[demot]
To, że papież Franciszek jest komunistą, to już wiadomo od dawna. To, że traktuje ludzi jak w przedszkolu, to też wiadomo, bo jedna z homilii na Światowy Dzień Młodzieży w 2016 roku była o słowach "proszę, przepraszam, dziękuję". Tak, ja to pamiętam z przedszkola.
Msgr. Jorge Bergolio pochodzi z regionu, gdzie portretów Marksa i Engelsa nie znajdziecie na strzelnicy, księża z karabinem, kapitalizm kojarzył się z kartelami i zgniłym USA a socjal dla uciśnionych był sposobem na spinanie kościoła razem (bardzo duże uproszczenie, sygnalizuję problem tylko).
Mieliśmy Papieży: św. Piotra, ateistę, dzieciatego, kupującego urząd, papieżycę, błogosławiącego czołgi III Rzeszy, konserwatystę, postępowego - damy sobie radę, to nie pierwszyzna.
Razi tylko wybiórczość: Ukraina ma się poddać, bo im się Europy zachciewa, ale po kościele nie widać, żeby dzielił się kromką chleba z biednymi jakoś bardziej szczególnie, niż za poprzedników. I ciągle jest za ślub czy pogrzeb "co łaska" w zależności od regionu, ale zawsze nie mniej, niż x.xxx zł.
[demot]
Nie neguję potrzeby kapelana, ale ciekawe, kiedy Skarbówka, Szpitale, SW, Straż czy Policja przejdzie na outsourcing i zacznie płacić za konkretnie wykonaną pracę a nie za będący "symbolem wychodzenia spod komuny" etat.
Jak jakiś kapelan szpitala siedzi 18 godzin przy chorych, niech ma za 18 godzin a nie równać go z tym, co przyjdzie raz w tygodniu na godzinę. Nad jakimś sensownym rozwiązaniem można by popracować.
Ja nie mam Dworu, by utrzymywać służbę - jak potrzebuję hydraulika, elektryka czy malarza, to zamawiam usługę i płacę za robotę, ale nie mam speców na etacie.
[demot]
Orły Nawałki, to wcale nie są przechwałki, Orły Nawałki, zagrają piękne kawałki - i o taką nutkę proszę zamiast słów Polacy nic się nie stało...
[demot]
@GhostHawk
Podobnie, jak na lądzie armia zaciężna tu i ówdzie i jak wówczas na morzu. MW na swojej oficjalnej stronie przyznaje, że początki Marynarki Wojennej sięgają korzeniami do Piotra z Gdańska i ... floty kaperskiej.
"W roku 1458 gdańscy kaprzy (Klaus Klockener, Hans Bornholm, Michael Ertmann, Jesse Bunde, Eler Bokelman, Hartwig Cordes, Hildebrand vom Walde) przez kilka miesięcy skutecznie dezorganizowali krzyżackie linie zaopatrzeniowe na Morzu Bałtyckim, paraliżując ruch w portach miast wendyjskich oraz wysadzając desanty wojskowe na wybrzeża duńskie i inflanckie, co w efekcie skłoniło króla Danii Chrystiana do podjęcia rozmów pokojowych (rozejm 28 VII 1458)." (za http://www.gedanopedia.pl/gdansk/?title=GDA%C5%83SKA_FLOTA_KAPERSKA).
[demot] Religia w szkole to fikcja - to nie są lekcje.
[demot] To, że papież Franciszek jest komunistą, to już wiadomo od dawna. To, że traktuje ludzi jak w przedszkolu, to też wiadomo, bo jedna z homilii na Światowy Dzień Młodzieży w 2016 roku była o słowach "proszę, przepraszam, dziękuję". Tak, ja to pamiętam z przedszkola. Msgr. Jorge Bergolio pochodzi z regionu, gdzie portretów Marksa i Engelsa nie znajdziecie na strzelnicy, księża z karabinem, kapitalizm kojarzył się z kartelami i zgniłym USA a socjal dla uciśnionych był sposobem na spinanie kościoła razem (bardzo duże uproszczenie, sygnalizuję problem tylko). Mieliśmy Papieży: św. Piotra, ateistę, dzieciatego, kupującego urząd, papieżycę, błogosławiącego czołgi III Rzeszy, konserwatystę, postępowego - damy sobie radę, to nie pierwszyzna. Razi tylko wybiórczość: Ukraina ma się poddać, bo im się Europy zachciewa, ale po kościele nie widać, żeby dzielił się kromką chleba z biednymi jakoś bardziej szczególnie, niż za poprzedników. I ciągle jest za ślub czy pogrzeb "co łaska" w zależności od regionu, ale zawsze nie mniej, niż x.xxx zł.
[demot] Nie neguję potrzeby kapelana, ale ciekawe, kiedy Skarbówka, Szpitale, SW, Straż czy Policja przejdzie na outsourcing i zacznie płacić za konkretnie wykonaną pracę a nie za będący "symbolem wychodzenia spod komuny" etat. Jak jakiś kapelan szpitala siedzi 18 godzin przy chorych, niech ma za 18 godzin a nie równać go z tym, co przyjdzie raz w tygodniu na godzinę. Nad jakimś sensownym rozwiązaniem można by popracować. Ja nie mam Dworu, by utrzymywać służbę - jak potrzebuję hydraulika, elektryka czy malarza, to zamawiam usługę i płacę za robotę, ale nie mam speców na etacie.
[demot] Tak, tak, Trole, klikajcie, że słabe. bo nie macie syna ani córki.
[demot] Orły Nawałki, to wcale nie są przechwałki, Orły Nawałki, zagrają piękne kawałki - i o taką nutkę proszę zamiast słów Polacy nic się nie stało...
[demot] @GhostHawk Podobnie, jak na lądzie armia zaciężna tu i ówdzie i jak wówczas na morzu. MW na swojej oficjalnej stronie przyznaje, że początki Marynarki Wojennej sięgają korzeniami do Piotra z Gdańska i ... floty kaperskiej. "W roku 1458 gdańscy kaprzy (Klaus Klockener, Hans Bornholm, Michael Ertmann, Jesse Bunde, Eler Bokelman, Hartwig Cordes, Hildebrand vom Walde) przez kilka miesięcy skutecznie dezorganizowali krzyżackie linie zaopatrzeniowe na Morzu Bałtyckim, paraliżując ruch w portach miast wendyjskich oraz wysadzając desanty wojskowe na wybrzeża duńskie i inflanckie, co w efekcie skłoniło króla Danii Chrystiana do podjęcia rozmów pokojowych (rozejm 28 VII 1458)." (za http://www.gedanopedia.pl/gdansk/?title=GDA%C5%83SKA_FLOTA_KAPERSKA).