Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Wiadro1

 –
 –
 –
 –
 –
 –
„Oskarżamy prałata o podły i haniebny gwałt na godności” – W nocy z 20 na 21 lutego 2019 r., około godz. 3.00, trzej aktywiści – Konrad Korzeniowski, Rafał R. Suszek i Michał Wojcieszczuk – powalili pomnik prałata Henryka Jankowskiego, stojący niedaleko kościoła św. Brygidy w Gdańsku. Mężczyźni założyli na szyję prałata pętlę, podważyli cokół i ciągnęli, aż pomnik upadł na przygotowane wcześniej gumowe opony. Miały zapobiec zniszczeniu pomnika, bo, jak deklarują aktywiści, „celem jest rozbicie fałszywego i ohydnego mitu Henryka Jankowskiego, nie zaś – materii jego pomnika.”Na leżącym pomniku, który oddzielił się od cokołu, ale nie rozpadł, ułożyli  strój ministranta wraz z dziecięcą bielizną.Mężczyzn zatrzymała policja około godz. 4:45. Nie stawiali oporu.
 –  NAWET JEŚLI BYŁA TO ŁAPÓWKA......BYŁA TO KRYSTALICZNIE UCZCIWA ŁAPÓWKA
Źródło: pixabay.com
 –  GERALD 	biznesmen 	Austriacki biznesmen zeznał w prokuraturze, że na żądanie Jarosława 	Kaczyńskiego dostarczył kopertę z 50 tys. dla ks- Sawicza z Rady Instytutu 	im. L Kaczyńskiego, bo „zanim podpisze [uchwałel trzeba mu zapłacić" 	„Jarosław Kaczyński powiedział mi, że musi mieć jeszcze podpis księdza, 	który jest członkiem rady tej fundacji, ale powiedział, że zanim ten ksiądz 	podpisze, to trzeba mu zapłacić. Chodzi o pana Rafała Sawicza. 	Zapytałem Jarosława Kaczyńskiego. ile musimy mu zapłacić, a on 	odpowiedział, że prawdopodobnie 100 nys. zł. Powiedziałem, że nie mam 	takich pieniędzy i muszę je wyłożyć z własnej kieszeni, i mogę zebrać 50 	tys., a resztę zapłacimy mu, jak dostaniemy kredvî [z Banku Pekao SA na 	przygotowanie inwestycji], a ja otrzymam swoje honorarium 	Ktoś z Nowogrodzkiej do mnie zadzwonił, nie wiem kto, że powinienem 	podjqć łe 50 tys. z banku z mojego prywatnego konta i zawieźć je na 	Nowogrodzką. Zaniosłem kopertę z pieniędzmi na Nowogrodzką, nie 	pamiętam dokładnie, komu przekazałem kopertę z pieniędzmi, ale 	przypominam sobie, że Jarosław Kaczyński tę kopertę miał w ręku. Więc 	mieliśmy już podpisane uchwały, czyli była zgoda". 	Do zeznania dołączony jest "druk z konra Austriaka w Banku Pekao SA z 	adnotacją o pobraniu gotówki 7 lutego 2018 r. Birgrellner dodał, że 	świadkiem opisanych przez niego wydarzeń była jego żona, powiązana 	rodzinnie z Kaczyńskim. 	(I) Dlaczego zanim ks. Sawicz miał podpisać uchwałę, trzeba mu było 	zapłacić? Zgodnie ze statutem fundacji, członkowie Rady pełnią funkcje 	społecznie, Ia co miał wiec otrzymać 100 rys, Ił cły choćby „tylko" 50 tys.? 	(2) jako świadek Birgfellner musi mówić prawdę- Na mocy art. 233 	Kodeksu Karnegow razie „zeznania nieprawdy lub zatajenia prawdy" 	podlegałby karze pozbawienia wolności nawet do 8 lat. Jeśli Austriak 	powiedział nieprawdę, TO czy Jarosław Kaczyński zawiadomi prokuraturę, 	że Birgfellner złożył fałszywe zeznania?
 –  mecenas:m 	Geralda Błrgfe In ra 	odwiedza prokuratora generalnego ZBIGNIEWA ZIOBRĘ 	„Nagle to, co odkryła pani prokurator 	w poniedziałek, próbuje bardzo sprawnie 	zatuszował. Dostrzegłem, że nie rozmawiamy 	—0 czynie zabronionym, ale jak gdyby 	prowadzimy działalność sondażową, na ile 	nasz klient może zaszkodzić osobie, 	przeciwko której się toczy postępowanie” 	JACEK DUBOIS po kolejnym przesłuchaniu 	Geralda Birgfellnera w prokuraturze