Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 11 grudnia 2014 o 14:36
Ostatnio: 6 marca 2023 o 0:45
Płeć: kobieta
Exp: 9866
Jest obserwowana przez: 156 osób
  • Demotywatorów na głównej: 7142 z 7843 (687 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 2713581
  • Komentarzy: 15
  • Punktów za komentarze: 8
  • Obserwuje: 8 osób (pokaż demotywatory)
 
Pójdź do schroniska i pozwól jakiemuś bezdomnemu psu zająć moje miejsce –
 –
 –
0:43
W tym samym czasie federacjaodwołała pato-walkę sobowtórów,bo była ona "obrzydliwa" –
0:46

Nie ma kary adekwatnej do tych czynów:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  „Za każdym razem, gdy będziecie mi mówić o wielkim rosyjskim balecie, ja będę wam opowiadać historię młodej nauczycielki z Browarów, wielokrotnie gwałconej na oczach rodziców, a następnie porwanej przez rosyjskich niedoludzi. O dziesiątkach, a może setkach zgwałconych Ukrainek. Często w obecności dzieci. O nastoletnich dziewczynkach z Borodyanki, które doznały okropnej przemocy ze strony kadyrowców. O ciałach pięciu zgwałconych młodych dziewcząt, zabitych i pozostawionych na drodze. O tym obrzydliwym „będziemy p***dolić ukrainki” w podsłuchanych rozmowach. Oto co wam powiem o prześladowanym wielkim balecie rosyjskim.Za każdym razem, gdy będziecie mi opowiadać o wielkich rosyjskich kompozytorach, będę wam opowiadać historię dziewczynki, której matka umierała na oczach jej i młodszego brata w piwnicy w Mariupolu. A potem, wraz ze zwłokami zmarłej matki, dzieci musiały nadal ukrywać się w piwnicy przed ostrzałem. O chłopcu z Hostomla, który widział, jak rosyjscy żołnierze zastrzelili jego ojca. A potem chcieli zabić również syna, ale przeżył. O dziewczynce, której strzelono prosto w twarz. O maluchu, który uciekał z babcią na łodzi. Babcia utonęła. A chłopiec jest poszukiwany prawie od miesiąca. Oto co wam powiem o prześladowanych wielkich kompozytorów rosyjskich.Za każdym razem, gdy będziecie mi mówić o wielkim rosyjskim malarstwie, ja będę opowiadać o cywilach ukraińskich z rejonu makarowskiego rozstrzelanych w plecy. A przed strzelaniem orki związały im ręce. O setkach trupów na ulicach Buczy, Irpenia, Hostomla. O mogiłach zbiorowych na podwórkach osiedli. Mogiłach zbiorowych ludności cywilnej - mieszkańców do niedawna przytulnych i bezpiecznych miast. Mogiłach zbiorowych. W 21. wieku. Oto co wam powiem o wielkim rosyjskim malarstwie.Za każdym razem, gdy będziecie mi opowiadać o wielkim rosyjskim teatrze, ja będę opowiadać historię kobiety z rejonu browarskiego, z domu której rosyjscy łupieżcy podczas wycofywania się zabrali dachówkę. O czołgach i transporterach opancerzonych „drugiej armii świata”, naładowanych po brzegi łupem z ukraińskich domów. O skradzionych telefonach, tabletach, telewizorach, pralkach, dywanach, biżuterii, butelkach z alkoholem, patelniach, ubraniach, zabawkach, butach – o wszystkim, co przytrafiło się tym łotrom. O tym, jak po dotarciu na Białoruś jeden przed drugim wysyłali łup swoim rodzinom do Rosji. O tym, jak handlowali kradzieżą na białoruskich bazarach. Oto co wam opowiem o prześladowanym wielkim rosyjskim teatrze.Za każdym razem, gdy będziecie mi opowiadać o wielkim rosyjskim kinie, będę opowiadać o brutalnie zastrzelonych koniach w stajniach pod Kijowem. O zmorzonych głodem i pragnieniem zwierzętach w zoo w Jasnohorodce. O spalonej w wyniku wybuchu skórze jelonka. A teraz maksymalna dzikość… O zabitym i zjedzonym przez rosyjskich okupantów owczarku środkowoazjatyckim. Tak, owczarku. Tak, o psie. Tak, zjedzonym. Oto co wam opowiem o wielkim rosyjskim kinie.Za każdym razem, gdy będziecie mi opowiadać o wielkiej literaturze rosyjskiej, będę wam opowiadać o dziesiątkach przechwyconych rozmów rosyjskich żołnierzy z ich matkami i żonami. Rozmów, w których nie ma nic oprócz ch*ja. Rozmów, w których żony namawiają ich kraść w ukraińskich domach. Rozmów, podczas których matki się śmieją, gdy ich synusie opowiadają, jak ich kumple gwałcą kobitki. A jeśli usunąć z tych rozmów wszystkie przekleństwa, zostaną same „cześć” i „na razie”. Oto co wam opowiem o prześladowanej wielkiej literaturze rosyjskiej.Nie ma już wielkiej rosyjskiej kultury, literatury, kina, malarstwa, teatru i baletu. Jest kraj zwyrodnialców, zdzierców, gwałcicieli i morderców. Dzikusów, dla których nie ma miejsca w cywilizowanym świecie!A boleśni nowi dysydenci rosyjscy w przytulnych mieszkaniach Berlina, Londynu, Larnaki, Mediolanu, Tbilisi, Nur-Sułtana, Wiednia i innych tymczasowych schronów, niech podążają szlakiem rosyjskiego statku, dumnie niosąc w swoich rękach wielką rosyjską kulturę.”
 –
 –
7 dni zajęło im dotarcie do Polski, gdzie przeszli operację ratowania wzroku –
 –
 –
 –
 –
Pomysłowe i piękne zarazem –
 –
archiwum – powód
 –
Podobno niektórzy trzymali w tym też pantofle, aby te były ciepłe po powrocie do domu –
 –
 –
 –
0:22
 – - Kiedyś będę mógł powiedzieć moim wnukom, że medal komuś pomógł. To dla mnie cenniejsze, niż gdybym pokazał im oryginał - przekazał Niemiec, który w zeszłym roku zakończył karierę.- To najgorszy czas, jakiego doświadczyłem. Bardzo chciałbym pomóc ofiarom wojny na Ukrainie, aby choć trochę złagodzić ich cierpienie. To znaczyłoby znacznie więcej niż sportowy sukces - podsumował Martin