Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Ravciozo

 –
Ma gość rację! Też bym się wku*wiłgdybym zobaczył, że ktoś trzymabrudne klapki na stoliku! –  Kobiety, nie róbcie tego! W waszych domach to jestw porządku, w miejscach w których nikt Was niewidzi także. Ale nie w restauracji! To jest miejsceprzeznaczone dla ludzi do jedzenie!DEMOTYWATORY.PLMa gość rację! Też bym się wku*wiłgdybym zobaczył, że ktoś kładzie brudneklapki na stoliku!
"Też nic nie zrobiłem" - najbardziej podnoszące na duchu słowa jakie można było usłyszeć na studiach –
Mam wrażenie, że nie ma takiej rzeczy,której nie byłby w staniewykonać jakiś Azjata –
Całkiem udany cosplay –
 –
Kolejny sukces polskiej policji!Groźny przestępca zatrzymany! –  Kara do 3 lat pozbawienia wolności grozi 37-latkowi, który podczas legitymowaniaposiadał przy sobie fifkę oraz szklany słoik zzawartością marihuany. Mężczyzna zostałzatrzymany i noc spędził w policyjnej celi.Usłyszał już zarzuty. Niebawem stanie przedsądem.
A mógł nie wyrazić ubolewania.Z tego wodza to jednak istny anioł jest –  Kim Dzong Un wyraziłubolewanie z powoduzastrzelenia urzędnika, aletrochę sam się prosił25.09.2020, 19:50
To uczucie, kiedy masz zajebiście odpowiedzialną robotę, ale to szczur jest bardziej doceniany –  Szczur żywym detektorem min.Dostał medal za odwagęDzisiaj, 25 września (08:04)Wielkoszczur gambijski o wdzięcznym imieniu Magawazostał uhonorowany prestiżowym złotym medalem zaswoją pracę: zajmuje się wykrywaniem min w Kambodży.DEMOTYWATORY.PLTo uczucie, kiedy szczur ma ciekawsząpracę od ciebie
Bezczelna próba wyłudzenia odszkodowania przez pieszego – Autor nagrania poinformował, że wezwał policję i nie dostał mandatu. Został pouczony, że jest to dewastacja mienia i może wytoczyć proces osobie, która wbiegła na pasy. Obywatel Anglii został wyśmiany przez policjantów za grę aktorską.Swoją drogą chyba się w Polsce polepszyło, skoro nawet z Anglii przyjeżdżają od nas wyłudzać pieniądze
Mistrz jest tylko jeden –  Mariusz Pudzianowski O1 g.0Ponoć pod Muzeum Narodowym w Warszawiestanął pomnik śp. Jana Pawła II trzymającegogłaz, ale to ja byłem pierwszy w tej dyscyplinie,nawet jeśli on był drugi, to by nic nie dałoMARIUSZ PUDZIANOWSKIPIERWSZYJAN PAWEŁDRUGIGOORSKY.PLO FB.COM/GOORSKYPLDEMOTYWATORY.PLMistrz jest tylko jeden
 –
Tuż po przyjściu do pracy, kilka dziewczyn zaczepiło mnie mówiąc, że mam cudowne perfumy, że takie fajne, że takie męskie, itp. – Koniecznie chciały się dowiedzieć gdzie kupiłem, bo kupiłyby takie same dla swoich facetów. Nie wiedziałem co im powiedzieć, bo wydawało mi się, że nie używałem dziś niczego specjalnego. Już myślałem, że mnie trollują, bo śmierdzę czy coś.Po dłuższej chwili namysłu przypomniałem sobie, że rano się goliłem i ostrza w maszynce kiepsko działały, więc psiknąłem na nie WD-40 i dokończyłem golenie.Ot cała tajemnica mojego dzisiejszego powodzenia. WD-40 rządzi!
Żona mówiła, żebym czymś się zajął i poszedł na grzyby,bo tylko jedno mi w głowie –
Katolicki sposób na rozwiązanie problemu katoliczki –  „Jestem tylko katoliczką, matką 4 synów zproblemem, który mogą rozwiązać tylko dziewczyny:to legginsy"i Informacje o tej witrynieMAMOTOJA.PLDziewczynki w legginsach KUSZĄ chłopców! Mamamartwi się o synów: „Muszę zakrywać im oczy!"Paweł„jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłupje i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookimwejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym dopiekła"DEMOTYWATORY.PLKatolickie sposób na rozwiązanieproblemu katoliczki
Kiedy jesteś Anetką z księgowości,coś kliknęłaś i znikło –
Faceci zawszepotrafią się dogadać –  NATALIA,ATO KTO?DZIEŃ DOBRY,JESTEM ANDRZEJTO CO, MOŻEPLAYSTATION?DAWAJMASZ FIFE?JASNEDEMOTYWATORY.PLFaceci zawsze potrafią się dogadać
Zawsze działa –  Tato?tato?Jeżelisłyszyszmój głosTo nie masensu on śpiDobra,wyłączamytelewizor

O tym, dlaczego znienawidziłem zbieranie grzybów

O tym, dlaczego znienawidziłemzbieranie grzybów – Opowiem Wam o jednym z moich pierwszych wspomnień w życiu. Mam jakieś cztery lata, jest bardzo wcześnie, wszędzie jesienna szaruga i wilgoć, a ja zapitalam ze swoim dziadkiem przez las. Trwa to już od jakiegoś czasu, a ja jestem zmęczony. W pewnym momencie tego marszu na horyzoncie pojawiają się uzbrojeni mężczyźni z psami. To sprawia, że dziadek, normalnie mający problemy ze wstaniem z fotela, rzuca się na mnie i przykrywa w okolicznym krzaku. Twarz mam w zimnym mchu, a dziadek modli się, aby nas nie znaleziono. Ci panowie z psami to okoliczne kółko łowieckie, a stary pryk chciał obronić swoje tajne miejsce na zbieranie grzybów. Dziadek wymyślił sobie, że odkrył najlepszy fragment lasu i nigdy nikomu nie zdradzi, skąd biorą się jego wspaniałe znaleziska (bez szału, tak szczerze). To moje wspomnienie z weekendowych wyjazdów na działki - sobota i niedziela rano wstajemy o pogańskiej porze, aby kluczyć (dla zmyłki) autem przez godzinę, a potem napieprzać z trampka kolejną na tajne miejsce. Oczywiście potem cała rodzina próbowała je odnaleźć, ale kolektywnie stwierdzono, że nestorowi rodu już dawno się pomieszało w głowie i wybierał losowe fragmenty. Szkoda tylko, że przy boku tego grzybowego Don Kichota, rolę Sanczo Pansy musiałem odgrywać mały ja.Minęło parę lat, dziadkowie odeszli, a na działkę zacząłem jeździć z rodzicami. Miałem cichą nadzieję, że grzybowe szaleństwo poprzedniego pokolenia było związane ze wspomnieniami o niedobrze jedzenia i już poszło w niepamięć. O ja naiwny, co sobie myślałem, prawdziwa mania dopiero się zaczęła.Okazało się, że w środowisku domków letniskowych nie liczy się pozycja społeczna, majątek czy życiowe osiągnięcia. Mogłeś być profesorem opracowującym szczepionkę na raka, ale jeśli nie potrafiłeś zbierać grzybów to byłeś gorszy od alkoholika codziennie robiącego burdy na osiedlu. Tak, w tamtym czasach szacunek zdobywało się za pomocą koszyka wypełnionego przynajmniej podgrzybkami. Weekendowy wypad do lasu przestał stanowić rodzinną rozrywkę, a zmienił się w jedną wielką walkę o honor. Doszło do tego, że ojciec założył "fundusz kryzysowy" na wypadek braku dobrych grzybowych znalezisk.Zbierałem na kompa i spytałem go czy może mi dorzucić dwie stówki. On stwierdził, że teraz są ważniejsze wydatki. kilka dni później wydał właśnie tyle na dwa kosze grzybów od starej baby przy drodze. Bo jak sam stwierdził "są rzeczy o wiele ważniejsze od pieniędzy".Oczywiście, połowę z nich trzeba było wyjebać, bo ile można marynować grzyby i jeść jajecznicę z kurkami. No dobra, dobiłem do wieku siedemnastu lat i myślałem, że uwolniłem się od tej wielkiej grzybni. Jednak los chciał mi pokazać, że jestem skazany na nie po wieki wieków. Sytuacja wyglądała tak, że niedaleko naszego domku, działkę posiadali też przyjaciele rodziny i w ich dobytku znalazł się także kolega w moim wieku. Wiadomo, wiek gówniarskich melanży, rodzice wiedzieli, co się święci, ale pozwalali zostawać tam na noc. No to popilim sobie dorana i ktoś stwierdził, że skoro już świata to może pójdziemy sobie zbierać grzybki. Wiedziony instynktem stadnym poszedłem, alewziąłem sobie dodatkową ćwiartkę, co by to wszystko wytrzymać. I to był błąd, bo nastąpiła odcinka, a ja odłączyłem się od grupki i zasnąłem na polance. No i cudownym zbiegiem  okoliczności, w stanie totalnego zmenelenia, obudzili mnie moi rodzice.Wstaję zdewastowany życiem, próbuję szukać wymówki i słyszę ojca - Synu naprawdę mnie zawiodłeś, weź no się odwróć.Odwracam się i myślę, że spałem we własnych bełtach czy jakimś martwym lisie. Ale zamiast tego widzę rozwalone prawdziwki i rydza.- Ja rozumiem, że można się napić, ale żeby mieć tak mały szacunek do darów lasu, to naprawdę trudno pojąć. Myślałem, że inaczej cię wychowaliśmy. Naprawdę nie cierpię zbierania grzybówAutor: FB/kusinakulturę
Gratulacje Kwiato! –