Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Z nami od: 18 października 2010 o 23:30
Ostatnio: 23 kwietnia 2024 o 11:19
Płeć: mężczyzna
Exp: 4429
Jest obserwowany przez: 343 osoby
  • Demotywatorów na głównej: 2446 z 2656 (169 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1428539
  • Komentarzy: 1864
  • Punktów za komentarze: 12095
  • Obserwuje: 0 osób
 
Moderator, Administrator

Babcia wie co dobre –
Kobiecie do szczęścia wystarczą cztery zwierzęta:Jaguar w garażu, norki w szafie, tygrys w łóżku i osioł, który na to wszystko zarobi –
Przeżył po tym, jak powiedział żonie, że ostatnio bardzo się spasła –
 –  UWAGA: Wspólna modlitwa o przywrócenie światła w garażu i na klatkach. W niedzielę 26.02 o godzinie 10:30 w garażu.Wesprzemy modlitwą braci i siostry broniących nas przed Teatrem Powszechnym i nie zapomnimy o ofiarach zmachu Smoleńskiego. Kółko Różańcowe Skorosze-ZapustnaA psychiatra był?
Oto dlaczego powinniśmyszanować naszych staruszków –
W kółko, tak długo, aż ci zbrzydnie –
Spraw sobie psa. Tylko on będzie cię kochał bardziej niż siebie samego –
Gdy spojrzałem w jej oczy poczułem jak miękną mi kolana, serce zaczyna bić jak oszalałe i coś zaczyna mnie ściskać w żołądku – Wtedy zdałem sobie sprawę, że dosypałem prochów do niewłaściwej szklanki
No więc chciałem napisać książkę o Napoleonie, ale właśnie to mnie sparaliżowało –
Skłęńć w łewo, przez tłysta metłów płosto, na następnym skłysofaniu skłęńć w łewo... – POWIEDZIAŁAM W ŁEWO TY FASZYSTOFSKA MOŁDO!
Lamborghini Aventador pokryty czarnym chromem, żebyś przeglądając się w nim mógł zobaczyć, jaki jesteś biedny –
Wystarczy jeden rzut oka, aby stwierdzić, że to małżeństwo nie potrwa długo –
15-letnia Helga nakłada makijaż –
 –
Bez ryzyka nie ma zabawy –
Źródło: Włącz głos
Znajomi znajdą wymówkę.Przyjaciele znajdą sposób –  Ale super! Też chcę czapkę z balonika Eee... Yyy, ale wiesz
Dramat rodzinny opisany w liście do gazety w 1907 roku –  Mychajło Pryćkow z Borek Janowskich Ogłasza za naszym pośrednictwem : Uciekła mi tamtego tygodnia żona, blondynka, pyskata, z wybitym u dołu zębem i mówiąca ciągle : a bodaj cię !Opu-ściła mnie, wdowca z dziećmi i z niezaoptrzoną krową, i poszła w świat albo do Lwowa, idzie ma trzy kumy i jednego umizgacza. Jest to kobieta niczego, poci się mocno i chrapie na lewym boku, gdy wątrobę dusi. Zgubić się nie zgubiła, bo drogę cna, tylko sama poszła, jakom ją wiadrem sprał, że zamiast soli nasypała sody do ziemniaków, a najmłodszego Jędrka przetraciła w brzuchu i sklęła cielną krowę, od czego może być urok na jej potomstwo, a i grzech także jest. Kto by co o niej wiedział, niech ją namówi do powrotu, bo sam się w chałupie nie ogarnę, a Hanka bucy za nią jak komis, gdy w niego wiater dmucha. Gdyby niechciala wrócić, to niech odda pieścionek Baścyny i niech pawi, gdzie klucz od strychu, bo Antek po siaro dachem włazi i poszycie rwie. Lat ma 29, i nosi, gdy poszła, czerwoną spódnicę. Panu Bogu i dobrym ludziom ją polecam, toby jej nieukrzywidzli. A trzeba o i:iej dać wiadomość do mnie, to wózkiem przyjadę, ino orczyk stelmach zrobi, bo N.v piecu nim grzebała i zetliła go na węgiel, co sobie jeszcze zostosuję, choć prać ją za to nie będę.
Prawdziwy mistrz przetrwania –
 –
Dziurasik Park –