Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Uhtred

Z nami od: 15 grudnia 2018 o 2:22
Ostatnio: 25 kwietnia 2024 o 11:10
Płeć: mężczyzna
Exp: 200
Jest obserwowany przez: 5 osób
  • Demotywatorów na głównej: 76 z 304 (228 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 47557
  • Komentarzy: 2434
  • Punktów za komentarze: 4905
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

archiwum
Mateusz – Wajchę przełóż.
archiwum
Przyszłość.... – zapowiada się obiecująco;-)
archiwum
Rasa królów. – Ziemio, dajesz mi więcej niż potrzebuje. Jedzenie, schronienie i ciepło. Podarowałaś mi życie, ofiarowałaś mi siebie. Ja, czlowiek, pan tego świata, w swojej wyższości i zadufaniu odworcilem się od ciebie. Wszak wiem już wszystko o wszystkim i zawsze. Mądrość ma nie ma końca. Najinteligentniejszy gatunek mój wszak włada tym światem. Mamy technologie, algorytmy, kody, procesory, komputery i wiele, wiele więcej. Nikt nie może się z nami równać. Co prawda wielu z nas przymiera głodem i wielu umiera na nieuleczalne choroby, co prawda ty też możesz umrzeć a my wraz z tobą, ale my wszechwiedzący wiemy, że tak nie będzie. Co prawda mamy wojny których nie potrafimy powstrzymać no ale kto jest idealny. No i nie wiemy paru drobiazgów związanych z życiem i umieraniem ale kto by się tam przejmował takimi pierdołami. Już niedługo sprawdzimy sobie wszystko w internecie. No chyba, że jednak umrzesz a my razem z tobą.
archiwum
Dziwny zbieg okoliczności? – Czy jakaś matematyczna sztuczka, zależność, której nie rozumiem?
archiwum
Mówienie przez USA, że nie mają nic przeciwko aby Polska przekazała swoje maszyny. – Kojarzy mi się z tekstem typu "potrzymaj mi piwo", "nie powiesz mu, że jest debil", "nie dasz rady tego zrobić" itd. W razie czego, nato będzie nam dosyłać amunicję i broń. Bo przecież "nikt nie będzie ryzykował ewentualnym konfliktem światowym" więc będziemy was wspierać jak się tylko da. Jeżeli ktokolwiek wierzy, że piąta poprawkę czy jak ją tam zwą zadziała, to oczywiście ma do tego prawo. Każdy ma prawo wierzyć w co chce. Ale cokolwiek się nie wydarzy, putler będzie miał wciąż jeden, dość przekonujący argument. Niuki. Teraz już tak będzie. Biorę sobie to bo tak. A jak ktoś ma problem toooo, Niuki. I tak do zesrania. Trochę jak w ogromnym banku na który ktoś napadł i ma zakładników. Mam więc nadzieję, że prędzej niż później, putler dostanie kule w łeb. Z nim już nic innego wymyślić się nie da raczej. Żywy putler to zły putler.
archiwum
Pytanie o przyszłość. – Nie będę się rozpisywał o sytuacji którą każdy zna. Zapytam więc wprost. Co dalej? Załóżmy, że Rosja zajmie Ukrainę, minie kilka miesięcy, Putin dalej u władzy i co? Albo załóżmy, że Rosja nie zajmie Ukrainy, Putin dalej u władzy albo w ziemi, mija kilka miesięcy i co? Świat zapomni? Będą dalej biznesy kręcić? Mówią, że świat zaszachował Rosję itd. Nic się jednak nie zmienia. Czy tylko ja mam wrażenie, że terrorysta szantażuje cały świat? Wkurza mnie to strasznie bo z jednej strony mówi się "zero tolerancji dla terrorystów" a z drugiej, próbuje się skłonić terrorystę do dyplomacji. Jakich dyplomacji się pytam? Może ze mną coś jest nie tak ale chyba nie bardzo chce mi się być na takim świecie. Mam takie dziwne uczucie, że Europa i świat stanęły w obliczu być i dzielić przestrzeń z terrorystą stawiającym żądania albo nie być wcale. Co będzie później? Jest ktoś w stanie postawić jakąś logiczną tezę?
archiwum
Kiedy zacząłem się spotykać z obecną żoną, – spotkałem na przystanku autobusowym dziewczynę, z którą spotykałem się wcześniej. (Trwało to niecałe 2 tygodnie bo uznałem, że to nie moja bajka). Tak czy inaczej wiedząc, że kogoś mam zapytała jak mi się układa. Odpowiedzialem, że wszystko w porządku i że życzę jej również powodzenia. Ona na to "to nie fair, że ja sobie ciebie wychowałam a jakaś suka na tym skorzysta).  Było to wieki temu ale tak mi się ostatnio przypomniało jak zeżarłem ostatniego kotleta z lodówki, który był odłożony dla psa i żona uznała że jestem niewychowany. W sumie, zawsze jak widzę wredną lampucere to mi się to przypomina i cieszę się, że jakimś cudem udało mi się trafić na kogoś, kto nigdy nie próbował mnie wychowywać. Kogoś kto akceptuje mnie i kocha właśnie za to, jaki jestem. W życiu różnie się układało, czasami bywało bardzo ciężko ale dzięki żonie, przetrwałem i kocham ją ponad wszystko. Życzę wam wszystkim abyście również mieli obok siebie kogoś kto sprawia, że czujecie się kochani, pomimo upływu lat.
archiwum
Podobno Chuck ostatnio zrobił test. – Teraz po świecie roznosi się Chuckron TurboBoost 3.0 i zabija omicrona i wszystkie inne szczepy. Polityków omija;-)
archiwum
W święta musimy się czasem spotkać z kimś, z kim nie bardzo chcemy się spotkać. – Bez wnikania w szczegóły. Pewien typ zapytał się mnie ile zarabiam. Skłamałem więc gdyż uważam, że to moja prywatna sprawa. Powiedziałem, że trochę ponad 7 tyś na rękę. Gość spojrzał na mnie i mówi "k...wa to cieniutko za te wszystkie rzeczy które musisz ogarnąć to tak licho trochę..." Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że gość nie pracuje, nie pracował odkąd pamiętam. Uciąłem temat i szybko wycofałem się z jakiejkolwiek próby dyskusji. Powiem szczerze, chciałbym czasem mieć taki komfort myślowy i mieć na wszystko w....e nie robiąc nic i strugać najmądrzejszego na świecie ale nie mam na to siły, czasu i ochoty. Ludzie którzy nie mają za grosz pokory mający się za wszechwiedzących wszędzie wcisną swoje mądrości i swoje zawistne ryje. (Inaczej się tego nazwać nie da) Później słyszałem jak gość wychwala obecny rząd. Facet po pięćdziesiątce, nierób i darmozjad. Serio, miałem taką minę jak na załączonym zdjęciu. Nie polecam
archiwum
Pan Andrzej potrzebował tego Veto. – PiS potrzebował afery z TVN. Afera przykryła co trzeba, pan Andrzej wyszedł na gościa z jajami. Przypadek jak sądzę, że Pan Andrzej potrzebował czegokolwiek, żeby wyjść na gościa z jajami i tak się akurat złożyło, że jak na złotej tacy przypadkiem ktoś przyniósł lex TVN potrzebny jako temat zastępczy dla PISu w momencie kiedy Pan Andrzej potrzebował wyjść na gościa z jajami. No po prostu przypadek goni przypadek i dzieje się w odpowiednim momencie i w odpowiednim czasie tak, jak w nieodpowiednim momencie i w nieodpowiednim czasie znalazł się kierowca seicento w bodajże 2017 roku.
archiwum
Mi się podobał, podoba i będzie podobał serial jaki jest. – Czekam na następny sezon. Innego nie będzie póki co więc jako fan wiedzmina nie będę wybrzydzał. Nie jestem krytykiem filmowym jak inni. Zwykły ze mnie gość. Czarne elfy mi nie przeszkadzają i makijaż Ciri również mi nie przeszkadza. Gdyby to był film dokumentalny to może bym się nieco czepiał ale to sf jak sądzę. Mogę się oczywiście mylić. Wiele filmów powstało na podstawie książek i zawsze odbiegały nieco od książkowej wersji. Tak było, jest i będzie. Bruksy nie istnieją I nikomu nie przeszkadza, że występują w filmie. Czarne elfy.... a czekaj elfy w ogóle nie istnieją. W sumie każdy sobie może je wyobrazić jak chce. Mam jednak jedną zasadę, która sprawia, że ból dupy nie następuje. Jak mi się nie podoba to nie oglądam. Nie wmawiam też tym co jeszcze nie widzieli, że to tandeta bo być może im się będzie podobało. O gustach się nie dyskutuje i żaden demot nie sprawi, że znikną czarne elfy a Geralda zagra Żebrowski.
archiwum
Oglądałem serial na netflix. – Jeden murzyn w całym filmie, jeszcze umarł.
archiwum
Widziałem dziś filmik, jak czymś takim na żywca ludzie odmienni kulturowo, – odrąbali kobiecie ręce, nogi a na końcu głowę. Nie dooglądałem bo mam za słabe nerwy. Poprosiłem kumpla, żeby nigdy więcej nie pokazywał mi takich rzeczy. Pomyślałem jednak, że jeśli ktoś nie do końca rozumie różnice i znaczenie "odmiany kulturowej" to powninen choć raz w życiu obejrzeć taki filmik. Mnie, mimo, że obejrzałem tylko kawałek, rozwalił na cały dzień. Są na tym świecie istoty, które nie zasługują aby nazywać ich ludźmi. Śmiejąc się i bawiąc robią rzeczy tak okrotne, że nie mieści się to w naszej wyobraźni. Tak jak nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić ogromu wszechświata. Po prostu nie do ogarnięcia. Po prostu kleczacej i błagającej plczacej kobiecie, na żywca obcinają rękę na wysokości łokcia, później drugą itd. Masakra. Mam nadzieję, że już nigdy nikt czegoś takiego mi nie pokaże. Mam nadzieję, że nigdy ani ja, ani żaden człowiek nie doświadczy nigdy więcej czegoś takiego na własnej skórze.
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza,niż tracenie energii na interesowaniesię cudzymi sprawami –
archiwum
Świat znów staje na głowie przez plandemie a w Chinach spokój... – Jak to w ogóle możliwe? Nikt o nic nie pyta, tematu jakby nie było. O co tu chodzi? Propaganda czy odporność? Może jest tu ktoś kto mieszka w Chinach.... Bo naprawdę mnie ciekawi temat.
archiwum
I nie jesteś Marcin... – Tylko Angelika.
Miałem poczekać do listopada ale boję się, że ktoś mnie uprzedzi – Wstawiam bez kabla bo jeszcze kogoś wyobraźnia poniesie. Mam wrażenie, że już nikt nie wstawia prodiża ani kabla od prodiża a wiadomo, demotywatory bez kabla to jak ksiądz bez sutanny.
archiwum
Brytyjski, brazylijski, indyjski, nowojorski, peruwiański, chiński, afrykański, beta, delta, kappa, mu itd itd – Niedługo wszystkie Kraje na świecie będą miały swoją odmianę tylko nie my. A to wszystko zasługa polityków i Pana prezydenta. Jeśli kiedykolwiek pojawi się polski to wierzę, że rozpierdzieli ten cały bajzel na kółkach;-)
Doświadczenie życiowe nauczyło mnie... – ...że osoby które za wszelką cenę próbują mi udowodnić, że są moimi przyjaciółmi, zwykle nimi nie są i głównie robią to do jakichś własnych chorych powodów. Prędzej czy później pokazują swoją prawdziwą osobowość. Mam wrażenie, że podobnie jest z ludźmi, którzy za wszelką cenę chcą wszystkim pokazać i udowodnić jakimi zaje...stymi są patriotami Polakami. Afiszują się ze swoimi propolskimi poglądami i są skłonni utopić rodaka w łyżce zupy za nieco odmienne zdanie w dowolnej dziedzinie życia. A kiedy przyjdzie co do czego, podwiną ogon i będą spi...alać najdalej jak tylko możliwe, wyrzekając się swojej narodowości i swoich rodaków. A kiedy przyjdzie znów spokój, wypełzną jak żmija ze swojej jamy i znów będą głosić, że to oni są Polakami a nie my.Uhtred z demotywatorów
archiwum
W takich grach, karty rozdają ci, którzy mają pełny stół. – Siedzi trzech typów w pokoju. Jeden, super zadbany przy stole pełnym jedzenia. Drugi, dobrze ubrany na krześle i trzeci, słabo ubrany na taborecie. Typ numer 2, który siedzi na krześle wpierdziela super kanapkę. Typ nr 3, siedzący na taborecie jest głodny i patrzy ze smakiem a to na stół pełen jedzenia, należący do typa nr 1, a to na typa nr 2 wpierdzielającego super kanapkę. Nagle typ nr 1 mówi do głodnego typa nr 3. Widzisz! On ma za dużą tą kanapkę, nie podzielił się z tobą i sam zeżre. Musisz mu trochę zabrać.