Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 1 grudnia 2014 o 19:21
Ostatnio: 22 marca 2024 o 11:14
Wiek: 34
Płeć: mężczyzna
Exp: 2322
Jest obserwowany przez: 56 osób
  • Demotywatorów na głównej: 1825 z 2184 (352 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 496549
  • Komentarzy: 4
  • Punktów za komentarze: 2
  • Obserwuje: 0 osób
 
Oburzona klientka pubu Prince of Wales wrzuciła do internetu zdjęcie kanapki,za którą zapłaciła 36 złotych! – "Nie posiłek, a żałosna wymówka. Nie jestem pewna,co właściwie robi tu ten kij” - tak rozwścieczona kobieta skomentowała swoje zdjęcie.Kanapka nie dość, że nie wygląda zbyt apetycznie to w sumie nie wiadomo co tak naprawdę skrywa cienkie pieczywo. Nie widać skrawków sałaty ani innych warzyw
Dawno nie widziałem takbeznadziejnej sytuacji i nie chciałbym być na miejscu tego gościa – Do zdarzenia doszło w kanadyjskim ośrodku narciarskim Whistler Blackcomb. Pechowy, a jednocześnie bardzo fartowny snowboardzista został uratowany po około 2 godzinach rozmyśleń nad tym, co zrobił źle
 –
Szybka nauczkaza marnowanie jedzenia –
0:09
 –
Kiedy nie potrzebujesz konta admina,bo sam niszczysz dla bekiheheszków w internetach –
Dźwięk z dziury w lodzieo grubości 450m –
0:13
Znowu? Serio?! –
To już jest przegięcie, niech jeszcze więźniów w Auschwitz nazwą korpoludkami... –  Pomnik Auschwitz O.01@AuschwitzMuseumAunchwitts.@TowBiznesowełączenie zasięgu rtm. WitoldaPileckiego w niemieckim obozie #Auschwitz , gdzie wekstermalnych warunkach i sytuacji życia budowałorganizację ruchu oporu, ze współczesnym"networkingiem" do niemoralnych nadużycmentalnychsmutkówPrzetłumacz tweetTowarzystwa Biznesowe SA28 stycznia o 18:00 · OCzy wiedzieliście, że rtm. Witold Pilecki był networkerem?W czasie pobytu w obozie koncentracyjnym Auschwitz umawiał tajnespotkania, rozmawiał, nawiązywał relacje, które bazowały na wspólnychwartościach.Gdyby nie te zdolności, stworzenie całego systemu kilkuosobowych grup,które mogły na sobie polegać nie byłoby możliwe.& Nie bez przyczyny Pileckiemu został nadany tytuł Honorowego CzłonkaTowarzystw Biznesowych.-----.. Zobacz więcejRotmistrz Witold Pileckiuprawiał networking nimbyło to modnePIL CK
 –
"O tym jak mój 7-letni synchciał zostać muzułmaninem – Wiele razy rozmawiałem z nim o tym, że istnieje na świecie wiele religii, których wyznawcy wierzą w swoich bogów. My jesteśmy ateistami. Pewnego dnia po wizycie u babci podszedł do mnie i wywiązał się taki dialog:- Tato, a czy wiesz, że jesteśmy muzułmanami?- A to dlaczego?- Bo mamy korzenie Tatarów, a oni byli muzułmanami. Babcia mi to powiedziała. To co teraz zrobimy?- Hmm, no cóż... musimy zatem żyć zgodnie z muzułmańskimi zasadami: modlić się jak oni, ubierać no i myślę, że dziś wieczorem dokonamy obrzezania. - Czym jest obrzezanie tato?- Babcia ci nie powiedziała? Poszukaj w internecie.Po 10 minutach syn wrócił i stwierdził:- Wiesz, tato, jednak ja już nie chcę być muzułmaninem..."
 –
 –
Dostałem takie zdjęcie od mojej żony i muszę przyznać, że przez dłuższą chwilę zastanawiałem się o co tutaj chodzi – Okazało się, że zamówiła gobelin na ścianę do swojego gabinetu jogi. Rozłożyła go na ziemi, a nasz kot po prostu się tam położył i tak sobie teraz leci przez las
I w końcu jest tak jak powinno być! –
Kolonia pszczół założyła sobiegniazdo w ścianie, a wypływającymiód zwabił mrówki – No po prostu słodko!
Sporo osób tęskni za taką zimą,a tak naprawdę mielibyście jejdosyć już po 1 dniu –
I wszystko jasne! –
Powiedzieć jej czy nie? –
Jacek obudził się z ogromnym kacem po firmowej imprezie. Zazwyczaj nie pije alkoholu, ale te drinki nie smakowały tak jakby miały w sobie procenty – Mężczyzna nawet nie pamiętał, jak wrócił do domu. Czuł się tak źle i zastanawiał się, czy przypadkiem czegoś nie zrobił. Kiedy otworzył oczy pierwszą rzeczą, jaką zobaczył były dwie aspiryny obok szklanki wody.Później zauważył leżącą obok niego czerwoną różę. Jacek usiadł i zobaczył, że przed nim znajdują się jego wyprane i wyprasowane ubrania. Rozejrzał się dookoła i doszedł do wniosku, że pokój jest nieskazitelnie czysty. Wziął aspiryny, wzdrygnął się, gdy zobaczył podbite oko odbijające się w lustrze łazienki. Zauważył przyczepioną karteczkę w rogu lustra z narysowanymi małymi serduszkami i odciśniętymi, czerwonymi ustami od szminki: "Kochanie, śniadanie jest na kuchence, wyszłam wcześniej, żeby zrobić zakupy. Dzisiaj przyrządzę Twoją ulubioną kolację. Kocham Cię, Ania." Zataczając się mężczyzna dotarł do kuchni, gdzie faktycznie czekało na niego śniadanie, gorąca kawa i poranna gazeta. Przy stole siedział syn Jacka i jadł śniadanie. Mężczyzna zapytał, „Synu… Co się stało zeszłej nocy?". "No cóż, wróciłeś do domu po 3 nad ranem, byłeś bardzo pijany i nie wiedziałeś, co się dzieje. Wpadłeś na stolik, przewróciłeś go i cały się połamał. Później zwymiotowałeś na korytarzu i podbiłeś sobie oko, kiedy wpadłeś na drzwi." Mężczyzna lekko zmieszany zapytał syna, "więc dlaczego wszystko jest w tak idealnym porządku. Róża na łóżku, śniadanie które czekało na mnie w kuchni?" Syn odpowiedział, "Ahh to. Mama zaciągnęła Cię siłą do sypialni, a kiedy próbowała ściągnąć Ci spodnie krzyknąłeś Zostaw mnie w spokoju, jestem żonaty!"