Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 2 lutego 2015 o 18:46
Ostatnio: 28 listopada 2018 o 15:16
Wiek: 34
Płeć: mężczyzna
Exp: 5347
Jest obserwowany przez: 90 osób
  • Demotywatorów na głównej: 4040 z 4880 (829 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1304899
  • Komentarzy: 22
  • Punktów za komentarze: 42
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

 –
archiwum
 –
Mówisz, że dawno nie uprawiałeś seksu - nikt nie chce ci pomóc –
 –  Dzień dobry, kupiłem u pana lampę ale nigdy jej ie dostałem Może pan udowodnić zdjęciem albo filmem że rzeczywiście jej pan nie dostał?
Okazało się, że to koło ch*ja mu lataAnglików pie*dolenie –
 –
 –

Wszystko może być kocykiem, jeśli jesteś wystarczająco pijany

 –
 –
 –
Takie czasy... –  Już nie jesteśmy najlepszymiprzyjaciółmi człowieka
archiwum
Główny powód dla którego nie gram w szachy to że to gra z 2000 letnią tradycją i wszystko co można było w niej zrobić zostało już dawno zrobione przez znacznie mądrzejszych ode mnie. – eraz mogę się ruszyć pionkiem i okazuje się że robię bułgarskiego fikołka, ale potem próbuję zbić gońca koniem i okazuje się że to błąd, bo tym sposobem nastąpiło francuskie ruchadło i teraz przeciwnik ma wygraną w kieszeni w 37 ruchów.
 –  Jako dziecko jeździłem latem na wieśdo mojej prababci. W tych czasach wewsi była tylko jedna publiczna łaźnia,do której mnie prowadzano, gdy byłapora kąpieli, oczywiście do częścidamskiej, bo byłem wtedy jeszczemały. Kiedy na spotkaniach rodzinnychrozmowa schodzi na ten temat, tomówią do mnie: "Co ty tam możeszpamiętać skoro miałeś wtedy 3-4 lata!".No cóż... Jakby to powiedzieć...PAMIĘTAM WSZYSTKO
 –  Pracuję jako elektryk. Ostatnio naprawiałem mikser do ciasta na stołówce. Ostrzegałem wszystkich, żeby niczego nie włączali, bo inaczej będą musieli czekać na policję i pisać wyjaśnienia przez miesiąc. A kucharz mówi do mnie: "Panie Wieśku, my tu mamy kuchnię. Wrzucimy ciało do maszynki do mięsa -i "nie było tu zadnego elektryka".
 –
Jesteś w podstawówce. Są wakacje. Za chwilę wpada do ciebie kolega i będziecie cały dzień grać w heroski na hot seat. Mama obiecała, że zrobi wam na kolację racuchy z jabłkiem. W lodówce mrożą się dwa zielone frugo. Życie znowu jest proste –
Życzę każdej z pań, abystarzała się tak jak Jennifer Aniston –
I wtedy zjawia się żona... –  Poszliśmy na zakupy do ogromnego supermarketui gdzieś między nabiałem a płatkami śniadaniowymizaginęła moja żona, więc chodzę po okolicznychdziałach i rozglądam się za nią. W pewnymmomencie podchodzi sympatycznie wyglądającapracownica i pyta:Czy mogłabym jakoś panu pomóc?- Tylko się rozglądam.-A szuka pan czegoś konkretnego?· Tak, mojej żony.- Ale tak od razu? Może chociaż najpierw pójdźmyna kawę...-
 –
archiwum – powód
 –