Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

aluna1213

0 / 0
aluna1213

[demot] @Ixpire1234 jeżeli nie jest po to eby krzywdzić ludzi i używać informacji przeciwko nim...? Nic

0 / 0
aluna1213

[demot] @Moher_przez_samo_h jeżeli już to autorka. To raz. A dwa - ja sobie nie muszę pochlebiać Znam siebie i swoją wartość. A introwertyk nic by nie pisał ;) Więc - wyuczony introwrtyzm u ciebie się chyba objawia...

-1 / 1
aluna1213

[demot] Jak czytam wasze posty to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać nad poziomem waszego intelektu..Zdjęcie jest zdjęciem....I nie chodzi o zdjęcie, tylko o tekst. więc wam napisze bez zdjęcia - krytykujcie mnie , jak będziecie na moim poziomie. Na razie możecie tylko podziwiać i z żalu pośladki ściskać. Arrivederci tumany

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
-1 / 1
aluna1213

[demot] Po pierwsze - jestem kobietą. Po drugie - wróciłam po mojego sierściucha. Po trzecie - nie będe odpowiadała na chamskie posty pisane przez intelektualną gimbazę

5 / 9
aluna1213

[demot] @balard Ty tresujesz, ja wychowuję. Zresztą dokładnie tak jak z dziećmi - jedni dzieci tresują, inni wychowują a są tacy , którzy dzieci tylko hodują

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2019 o 19:42

-1 / 7
aluna1213

[demot] Och dobrze rozumiem zasady wojny...Członkowie mojej rodziny od wieków zostawiają swoje prochy na wszystkich kontynentach "ku czci i chwale"....Wojna jest częścią nas samych...kto wiem...może jest sposobem natury na przeludnienie....Ale szczerze mówiąc i tak nie rozumiem czemu zabijanie ludzi jest chwalebne. Wiem..zaraz zaleje mnie fala hejtu i szczeniackich tekstów pt "kretynka, baran" itp itd...Tu mam prostą odpowiedź - jak zrozumiecie moje pytanie to wtedy będę z wami dyskutowała - a na razie - poczekam aż dorośniecie. Na wojnie - jest agresor i obrońca. Obaj zabijają. Obaj robią to w chwale. Obaj robią to w co wierzą i do czego zostali stworzeni. Obaj mają swoje racje W pokoju - jest agresor i obrońca. jeden zabija. Ponosi za to karę. czasem za to w co wierzył i do czego został stworzony. A ja mam serdecznie dość kolejnych pogrzebów w rodzinie.......... Przemysł zbrojeniowy napędza wszelkie wojny tego świata....

9 / 9
aluna1213

[demot] Nie rozumiem czemu ten demot jest na stronie głównej, skoro demoty z dużo większą liczbą polubień są wrzucane do archiwum...niepoprawne politycznie sa czy jak?

3 / 15
aluna1213

[demot] Żaden z nich nie ma w Gdańsku najmniejszych szans. nawet PiS to wie , dlatego odpuścił

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2019 o 12:04

4 / 6
aluna1213

[demot] @rafik54321 Zgadzam się z tobą. Nikt nikomu nie zabrania robienia remontów w weekend. I nie chodzi tu o weekend ale o godzinę w której zaczyna się używać hałaśliwych narzędzi. Choć z drugiej strony - ciekawa jestem na ile wystarczyłoby niektórym tolerancji przy moich sąsiadach ;) 2 rodziny, które na przemian od lat, robią remonty w każdy weekend począwszy od kwietnia do września......Jedna z tych rodzin zaczyna walenie młotami około godziny 7 zarówno w sobotę jak i w niedzielę. Kończy koło 22... Druga jest "porządniejsza"...Hałasuje między 9 a 20 ;) No i wyobraź sobie w tym wszystkim że masz w miesiącu jeden weekend wolny i...trafiasz na taki remont.... Jak już pisałam - szanujmy się nawzajem....Nie każdy ma ochotę w sobotę o 6 czy 9 rano być zrywany waleniem młota pneumatycznego.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2019 o 12:03

4 / 10
aluna1213

[demot] @pandoro ja śpię w weekend do 11 ( o ile mam wolny) i nie jestem gówniarzem. Każdy pracujący człowiek wie, że w dni wolne potrzebuje się regeneracji. No ale najpierw trzeba pracować....

4 / 6
aluna1213

[demot] Rozumiem autora kartki. Sama mieszkam w bloku i mam sąsiadów którzy między marcem i wrześniem co weekend coś remontują. Ja pracuję po 10 godzin na dobę i rzadko miewam wolne dni. Nie przeszkadza mi remontowanie, ale uważam że do tej godziny 10-11 można robić takie rzeczy, które nie będą stawiały na nogi całego bloku o 7 czy 9 rano. Szanujmy innych jeśli chcemy być sami szanowani

-2 / 2
aluna1213

[demot] Szczerze mówiąc zastanawiam się czy już mleko z brody wam zeszło czytając wasze odpowiedzi na poziomie wczesnej gimbazy. Rozumiem że co niektórzy próbują się dowartościować w sieci, bo wiele im brakuje w rzeczywistości. Rachunki płacę sama za siebie bo mnie na to stać. Moja waga to moja sprawa. A na randki umawiam się z facetami którzy mają coś pod kopuła, a nie tylko w spodniach - jak widac wy u mnie mielibyście szanse co najwyżej trawniki kosić. Ale i tak nie zrozumiecie o co chodzi. Do tego trzeba mieć mózg...i to nie między nogami

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2019 o 18:14

1 2 3 4 następna »