Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 11 grudnia 2014 o 14:36
Ostatnio: 6 marca 2023 o 0:45
Płeć: kobieta
Exp: 9866
Jest obserwowana przez: 156 osób
  • Demotywatorów na głównej: 7142 z 7842 (687 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 2713294
  • Komentarzy: 15
  • Punktów za komentarze: 8
  • Obserwuje: 8 osób (pokaż demotywatory)
 
 –
Dla nich to ty jesteś dziwny –
Cholera, szkoda... –  UWAGATeleport nieczynny
Przeleciał dziś 8 godzin, spalając 60 000 kg paliwa lotniczego, transportując moją walizkę –
 –
Idealne miejsce dla mnie –
 –
 –
 –  Zakazgrzania kiełbasigotowania jajekw czajnikachZakaz smażeniaryb
 –  Trzeźwy pijanyTrzeźwy pijany
Kiedy Jim Carrey poznał Stephena Hawkinga –
Ktoś musi pilnować porządku na drodze –
 –
Sztuka rysowania –
0:31
Taką mamy teraz pogodę, że nie wiadomo jak się ubrać –
Jakieś dziwne te gołębie... –

Historia, która daje do myślenia:

 –  Historia, która daje do myślenia: Niedaleko mojego domu znajduje się sklep zoologiczny. Mijałem go prawie codziennie i obserwowałem przez szybę zwierzęta w klatkach. Pewnego dnia zobaczyłem, że właściciel sklepu wywiesił nad drzwiami tabliczkę "Szczeniaczki na sprzedaż" i postawił na podeście przy szybie wielką klatkę, w której znajdowało się kilka uroczych, ślicznych piesków. Nie minęło kilka godzin, a przy witrynie zebrało się kilkanaścioro dzieci. Wszystkie zachwycały się pieskami, a jakaś dziewczynka nadała im nawet imiona. Wracałem akurat z pracy i obserwowałem tę grupkę dzieci, wśród których pewien chłopiec szczególnie zwrócił moją uwagę. Trzymał się z boku, obserwował witrynę z bezpiecznej odległości, po czym jako jedyny wszedł do sklepu. Poszedłem za nim, bo szczeniaczki były tak urocze, że zapragnąłem podarować jednego w prezencie mojej dziewczynie. Chłopiec zapytał sprzedawcę, czy mógłby obejrzeć pieski, bo chciałby sobie jednego kupić. Właściciel zaprowadził go pod klatkę i otworzył ją, by chłopiec mógł się pobawić ze zwierzakami. - Wszystkie kosztują po 50 zł, a ten najmniejszy 35 - powiedział. Podszedłem pod klatkę i zauważyłem, że najmniejszy szczeniaczek dziwnie się poruszał i wyraźnie odstawał od pozostałych. Chłopiec spytał właściciela, co mu dolega. Usłyszeliśmy, że piesek urodził się z za krótką łapką i już nigdy nie będzie mógł normalnie chodzić. - Chciałbym go kupić - powiedział chłopiec i wręczył sprzedawcy banknot 50-złotowy. Mężczyzna zdziwił się i spytał malca, czy jest pewien, że chce akurat tego szczeniaczka. - Za tę kwotę możesz sobie wybrać innego, zdrowego i ładniejszego. Chłopiec uparł się jednak, że chce najmniejszego. Wówczas właściciel wyjął pieska i powiedział chłopcu, by wziął go sobie za darmo. Malec jeszcze bardziej się zdenerwował: - Nie chcę, by mi go pan dawał za darmo! Ten szczeniak jest wart tyle samo, co wszystkie pozostałe! Właściciel przyjął od chłopca pieniądze i na odchodne powiedział, że ten pies nigdy nie będzie umiał normalnie chodzić, skakać, ani bawić się tak jak pozostałe. Wtedy chłopiec odwrócił się w jego stronę i podciągnął lewą nogawkę. Ujrzeliśmy wygiętą w kilku miejscach nogę, która wspierała się na stalowej rurce. - Ja też nie umiem normalnie chodzić, ani skakać, ani bawić się tak jak inne dzieci. Dlatego ten szczeniaczek będzie potrzebował kogoś, kto go rozumie...
 –  DOWCIPY DLA DZIECIMamusiu, a jeśli przetnę dżdżownicę, to te połówki będą się przyjaźniły?Z tobą na pewno nie.

7 ciekawostek o Disneyu, o których nigdzie nie powiedzą (8 obrazków)

Mąż motorniczy tramwaju jeździł cały dzień. Córka pielęgniarka miała dyżur. Syn, profesor wyższej uczelni, wrócił wieczorem. Synowa, pracownica Shella nadal w pracy. Zięć, pracownik ochrony, ma 24-godzinny dyżur od 12:00 – Grunt to niedziela z rodziną...