Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Rydzykant

-1 / 5
Rydzykant

[demot] No cóż, niezaprzeczalnie są to ludzie którzy kochają się na ulicach. A pomyśl jak romantycznie jest przepłynąć pontonem Morze Śródziemne po to, aby podziwiać Luwr.

1 / 3
Rydzykant

[demot] @lameria "aborcja to dla osoby religijnej grzech śmiertelny." W buddyzmie nie ma pojęcia "grzech". Niezabijanie jest uzasadnione kompletnie inaczej niż w chrześcijaństwie. "Jeżeli ateistka zrobi aborcję, może nie będzie miała koszmaru przyszłego piekła, może spłynie to po niej jak woda po kaczce, a może zrobi traumę do końca życia, Ale to jej wybór i jej konsekwencje, Nie zmuszaj innych ludzi, żeby podejmowali decyzje takie jak Ty chcesz i Ty popierasz." Dajmy ludziom swobodę w dostępie do broni, jak na Dzikim Zachodzie. Jeśli ateista kogoś zabije i wywinie się wymiarowi sprawiedliwości - to jego wybór. Dlaczego go ograniczać? Szach mat

1 / 3
Rydzykant

[demot] @lameria "jak dla mnie aborcja na życzenie może być nawet do 9 miesiąca. Bo to ludzie dokonają wyboru." W takim razie wyjaśnij mi, jaka jest różnica między płodem mającym 9 miesięcy (na pół godziny przed początkiem akcji porodowej), a dzieckiem pół godziny po porodzie. Przecież jest to ten sam organizm, tylko nastąpiło odłączenie go do organizmu macierzystego. Wiesz, mama Madzi też nie widziała różnicy. Kilkakrotnie pisałem, że pełny zakaz aborcji jest zbrodnią. Procedury medyczne ratujące życie matki jednoznacznie to określają. Pomimo zakazu, kobiety i tak zajdą sposób? Oczywiście. Będzie to sposób bardzo dla nich niebezpieczny, Coraz więcej krajów zezwala na aborcję na życzenie, aby chronić kobiety przed niebezpiecznymi zachowaniami. Jednak samo zalegalizowanie aborcji nie sprawia że staje się ona czymś dobrym. Jest to wybór mniejszego zła (aborcja w klinice) zamiast większego zła (aborcja u znachorki). Na podobnej zasadzie - czy noszenie broni palnej i możliwość zabicia kogoś jest dobra? Chyba przyznasz że nie. Jednak na Dzikim Zachodzie, gdzie poziom przestępczości był wysoki, mniejszym złem było danie ludziom szansy na obronę własnego życia i zdrowia. W krajach cywilizowanych odebrano szlachcie prawo do noszenia szabli. Niski poziom zagrożenia pozwolił na likwidacje "mniejszego zła" w postaci pojedynków i zastąpienie go "dobrem" w postaci policji, sądów itd. Ciekawe kto wmówił ci, że jestem katolikiem. Faktycznie kiedyś, wiele dziesiątków lat temu, zostałem wychowany w katolickiej tradycji. W międzyczasie mój światopogląd ewoluował w różnych dziwnych kierunkach. Jeśli więc pytasz o sprawy religijne, obecnie najbliżej mi do Buddyzmu. Chyba rozumiesz, dlaczego w takim razie dbam o każde życie. Nie tylko to ludzkie i nie tylko to narodzone. Szach

2 / 4
Rydzykant

[demot] Gdy wchodzisz do filharmonii albo do opery w trakcie wykonywania dzieła, ludzie odwracają się bo przeszkadzasz im w odbiorze utworu. Rozpraszasz ich. Nie oznacza to że jesteś niemile widziany, tylko że popełniasz nietakt. Nikt nie wyrzuci Cię ze spektaklu ani z kościoła z powodu spóźnienia. Ale Ty, jeśli jesteś kulturalny, na przyszłość będziesz unikał takich sytuacji, sprawiających dyskomfort zarówno Tobie jak i innym.

1 / 3
Rydzykant

[demot] @katem Dziękuję za Twoją odpowiedź. Właśnie po to podjąłem temat, by poznać różnorodne poglądy i oddzielić skrajności od zasad ogólnie akceptowalnych dla większości społeczeństwa. Wbrew pozorom nie jestem bezdyskusyjnym wrogiem aborcji nieuzasadnionych medycznie. Mam świadomość, że "aborcja na życzenie" ma pewne zalety społeczne. Zauważam dwie, które można uznać za obiektywne: 1. Skoro niektóre kobiety bez względu na przepisy i tak będą dokonywać aborcji, to lepiej aby robiły je w bezpiecznych, profesjonalnych placówkach. Zmniejszy to liczbę powikłań i zgonów wynikających z wykonanych "skrobanek". 2. Dzieci wychowane w patologicznych rodzinach będą powtarzały wyuczone zachowania patologiczne, stanowiąc źródło rozwoju środowisk przestępczych. Dla społeczeństwa zjawisko to jest niekorzystne. Czy potrafisz przedstawić inne merytoryczne argumenty uzasadniające aborcję na życzenie. Argument niektórych pań "bo ja chcę mieć taki prawo" przypomina mi zasady Dzikiego Zachodu, gdzie każdy nosił broń i jeśli tylko znalazł sensowną wymówkę dla sądu, miał prawo zabić innego człowieka. Aborcja na życzenie z czasów PRL i nieco później wynikała akurat z hitlerowskiej zasady dawania zgody "gorszym rasom" do samowyniszczania się. Wbrew pozorom, zasady funkcjonowania w krajach socjalistyczno-komunistycznych odziedziczyło wiele takich niepisanych praw. Czy uznać to za powód do dumy? @lameria Skoro pesel to gwarantuje, jak rozumiem brak peselu oznacza brak praw obywatelskich w Rzeczypospolitej Polskiej. Bardzo niepokojący pomysł. Były czasy, gdy przynależność do określonej rasy definiowała posiadanie lub nieposiadanie praw. Oczywiście każda kobieta ma pełne prawo do zdrowia i życia. Właśnie dlatego całkowity zakaz aborcji jest zbrodnią. Na szczęście w "starym kompromisie aborcyjnym" aborcje w przypadku zagrożenia zdrowia matki, a nawet w przypadku poważnej wady płodu, uznawane były za legalne procedury medyczne. Może dla ciebie, dopytywanie o pewne szczegóły jest trolowaniem. Niestety z doświadczenia wiem, że jeśli jakiś temat nie zostanie precyzyjnie określony, znajda się ludzi naciągający zasady. Przykładowo jeśli wprowadza przepis zezwalający na aborcję 12 tygodniowego płodu, kto sprawdzi czy lekarz w prywatnym gabinecie, nie będzie dokonywał aborcji 24tygodniowych płodów. Przecież na szczęście nie ma rejestru ciąż, bez dostępu do dokumentacji lekarza "prowadzącego" nikt nie sprawdzi w który to tydzień. Kompletnie nie interesuje jak Kasia uprawia sex z Krzyśkiem. Nie interesuje mnie też jak Krzysiek uprawia sex z Andrzejem. W zupełności wystarczy mi aby ludzie uprawiali sex prywatnie w sypialni, a nie publicznie, na ławce w parku, w obecności licznych przechodniów. Wiem, jestem staroświecki, moim zdaniem czynności intymne należy wykonywać intymnie. Ale nie o tym rozmawiamy. Ja pytam gdzie jest granica człowieczeństwa. Oczywiście plemnik ani komórka jajowa to nie człowiek. Nawet zapłodniona komórka która nie uległa zagnieźdrzeniu nie jest człowiekiem (dlatego akceptuję pigułki "dzień po" jako metodę antykoncepcji awaryjnej). Jednak gdzie i na jakiej podstawie stawiamy granicę 12 tygodni? Wbrew uzasadnieniom "internetowych biologów" granica ta nie wynika z poziomu rozwoju (różnica miedzy płodem 11 tygodniowym a 13 tygodniowym nie jest wystarczająca by uznać 12 za nienaruszalny limes) lecz wynika z praktyki i wygodnictwa. Zanim kobieta odkryje ciążę, mija z reguły co najmniej 6 tygodni. Trzeba jej dać kolejne 6 aby podjęła decyzję, znalazła lekarza i przygotowała się do zabiegu. Właśnie to, a nie poziom rozwoju płodu jest dominujacym argumentem. Przy czym środowiska skrajnie lewicowe żądają prawa do aborcji do 24 tygodnia. Czyli do momentu w którym "płód" jest już w stanie przeżyć w inkubatorze, poza organizmem matki. Nie będę pisał kim jesteś. Nie będę oceniał twoich poglądów. Po prostu przedstawiam kontrargumenty. Robię to aby każdy miał możliwość przemyślenia i wyciągnięcia samodzielnych wniosków. Nie moja wina, ze chęć dysk

1 / 3
Rydzykant

[demot] @DonSalieri Bądź bardziej tolerancyjny.: Wieże biją Konie, w tym samym czasie Gońce walą Wieże, a Biała Królowa robi co trzeba z Czarnym Królem. Szach mat.

1 / 5
Rydzykant

[demot] @zelalem @sand01man Trzy stopnie relikwi XXI wieku: 1 - Gitara ulubionego muzyka. 2 - Bilet na koncert ulubionego muzyka. 3 - Zdjęcie biletu na koncert ulubionego muzyka. Do prawdy wiele się zmieniło ;) sand01man Tak zdjęcia wolno powielać.

1 / 3
Rydzykant

[demot] Najłatwiejszy dostęp do szyldu ma osoba mieszkająca powyżej. Czyli być może reklama nadal jest aktualna.

3 / 13
Rydzykant

[demot] A co powiesz o inscenizacjach z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego albo Powstania w Gettcie? Czy to nie traumatyzuje dzieci? W takim razie najlepsze były przedstawienia robione w czasach Stalina - "pokój", internacjonalizm... ...a jak się nie podoba to gułag, ale o tym ani słowa dzieciom.

0 / 4
Rydzykant

[demot] No rozpętałem g@wnob@rzę i wnerwiłem fanów aborcji na życzenie. No to jedziemy: @claragna A według ciebie alimenty płacone przez ponad 20 lat są karą za pękniętą gumę czy jedno piwo za dużo? Tu nie mamy do czynienia z karą, tylko z odpowiedzialnością za własne czyny. A pęknięta gumka nie jest problemem, jeśli dodatkowo używa się globulki antykoncepcyjnej. Warto wyrobić sobie taki odRUCH. @lameria Numer PSL? Więc to z powodu tego numeru partia chłopska chce przeprowadzić referendum ;) Twoim zdaniem numer PESEL czyni kogoś człowiekiem? A co zrobisz z dziećmi, które zostaną "nielegalnie" urodzone w domach i nie zostaną zgłoszone w Urzędzie Stanu Cywilnego? One nie będą ludźmi? @WhiteD Aborcji poporodowej dokonała legendarna mama Madzi. Zamiast oddać noworodka do "Okna Życie' zamordowała go. Zasadnicze pytanie brzmi, kiedy płód przestaje być płodem, a staje się człowiekiem? W chwili nadania Peselu? W chwili porodu? Jeśli tak to mamy problem, bowiem cesarskie cięcie dokonane na zmarłej kobiecie trudno nazwać porodem. Pomysł wprowadzony przez PiS był bzdurny. Konieczność istnienia procedury medycznej na dokonanie teminacji ciąży (czyli aborcji) jest oczywista. Występuje wiele czynników uzasadniających dokonanie takiej operacji. Pytanie brzmi, w jakich okolicznościach zabiegi te będą wykonywane? Czy tylko, gdy są wskazania medyczne? Czy też przy wskazaniach społecznych? Ma może, jak tego pragnie Lewica - na życzenie? Jeśli na życzenie to czy stawiamy jakieś ograniczenia, czy idziemy na żywiół? Osobiście jestem przeciwnikiem skrajności. Zarówno zakaz aborcji jak i pełna swoboda w dokonywaniu jej bez względu na poziom rozwoju płodu są "etycznie dyskusyjne". Oczywiście masz prawo do odmiennego zdania. @katem Tak. 12 tygodniowy płód nie przeżyje poza organizmem matki. Ale 24 tygodniowy można już dojrzeć w inkubatorze. Dzieci utrzymane w ten sposób przy życiu zarówno fizycznie jak i psycho-intelektualnie dorównują do przeciętnego poziomu rozwoju innych dzieci. Stąd moje pytanie dlaczego stawiamy właśnie takie, a nie inne ograniczenie dla aborcji na życzenie. Środowiska ultralewicowe w niektórych krajach domagają się właśnie 24 tygodni "na życzenie". Czyli "ustępstwo" naszej Lewicy polega na terminie 12 tygodni. Terminie, który w prywatnym gabinecie bardzo łatwo "przesunąć" niemal w nieskończoność bo przecież ginekolog dokonujący aborcji może być pierwszym lekarzem dowiadującym się o ciąży danej kobiety. Nie dostrzegasz możliwości nadużyć? p.s. Nieraz pisałem, że popularyzacja skutecznej antykoncepcji, wspomaganej pigułką "dzień po" gdy zachodzi taka potrzeba, zdecydowanie ograniczyłaby liczbę aborcji. Ale gdy tylko wspomnę o RISUG wylewa się na mnie fala hejtu. Drogie panie - dlaczego tak bardzo nie chcecie, aby mężczyźni mieli skuteczną metodę kontroli własnej płodności. Trochę to zastanawiające.

1 / 3
Rydzykant

[demot] @Desertnadeser Skoro piszesz w imieniu kolegi, określanego przez kobiety mianem oblecha, to przekaż mu tą radę. Jeśli będzie cierpliwy, w końcu sobie kogoś znajdzie. W sumie może też zacząć się kręcić w okolicy siedziby Polskiego Związku Niewidomych. Wtedy jego uroda straci na znaczeniu.

0 / 4
Rydzykant

[demot] @belzeq Lech Wałęsa i Andrzej Gwiazda też nie pełnili funkcji "publicznych" jednak ich publiczna rola lecie roku 1980 była znacząca i niepomijalna. Sam zaproponowałeś testy psychologiczne dla osób starszych. Miałyby one sens w przypadku prowadzenia samochodów lub dostępu do "nuklearnego guzika". Ale jaki byłyby cel w przypadku Franciszka, sliko albo innych "influencerów"? Twoim zdaniem "gadanie głupot" jest uzasadnieniem takiego pomysłu? W takim razie nie wiek powinien być elementem dyskryminującym pewne osoby. A w ogóle czy potrzebujemy takiej dyskryminacji??? Nie wierze w "ateistyczne spiski". Natomiast stwierdzam fakty. Z reszta nie jestem jedyną osobą, której masowo zaminusowano komentarze, aby trafiły do "komentarzy poniżej poziomu". Zastanawia mnie komu chciało się wysilić aby to przeprowadzić, oraz jaki miał cel. Potrafisz znaleźć racjonalne (podobno ateiści są tacy racjonalni w myśleniu i działaniu) wyjaśnienie tej zagadki?

2 / 6
Rydzykant

[demot] @Desertnadeser Tak. Po pierwsze trening czyni mistrza. Jeśli nauczysz się CO mówić kobiecie, spotkasz się z bardziej pozytywna reakcją. Zastanów się nad jakimś niebanalnym komplementem, nie wyglądąjącym na podryw. Po drugie, wybierz inny "target" - dziewczyny o przeciętnej urodzie zagaduj w miejscach w których czuja się bezpiecznie i nie spodziewają się agresywnej zaczepki. Przykładowo w butiku w jakimś centrum handlowym. Możesz udawać, ze szukasz prezentu dla siostry i chcesz "tak dobrze ubrana dziewczynę" zapytać o radę w tej kwestii. I przede wszystkim jedna zasada. ONA NIE ZAGADA PIERWSZA. Ona nie chce, byś wiedział. że jest zdesperowana. Zwracaj uwagę na jej spojrzenia, uśmiechy. Jeśli się DO ciebie uśmiecha (a nie śmieje rozmawiając z koleżanką), to zachęca cię do działania. Ale zauważenie tego to wyższa szkoła jazdy. Na początek zacznij zagadywać. W końcu jakąś trafisz.

2 / 4
Rydzykant

[demot] @hirotikaro Kiedyś pewien Polak mieszkający na stałe w Anglii kupił sobie jacht i chciał aby wszyscy w okolicy mówili na jego jednostkę zwyczajnie "łódka". Jak to zrobił?... ... na burcie napisał "woodka". ;)

5 / 7
Rydzykant

[demot] Skoro szef prowadzi tak specyficzna politykę, to zapewne mają dużą rotację kadrową. Czyli "przechodni" adres mailowy jest tam jak najbardziej uzasadniony. Dziś skrzynkę "hanndel2" obsługuje Ewa, jutro Anastazja, a za tydzień Samir. Nie chciałbym pracować a takiej firmie.

-1 / 5
Rydzykant

[demot] @belzeq Fakt że nie jest (czy na pewno?) finansowany, nie oznacza, że nie pełni określonej funkcji publicznej. Na demotach pełni publiczną funkcję. Ponadto aby uzyskać status antypapieża, trzeba czegoś więcej niż poczytność. Na początek proponuje mu przeprowadzkę do Awinionu. Skoro tak męczą cię moje wpisy, to po co je czytasz. Wiesz, jakiś trzy lata temu miałem zebrane za komentarze ponad 5 tysięcy punktów. Potem ktoś zrobił wielką akcję minusowania i w ciągu miesiąca spadłem do minus kilkuset punktów. Komu chciałoby się organizować takie działania, gdyby traktował mnie jak nudnego upierdliwca? Tyle siły poświęca się jedynie na kogoś uznawanego za realne zagrożenie. A skoro ktoś aż takie środki zainwestował w zwalczanie mnie, to najwidoczniej go zabolało. Czyli warto pisać, wsadzać kij w ateistyczne mrowisko, pokazywać odmienny punkt widzenia. Oczywiście nikogo tu nie przekonam. W zupełności wystarczy mi ciekawy spór z pojedynczymi adwersarzami, wykazującymi się inteligencją nieco wyższą niż przeciętna tutaj. Jest to fajny trening z zakresu retoryki, nic więcej.

1 / 3
Rydzykant

[demot] @XingXing77 Faktycznie zarówno maoistowski totalitaryzm chiński (widzę twój login) jak i bolszewicki sprzyjały propagowaniu tradycji. Ciekawe skąd owe tradycje wzięli, bo z pewnością nie skorzystali ani cesarsko konfucjańskiej tradycji Chin ani z tradycji starocerkiewnej. No chyba, że twoim zdaniem nie mieliśmy na wschodzie do czynienia z totalitaryzmami, tylko z "jedynie słusznymi systemami, zapatrzonymi w lewicowe ideały". Jeśli tak, to ja podziękuje za taka stalinowską przyszłość.

3 / 7
Rydzykant

[demot] @Sok__Jablkowy Czy dziecko zaraz po urodzeniu ma świadomość? Wykaż to, albo wydaj zgodę na aborcję okołoporodową.

-1 / 5
Rydzykant

[demot] @rozdupcewas Z którymi agresorami było Watykanowi po drodze? Z Hitlerem, którego działalność Watykan potępiona huz w 1937 roku w encyklice Mit brennender Sorge? Z ateistą Stalinem? Watykan nie ma armii, nie dysponuje potęgą zdolna do narzucenia komukolwiek swojej woli. Jedyny wpływ na świat ma za pomocą dyplomacji. Ato, że my tej dyplomacji nie rozumiemy, jest całkiem osobna sprawą. Tak JP2 marzył o oficjalnej wizycie w Rosji. Marzył także o oficjalnej wizycie w Izraelu. Przyczyna tych marzeń nie była agresywna polityka tych państw. Wręcz odwrotnie, chodziło o załagodzenie konfliktów miedzy katolicyzmem a innymi religiami. Twoim zdaniem chęć łagodzenia sporów jest godna potępienia? JP2 popierałby Putina? Dziwne masz fantazje. W końcu to JP2 przyczynił się do wyrwania Polski z sowieckich łap. Twoje wypowiedzi wskazują że kompletnie nie rozumiesz idei dyplomacji. Albo też jesteś trollem stosującym zasadę "obrzućmy kogoś g*wnem, może trochę się przyklei". @rogeros123 fakt JP2 był znaczni bardziej zacofany niż Franciszek, bowiem reprezentował światopogląd centroprawicowy. Franciszek wychował się w lewicującej Ameryce Południowej, gdzie o Rosji myśli się z zachwytem. Być może to wpływa na jego wypowiedzi. JP2 zawsze był przeciw sowietom i jednoznaczni to wyrażał. Natomiast wskaż dowód na to, ze Franciszek komukolwiek źle życzy. Znasz wywiad z którego pochodzą słowa o "białej fladze"? Zapewne nie. Cwany reporter zagonił papieża w kozi róg. To ona zaproponował Ukrainie "białą flagę", a papież odpowiedział, faktycznie Ukraina powinna przystąpić do negocjacji pokojowych. Symbolem negocjatorów jest właśnie biała flaga. Można przyznać ze Franciszek jest "doklejony od rzeczywistości", bo ne chce dostrzec że żadna ze stron nie jest zainteresowana negocjacjami. Jednak nie ma to nic wspólnego z JP2 Braunem i Polakami chcącymi najechać Ukrainę. Wręcz odwrotnie, to właśnie trolle chciały man wmówić, że planowany jest rozbiór Ukrainy z udziałem Polski. Albo dałeś sie nabrać na cudzą prowokację, albo sam prowokujesz.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10412 413 następna »