Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 3 listopada 2010 o 21:21
Ostatnio: 7 kwietnia 2020 o 15:40
Exp: 716
Jest obserwowany przez: 96 osób
  • Demotywatorów na głównej: 401 z 539 (138 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 279577
  • Komentarzy: 140
  • Punktów za komentarze: 338
  • Obserwuje: 2 osoby (pokaż demotywatory)
 

Ściana

Rano to ja nie ogarniam tego świata... –  Rano to ja nie ogarniam tego świata... –

Jakim cudem,jako gatunek dotarliśmy do 2013...?

Jakim cudem,jako gatunek dotarliśmy do 2013...? –
Każdego, absolutnie każdego poranka... – ta cholerna pościel nie chce mnie puścić Każdego, absolutnie każdego poranka... – ta cholerna pościel nie chce mnie puścić
A jak ktoś wskoczy "na bombę"i zrobi się fala?! –
Wiadomo, że dałbym radę zarżnąć szczura... – ...no ale może ma dzieci, ktoś na niego czeka...Dzięki mamo, że mi tak wyprałaś mózg!
I zawsze będę ci żarł skarpetki... – jak będziesz mnie na tak długo zostawiał
Bardzo ciężko pracowałem przez cały weekend... – takiej ilości dwutlenku węgla to już dawno nie wytworzyłem...
Rozstałeś się? Spokojnie... – Zacznij metodą małych kroczków, tak więc - 1. masz całe łózko dla siebie... hmmm... ja utknąłem na tym, resztę musisz sam wykombinować...
Schowałem się... – nikt mnie nie szukał

Jak mam wrażenie, że mnie rozum opuścił...

Jak mam wrażenie,że mnie rozum opuścił... – to sobie oglądam obrazki z siecii mi przechodzi...
Politycy i naród... – od wyborów do zarżnięcia
A wam kiedy ostatni raz – zaparło dech z zachwytu? A wam kiedy ostatni raz – zaparło dech z zachwytu?
Nasz... nie dojechał –
Właśnie sobie uprzytomniłem... – że nikt się do mnie dziś nie uśmiechnął...
Mówią, że dobro zawsze powraca – Jeśli to prawda, to do mnie powraca po jakiejś ku*wa mutacji
Ja i moja samotność.. – jakoś sobie radzimy.... Ja i moja samotność.. – jakoś sobie radzimy....
Nienawidzę,kiedy śpiewam piosenkę z moim ulubionym artystą... – a on nagle zmienia słowa
Kocham go i nie potrafię mu powiedzieć... – że nie jest królikiem
Geniusz... – zawsze pracę znajdzie!
Za każdym razem, gdy w weekend – ...próbuję wydostać się z łóżka Za każdym razem, gdy w weekend – ...próbuję wydostać się z łóżka