[demot]
Bo to NIE jeden człowiek, tylko ROSJA i ROSJANIE! Cały kraj i większość jego obywateli popiera tą inwazję. Zaatakował kraj, zaatakowała jego armia, wspiera ją jego administracja i obywatele! ROSJA NAPADŁA NA UKRAINĘ!
[demot]
Co to za debilny pomysł, żeby słuchać rad ludzi tuż przed śmiercią (ok, sorki, życzę oczywiście każdemu 85latkowi 'ch.j wie ilu lat życia', bo życzyć 100, to tak trochę już na wyciągnięcie ręki ;). Większość z nich ma już co nieco 'jajecznicy' w mózgu a wszyscy co do jednego heurystykę dostępności w pełnym rozkwicie! Tą ostatnią ma każdy, ale im starszym się jest, tym mocniej uderza. W największym skrócie, opinie formułujemy na podstawie tego co jest nam dostępne najłatwiej. W tym przypadku tego, co pamiętamy. A im jesteśmy starsi, tym pamiętamy mniej i bardziej wybiórczo. Pamiętamy dziewczyny, które nam się podobały, ale do nich nie zagadaliśmy. Ale dlaczego nie zagadaliśmy, to już sobie wypełniamy uniwersalnym 'bo byłem nieśmiały'. A może jednak dlatego, że na nasz uśmiech zrobiły taki grymas, że wiadomo było, że ich odrzucamy. A może dlatego, że znajomemu dostał takiego kosza, że mu w pięty poszło i szkoła się z niego śmiała przez semestr. Jak poniżej pisze Kar4 przy odważnej wspinaczce prawdopodobne jest, żeby umarła. Ale jeszcze bardziej, że w tym czasie jej rodzina popadłaby w długi, dzieci zaczęły ćpać a mąż znalazł kochankę. To oczywiście jego i ich obciąża, ale nie lekceważmy wpływu na innych jaki ma nasze 'realizowanie siebie'. A w ogóle to najpewniej byłoby jak z tym chłopakiem, co chciał być jak gitarzyści z klasy, przyniósł akordeon i zamiast wyrywać laski został 'ochrzczony' jako cygan.
Kobieto, zaakceptuj, że gó..no pamiętasz ze swojego życia (ja mam 44 i wiem, że ze swojego dzieciństwa właśnie tyle pamiętam). Jeśli ogarnęłaś dobrze swoją rodzinę, żyłaś odpowiedzialnie, wychowałaś mądre i w miarę mało nieszczęśliwe dzieci, małżeństwo nie było pasmem przemocy fizycznej i byłaś w miarę pożyteczna w pracy, którą wykonywałaś... wygrałaś los na loterii! Przestań narzekać! Lepsze jest wrogiem dobrego!!!
[demot]
Jako dentysta z 20letnim doświadczeniem, specjalizacją i z dobrą umiejętnością (zawodową) czytania artykułów naukowych ze zrozumieniem (a więc i zrozumieniem, które z badań nic nie udowadniają) powiadam: praktycznie cała ta galeria to stek bzdur. Jest odkładnie ODWROTNIE! Np. myć po każdym posiłku (ale szczoteczka miękka/ultramiękka), jabłka są ogólnie bardzo zdrowe, ale dla zębów to killer (kwas prawie jak w cytrynie!), produkty (nabiał, warzywa) zapobiegają próchnicy tylko o tyle, że jak wpieprzamy seler, to nie pochłaniamy cukrów prostych (które nota bene są w ogromnych ilościach w owocach!), nić dentystyczna nic nie czyści (no, może wyjmie kawał mięcha zaklinowany)- między zębami czyścić powinniśmy szczoteczkami międzyzębowymi ew irygatorem, język i olej zostawcie w świętym spokoju- bakterie w ustach i tak są w wystarczającej dla próchnicy ilości (a robią dziury oportunistycznie- uszkodź szkliwo kwasem, albo zostaw im cukier na jego powierzchni, to same w kwas go przerobią- wtedy zrobią próchnicę) a jak będziesz pozbywał się "99% bakterii" z jamy ustnej to 99% jej powierzchni zajmie grzyb- uwierz, to nawet nie jest zamienił stryjek siekierkę na kijek! A olej, to jakaś bzdura totalna. Herbaty mają odrobinę fluoru i dlatego mogą pomóc... ale tylko tym, którzy nie są w stanie w żabce pasty w fluorem znaleźć a szczoteczką zębów! A z drobnymi objawami oczywiście zapraszamy! Uwielbiam kasować 100 za tłumaczenie, że poparzyłeś sobie podniebienie serem z pizzy.
[demot]
Po to w tv puszcza i ceny oficjalnie podaje, żeby o tym gawiedź się rozpisywała. A nie o innych jego inicjatywach. Też nie o pożarze archiwow miejskich w Krk, gdzie w super nowoczesnym budynku, z super instalacją p.poż wybudowanym za dziesiątki mln zł przypadkiem spaliła się sekcja dokumentacji (najpr.) sprzedaży działek w Krk po 1k zł (tysiąc zyla za działkę). Co tam było domyśla się każdy notariusz.
[demot]
No nie: trzymak do rolki (właśnie żeby sie sama czy z pomocą kotów 3 nie rozwinęła) jest z drugiej strony! Facet po prostu odwrócił cały stojak po tym jak babeczka założyła rolkę p swojemu....
[demot]
Noże są do tego stopnia zakazane (a nożem jest w UK wszystko o ostrzu dłuższym niż 10cm!), że na lotnisku w restauracji musiałem kroić steka takim mini-nożykiem jak do smarowania chleba. Lubię półsurowe, więc...
100 tysięcy zabójstw nożem? Ha! Od czasów Kuby R. tyle by się nie nazbierało! Chyba, że chodziło o przestępstwa z nożem, wtedy 99% z nich to te skonfiskowane za samo posiadanie xD
[demot]
Jest to pomysł GENIALNY i wart pełnego poparcia! Jeśli zastąpi PIT i CIT. Zalety:
*będzie płacił KAŻDY kto uzyskuje przychód w Polsce. Firmy zarejestrowane na Cyprze czy w Amsterdamie też.
*będzie płacił każdy tak samo. Pewnie będzie to 1-2% przychodu.
*skończą sie unikania płacenia przez koszta (np prawo do używania logo zagranicznej firmy-matki kosztujące kilkadziesiąt milionów! )
*koniec z ulgowiczami, którzy zawsze są znajomymi ludzi władzy
*koniec z firmami robiącymi durne zakupy pod pozorem robienia kosztów i zmniejszenia podatków (np Maybach dla prezesa)
*rozwiąże to WSZYSTKIE problemy z którymi nikt sobie nie potrafił poradzić: nie płacące podatków sklepy wielkopowierzchniowe, fejsbuki, ubery, tefałeny ale i tefałpe.
*każdy będzie mógł bez problemów sam sobie podatek wyliczyć. Nie ma ulg i odpisów=nie potrzebna księgowego! Tysiące ludzi z dobrą znajomością matematyki będzie mogło przejść z biur do pracy w biznesie
Reasumując: nikt się nie miga, płaci każdy, dużo więcej zapłacą tylko ci najwięksi co kantują teraz, w firmach będzie się racjonalnie patrzyło na wydatki!
GORĄCO POLECAM!
[demot]
Wszystkim tym ekologicznym pieniaczom pokazuję wykres śmiertelności noworodków w 1900 i w 2000. Tak, właśnie samochodom i tym podobnym 'zaśmiecaczom' ta różnicę zawdzięczamy. Poza tym nie wszyscy Holendrzy, tylko ci, których znasz. Budowlaniec nie ma możliwości kupna domu koło nowej budowy xD Mobilność to też wzrost konkurencyjności.
[demot]
A co to w ogóle za debilny pomysł, żeby swoje życie podnieść tuż przed śmiercią. Jesteś stary albo schorowany mega, w mózgu jajecznica, wiesz że zaraz cię nie będzie to jeszcze na siłę chcesz żeby cię zapamiętali. I walisz jakieś kocopały, że najbardziej żałujesz, tego czego nie zrobiłeś. Nie bzyknąłeś jakiejś laski, albo nie jeździłeś po Świecie. I już nie pamiętasz, albo wybierasz, że byłeś brzydkim idiotą, którego dziewczyny omijały szerokim łukiem, miałeś paniczny lęk wysokości i nie latałeś samolotem albo w ogóle to w młodości chciałeś z kumplami i dlatego masz minusowe wykształcenie i guzik zarabiałeś... albo miałeś po prostu trochę pecha w życiu, a to że się czegoś bałeś zrobić uchroniło cię przed syfilis, złamaniem kręgosłupa lub śmiercią. Bez sensu totalnie planować swoje życie na podstawie słów umierających.
[demot]
Adaptują się i przenoszą do miast. Przeprowadziłem się na wieś pod dużym miastem, wywiesiłem słoninkę w nostalgii za godzinami gapienia się w okno w dzieciństwie i od 2 tyg ZERO sikorek.... za to oczywiście kuna na poddaszu!
[demot]
Nie oceniaj po wyglądzie: primo- ludzi oceniać należy tylko w sytuacjach gdy się im sprzeciwiamy. Słodki potrafi być każdy jako chce. Secundo- właśnie pierwsze wrażenie w ciągu pierwszej sekundy jest trafne z naszą pogłębioną oceną człowieka w lombard 90%.
Socjalizm nie działa!
[demot]
To nie prawda. Pracowałem w UK kilkanaście lat, przysługuje mi brytyjska emerytura (nie dostaję jeszcze, bo za młody jestem ;) i jest to ok 100 funtów na tydzień (mogę się zalogować i sobie sprawdzić). W UK to tyle co nic. I wcale nie jest diametralnie lepiej z dużo większym stażem pracy (wiek emerytalny jest tam wyższy niż w PL). W UK żyją emeryci lepiej, bo do tego czasu zdążą już spłacić kredyty mieszkaniowe, co pochłania sporą część ich zarobków i w większości coś udaje im się zaoszczędzić. Natomiast 'zaoszczędzenie' z emerytury to bajka!
Leki są dla 60+ darmowe, ale w Walii czy Szkocji są w ogóle darmowe i Angoli to wkurza bo to ze wspólnego budżetu idzie! Tak samo jak parkingi pod szpitalami w Anglii płatne a w W i Sz bezpłatne.
W UK ludzi na emeryturze są zamożniejsi tak NA PRAWDĘ dlatego, że zaczynają pracę w wieku 16 lat (zaraz po ichniejszej maturze)- większość nie idzie na studia a jak idzie to na kierunki praktyczne , które rozwijają ich po linii ich pracy (np asysta stomatologiczna studiuje aby zostać higienistką, terapeutką dentystyczną albo managerem kliniki) równocześnie pracując. Tam bogacą się przez pracę a nie 'studiowanie'.
Oczywiście są kierunki, które wymagają oderwania od pracy, ale w związku z tym, że tam studia są płatne (można dostać dobry kredyt, ale każdy płaci), ludzie dobrze się zastanawiają, czego chcą w życiu, do czego się NADAJĄ i co z tym papierkiem zrobią...
[demot]
W UK przez 13 lat na wyborach fizycznie byłem jeden raz. A brałem udział we wszystkich do których byłem uprawniony jako Polak (czyli lokalne i do parlamentu UE). Wszystkie korespondencyjne. Działa. Nie idziesz na żadną pocztę, tylko do skrzynki wrzucasz (bez jaj, załóż rękawiczki, wrzuć list a je wyrzuć). Listy do głosowania dostaje się ponad tydzień przed datą, można więc wysłać wcześniej-ma się czas do dnia poprzedzającego głosowanie (nadruk na kopercie jest tzw znaczek klasy pierwszej czyli dochodzi w 24h). Masz 2 koperty: do mniejszej wkładasz kartkę z zaznaczonym głosem, zaklejasz i wkładasz do większej razem z osobnym wydrukiem gdzie się podpisujesz na blankiecie. W komisji najpierw sprawdzają twój podpis w bazie danych (trzeba wysłać wzór jak się rejestrujesz pierwszy raz) i jak się zgadza, to kopertę z głosem dodają do liczenia (nie wiedzą na kogo głosowałeś). Nigdy nie słyszałem o sytuacji w której byłoby nadmiernie dużo głosów odrzuconych.
Rozumiem, że zorganizowanie tego przez miesiąc to mrzonka, ale jest inne banalne rozwiązanie: listonosze mają klucze zbiorcze do skrzynek pocztowych (czy to w blokach czy na osiedlach): wystarczy, że w dniu wyborów przejdą się i zamiast roznosić pocztę to ją zbiorą... Właściciele domów niestety musieliby się pofatygować do skrzynek tak czy siak.
[demot]
A podajcie jeszcze szerokość tych dróg. W UK jest to zawsze co najmniej 3 pasy w jedną stronę (często 4) a pasy 'włączania się do ruchu' ciągną się setkami metrów. Ale nie są to klasyczne autostrady a jedynie drogi szybkiego ruchu- brak ekranów, przejść dla jeży i pieszych co parę km. Za to są prościutkie (a nie jak u nas zawijasy, do Zakopca są takie zakręty, że można driftować a w Szkockich górach jakoś idzie zrobić od linijki), maja zatoczki dla wozów pomocy technicznej, szerokie pobocza dla wozów uprzywilejowanych (karetki, policja, straż)…. tak na to popatrzcie. Ile zł/km poszło na nasze i jak są od razu zakorkowane.
[demot]
@daclaw i @Jasiek2r
Daclaw, piszesz do lekarza. mam propozycję, wyrwij sobie wszystkie ósemki bo to atawistyczne zęby... niezależnie od tego jak są głęboko w kości i czy kiedykolwiek dawały co jakieś dolegliwości. Potm napisz, czy było warto Nie ma problemu zwierząt domowych jest tylko lub nie jest wolność.... A przepraszam, jest problem logiki lub jej braku i umiejętności dostrzegania jej konsekwencji.
Jeśli ja nie jem mięsa, koledzy mają crohna, koleżanki celiakię, parę osób zespół jelita drażliwego po owocach, Jasiu był bity przez ojca jak kradli warzywa z sąsiedniego pola i ma uraz a pani jest weganką w myśl waszej zasady na obiad wszyscy piją wodę. Logika lub jej brak. Do szkoły dzieci mogą przynosić własne obiady. A głębokość wiary pokazuje się w trudach. Ja na przykład żony nie zdradzam choć to pewnie przyjemniejsze od wieprzowiny.
[demot]
1.Rossman, doskonałe chusteczki do czyszczenia okularów (jestem pedant, testowałem kilkanaście różnych typów i te zostawiały konkurencję mocno w tyle). Wczoraj zakup nowej paczki i co? "ohne Alkohol" (bez alkoholu). I oczywiście g... teraz czyszczą, ale prorok zakazał mieć kontakt (technicznie tylko wina, ale nic nie można zrobić!, nawet przy leczeniu kanałowym nie mogłem go używać w UK, a nie daj boże polecił bym płyn do płukania nie sprawdziwszy czy nie zawiera śladowych ilości alkoholu!)
2. Pytanie za kolejne 100pkt: dlaczego teraz nasilają się na zachodzie (osobliwie w Niemczech) ruchy postulujące nie posiadanie zwierząt domowych?.... może ma to coś wspólnego z faktem, że prorok uznał psa jako zwerzę równie nieczyste jak świnia...?
[demot]
Bzdura. Od spadku są podatki, dlatego wszyscy milio/miliar-derzy tworzą fundacje lub trusty, którym przekazują swoją kasę a one mają za zadanie w odpowiednim czasie przekazywać kontrolę nad kolejną cześcią majątku. Jest też inny trick, polegający na tym, że ludzie majętni wypłacają sobie kasę jako formę pożyczki, która to pożyczka jest następnie przekazywana w spadku potomstwu. Powoduje to pozorny 'dług' który zostawiają miliarderzy swoim dzieciom. Oczywiście takiego długu nikt nigdy nie oddaje, najczęściej jest on anulowany lub przekazany kolejnemu pokoleniu aby uniknąć podatków. Nie wierzcie w bajki.
[demot] eee, trawestacja chyba, nie parafraza?
[demot] Bo to NIE jeden człowiek, tylko ROSJA i ROSJANIE! Cały kraj i większość jego obywateli popiera tą inwazję. Zaatakował kraj, zaatakowała jego armia, wspiera ją jego administracja i obywatele! ROSJA NAPADŁA NA UKRAINĘ!
[demot] Co to za debilny pomysł, żeby słuchać rad ludzi tuż przed śmiercią (ok, sorki, życzę oczywiście każdemu 85latkowi 'ch.j wie ilu lat życia', bo życzyć 100, to tak trochę już na wyciągnięcie ręki ;). Większość z nich ma już co nieco 'jajecznicy' w mózgu a wszyscy co do jednego heurystykę dostępności w pełnym rozkwicie! Tą ostatnią ma każdy, ale im starszym się jest, tym mocniej uderza. W największym skrócie, opinie formułujemy na podstawie tego co jest nam dostępne najłatwiej. W tym przypadku tego, co pamiętamy. A im jesteśmy starsi, tym pamiętamy mniej i bardziej wybiórczo. Pamiętamy dziewczyny, które nam się podobały, ale do nich nie zagadaliśmy. Ale dlaczego nie zagadaliśmy, to już sobie wypełniamy uniwersalnym 'bo byłem nieśmiały'. A może jednak dlatego, że na nasz uśmiech zrobiły taki grymas, że wiadomo było, że ich odrzucamy. A może dlatego, że znajomemu dostał takiego kosza, że mu w pięty poszło i szkoła się z niego śmiała przez semestr. Jak poniżej pisze Kar4 przy odważnej wspinaczce prawdopodobne jest, żeby umarła. Ale jeszcze bardziej, że w tym czasie jej rodzina popadłaby w długi, dzieci zaczęły ćpać a mąż znalazł kochankę. To oczywiście jego i ich obciąża, ale nie lekceważmy wpływu na innych jaki ma nasze 'realizowanie siebie'. A w ogóle to najpewniej byłoby jak z tym chłopakiem, co chciał być jak gitarzyści z klasy, przyniósł akordeon i zamiast wyrywać laski został 'ochrzczony' jako cygan. Kobieto, zaakceptuj, że gó..no pamiętasz ze swojego życia (ja mam 44 i wiem, że ze swojego dzieciństwa właśnie tyle pamiętam). Jeśli ogarnęłaś dobrze swoją rodzinę, żyłaś odpowiedzialnie, wychowałaś mądre i w miarę mało nieszczęśliwe dzieci, małżeństwo nie było pasmem przemocy fizycznej i byłaś w miarę pożyteczna w pracy, którą wykonywałaś... wygrałaś los na loterii! Przestań narzekać! Lepsze jest wrogiem dobrego!!!
[demot] Jako dentysta z 20letnim doświadczeniem, specjalizacją i z dobrą umiejętnością (zawodową) czytania artykułów naukowych ze zrozumieniem (a więc i zrozumieniem, które z badań nic nie udowadniają) powiadam: praktycznie cała ta galeria to stek bzdur. Jest odkładnie ODWROTNIE! Np. myć po każdym posiłku (ale szczoteczka miękka/ultramiękka), jabłka są ogólnie bardzo zdrowe, ale dla zębów to killer (kwas prawie jak w cytrynie!), produkty (nabiał, warzywa) zapobiegają próchnicy tylko o tyle, że jak wpieprzamy seler, to nie pochłaniamy cukrów prostych (które nota bene są w ogromnych ilościach w owocach!), nić dentystyczna nic nie czyści (no, może wyjmie kawał mięcha zaklinowany)- między zębami czyścić powinniśmy szczoteczkami międzyzębowymi ew irygatorem, język i olej zostawcie w świętym spokoju- bakterie w ustach i tak są w wystarczającej dla próchnicy ilości (a robią dziury oportunistycznie- uszkodź szkliwo kwasem, albo zostaw im cukier na jego powierzchni, to same w kwas go przerobią- wtedy zrobią próchnicę) a jak będziesz pozbywał się "99% bakterii" z jamy ustnej to 99% jej powierzchni zajmie grzyb- uwierz, to nawet nie jest zamienił stryjek siekierkę na kijek! A olej, to jakaś bzdura totalna. Herbaty mają odrobinę fluoru i dlatego mogą pomóc... ale tylko tym, którzy nie są w stanie w żabce pasty w fluorem znaleźć a szczoteczką zębów! A z drobnymi objawami oczywiście zapraszamy! Uwielbiam kasować 100 za tłumaczenie, że poparzyłeś sobie podniebienie serem z pizzy.
[demot] Po to w tv puszcza i ceny oficjalnie podaje, żeby o tym gawiedź się rozpisywała. A nie o innych jego inicjatywach. Też nie o pożarze archiwow miejskich w Krk, gdzie w super nowoczesnym budynku, z super instalacją p.poż wybudowanym za dziesiątki mln zł przypadkiem spaliła się sekcja dokumentacji (najpr.) sprzedaży działek w Krk po 1k zł (tysiąc zyla za działkę). Co tam było domyśla się każdy notariusz.
[demot] No nie: trzymak do rolki (właśnie żeby sie sama czy z pomocą kotów 3 nie rozwinęła) jest z drugiej strony! Facet po prostu odwrócił cały stojak po tym jak babeczka założyła rolkę p swojemu....
[demot] Pisało dziecko a nie rodzic xDDD
[demot] Noże są do tego stopnia zakazane (a nożem jest w UK wszystko o ostrzu dłuższym niż 10cm!), że na lotnisku w restauracji musiałem kroić steka takim mini-nożykiem jak do smarowania chleba. Lubię półsurowe, więc... 100 tysięcy zabójstw nożem? Ha! Od czasów Kuby R. tyle by się nie nazbierało! Chyba, że chodziło o przestępstwa z nożem, wtedy 99% z nich to te skonfiskowane za samo posiadanie xD
[demot] Jest to pomysł GENIALNY i wart pełnego poparcia! Jeśli zastąpi PIT i CIT. Zalety: *będzie płacił KAŻDY kto uzyskuje przychód w Polsce. Firmy zarejestrowane na Cyprze czy w Amsterdamie też. *będzie płacił każdy tak samo. Pewnie będzie to 1-2% przychodu. *skończą sie unikania płacenia przez koszta (np prawo do używania logo zagranicznej firmy-matki kosztujące kilkadziesiąt milionów! ) *koniec z ulgowiczami, którzy zawsze są znajomymi ludzi władzy *koniec z firmami robiącymi durne zakupy pod pozorem robienia kosztów i zmniejszenia podatków (np Maybach dla prezesa) *rozwiąże to WSZYSTKIE problemy z którymi nikt sobie nie potrafił poradzić: nie płacące podatków sklepy wielkopowierzchniowe, fejsbuki, ubery, tefałeny ale i tefałpe. *każdy będzie mógł bez problemów sam sobie podatek wyliczyć. Nie ma ulg i odpisów=nie potrzebna księgowego! Tysiące ludzi z dobrą znajomością matematyki będzie mogło przejść z biur do pracy w biznesie Reasumując: nikt się nie miga, płaci każdy, dużo więcej zapłacą tylko ci najwięksi co kantują teraz, w firmach będzie się racjonalnie patrzyło na wydatki! GORĄCO POLECAM!
[demot] Wszystkim tym ekologicznym pieniaczom pokazuję wykres śmiertelności noworodków w 1900 i w 2000. Tak, właśnie samochodom i tym podobnym 'zaśmiecaczom' ta różnicę zawdzięczamy. Poza tym nie wszyscy Holendrzy, tylko ci, których znasz. Budowlaniec nie ma możliwości kupna domu koło nowej budowy xD Mobilność to też wzrost konkurencyjności.
[demot] Ja tam na nowym filmie widzę o wiele więcej drzew...
[demot] Przepraszam, ale właściwie dlaczego nie wolno tam jeździć i kto jest władny taki zakaz wydać?
[demot] Dokładnie....
[demot] A co to w ogóle za debilny pomysł, żeby swoje życie podnieść tuż przed śmiercią. Jesteś stary albo schorowany mega, w mózgu jajecznica, wiesz że zaraz cię nie będzie to jeszcze na siłę chcesz żeby cię zapamiętali. I walisz jakieś kocopały, że najbardziej żałujesz, tego czego nie zrobiłeś. Nie bzyknąłeś jakiejś laski, albo nie jeździłeś po Świecie. I już nie pamiętasz, albo wybierasz, że byłeś brzydkim idiotą, którego dziewczyny omijały szerokim łukiem, miałeś paniczny lęk wysokości i nie latałeś samolotem albo w ogóle to w młodości chciałeś z kumplami i dlatego masz minusowe wykształcenie i guzik zarabiałeś... albo miałeś po prostu trochę pecha w życiu, a to że się czegoś bałeś zrobić uchroniło cię przed syfilis, złamaniem kręgosłupa lub śmiercią. Bez sensu totalnie planować swoje życie na podstawie słów umierających.
[demot] Adaptują się i przenoszą do miast. Przeprowadziłem się na wieś pod dużym miastem, wywiesiłem słoninkę w nostalgii za godzinami gapienia się w okno w dzieciństwie i od 2 tyg ZERO sikorek.... za to oczywiście kuna na poddaszu!
[demot] Nie oceniaj po wyglądzie: primo- ludzi oceniać należy tylko w sytuacjach gdy się im sprzeciwiamy. Słodki potrafi być każdy jako chce. Secundo- właśnie pierwsze wrażenie w ciągu pierwszej sekundy jest trafne z naszą pogłębioną oceną człowieka w lombard 90%. Socjalizm nie działa!
[demot] To nie prawda. Pracowałem w UK kilkanaście lat, przysługuje mi brytyjska emerytura (nie dostaję jeszcze, bo za młody jestem ;) i jest to ok 100 funtów na tydzień (mogę się zalogować i sobie sprawdzić). W UK to tyle co nic. I wcale nie jest diametralnie lepiej z dużo większym stażem pracy (wiek emerytalny jest tam wyższy niż w PL). W UK żyją emeryci lepiej, bo do tego czasu zdążą już spłacić kredyty mieszkaniowe, co pochłania sporą część ich zarobków i w większości coś udaje im się zaoszczędzić. Natomiast 'zaoszczędzenie' z emerytury to bajka! Leki są dla 60+ darmowe, ale w Walii czy Szkocji są w ogóle darmowe i Angoli to wkurza bo to ze wspólnego budżetu idzie! Tak samo jak parkingi pod szpitalami w Anglii płatne a w W i Sz bezpłatne. W UK ludzi na emeryturze są zamożniejsi tak NA PRAWDĘ dlatego, że zaczynają pracę w wieku 16 lat (zaraz po ichniejszej maturze)- większość nie idzie na studia a jak idzie to na kierunki praktyczne , które rozwijają ich po linii ich pracy (np asysta stomatologiczna studiuje aby zostać higienistką, terapeutką dentystyczną albo managerem kliniki) równocześnie pracując. Tam bogacą się przez pracę a nie 'studiowanie'. Oczywiście są kierunki, które wymagają oderwania od pracy, ale w związku z tym, że tam studia są płatne (można dostać dobry kredyt, ale każdy płaci), ludzie dobrze się zastanawiają, czego chcą w życiu, do czego się NADAJĄ i co z tym papierkiem zrobią...
[demot] Czemu Żółtka nie ma?
[demot] W UK przez 13 lat na wyborach fizycznie byłem jeden raz. A brałem udział we wszystkich do których byłem uprawniony jako Polak (czyli lokalne i do parlamentu UE). Wszystkie korespondencyjne. Działa. Nie idziesz na żadną pocztę, tylko do skrzynki wrzucasz (bez jaj, załóż rękawiczki, wrzuć list a je wyrzuć). Listy do głosowania dostaje się ponad tydzień przed datą, można więc wysłać wcześniej-ma się czas do dnia poprzedzającego głosowanie (nadruk na kopercie jest tzw znaczek klasy pierwszej czyli dochodzi w 24h). Masz 2 koperty: do mniejszej wkładasz kartkę z zaznaczonym głosem, zaklejasz i wkładasz do większej razem z osobnym wydrukiem gdzie się podpisujesz na blankiecie. W komisji najpierw sprawdzają twój podpis w bazie danych (trzeba wysłać wzór jak się rejestrujesz pierwszy raz) i jak się zgadza, to kopertę z głosem dodają do liczenia (nie wiedzą na kogo głosowałeś). Nigdy nie słyszałem o sytuacji w której byłoby nadmiernie dużo głosów odrzuconych. Rozumiem, że zorganizowanie tego przez miesiąc to mrzonka, ale jest inne banalne rozwiązanie: listonosze mają klucze zbiorcze do skrzynek pocztowych (czy to w blokach czy na osiedlach): wystarczy, że w dniu wyborów przejdą się i zamiast roznosić pocztę to ją zbiorą... Właściciele domów niestety musieliby się pofatygować do skrzynek tak czy siak.
[demot] A podajcie jeszcze szerokość tych dróg. W UK jest to zawsze co najmniej 3 pasy w jedną stronę (często 4) a pasy 'włączania się do ruchu' ciągną się setkami metrów. Ale nie są to klasyczne autostrady a jedynie drogi szybkiego ruchu- brak ekranów, przejść dla jeży i pieszych co parę km. Za to są prościutkie (a nie jak u nas zawijasy, do Zakopca są takie zakręty, że można driftować a w Szkockich górach jakoś idzie zrobić od linijki), maja zatoczki dla wozów pomocy technicznej, szerokie pobocza dla wozów uprzywilejowanych (karetki, policja, straż)…. tak na to popatrzcie. Ile zł/km poszło na nasze i jak są od razu zakorkowane.
[demot] jak się taki sprzęt nazywa i gdzie kupić???
[demot] @Jasiek2r Nie, sorry. Zbieżność imion. xD
[demot] @daclaw i @Jasiek2r Daclaw, piszesz do lekarza. mam propozycję, wyrwij sobie wszystkie ósemki bo to atawistyczne zęby... niezależnie od tego jak są głęboko w kości i czy kiedykolwiek dawały co jakieś dolegliwości. Potm napisz, czy było warto Nie ma problemu zwierząt domowych jest tylko lub nie jest wolność.... A przepraszam, jest problem logiki lub jej braku i umiejętności dostrzegania jej konsekwencji. Jeśli ja nie jem mięsa, koledzy mają crohna, koleżanki celiakię, parę osób zespół jelita drażliwego po owocach, Jasiu był bity przez ojca jak kradli warzywa z sąsiedniego pola i ma uraz a pani jest weganką w myśl waszej zasady na obiad wszyscy piją wodę. Logika lub jej brak. Do szkoły dzieci mogą przynosić własne obiady. A głębokość wiary pokazuje się w trudach. Ja na przykład żony nie zdradzam choć to pewnie przyjemniejsze od wieprzowiny.
[demot] 1.Rossman, doskonałe chusteczki do czyszczenia okularów (jestem pedant, testowałem kilkanaście różnych typów i te zostawiały konkurencję mocno w tyle). Wczoraj zakup nowej paczki i co? "ohne Alkohol" (bez alkoholu). I oczywiście g... teraz czyszczą, ale prorok zakazał mieć kontakt (technicznie tylko wina, ale nic nie można zrobić!, nawet przy leczeniu kanałowym nie mogłem go używać w UK, a nie daj boże polecił bym płyn do płukania nie sprawdziwszy czy nie zawiera śladowych ilości alkoholu!) 2. Pytanie za kolejne 100pkt: dlaczego teraz nasilają się na zachodzie (osobliwie w Niemczech) ruchy postulujące nie posiadanie zwierząt domowych?.... może ma to coś wspólnego z faktem, że prorok uznał psa jako zwerzę równie nieczyste jak świnia...?
[demot] Bzdura. Od spadku są podatki, dlatego wszyscy milio/miliar-derzy tworzą fundacje lub trusty, którym przekazują swoją kasę a one mają za zadanie w odpowiednim czasie przekazywać kontrolę nad kolejną cześcią majątku. Jest też inny trick, polegający na tym, że ludzie majętni wypłacają sobie kasę jako formę pożyczki, która to pożyczka jest następnie przekazywana w spadku potomstwu. Powoduje to pozorny 'dług' który zostawiają miliarderzy swoim dzieciom. Oczywiście takiego długu nikt nigdy nie oddaje, najczęściej jest on anulowany lub przekazany kolejnemu pokoleniu aby uniknąć podatków. Nie wierzcie w bajki.