Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Eaunanisme

6 / 6
Eaunanisme

[demot] I w gruncie rzeczy bardzo dobrze, bo było to do bani. Jedziesz na wakacje, pstrykasz zdjęcia, a po powrocie okazuje się, że wszystkie można sobie w dupę wsadzić, bo np. klisza z wadą fabryczną i wszystkie zdjęcia mają na środku wielką pomarańczową plamę.

0 / 0
Eaunanisme

[demot] Jeden dzień ekstra, który wypada w czwartek. Nie wiem, czy jest się czym ekscytować, jeśli się pracuje.

0 / 0
Eaunanisme

[demot] Klasyczna wada techniczna, która w Polsce może być podstawą do wyrobienia kolejnego paszportu za darmo - art. 22, ust. 1 pkt 3 ustawy o dokumentach paszportowych z 2022 r.

0 / 0
Eaunanisme

[demot] @grzechotek I z iPhonem jest. Nie znam nikogo, kto długoterminowo uznawałby, że jest on wart swoich pieniędzy i byłby z niego całkowicie zadowolony. Moi rodzice-gadżeciarze swego czasu uznali go za naturalny wybór, ponieważ oboje posiadają iPhony. Moja mama już po kilku miesiącach dała sobie spokój. Główny zarzut - trzeba go codziennie ładować. Teraz korzysta z Garmina. Ojczym jeszcze korzysta, ale główny powód to fakt, że się przyzwyczaił.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 lutego 2024 o 12:38

14 / 20
Eaunanisme

[demot] Mnie rodzice nie bili i nie cierpię na żaden syndrom, tylko po prostu szanuję innych ludzi. Jeśli uważasz, że do szacunku niezbędna jest przemoc, to raczej bym się tym nie chwalił na Twoim miejscu.

1 / 1
Eaunanisme

[demot] Uwielbiam zmywać naczynia. Jako dziecko (nastolatek) zawsze zmywałem po obiadach i imprezach rodzinnych. Gdyby tylko zużycie wody nie było tak dramatycznie wysokie w porównaniu ze zmywarką...

9 / 9
Eaunanisme

[demot] Słodkie i tłuste. Zamiast lodów mogli dać posłodzony smalec i mózg młodej wyleciałby w kosmos.

0 / 0
Eaunanisme

[demot] "Dumpster fire" oznacza też "kompletną katastrofę", albo ogólnie trudną sytuację, z którą nikt nie chce mieć nic do czynienia.

2 / 2
Eaunanisme

[demot] Ja akurat nie lubię "męskich" zapachów żeli pod prysznic. Wszystkie nuty zapachowe krzyczą "ENERGIA, SZYBKO, ZAРIERDALAĆ!!!!!" A ja chcę tylko sobie trochę odsapnąć pod prysznicem, zmyć brudy dnia etc.

2 / 2
Eaunanisme

[demot] @Gundula Pewnie w tym samym momencie, kiedy nauczysz się namalować hiperrealistyczne oko na swojej powiece.

1 / 1
Eaunanisme

[demot] @Quant_ Myślę, że wszyscy jesteśmy już na tyle dojrzali, że czas pogodzić się z tym, że konkursy typu "Miss czegokolwiek" nie są i nigdy nie były nastawione na to, żeby kierować się obiektywizmem w ocenie czyjejś urody, tylko żeby przynieść zysk organizatorom.

4 / 4
Eaunanisme

[demot] Ciekawe jest to, że w podlinkowanym artykule jest przytoczone stanowisko biura prokuratora generalnego stanu Indiana, w którym zaznacza się, że dziecko zostało odebrane nie z powodu innego poglądu rodziców w kwestii identyfikacji płciowej, ale z powodu braku działań na rzecz rozwiązania problemu zaburzeń odżywania.

1 / 1
Eaunanisme

[demot] @kondon Na razie to głównie widzę trwanie przy tezie i ignorowanie argumentów jej przeczących. Zarzucasz posłance lewicy, że nie zajmuje się sprawami ważnymi, tylko tabliczkami. Równolegle przez Sejm przeszła ustawa poświęcona kwestii istotnej z punktu widzenia lewicowych postulatów. W Twojej ocenie nie są one ważne. I okej. Masz prawo do takiej oceny.

1 / 1
Eaunanisme

[demot] @kondon Zakładam, że załatwienie tabliczki nie odbywa się kosztem regularnych prac sejmowych. Stąd nie do końca rozumiem wychodzenie przez Ciebie z założenia, że jak posadziła krzak, to nie ma czasu na pobawienie się z dziećmi. Z tego samego założenia wychodzi autor demota. A generalnie jest ono błędne - w tym samym czasie Sejm pracował chociażby nad ustawą o tabletce dzień po, która z punktu widzenia środowisk lewicowych i postrzegania przez nie praw kobiet, jest taką "ważną sprawą".

1 / 5
Eaunanisme

[demot] @Lady_Apocalypse Jak się słyszy jęki (albo głosy), to się zwraca uwagę sąsiadom, żeby byli ciszej, albo idzie do specjalisty. To po pierwsze. Po drugie, z tym leniwcem to zły adres, prostaczko. Piszesz w swoich demotach o potrzebie mody na posiadanie mózgu? Ustaw się pierwsza w kolejce. @Bongo123xyz Świat nie jest czarno-biały. Nie ma tylko ludzi leniwych i tylko ludzi, którym się chce.

4 / 4
Eaunanisme

[demot] @ByleBadyle A więc czy możemy się zgodzić, że wina leży w dobrych chęciach oraz niedbalstwie rodziców, którzy efektywnie działali w taki sposób, żeby ich dzieci miały lepiej, niż mieli oni, a nie w wypaczonym młodym pokoleniu, które w gruncie rzeczy nie zna innego życia? Bo w sumie bardzo często widzę, słyszę i czytam, że to wina młodzieży, że np. nie umie naprawić czajnika elektrycznego skuwką od długopisu, albo pokroić prosto chleba. A co do powiedzenia i jego słuszności - będę stać na stanowisku, że upraszcza ono świat, żeby można było wszystko łatwo wyjaśnić i zrzucić odpowiedzialność z samych siebie, bo się czegoś nie dopilnowało. Ale to tylko moja opinia.

-3 / 15
Eaunanisme

[demot] @Bongo123xyz Smutnym zwyczajem jest zakładanie, że ludzie wiecznie pozostają młodzi, nie chorują, nie zmieniają trybu życia, nie dochodzi im obowiązków, które zmniejszają ilość wolnego czasu na uprawianie sportu etc. itd., w związku z tym "po prostu ktoś przestał o siebie dbać, bo ma partnera i fajrant". Bo przecież jeśli JA znajduję czas, to PRZECIEŻ inni też muszą. A jak nie znajdują, to wymówki ;)

5 / 7
Eaunanisme

[demot] @ByleBadyle Mnie zawsze najbardziej ciekawi, które pokolenie wychowuje tych nierobów dzisiaj. Bo wszyscy kiedyś karnie zasuwali, byli ogarnięci życiowo, umieli złożyć działającą lodówkę z obierków ziemniaka i starych butów z bazaru, czytali w oryginale Platona na polskim i rozwiązywali równania różniczkowe w 4 klasie podstawówki. To co sprawiło, że ci superludzie wychowują dzieci, których ambicją, jak piszesz, jest influencerowanie? No bo przecież niemożliwe, żeby te poprzednie pokolenia przekazywały tę "kulturę nieróbstwa" dalej, prawda?

3 / 5
Eaunanisme

[demot] O ile jestem w stanie się zgodzić z tym, że każdy w dowolnym miejscu publicznym (czy to plaża, czy to siłownia) powinien się przede wszystkim zajmować sobą, a nie dyktowaniem, jak kto powinien być ubrany, żeby broń borze nie zwracał na siebie uwagi, bo czyimś ubiorem można sobie wytłumaczyć zachowanie innych wobec takiej osoby, to jednak osobiście uważam, że od jakiegoś czasu wszyscy już powoli zaczynają dostawać pierdoIca na punkcie patrzenia. To, na czym bym się skupił, to bardziej na wbiciu sobie przez niektórych do głowy, że może czasem warto powstrzymać się przed komentowaniem czyjegoś wyglądu. Ale absolutnie nie jestem zwolennikiem tego, żeby za patrzenie wysyłać kogoś na terapię. No kurde. Mamy wszyscy oczy, funkcjonujemy wszyscy w społeczeństwie. Patrzenie na innych i ich ocenianie jest tak samo naturalne, jak oddychanie. Jeśli Ci przeszkadza, że ktoś na Ciebie tylko patrzy, bo zamiast tego powinien gapić się w ścianę, albo telefon, to najprawdopodobniej to z Tobą jest coś nie tak.

0 / 0
Eaunanisme

[demot] @Atalisha Ja to doskonale rozumiem. Staram się Tobie wytłumaczyć, że obwinianie prezydenta miasta za złe parkowanie jakiegoś randoma to nie abstrakcja, ale element gry politycznej wpisujący się w stały trend środowiska, z którego się ukazana wyżej pani wywodzi.

2 / 2
Eaunanisme

[demot] @Moher_przez_samo_h Przede wszystkim te przepisy mają zastosowanie do tego, ile pracodawca musi dołożyć do minimalnej pensji takiego pracownika, jeśli wkład napiwków w wypłatę nie jest wystarczająco wysoki. W skrócie - jeśli minimalna stawka godzinowa wynosi 10 dolarów, to minimalna stawka godzinowa dla pracowników, którzy dostają napiwki wynosi 2 dolary. Finalnie jednak przepisy mówią, że jeśli suma tych 2 dolarów i napiwków nie wyniesie średnio 10 dolarów na godzinę, to resztę musi pokryć pracodawca. W praktyce więc przepisy te stanowią podstawę do przerzucenia na klienta kosztów utrzymania danego pracownika, bo inaczej z własnej kieszeni musi wyłożyć jego szef. Tak że trochę źle sądzisz. Jedno wynika z drugiego i klient, który nie daje napiwków, nie jest w interesie pracodawcy. Trudno tu mówić o niepisanej umowie.

0 / 0
Eaunanisme

[demot] Bo solą posypuje się np. ślimaki, żeby się ich pozbyć z ogrodu. Solenie gołębi nie spowoduje, że staną się mniej uciążliwe.

4 / 4
Eaunanisme

[demot] @777pawel Czy ja wiem, czy koniecznie zmyślona? Mnóstwo ludzi obecnie przelicza totalnie wszystko na pieniądze, ignorując przy tym niematerialne korzyści (np. miło spędzony wspólnie czas). Przykładowo - mój ojciec ma od 10 lat działkę po miastem, w którą wkłada cały czas kasę: a to nowe nasadzenia, a to odmalowanie płotu, a to nowa altanka etc. Jakaś jego znajoma, kiedy w rozmowie podał jej orientacyjnie, ile już wydali na utrzymywanie tego przez te wszystkie lata, rzuciła tylko "Ło matko! Ile pieniędzy! Przecież tyle innych fajnych rzeczy można by było zamiast tego kupić! Szkoda kasy przecież!". Jej spojrzenie wynika jednak z faktu, że widzi tylko wydany pieniądz, a nie tysiące godzin odpoczynku, kontaktu z naturą i spotkań, które nie miałyby racji bytu, gdyby zamiast tego ojciec odkładał te wszystkie złotówki na konto.

1 / 1
Eaunanisme

[demot] @Moher_przez_samo_h Trudno mówić o "niepisanej umowie". Taki stan rzeczy jest jak najbardziej umocowany w prawie. Poczytaj sobie o "minimum tipped wage" i całej kwestii oddzielenia tego od pensji minimalnej w pozostałych zawodach.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10118 119 następna »