Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Przytomny

2 / 2
Przytomny

[demot] Nic nie rozumiecie. W dzisiejszych czasach wspaniałą promocją jest pozostawienie dotychczasowej ceny. To już jest godne uwagi! Nic drożej!

2 / 2
Przytomny

[demot] Autor przesadza. Na 88 km planowanie jest prostsze. Tu rozpisano trasę Warszawa-Wrocław z podziałem na warianty Autostradą/Ekspresówką lub starą drogą 74. ;)

-2 / 2
Przytomny

[demot] Poza podejściem do sex workerek - dokładnie opisałeś elektorat PiS. Czyli - to partia lewicowa.

1 / 1
Przytomny

[demot] @humman Akurat tam nie byłem, ale sama lokalizacja mówi: "Tu tanio nie będzie". W tej lokalizacji bywam w dwóch innych lokalach (gdy jestem we Wrocławiu). Tanio nie jest, lecz demotów nie robię...

4 / 10
Przytomny

[demot] Są miejsca luksusowe, są towary luksusowe, są usługi luksusowe. Mnie zastanawia, czy te ceny były zatajone i dopiero szok okazał się przy rachunku, czy odwiedzający wiedzą, do jakiego lokalu wchodzą? Przecież dziwić się, że takie drogie to to samo, co dziwić się, że ktoś sprzedaje samochód za np 1,5 mln czy zegarek za 300 tys. Nie pasuje - nie kupuj. Kupuj tam, gdzie taniej.

8 / 20
Przytomny

[demot] Nobel dla WOŚP byłby tym samym dla PiSu, czym Nobel dla Wałęsy był dla władz PRLu.

1 / 1
Przytomny

[demot] Jeśli chodzi o ustawienie fotela - to zupełnie jak moja córcia, gdy odebrała prawo jazdy. ;)

-3 / 3
Przytomny

[demot] @coouba Jaka jest procedura? Bo ja na przykład tankuję, idę do kasy i płacę za tankowanie i myjnię, podjeżdżam z biletem do myjni. Jeśli nie tankuję, tylko myję, to parkuję na miejscu postojowym, kupuje bilet i z biletem podjeżdżam do myjni. Nigdy nie podjeżdżam do myjni, zostawiam samochód, idę po bilet... Nigdy.

0 / 10
Przytomny

[demot] Dokładnie tak. Ostatnio nawet tak miałem - Zaparkowałem z boku, poszedłem kupić bilet... Gdy wróciłem z biletem - przed myjnią stał pusty samochód, do którego po chwili przyszedł gość, z którym minąłem się w drzwiach wychodząc z biletem. Czyli - do kasy przyszedł po mnie, do myjni wp...%$#^$ się przede mnie.

5 / 7
Przytomny

[demot] Bardziej idiotycznego "sportu" już nie da się wymyślić... a tu z offu gdzieś słychać: "Potrzymaj mi piwo"... ;)

4 / 4
Przytomny

[demot] Państwowe spółki dbają o Polaków! Bronią przed szokiem cenowym na wypadek, gdyby odrobinę zdrożało na giełdzie!

4 / 4
Przytomny

[demot] Skoro naród mógł otrzymać dostęp do maili (chodzi o p. Dworczyka), to dlaczego nie może władza otrzymać dostępu do maili narodu? ;) Oczywiście sarkazm. Jestem przeciwnikiem inwigilacji.

1 / 1
Przytomny

[demot] @y0u Ja godzę obie te skrajności. Jestem wybitnie słaby w gotowaniu. ;) Ale już poważnie - zgadzam się z tą tezą. Mężczyźni w kuchni są albo artystami, albo... (hmmm... nie przychodzi mi nic odpowiedniego, a nie uwłaczającego męskiej godności do głowy). Kobiety w kuchni są dobrymi rzemieślnikami.

0 / 0
Przytomny

[demot] Ja jestem facetem. Gdy ja biorę patelnię do ręki - oznacza to, że będą naleśniki. ;)

1 / 1
Przytomny

[demot] Spokojnie. To tylko przygotowanie pod "aktualizację cen paliw", by pociągi przestały być takie drogie (względem samochodu).

0 / 0
Przytomny

[demot] E tam. Trzydziestka jest jeszcze OK. Zbliżam się do pięćdziesiątki, więc problemy nie dają usnąć.

1 / 1
Przytomny

[demot] Moja urodzona w 2004 roku córka na studia poszła w zeszłym roku. Hmmm... a moja Honda Civic UFO dalej daje mi frajdę z jazdy.

1 / 1
Przytomny

[demot] A tu to może "Książę i żebrak" (powieść Marka Twaina). Dodatkowa sprawa do interpretacji dla oglądających - który jest który. ;)

3 / 3
Przytomny

[demot] Już chciałem zapytać, co autor miał na myśli dając jako "wdrożenie" zapomnianą Skodę Favorit sedan. Ale uświadomiłem sobie, że to celowy zabieg. Gdzie Skoda ma główną fabrykę? ...a nad jaką rzeką leży ta główna fabryka? ;) I wszystko jasne. :D

6 / 6
Przytomny

[demot] Już widzę, że rok 2023 będzie nudny. Nie będzie mnie stać na koncerty, wycieczki, urlop, płyty, wyjścia do teatru, wyjścia do kina, wyjścia do restauracji... Będzie nudny.

5 / 7
Przytomny

[demot] Jeśli najpierw odwołano jego spotkanie z Putinem - na pewno samobójstwo. Skończył ze sobą z żalu.

0 / 0
Przytomny

[demot] @rafik54321 Widzisz - w zasadzie zgadzamy się, ale piszemy w różny sposób. Ty uważasz: " Elektryki nie są lepsze w praktycznie żadnym aspekcie, za to generująw pytę problemów. Kwestia bezpieczeństwa - gorsza. Większe ryzyko pożaru, większa masa własna pojazdu, więc większa energia kinetyczna itd." A ja rozpatruję sprawę w sposób - oddzielenie napędu od dostarczenia energii. I tu - piszę, że elektryki na baterię (obecnie stosowane) nie mają sensu. Ale - elektryki są LEPSZE pod każdym względem i spalinowe nie dorównują im. Weźmy stopień skomplikowania silników, masę tych silników, konieczność stosowania osprzętu, płynów eksploatacyjnych, czynności obsługowe. Elektryki są małe, lekkie, nieskomplikowane i niewymagające praktycznie obsługi. Spalinowe - wręcz przeciwnie. Przejdźmy do osiągów. Sprawność? Silnik elektryczny nie daje szans spalinowemu. Charakterystyka mocy i momentu obrotowego? Silnik elektryczny miażdży spalinowe. Problemem cały czas pozostaje dostarczenie energii. Baterie dziś stosowane mają o rzędy wielkości mniejszą gęstość energii niż benzyna czy olej napędowy. I to jest praktycznie jedyny problem elektryków. Jeśli przyjdzie moment, w którym można będzie wozić ze sobą wydajne źródło energii - nikt (poza fanami staroci) nie zatęskni za autem spalinowym - głośnym, psującym się, śmierdzącym, gdzie leje się dziwne oleje i inne płyny... Dlatego patrzę tęsknie w stronę np wodoru. Porównujesz C4 do Civica. Hmmm.... Tu trafiłeś w mój temat. Mam dwa samochody. Jeden do codziennej jazdy i jeden "dla frajdy". Że nie stać mnie na supersamochód to wygląda to tak: do codziennej jazdy Skoda 1,2 TSI z LPG, do frajdy Civic VIII (piętnastolatek...) z dwulitrowym silnikiem. Więc wiem o czym mowa. ;) (hmmm... jeśli prawie pięćdziesięcioletni skodziarz kupuje sobie dla frajdy starego Civica - może to oznaczać kryzys wieku średniego ;) )

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1044 45 następna »