[demot]
@Sok__Jablkowy Dokladnie. Nie ma jak i kiedy wychowywac dzieci, zwiazki sie rozpadaja, bo nie spedza sie ze soba czasu i nie rozmawia na tematy inne niz obowiazki domowe i sprawy finansowe...A czy takie zle byloby, gdyby mezczyzna wracal o tej 17 i zamiast ogarniac zakupy i caly dom z partnerka, ktora tez siedziala w pracy, wraca i spedza z nia czas, bo wszystko juz zostalo posprzatane i ugotowane, a zakupy zrobione? Ale nie, kobieta, ktora poswieca sie rodzinie i nie pracuje na zysk obcego faceta jest "uciskana".
[demot]
@perskieoko Zgadza sie, boja sie, ze kobieta moze ich porownac do innych. Ale jak ktos jest pewnym siebie, dobrym w lozku mezczyzna, to nie musi sie bac i zwykle ma wywalone na przeszlosc partnerki :)
[demot]
@hermeusz Szczegolnie mezczyzni, im najbardziej zalezy, by zona byla ladna, ulegla w lozku i bezproblemowa. Biedaczek nie wytrzyma ze swoim libido przy chorej zonie.
[demot]
Zuzywamy duze ilosci papieru toaletowego, bo podcieramy sie po siusiu. Przezylam szok, gdy sie dowiedzialam, ze mezczyzni tego nie robia. Obrzydliwe.
[demot]
Pamietam jak rodzice zmuszali mnie do chodzenia do kosciola i do spowiedzi. Jako, ze zawsze bylam zamknieta w sobie i lekliwa, byl to dla mnie ogromny stres. Gdy czekalam w kolejce, powtarzalam sobie formulke w glowie, mialam spocone rece, bolal mnie brzuch...A najgorsze, ze wmowiono mi, ze zjedzenie oplatka na mszy w stanie "grzechu" to swietokradztwo, wiec musialam wybrac czy go zjesc i narazic sie na kare boska czy go nie zjesc i narazic sie na to, ze rodzice beda wiedzieli, ze popelnilam jakis "grzech". To jest taka skala absurdu, ze teraz, myslac o tym, nie miesci mi sie w glowie, ze istnieje cos tak bezdennie glupiego i szkodliwego jak kosciol.
[demot]
@Dobrutro Dokladnie, ale juz minusy dostajesz od frajerow, ktorzy zaliczyli "wpadke", prawdopodobnie po alkoholu. Oni nigdy sie nie przyznaja, ze nie chca tych dzieci i ze sa one dla nich tylko ciezarem.
[demot]
10 lat awantur, atakow zazdrosci, wrzaskow i rezygnowania ze swoich pasji i marzen? Nie, dzieki :) A przez te 50 lat mozna sie rozwijac, podrozowac, realizowac swoje hobby, bawic sie i zyc pelnia zycia.
[demot]
Mezczyzna moze zaczac "flirt" tylko wtedy, gdy widzi ze strony dziewczyny chociaz minimalne zainteresowanie typu usmiech, dluzsze spojrzenie. To nie jest "flirt", gdy kobieta idzie zamyslona chodnikiem, az tu nagle wyskakuje jakis typ z propozycja kawy.
[demot]
@antyfrajer Bronie kultury rosyjskiej przed fanatykami. Teraz strach juz nawet czytac Dostojewskiego w autobusie, bo jakis obronca Ukraincow moze sie przyczepic.
[demot]
@Karolciami Ja w ogole nie tesknie za dziecinstwem, jaka to niby "beztroska" jak trzeba bylo odrabiac zadania domowe do polnocy, stresowac sie sprawdzianami i byc na smyczy rodzicow? O dokuczaniu sie nie wypowiem, bo to samo dokuczanie, ktore mialam w szkole, odczulam w pracy :) Jednak plus jest taki, ze mozna sie zwolnic, choc w kazdej pracy jest ktos wredny.
[demot]
A potem jednak ludzie sie budza np. podczas kryzysu wieku sredniego i jednak wola wybrac ta czerwona tabletke.
Dodam jeszcze, ze nie kazdy jest normikiem, dla ktorego celem zycia jest slub, dzieci i codzienna harowka na splate kredytu. Niektorzy maja wyzsze cele w zyciu, jednakze normiki sa potrzebne, by spoleczenstwo sie nie rozpadlo, wiec lykajcie niebieskie tabletki, na zdrowie :)
[demot]
To prawda, dlatego ja uwazam, ze w zyciu najwazniejsze sa pieniadze. Zdrowie tez jest bardzo wazne, ale wlasnie o to chodzi, ze to sie laczy - majac kase mozemy kupowac zdrowsze jedzenie, stac nas na prywatnych lekarzy, mozemy wziac urlop lub l4 bez obaw, ze nas wywala z pracy, bo mamy duze oszczednosci, co przeklada sie tez na zmniejszenie stresu i praktycznie likwiduje frustracje zyciowa.
Niektorzy mowia, ze w zyciu najwazniejsza jest milosc. Wytlumaczcie mi, w jaki sposob? Drugi czlowiek kieruje twoimi emocjami, jak postanowi cie zostawic, to chcesz sie zabic, musisz isc na "kompromisy", czyli rezygnowac ze swoich marzen i planow, a na koniec i tak dostaniesz kopa w dupe i zostaniesz z niczym. Zycie jest za krotkie, by poswiecac sie dla drugiej osoby.
[demot]
Ja marze o pracy zdalnej. Obecnie dojazd zajmuje mi poltorej h - i to z dwoma przesiadkami. Wchodzac do firmy, juz czuje sie wykonczona, glownie staniem na przystanku w zimnie i deszczu oraz wkurzajacymi ludzmi w komunikacji.
[demot] @Sok__Jablkowy Dokladnie. Nie ma jak i kiedy wychowywac dzieci, zwiazki sie rozpadaja, bo nie spedza sie ze soba czasu i nie rozmawia na tematy inne niz obowiazki domowe i sprawy finansowe...A czy takie zle byloby, gdyby mezczyzna wracal o tej 17 i zamiast ogarniac zakupy i caly dom z partnerka, ktora tez siedziala w pracy, wraca i spedza z nia czas, bo wszystko juz zostalo posprzatane i ugotowane, a zakupy zrobione? Ale nie, kobieta, ktora poswieca sie rodzinie i nie pracuje na zysk obcego faceta jest "uciskana".
[demot] Wow jaki on dobry!
[demot] @perskieoko Zgadza sie, boja sie, ze kobieta moze ich porownac do innych. Ale jak ktos jest pewnym siebie, dobrym w lozku mezczyzna, to nie musi sie bac i zwykle ma wywalone na przeszlosc partnerki :)
[demot] @hermeusz Szczegolnie mezczyzni, im najbardziej zalezy, by zona byla ladna, ulegla w lozku i bezproblemowa. Biedaczek nie wytrzyma ze swoim libido przy chorej zonie.
[demot] @5g3g Jesli dla kogos motywacja nie jest to obrzydliwe odbicie w lustrze, to rzeczywiscie szkoda czasu...
[demot] @MIKKOP Dokładnie, a mezczyzni kochaja jeszcze za zaspokajanie ich potrzeb seksualnych. Bez tego nie chcieliby nawet wchodzic w zwiazek.
[demot] @mistral91 Badz co badz ten kosciol to taki oddzial instytucji watykanskiej.
[demot] Zuzywamy duze ilosci papieru toaletowego, bo podcieramy sie po siusiu. Przezylam szok, gdy sie dowiedzialam, ze mezczyzni tego nie robia. Obrzydliwe.
[demot] Pamietam jak rodzice zmuszali mnie do chodzenia do kosciola i do spowiedzi. Jako, ze zawsze bylam zamknieta w sobie i lekliwa, byl to dla mnie ogromny stres. Gdy czekalam w kolejce, powtarzalam sobie formulke w glowie, mialam spocone rece, bolal mnie brzuch...A najgorsze, ze wmowiono mi, ze zjedzenie oplatka na mszy w stanie "grzechu" to swietokradztwo, wiec musialam wybrac czy go zjesc i narazic sie na kare boska czy go nie zjesc i narazic sie na to, ze rodzice beda wiedzieli, ze popelnilam jakis "grzech". To jest taka skala absurdu, ze teraz, myslac o tym, nie miesci mi sie w glowie, ze istnieje cos tak bezdennie glupiego i szkodliwego jak kosciol.
[demot] @Dobrutro Dokladnie, ale juz minusy dostajesz od frajerow, ktorzy zaliczyli "wpadke", prawdopodobnie po alkoholu. Oni nigdy sie nie przyznaja, ze nie chca tych dzieci i ze sa one dla nich tylko ciezarem.
[demot] 10 lat awantur, atakow zazdrosci, wrzaskow i rezygnowania ze swoich pasji i marzen? Nie, dzieki :) A przez te 50 lat mozna sie rozwijac, podrozowac, realizowac swoje hobby, bawic sie i zyc pelnia zycia.
[demot] Ubran i torebek od "znanych projektantow"
[demot] Mezczyzna moze zaczac "flirt" tylko wtedy, gdy widzi ze strony dziewczyny chociaz minimalne zainteresowanie typu usmiech, dluzsze spojrzenie. To nie jest "flirt", gdy kobieta idzie zamyslona chodnikiem, az tu nagle wyskakuje jakis typ z propozycja kawy.
[demot] Poglaskałabym
[demot] @antyfrajer Bronie kultury rosyjskiej przed fanatykami. Teraz strach juz nawet czytac Dostojewskiego w autobusie, bo jakis obronca Ukraincow moze sie przyczepic.
[demot] @kamilxx2 Chyba nie masz pojecia o fizycznosci kobiety.
[demot] Uwazaj, bo zaraz cie wyzwa od "ruskich onuc" przez to, ze miales czelnosc wspomniec o jakimkolwiek osiagnieciu Rosjan.
[demot] @kamilxx2 Jak go niby zgwalcila? Przymusila do przyjemnosci i orgazmu? Serio pytam.
[demot] @Karolciami Ja w ogole nie tesknie za dziecinstwem, jaka to niby "beztroska" jak trzeba bylo odrabiac zadania domowe do polnocy, stresowac sie sprawdzianami i byc na smyczy rodzicow? O dokuczaniu sie nie wypowiem, bo to samo dokuczanie, ktore mialam w szkole, odczulam w pracy :) Jednak plus jest taki, ze mozna sie zwolnic, choc w kazdej pracy jest ktos wredny.
[demot] A potem jednak ludzie sie budza np. podczas kryzysu wieku sredniego i jednak wola wybrac ta czerwona tabletke. Dodam jeszcze, ze nie kazdy jest normikiem, dla ktorego celem zycia jest slub, dzieci i codzienna harowka na splate kredytu. Niektorzy maja wyzsze cele w zyciu, jednakze normiki sa potrzebne, by spoleczenstwo sie nie rozpadlo, wiec lykajcie niebieskie tabletki, na zdrowie :)
[demot] To prawda, dlatego ja uwazam, ze w zyciu najwazniejsze sa pieniadze. Zdrowie tez jest bardzo wazne, ale wlasnie o to chodzi, ze to sie laczy - majac kase mozemy kupowac zdrowsze jedzenie, stac nas na prywatnych lekarzy, mozemy wziac urlop lub l4 bez obaw, ze nas wywala z pracy, bo mamy duze oszczednosci, co przeklada sie tez na zmniejszenie stresu i praktycznie likwiduje frustracje zyciowa. Niektorzy mowia, ze w zyciu najwazniejsza jest milosc. Wytlumaczcie mi, w jaki sposob? Drugi czlowiek kieruje twoimi emocjami, jak postanowi cie zostawic, to chcesz sie zabic, musisz isc na "kompromisy", czyli rezygnowac ze swoich marzen i planow, a na koniec i tak dostaniesz kopa w dupe i zostaniesz z niczym. Zycie jest za krotkie, by poswiecac sie dla drugiej osoby.
[demot] Jak zyjesz w biedzie, nie bierzesz psa. A jak juz go masz, to go oddajesz w dobre rece. Troche odpowiedzialnosci i szacunku do siebie.
[demot] W sumie to jest problem, ja po calym dniu pracy z przeklinajacymi ludzmi (szczegolnie kobietami) czuje sie jakbym wyszla z rynsztoka :(
[demot] Ja marze o pracy zdalnej. Obecnie dojazd zajmuje mi poltorej h - i to z dwoma przesiadkami. Wchodzac do firmy, juz czuje sie wykonczona, glownie staniem na przystanku w zimnie i deszczu oraz wkurzajacymi ludzmi w komunikacji.
[demot] @Wiedzma Albo zaraz przechodzi na emeryture :D