Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Pierdomenico

[demot] A mnie zastanawia jego popularność, która nadal trwa, pomimo tak jawnych przejawów idiotyzmu ze strony tego hmm chłopczyka... Ja rozumiem, że nastolatki zawsze muszą mieć jakiegoś idola, też miałam swoich ale to nie przybierało takiej formy jak teraz.... Nie mogę patrzeć na te Cyrusy, Bibusy i inne Nikkusy. Co młodym się tak podoba w tego typu postaciach? To jest serio przerażające, a najgorsze że się podoba ludziom po 16 roku życia, co według mnie jest już jakimś uszczerbkiem na rozwoju, bo z całym szacunkiem ale już wtedy powinno się wiedzieć kim jest taki gwiazdor... A teraz jak widzę to i 19 latki zachowują się jak dawne 13 latki pod tym względem...

Pierdomenico

[demot] Ja bym tak z chęcią obudziła swojego... Znając go pewnie na początku by się do tej głowy przytulił rozespany :D

Pierdomenico

[demot] Przypomniałaś mi jedną scenę ;) bleee do tej pory to pamiętam, byłam dzieckiem i szłam sobie do domu, a stała taka bardzo młoda parka pod drzewem i dziewczyna z chłopakiem lekko mówiąc wymieniali płyny ustrojowe (z jamy gębowej) - przy czym dziewczyna tak stękała, że chyba mało która kobieta tak jęczy nawet podczas seksu;) Myślę że ten chłopak się potem tak do niej przyssał żeby jej zamknąć usta xD Przyznam że to było dziwaczne przeżycie widzieć coś takiego, zwłaszcza jako dziecko, więc niektórzy powinni się dwa razy zastanowić zanim będą coś takiego odwalać w miejscu publicznym... Mam nadzieję, że nigdy już nie zobaczę czegoś takiego bo to było naprawdę obleśne i to pomimo, że obydwoje byli młodzi i ładnie by razem wyglądali, gdyby nie właśnie ten ekshibicjonizm...

Pierdomenico

[demot] Zrób niespodziankę dzieciom... Strać pracę i niech wtedy poczują co to znaczy od małego czuć strach przed tym co ma być jutro... Demot nie adekwatny do rzeczywistości, może autor żyje w jakimś utopijnym świecie ale zwykły Kowalski nie może sobie na coś takiego pozwolić - a nawet gdyby, to potem i tak jakieś konsekwencje tego będą, szef wybacza ale nie zapomina ;)

Pierdomenico

[demot] I pewnie znając historię Watykanu zbyt długo papieżem nie będzie, bo zdarzy się mu jakiś nieszczęśliwy wypadek lub zapadnie na ciężką chorobę... To, że jest papieżem nie oznacza, że ma jakąś władzę, władzę ma całe zgromadzenie starszych panów z nadwagą i kolorowych czapeczkach, a im się to na pewno nie będzie podobać. I śmieszy mnie te jego zachowanie, żeby chociaż przeznaczył pieniądze na cele charytatywne - co z tego że siedzi na zwykłym krześle, skoro tamto dalej jest w posiadaniu kościoła. To nic nie zmienia.

Pierdomenico

[demot] Swoją drogą ta lalka jest bardzo przerażająca.... Ma trochę wyraz twarzy jak Chucky... Rasizm czy nie jest po prostu paskudna i nigdy bym takiej lalki żadnemu dziecku nie podarowała...

Pierdomenico

[demot] Teraz jest przytulnie ale przy takim małym pokoju, ten stolik na środku zabiera zbyt wiele miejsca... lepiej by było przestawić go obok kanapy. Trudno, gorzej wygląda ale wygodnie będzie bo tak się przeciskać pomiędzy tymi rzeczami to nie jest zbyt fajne... kiedyś mieszkałam w takim małym i teraz stawiam na to żeby jak najmniej sobie zagracać, bo człowiek od razu się lepiej czuje.

Pierdomenico

[demot] A ja dziś byłam na plaży i jakoś nie widziałam, żeby się ludzie przejmowali takimi rzeczami :P Po latach obserwacji też to stwierdzam. Zwłaszcza dziadki z ciążowymi brzuchami, które dumnie prężą ku słońcu, na szczęście już nawet wśród działkowców trend na czekoladową opaleniznę nieco zmalał ;)

Pierdomenico

[demot] To zdjęcie już było na demotach. Demot jako całość mi się nie podoba, wyczuwam chęć głównej i nic po za tym. Ale zdjęcie samo w sobie jest genialne. Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałam tak dobre zdjęcie, to jest prawdziwa sztuka i przekazane emocje.

Pierdomenico

[demot] Aż muszę się wypowiedzieć na ten temat :P Wiele osób napisało tu sporo prawdy, nigdy nie wiadomo jak to jest w czyimś życiu. Sama byłam w związku, który potem zakończyłam a moja koleżanka była w wielkim szoku, bo uważała nas za idealną parę, a tak idealnie to nie było, wręcz odwrotnie... Tak więc nigdy tego nie wiemy jak to z kimś jest, czasem można to od razu zauważyć, a czasem nie. Co do autorki to niestety ale bardzo naiwnie podchodzi do życia. najłatwiej teraz zazdrościć innym, jak mnie to denerwuje, to typowa polska wada, zazdrościć każdemu i wszędzie. a czy nie lepiej przestać rozpamiętywać przeszłość i skupić się na teraźniejszości oraz zadbać o przyszłość? Z tego co napisała wątpię aby jej mąż się zmienił. Znam wiele przykładów z życia w których widać, że takie rzeczy się nie zmieniają bo uczuć się nie da zmienić ani oszukać, a i ludzie w pewnym wieku się mało zmieniają. Do założenia rodziny trzeba znaleźć kogoś kto a) jest przez nas i my przez niego kochani, b) ma takie przekonania w istotnych sprawach jak my, c) odpowiada nam z charakteru, temperamentu i pociąga. Jeżeli jedna z tych rzeczy kuleje, to wszystko się zawali - takie jest życie. Jeżeli fanatyk religijny ożeni się z zatwardziałą ateistką nic dobrego z tego nie będzie. Jeżeli śmierdzący leń pijący cały dzień piwo ożeni się z wielką pracowitą panią doktor też nie itd, itp. Ja dość szybko zorientowałam się jak mija życie i jak szybko się człowiek starzeje, szczególnie kobiety. Nigdy nie chciałabym być 30letnim dzieckiem, co mieszka z rodzicami i zachowuje się jak nastolatek, to jakaś plaga naszych czasów!! Dla mnie ważniejsze było założenie rodziny ale z osobą jak opisałam powyżej i tak zrobiłam i teraz jestem szczęśliwą mężatką z dzieckiem. owszem chwile trudne są zawsze, jaką drogę by nie wybrać ale wolę taką drogę niż bycie potem rozchisteryzowaną starą panną lub rozwódką, która rozpamiętuje przeszłość... I tak, miałam odwrotną sytuację jak tu opisana, tylko że to ja byłam tym ogniwem, który się starał w związku. W pewnym momencie doszło do mnie, że przecież nie można dać się tak traktować w zwiazku i zerwałam, on tego żałuje po dziś dzień ale wiem że jak bym to z nim była to nadal by mnie traktował tak jak kiedyś, więc tacy ludzie po prostu się nie zmieniają. NIE STE TY! Samo to jak nie potrafi autorka ratować czy rozmawiać ze swoim mężem to pokazuje, rozmowa to podstawa, jeżeli dwoje ludzi tego nie potrafi to kaplica.

Pierdomenico

[demot] Oż... A ja już liczyłam, że jej powiedział, że no cóż znalazłaś innego, spoko ja też mam już kogoś xD A 5kg w miesiąc to nie jest jakiś cud, chyba że ktoś chudnie z kości na ości ale to piękne nie jest :P

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 lipca 2013 o 12:23

Pierdomenico

[demot] Żartować to trzeba umieć. lessiwroc i koffin i tak nie zrozumiecie o co mi chodziło, bo już po kulturze i poziomie waszych wypowiedzi widać, że z jakąkolwiek formą inteligencji macie mało wspólnego, chyba że z tą pozaziemską z waszych ulubionych programów tv

Pierdomenico

[demot] Typowe myślenie ludzi z niskich sfer... Jak nie mają pieniędzy i pracy to kablówkę i tak mieć muszą... Ile jest takich rodzin, że ojcowie przepijają pieniądze, dzieci nie mają co jeść ale telewizor i kablówka to rzecz święta i nieodzowna... Ja nie mam ani jednego, ani drugiego, a żyję, telewizja ogłupia, patrzysz tylko na to co inni chcą żebyś widział... Pod tym względem internet jest bez porównania lepszym źródłem informacji, bo jeszcze póki co można znaleźć w nim coś więcej, niż tylko głupie programy i zmanipulowane wiadomości... Także jako pracodawca bym tej Pani podziękowała, bo to pokazuje jaki ma system wartości ;)

Pierdomenico

[demot] Kobieta ma dystans do siebie i to spory - nie wiem o co Wam chodzi... ja wolę te zdjęcie bardziej od większości zdjęć weselnych, gdzie wypicowane laleczki i rodzinka nadymają się, żeby jak najlepiej wypaść podczas gdy często nie do końca się tolerują, a wszystko jest na pokaz... Tutaj widać, że wszyscy są na luzie, znają się jak łyse konie i nie wstydzą się tego. Pozazdrościć.

Pierdomenico

[demot] Ile już setek albo i tysięcy było takich demotywatorów... Nie lubię szufladkowania i generalizowania. Ja nie patrzałam na kasę, wygląd, przebojowość czy jeszcze co innego przy wyborze faceta... Postawiłam na to, żeby coś zaiskrzyło i żeby ta osoba była inteligentna, spokojna, dobra dla mnie i naprawdę mnie kochała.. I tyle, a babki które lubią brutali potem płacą za to słoną cenę na własne życzenie ale to już ich sprawa.

Pierdomenico

[demot] Nie wiecie co mówicie... Ja wiem bo mieszkam w Gdańsku i to była moja stała trasa rowerowa - właśnie była, a nie jest dlatego ze większość ludzi nie ma mózgów. Zarówno pieszych jak I rowerzystów, ci pierwsi chodzą na oślep po ścieżkach, ci drudzy pędzą jak szaleni. I nie byłoby to jeszcze tak tragiczne, gdyby nie to ze nie potrafią jeździć dobrze na rowerze i nie znają żadnych przepisów ruchu drogowego, które siłą rzeczy na tak uczęszczanej ścieżce myszą panować, choć są nie pisane. Jeżdżąc tam codziennie byłam świadkiem stłuczek, ledwo uniknietych wypadków lub ogólnie podjętych mrozacych krew w żyłach chwil. No bo jak inaczej nazwać sytuację w której małe dziecko biega sobie po ścieżce i prawie zostaje potrącane? Gdzie są rodzice? Ja też lubię szybsza jazdę ale zawsze dopasowuje prędkość do sytuacji, a większość ludzi ma to gdzies.... Potrafią pędzić w centrum miasta po chodniku lub więc się jak żółw po ulicy, Polska to kraj absurdów we wszystkim! Gdyby każdy choć trochę myślał i opanował panowanie nad rowerem nie trzeba by wprowadzać takich ograniczeń. To wypadkowa zachowań tych bezmyslnych idiotów, którzy pedzac, nie wyrabiali się na zakrętach, wjezdzali w innych itd. We mnie też kiedyś wjechał dziad na rowerze, gdy czekałam na światłach i to na ścieżce rowerowej! I jeszcze di mnie bulgotał oto obraz prawdziwego Polaka:/ zastanowcie się dwa razy zanim znów zaczniecie szarzowac, czy aby na pewnego bezpieczne i na miarę waszych umiejętności.

Pierdomenico

[demot] Hmm z całym szacunkiem dla Jej ojca, jednak ta porada to taka z serii ,powiedział co wiedział,. Dość egoistyczna i mało mająca odbicia w rzeczywistości. Oczywiście, jeżeli kobieta będzie iść na randce do łóżka z każdym to nie można tego nazwać rzeczą normalną i facet nie będzie miał szacunku do takiej, ale nie mówimy tu o patologiach tylko normalnym życiu. Przez ojca przemawia czyste samolubstwo i brak obiektywizmu, faceci mają to do siebie, że są zazdrośni o córki w taki męski sposób i to jest jak najbardziej naturalne. Dlatego uważam, że co do rad ojców w sprawach damsko-męskich, córki powinny, owszem wysłuchać ale nie brać tego do serca. Rady matek to co innego, one już wiedzą co to znaczy żyć z facetami i jeżeli za młodu często myślimy, że to one klepią głupoty, potem się okazuje, że miały rację. A co do samego demota - nie wiem jakim cudem jest na głównej to po pierwsze, po drugie ,,czas oczekiwania,, nie ma nic do rzeczy, jeżeli chodzi o cenienie danej osoby. Jeżeli ktoś jest idiotą, to nie ważne czy poczeka tydzień czy pół roku i tak oleje daną osobę. Może być wręcz odwrotny skutek, że sprawi mu satysfakcje zdobycie takiej nieprzystępnej góry wbicie chorągiewki na szczycie i zniknięcie;) Traktujmy ludzi tak jak sami byśmy chcieli być traktowani. Ten ojciec chciałby, żeby córka traktowała facetów instrumentalnie, testowała ich, a to nie jest fajne. Za pewne by nie chciał, żeby z nią tak obchodzili się faceci. Co do mnie to poszłam ze wspaniałym facetem do łóżka już na drugim spotkaniu i... Jesteśmy małżeństwem, kochającym się i spodziewamy się dzidzi:) Dopiero przy nim poznałam co do znaczy miłość i praktycznie od razu wiedziałam, że to jest ten i z wzajemnością. Wg tej rady powinnam go trzymać w ryzach i czy to by coś dało? Większy szacunek?? Mój mąż ma do mnie taki szacunek jak żaden inny wcześniej, a wtedy bywało że długo czekali, nie z chęci sprawdzenia ale tak się po prostu składało. Tak więc rada dla dziewczyn, jeżeli chcecie być starymi, zgorzkniałymi pannami to rada z tego demota jest dla Was;) A jeżeli nie, to jesteście dużymi dziewczynkami i same decydujecie o swoim życiu nie tatuś:)

Pierdomenico

[demot] W czym wy macie taki wielki problem?? Przyznam, że mnie też denerwuje to nagromadzenie osób starszych w autobusach, szczególnie, gdy są to godziny wczesno-ranne lub nocne. Bo w tym przypadku naprawdę nie rozumiem dokąd ci ludzie tak zmierzają. Ja rozumiem, że czasem każdy musi coś załatwić ale te babcie jeżdżą dzień w dzień i to o tych samych porach. Ale mniejsza o to, to jedna z tajemnic Fatimskich. Na mohery przynajmniej ja mam sposób. Mi nigdy żadna nie przygadała, że nie ustępuje, nigdy nawet nie poprosiła. Jestem młoda, mam 22lata, często ustępuje osobom starszym ALE... Ustępuje takim po których widzę, że naprawdę im jest ciężko, to po prostu widać. Nigdy nie ustępuje starym damulkom w wielkich futrach i na niebotycznych obcasach, nie wiem co one sobie wyobrażają, skoro uważają, że maja siłę chodzić na tego typu butach to i spokojnie mogą postać przez czas swej podróży:) Nie ustępuje ,,łazikom,, czyli kobietom, które widzę regularnie i ktore odbywają pielgrzymki po większej części całego dużego miasta, często młodzi im mogą pozazdrościć formy. Kobiety w ciąży ostatnio bardzo rzadko spotykam w autobusach, takiej od razu bym ustąpiła ale zazwyczaj ludzie rzucają się jak na wyścig, żeby to zrobić. Raz spotkałam się nawet z przypadkiem, że w okropnym upale w którym mi samej było słabo, w zatłoczonym autobusie, kobieta w zaawansowanej ciąży stała i nie chciała usiąść pomimo, że ją wszyscy prosili. A że to był środek sezonu i dnia więc niezły korek i tak stała prawie pół godziny na własne życzenie. Tak więc ludzie są różni, są złośliwe mochery a są i poczciwe babcie i tym ustępuje nawet jak czasem sama się źle czuję. To że jestem młoda nie znaczy, że mam wytrzymałość Predatora. Najbardziej, nawet bardziej od mocherów wkurzają mnie młodzi kolesie, którzy siedzą gdy masa babć stoi, ostatnio byłam tego świadkiem. Było zupełnie odwrotna sytuacja bo na siedzeniach byli sami faceci a wokół babcie, a kilka naprawdę schorowanych. Kolesie błądzili wzrokiem jakby udawali niepełnosprawnych aby tylko nikt się nie przyczepił. To jest dopiero okropność. W ten sam dzień ja czułam się naprawdę słabo i sama potrzebowałam tego, żeby usiąść i myślę, że to było widać na zewnątrz ale nikt mi nie ustąpił z nich. Po pewnym czasie jeden wysiadł i musiałam usiąść bo inaczej byłam bliska omdlenia a to miejsce upatrzyła sobie dostojna stara moherowa z oczywiście pakami ruskimi. Spojrzała na mnie wzrokiem, a niech cię piekło pochłonie. I to było naprawdę przykre. Bo w innej sytuacji nie usiadłabym ale wtedy musiałam. Czy te baby naprawdę nie rozumieją, że ludzie młodzi też czasem mogą się źle czuć i być zmęczeni??

Pierdomenico

[demot] Jakoś nie miałam najmniejszych problemów z wykonaniem tego zadania więc dla mnie to słaby demot... nic odkrywczego

« poprzednia 1 252 53 54 55 56 57 58 59 60 61