 złotych." Ale dalej piszesz: "Po drugie, sam przyznajesz, ze nie wiesz na czym polega w obu przypadkach działalność informacyjna i propagatorska" Niby gdzie to przyznję? Zacytuję ci sam siebie jeszcze raz: "nie wiem czym jest "nieodpłatna działalność pożytku publicznego" Caritasu i tak samo nie wiem czym jest "działalność pożytku publicznego" WOŚP." I Tylko tego nie wiem! Natomiast czym jest "działalność informacyjna i propagatorska" to wiem doskonale (przypuszczam, że nawet dzieci w przedszkolach wiedzą co znaczy informować i propagować - sypały by przykładami jak z rękawa). To są właśnie reklamy, plakaty ogłoszenia, itd ... Piszesz: "Wreszcie w przypadku WOŚP jest to działalność statutowa a w przypadku CARITASU nie i w związku z tym nie sądzę aby chodziło o reklamę w TV" Otóż, w obu przypadkach autoreklama jest wpisana w statuty. Celami Fundacji Caritas są: promocja i organizacja wolontariatu. Reklamy WOŚP w TV, plakaty, serduszka to moje argumenty mocniejsze niż domysły - to fakty (a skoro jest pozycja w kosztach to znaczy, że je zakupiono za fundacyjne pieniądze, bo chyba nie znaleziono w lesie?).

0 / 2
asxzdfvc45

[demot] Wydatki na działalność propagatorską, informacyjną i pożytku publicznego WOŚP, w wysokości 7.898.950,39 zł nie służą pomocy pomocy dzieciom - bo niby w jaki sposób reklama w TV fundacji, czy nalepki z serduszkiem poprawiają ich zdrowie(?), więc to oczywiste, że zaznaczyłem czerwono! Piszesz: "Nie wiem czym jest nieodpłatna działalność pożytku publicznego dla CARITASU wiec tego nie doliczam ale na pewno nie jest ich działalnością statutową." Ja też nie wiem czym jest "nieodpłatna działalność pożytku publicznego" Caritasu i tak samo nie wiem czym jest "działalność pożytku publicznego" u WOŚP (to też składowa tej kwoty 7.898.950,39 zł), więc tak samo jak ty zrobiłem założenie, że w obu przypadkach nie jest to działalność niosąca bezpośrednią pomoc. I dałem czerwono. W sprawie dokładności muszę cię poinformować, że cytowane przeze mnie "sprawozdanie finansowe WOŚP" zrobione przez główna księgową Dorotę XXX (bez tytułu dr) tak samo nie nosi żadnych śladów audytu finansowego przez biegłego (ani niebiegłego) rewidenta. Przyjmuję, (może naiwnie, może większa nieufność faktycznie jest wskazana) że oba podmioty posługują się rzeczywistymi danymi a oszustwo wyszło by dość szybko przy takiej skali przedsięwzięć. Każdy podmiot ma liczne grono wrogów, a być może Caritas ma wrogów nawet więcej. Wiec raczej szybko by to wykryli.

6 / 8
asxzdfvc45

[demot] To prawda Andrzej Turski miał piękny radiowy czarujący głos, a jego programy o świecie były wartościowe i pouczające (sam oglądałem). A teraz garść faktów niemodlitewnych. W okresie stanu wojennego 1982–1983 awansowany na redaktora naczelnego Programu III, a w latach 1983–1987 na dyrektora-redaktora naczelnego Programu I Polskiego Radia. Dziennikarze którzy ośmielali się mówić prawdę o stanie wojennym byli wyrzucani z Trójki właśnie przez pana Andrzeja Turskiego zarejestrowanego jako kontakt operacyjny, (wywalił z roboty choćby pana Marcina Wolskiego, zwolniony z pracy z zakazem zatrudnienia w mediach!) przyjmował wtedy za to nowych "obiektywniejszych" ludzi między innymi Monikę Olejnik (córka pułkownika MSW) i Grzegorza Miecugowa (syn literata współpracującego z pismem "Budujemy socjalizm", który to literat domagał się kary śmierci dla księży Kurii Krakowskiej). Dziś to gwiazdy TVN-u "cała prawda, całą dobę" :D. Oczywiście Turski to członek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w latach 1974–1990, czyli do końca Polski Ludowej! A z obiektywizmem jego programów (oczywiście nie mówię o świecie tylko o kraju) to było tak samo jak ze smokami - ponoć niektórzy widzieli na własne oczy.

-1 / 1
asxzdfvc45

[demot] WidmoGeniusza w jednym poście przeczysz sam sobie. Wow! Najpierw przyznajesz mi rację, że każdy (nawet psychol i debil może mieć w Polsce broń z przed 1885) ale "prawo do samoobrony" jest błędne (z tym akurat też się zgadzam). A zaraz potem piszesz coś odwrotnego: "Naszemu rządowi chyba chodzi o to, byśmy byli bezbronni, bo jedynymi osobami, które mają przy sobie coś niebezpiecznego są dzieciaki szukające zaczepki( mają kastety i noże), bandyci i przestępcy( mogą sobie zdobyć broń nielegalnie) gangsterzy i psychopaci( pewnie większość ma klamkę). Jedynymi osobami, które są bezbronne są porządni ludzie." Czy ty jesteś schizofrenik? Zresztą tak czy siak możesz mieć legalnie broń z przed 1885, i możesz wystrzelać wszystkie białe myszki które widzisz :D. (Nie)rząd PO najwyraźniej cię kocha!

-3 / 3
asxzdfvc45

[demot] Powtarzam NIE POTRZEBA WAM ŻADNYCH ZEZWOLEŃ by mieć pełnosprawną broń taką jak ta tu http://www.youtube.com/watch?v=7vuP7unU6os i tu http://www.youtube.com/watch?v=ibAmFSyJOhI i inne (wszystkie repliki broni z przed 1885 ) !!! Możecie być nawet schizofrenikami możecie mieć halucynacje, urojenia, możecie być debilami bez skończonej jednej klasy, możecie mieć kartotekę kryminalną grubą jak książka telefoniczna i i tak możecie LEGALNIE ją nabyć! Nikt was nie sprawdzi. (mnie to przeraża że psychol z żółtymi papierami może latać z bronią, ale was chyba nie). Dzięki zmianie w 2011 r Ustawy O Broni i Amunicji (Art. 11. podpunkt 10) to możliwe i zupełnie legalne!!! Pewnie jakiś producent takiej broni kupił sobie ustawę na cmentarzu czy na stacji benzynowej. Więc do sklepów i zabijać bandziorów - przecież to takie proste.

-3 / 13
asxzdfvc45

[demot] "MIT 6 - W POLSCE NIE MA DOSTĘPU DO BRONI" Turris i reszto gim-młodzieży, oświecę was! Polsce broń jest legalna i łatwo dostępna i to na kilka sposobów. Wystarczy zdać psychotest i przedstawić powód (realne zagrożenie, sport, myślistwo) dla którego broń jest nam potrzebna - i można mieć każdy pistolet, sztucer, strzelbę. Co więcej nawet jak jesteście chorzy psychicznie (!) czy kompletni idioci (!) to możecie kupić sobie działające repliki broni z przed 1885 r, lub nawet oryginały jak was stać. W tym wypadku żadna czynność prawna, jak rejestracja, uzyskanie zezwolenia itp. nie jest potrzebna - na mocy znowelizowanej w 2011 r. Ustawy O Broni i Amunicji Art. 11. podpunkt 10 Tekst ujednolicony: http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19990530549 . Dotyczy to również broni wielostrzałowej! Wiec możecie już dziś mieć doskonały wojskowy rewolwer kapiszonowy jak np. Colt Navy (prod 1850 r) i możecie strzelać sobie do tylu bandytów ilu chcecie, o ile tych bandytów będzie mniej niż 6, lub mniej niż 12 gdy kupicie sobie dwa Colty :D A potem wystarczy odsiedzieć w pierdlu dożywocie będąc gwałconym co noc przez poważnych kryminalistów bez perspektyw na inny los.

9 / 9
asxzdfvc45

[demot] Bez żartów. Jej prawdziwy typ figury to "prostokąt" czyli ramiona i biodra mają mniej więcej taką samą szerokość, a wcięcie w talii jest minimalne, prawie niewidoczne. Co widać tu http://www.kozaczek.pl/img/pb/pb317.jpg Niestety żadne ćwiczenia i dieta tego nie zmieni, bo to po prosu taki typ anatomiczny budowy ciała. By uzyskać taką seksowną "klepsydrę" jak w democie musiała wspomóc się photoshopem.

1 / 3
asxzdfvc45

[demot] Z racjonalnego punktu widzenia, nie istnieje coś takiego jak wolność wyboru i wolna wola. Wolna wola i świadomy wybór to tylko piękny mit. Co to właściwie znaczy, że ktoś dokonuje samodzielnego świadomego wyboru? Co to znaczy w teorii i w praktyce? To znaczy że jedynym czynnikiem decyzyjnym jest wola która jest nieuwarunkowaną niczym (nic nie może na nią wpływać - bo wtedy przecież nie była by wolna ale od czegoś uzależniona), czyli jest przyczyną, która nie posiada innej przyczyny. Teraz pytanie? Czy jest na ziemi istota która dokonała by czynu niezależnie od: środowiska, wychowania i wyuczonych reakcji, posiadanych genów, zdarzeń z przeszłości. "Bycie wolnym" oznacza, że "mogę", ale również, że "mogę inaczej" Pytanie: Czy ktokolwiek mając geny, twarz, ciało i rozum Ala Capone, wychowanie Capone, wszystkie doświadczenia i relacje życia Capone mógł by być kimś innym niż Al Capone? A czy ktoś mając geny żmiji rozum żmiji i skórę żmiji może być czymś innym niż żmija kąsająca po kostkach? Nie! Jesteśmy biologicznymi automatami, "wrzuconymi" do określonych warunków które w danej sytuacji zawsze postąpią dokładnie tak, a nigdy inaczej. Kiedy spogląda się w przeszłość widać łańcuch przyczynowo-skutkowy ciągnący się aż do wielkiego wybuchu. Absolutnie wszystko co się działo, dzieje i dziać, będzie jest tylko konsekwencją tych początkowych warunków z wielkiego wybuchu. W tym wszechświecie niestety wszystko jest zdeterminowane od początku do końca. Żadna wolna wola, a nawet częściowo wolna wola nie istnieje. Z punktu widzenia współczesnej nauki wolna wola jest wykluczona. Choć przyznaję, że i mi nawet teraz wydaje się, że posiadam wolną wolę co do kształtowania swojej przyszłości (całkiem sprytny ten biologiczny mechanizm samookłamywania). Niestety jako racjonalista muszę powiedzieć, że to kłamstwo, bo każda decyzja "mojej woli" wynika z przyczyn z góry zdeterminowanych: fizyki, genów, budowy mózgu, wychowania, środowiska i milionów, milionów innych.

1 2 3 4 5 6 następna »