Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 1 lutego 2015 o 23:55
Ostatnio: 23 sierpnia 2021 o 20:34
Wiek: 34
Płeć: mężczyzna
Exp: 7508
Jest obserwowany przez: 81 osób
  • Demotywatorów na głównej: 5749 z 6743 (977 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1756727
  • Komentarzy: 13
  • Punktów za komentarze: 76
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

Nigdy nie zapomnijcie o tym, jak Tom myślał, że zabił Jerry'ego i próbował go ocalić. Na co dzień może ci się wydawać, że kogoś nienawidzisz, ale dopiero, kiedy pojawi się zagrożenie, że może go zabraknać, poczujesz jak bardzo był ci potrzebny –
Idź ćwiczyć, aby latem móc je pokazać światu –

Reakcja ojców na swoje córki w sukni ślubnej Bo to on pokochał ją jako pierwszy...

Bo to on pokochał ją jako pierwszy... –
W moim kraju nie wolno mi się wypowiadać, tu jest wolność słowa – Więc mogę mówić jak tu jest chu*owo i szkoda, że nie tak, jak w moim kraju
Ktoś mi powiedział, że jestem leniwy – Nawet nie chciało mi się z nim polemizować
Krótka przypowieść o drwalu, która pokazuje, że jeżeli mężczyzna kłamie, to tylko w słusznej sprawie: – Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:- Dlaczego płaczesz?Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.- To Twoja siekiera? - zapytał- Nie - odpowiedział drwal.Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala, czy to jego.- Ta również nie jest moja - odparł drwal.Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.- A może ta?- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg i zapytał:- Dlaczego płaczesz?Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.- To Twoja żona? - zapytał.- Tak - odparł drwal.Bóg się na poważnie zdenerwował:- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!Drwal odparł:- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym nie Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz i jeśli znowu powiedziałbym nie, poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym tak, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem tak za pierwszym razem
 –
W 1981, pediatra ocalił życie wcześniakowi, pracując długo po godzinach i walcząc z czasem, by ustabilizować jego stan – W 2011, ten sam pediatra znalazł się uwięziony w płonącym aucie po kraksie, jaką zaliczył. Został uratowany przez lekarza, którym okazał się wcześniak, któremu ocalił życie 30 lat wcześniej
 –

16 sztuczek Google. Część pewnie znasz, ale niektóre na pewno cię zaskoczą (17 obrazków)

Pies mógł wybrać tylko jedną rzecz –
Test na zaufanie –
Nie, to nie jest odbicie w lustrze –
Kiedy masz ojca inżyniera –

Wzruszająca historia żołnierza amerykańskiej marynarki wojennej:

 –  Pielęgniarka zaprowadziła zmęczonego, zestresowanego członka marynarki wojennej do pokoju chorego. "Pana syn tu jest" - powiedziała do starszego czlowieka. Musiała te słowa powtarzać kilka razy, zanim oczy pacjenta się otworzyły. Półprzytomny mężczyzna, będący pod wpływem bólu po ataku serca, ledwie ujrzał sylwetkę umundurowanego żołnierza stojącego za namiotem tlenowym. Ten wyciągnął rękę i uścisnął wiotką dłoń starca, wysyłając do niego przesłanie miłości i wsparcia. Pielęgniarka przyniosła krzesło, żeby żołnierz mógł spocząć obok łóżka. Przez całą noc młody mężczyzna czuwał tam w słabo oświetlonej sali, trzymając dłoń staruszka i dodając mu otuchy. Parę razy pielęgniarka proponowała mu, aby położył się i odpoczął, ale żołnierz odmawiał. Kiedykolwiel pielęgniarka wracała, żołnierz pozostawał nieświadomy jej przyjścia, tak samo nieświadomy jak głosów dochodzących ze szpitala -działania aparatu tlenowego, rozmów służby, płaczu innych pacjentów... Pielęgniarka co jakiś czas słyszała jak młodzieniec kieruje do starca słowa wsparcia. Staruszek nie mówił nic, jedynie trzymał dłoń swego syna. O poranku, starszy mężczyzna zmarł. Członek marynarki wypuścił dłoń, teraz już pozbawioną życia i udał się do pielęgniarki powiadomić ją o zgonie. Kiedy czyniła to, co do niej należało, młody mężczyzna czekał. Kiedy wróciła, zaczęła kierować w stronę mężczyzny słowa współczucia, kiedy nagle żołnierz jej przerwał i zapytał: "Kim był ten człowiek?" Pielęgniarka była zaskoczona. "Był pana ojcem" - odpowiedziała "Nie, nie był" - żołnierz odpowiedział. "Nigdy wcześniej go nie widziałem." "Więc czemu nic nie powiedziałeś, kiedy przyprowadziłam cię do niego?" "Od początku wiedziałem, że zaszła pomyłka, ale również wiedziałem, że potrzebował swego syna, którego tam nie było. Kiedy zdałem sobie sprawę, że jest zbyt chory, aby rozpoznać, czy jestem jego synem czy nie, zrozumiałem jak bardzo mnie potrzebuje. Przyjechałem tutaj, aby odnaleźć pana Williama Greya. Jego syn zginął w akcji wczoraj i wysłano mnie, aby poinformować go o tym. A jak ten człowiek się nazywał?"
Muzułmanin zastrzelony przez kobietę traci prawo do dziewic w raju – Każdemu terroryście życzę więc kary śmierci z rąk kobiety
Poważne pytanie:Co do cholery tutaj się właśnie stało? –

Każdy kiedyś dojrzeje do tego

Każdy kiedyś dojrzeje do tego –  Przychodzitaka porakiedy nieżądasz niczegoani ustani uśmiechuanimiękkich ramionani oddechujej obecnościwystarczy żeona jest
Zadzwoń do mnie o 2 w nocy, a odbiorę bez wahania. Zadzwoń o 7 rano, a urwę ci łeb –

Życie rodzinne: Oczekiwania vs. Rzeczywistość (11 obrazków)