Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Howdy

Z nami od: 29 maja 2017 o 23:17
Ostatnio: 1 sierpnia 2018 o 3:33
Płeć: mężczyzna
Exp: 3595
Jest obserwowany przez: 33 osoby
  • Demotywatorów na głównej: 2777 z 3451 (653 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 818234
  • Komentarzy: 1
  • Punktów za komentarze: 5
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

W 1975 r. czechosłowackie przedsiębiorstwo inżynieryjne Pragoprojekt postanowiło odpowiedzieć na ważne pytanie - jak dać Czechosłowacji dostęp do morza bez konieczności jakichkolwiek podbojów? – Inżynierowie zaproponowali budowę osobowo-towarowej linii kolejowej łączącej Budziejowice z Morzem Adriatyckim, zawierającej serię trzech tuneli przebiegających pod terytorium Austrii oraz Jugosławii. Po wyjeździe z ostatniego tunelu pociągi miały jechać na sztuczną wyspę, zbudowaną u wybrzeży Jugosławii z ziemi wykopanej przy budowie tunelu i zawierającą jedyny czechosłowacki port - Adriaport, umożliwiający eksport czechosłowackich towarów przez Adriatyk.Co ciekawe, rząd Czechosłowacji był dość otwarty na przedsięwzięcie - w 1978 i 1979 r. przeprowadzono negocjacje pomiędzy stroną czechosłowacką a rządami Austrii, Jugosławii i Włoch. Po tych rozmowach plan linii kolejowej został jednak odrzucony ze względu na sprzeciw Związku Radzieckiego, a także konieczność zabezpieczenia nadziemnych odcinków w Austrii przed ucieczką czechosłowackich turystów. Problemem była także skala projektu - budowę przewidziano na 30 lat, a koszt miał wynosić 258 mld koron, czyli około 215 mld euro przy współczesnej wartości pieniądza.Mimo niepowodzenia kierownik przedsięwzięcia, profesor Karel Žlábek, pozostał orędownikiem idei adriatyckiego tunelu aż do swojej śmierci w 1984 r. W 2013 r. powstał zaś krótkometrażowy film pseudodokumentalny “Powrót do Adriaportu”, ukazujący świat, w którym Czechosłowacja rzeczywiście miała połączenie kolejowe z Adriatykiem.
 –  fotka na insta
archiwum – powód
- Mądrość cię goniła, ale ty zawsze byłeś szybszy –
 –
 –  ODPORNOŚĆKompleksowe wsparcie odporności
 –
Myślałeś, że to ty masz dziwne hobby? – Zdjęcie przedstawia panią Josephine Smith - w wieku 84 lat - której hobby było kopanie grobów. Tak przynajmniej można przeczytać na odwrocie kolekcji zdjęć wykonanych przez Jima Fitzpatricka pt. „Życie miasta i wsi Drouin w czasie II wojny światowej”. Drouin było typowym małym miasteczkiem rolniczym, z około 1100 mieszkańcami. Niestety nic więcej o Josephine nie wiadomo. Fotografie są częścią kolekcji w Bibliotece Narodowej Australii.
archiwum
Najgłębszy kryty basen na świecie – Na pierwszy rzut oka to zdjęcie wygląda prawie nierealnie. Trudno powiedzieć, gdzie zaczyna się woda, a gdzie się kończy… jeśli w ogóle się kończy. Nazywa się Nemo 33 i znajduje się w Brukseli, ten głębokowodny kryty basen rozciąga się na aż 33 metry (108 stóp). Jeśli jesteś nieustraszony, jeśli chodzi o ekstremalne głębokości wody, złap płetwy i zestaw do nurkowania i wskocz od razu!
 –  Ktadę mojego pięcioletniego syna spać.Nagle zadaje mi pytanie:- Tato, czy to prawda, że chłopcy umierająprzed dziewczynkami?- Gdzie to ustyszałeś?- Koleżanka z przedszkola mi o tympowiedziata.- Cóż, statystyki mówią, że faktyczniemeżczyźni umieraja wcześniej niż kobiety.
Wady picia z rodziną: – - zaczynasz robić sobie żarty jak w grupie przyjaciół - wszyscy patrzą na Ciebie jak na debila - tylko dziadek się śmieje Plusy: + dziadek zabiera cię do garażu na bimber, bo reszta rodziny ma kołek w dupie
 –  Rozmowa telefoniczna mojej żony z jej starą znajomą:- Wtaśnie widziatam twojego męża w centrum miastaz jakąś młodą, modnie ubraną blondynką! Delikatnie ją|przytulit i pocatowat w czoto, a ona aż podskoczytaz radości. Oczywiście, to nie moja sprawa, ale myślę, żepiwinnaśo tym wiedzieć.
archiwum
2995 dni czyli osiem lat, trzy miesiące i 13 dni – przez ten czas Jeff Reitz odwiedzał Disneyland codziennie – 50-latek został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa za największą liczbę wizyt w tym parku rozrywki w historii – informuje „Los Angeles Times”.Reitz przyznał, że kiedy stracił pracę w 2012 roku, zaczął codziennie odwiedzać Disneyland z biletem całorocznym. Otrzymał go w prezencie, co miało go zmotywować do wyjścia z domu i pozwolić zapomnieć na chwilę o trudach poszukiwania nowego zajęcia.Reitz powiedział, że wizyty w parku rozrywki dodawały mu otuchy. Jednak dokonanie 50-latka zyskało rozgłos dzięki pewnemu reporterowi, który śledził jego aktywność od 60. dnia w Disneylandzie.Po tym jak zyskał uwagę mediów, Reitz zaczął być rozpoznawany przez innych gości parku. Proszono go o autograf lub zrobienie sobie z nimi zdjęcia. Zastanawiał się, jak długo uda mu się utrzymać ten zwyczaj. Sam postanowił sprawdzić, czy w Księdze Rekordów Guinessa ktoś zasłynął w tej nietypowej dziedzinie.Po kilku latach okazało się, że pojawiał się w Disneylandzie przez 2995 kolejnych dni, zanim pandemia koronawirusa pokrzyżowała jego plany. Wiele utrudniała też pracą, którą finalnie udało mu się znaleźć. Pojawiał się w parku w przerwach, późno wieczorem albo wcześnie rano
 –
 –
 –  Mój chłopak mówi przez sen i chciałabym, żeby tobyt tylko słodki bełkot, ale jest PRZERAŻAJĄCY.np- o 3 w nocy złapał mnie za ramię i zakrył mi ustadonią i wskazał na ścianę, szepcząc "widzisz to?drut kolczasty"
 –
 –  Moja żona jest w dziewiątym miesiącu ciąży i na dniachma rodzić. Jej matka zaczęła mi gadać, że powinienemposzukać drugiej pracy, bo ciężko utrzymać rodzinęz jednej wypłaty. A ja mówię, że pójdę na urloptacierzyński, bo czemu nie? Moja żona już dość z jednymsię nasiedziała, a ja posiedzę sobie z drugim. Poza tym niema pokarmu, więc dziecko będzie karmione mlekiemmodyfikowanym. Do tego żaden wstyd dla mężczyznyopiekować się dzieckiem. Mówię, że niech jej córka szukadwóch prac, a ja sobie jakoś poradzę.
 –  Co robi ludzkie ciało bez mózgu
 –
 –  ŚNIADANIEz 5 dań za 1 zł.a to:1) kieliszek wódki3) kanapkę wedle wyboru3) doskonałe danie mięsne(8 dan do wyboru)