Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

admin

admin

[demot] Ktoś wrzucił opis nowego rządowego telefonu. Warto dodać do tego tło: Psychoblog Jarka Żylińskiego: =========================================== Dziś chciałem dwa słowa poświęcić telefonowi zaufania 116 111 i Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę (kiedyś "Dzieci Niczyje"). Od kilkunastu lat zajmują się sytuacjami, w których dzieciom dzieje się krzywda. Telefon powstał z środków MSWiA. Na telefon zaufania, o każdej porze dnia i nocy dzieci i młodzież mogły zadzwonić i zasięgnąć pomocy w sytuacjach przemocy oraz innych kryzysowych momentach. Specjaliści, którzy byli dokładnie szkoleni, sprawdzani, zaopiekowani - brali na siebie trudności dzieci i "dawali im siłę", oraz rozwiązania i pomoc. Kiedyś rozmawiałem z osobami koordynującymi projekt i byłem pod wrażeniem rozległości szkolenia. Nie jest tak, że taki sobie pscyholog dziecięcy Żyliński może pójść i usiąść na słuchawce. Wszystko było bardzo dokładnie przygotowywane. Wszystko trwało nieprzerwanie przez bodaj 12 lat, kiedy to rząd postanowił bardzo mocno ograniczyć finansowanie projektu. W zamian, funkcjonował telefon zaufania Rzecznika Praw Dziecka, oraz we wrześniu 2021 Ministerstwo Edukacji i Nauki powołało swój telefon zaufania, prowadzony przez fundację "Auxilium", po opisie sądząć, przeznaczony bardziej trudnościami związanymi z izolacją dzieci w zdalnej nauce i w czasach COVID-19. W 2020 roku została podjęta zbiórka pieniędzy na rzecz telefonu 116 111 i w ciągu kilkunastu godzin zebrano ponad milion złotych, co pozwoliło na utrzymanie telefonu. Niestety mimo sporego skandalu rząd nie zmienił swoich decyzji i obecnie telefon działa bez wsparcia finansowego rządu. W zasadzie nigdy nie pojawiły się zarzuty, wytłumaczenia. Obecny konkurs Ministerstwa Zdrowia na finansowanie telefonu zaufania po 5 miesiącach został po prostu odwołany - bez wytłumaczenia. Mamy bardzo duży problem ze zdrowiem psychicznym dzieci. Szczególnie teraz, kiedy wszystko jest postawione na głowie. Nie podważam kompetencji telefonów zaufania, które też mają działać 24/7. Nie znam ich tak, jak miałem parę razy okazję poznać ludzi pracujących w FDDS. Natomiast obawiam się, że odsuwany od państwowych pieniędzy jest projekt, o którym wiem, że jest dobry, ma ogromne doświadczenie, był mocno rozpowszechniony w świadomości społecznej. Obecnie deklarują obsługę zaledwie 1/4 przychodzących połączeń - tj. 57621 w ciągu ostatniego roku. Społeczeństwo stara się go utrzymać - to jest super, pokazuje, że jest to ważne dla ludzi - ale mam wrażenie, że coś tu jest po prostu nie ok.

admin

[demot] @Ortomen dla ciebie wszystko, redakcja zostanie zbanowana o północy. Na 2 minuty ;) ❤️

admin

[demot] @jjac nie ma takich pieniędzy jakie by nas przekonały... a jak chce to niech zacznie sprawdzać jaka jest granica ;-)

admin

[demot] @Tuminure i może jeszcze nie ma żółtych oczu, tylko soczewki koloryzujące na oczach? :-)

admin

[demot] @Albiorix pierwsze dwa odcinki są całkiem super, Cirilla też się rozkręca na początku 3 więc to tylko narzek na jej wygląd początkowy

admin

[demot] @koszmarek66 każdy w miarę możliwości, to jest praca zespołowa i będzie trwała długo, więc ma co się biczować, że idzie wolno

admin

[demot] @natohk przepraszam, ale skorzystaj z logiki. To kobieta miała wziąć trójkę dzieci, wepchnąć do samolotu i potem zadzwonić po faceta, że może już wejść?

admin

[demot] RUCH WKURWIONYCH PISZE: Konferencja prasowa Mariana Banasia, wnioski pokontrolne NIK: - tylko PKW była uprawniona do przeprowadzenia wyborów, a nadrzędnym prawem był Kodeks Wyborczy - Mateusz Morawiecki zlamał prawo bo nie miał prawa przeprowadzać wyborów decyzjami administracyjnymi - Kamiński i Jacek Sasin nie wykonywali poleceń Morawieckiego, obaj złamali prawo - przekroczenie uprawnień - Ekspertyzy wewnętrzne premiera (Departament Prawny KPRM) wydały opinie negatywne wskazując, że Morawiecki i Dworczyk złamią prawo organizując wybory, co sie finalnie stało. Ekspertyzy kosztowały 150 tys PLN. - Morawiecki i Michał Dworczyk nie posiadali żadnych kosztorysów przeprowadzanej operacji przed podjęciem decyzji - co było wymagane wg ustawy o finansach publicznych. - Sasin nie zawarł żadnych umów z podmiotami zaangażowanymi w wybory, nie było żadnych umów między Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. - Poczta Polska występując do Cyfryzacja KPRM złamała ustawę o RODO, tylko PKW mogła wystąpić o dane wyborców - Poczta wystawiła faktury dla Ministerstwa Finansów za poniesione koszty: 76,5 mln PLN, PWPW: 4,7 mln PLN. Ministerstwo odesłało faktury i skierowało pismo do Krajowego Biura Wyborczego o zapłatę. Te finalne zapłaciło nieco ponad 50 mln PLN. - Morawiecki, Dworczyk, Sasin i Kamiński narazili więc na straty dwa te podmioty na kwotę ok 30 mln PLN - zawyżone faktury za worki, koperty i urny powinny być przedmiotem działań Prokuratura Krajowa. NIK kieruje zawiadomienia do prokuratury: na zarząd Poczty Polskiej i PWKW, kierownictwo MAP (Sasin), MSWiA (Kamiński) i KPRM (Dworczyk).

admin

[demot] @tobimadara ej, to było "część grupy OREN", a oren to waluta z Wiedźmina ;-)

admin

[demot] @donpeytero strach rządzi się swoimi prawami, tak jak i horrory mają swoja "logikę", które nie musi być zgodna z realem ;-)

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1019 20 następna »