Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Carmelot

0 / 2
Carmelot

[demot] @Kompleksowy "...do tego często wchodzą w role mężczyzn, a facet nie chce się wiązać z innym facetem (nawet jeśli wygląda jak kobieta), a z kobietą z krwi i kości oraz rozumu" - a cóż takiego jest tą męska rolą, która według Ciebie pozbawia kobiety kobiecości?

1 / 3
Carmelot

[demot] Spoko, mogę skrobać, nie wiem czemu facet miałby mnie w tym wyręczać. Może zamiast nieudolnie próbować ośmieszać jakąś grupę ludzi, najpierw zapoznasz się z tym, o co dokładnie im chodzi?

4 / 4
Carmelot

[demot] @Gats Zrób demota z identycznym tekstem tylko o facetach i patrz, co się będzie działo, choć stawiam, że nie wyjdzie nawet z poczekalni :) Cieszy mnie, że już nawet faceci zaczęli zwracać uwagę na to, co się tu odwala, bo mi się już tego komentować nie chce. Może to nawet lepiej, że oni sobie żyją w przeświadczeniu, że wszystkie kobiety są złe albo tępe, bo przynajmniej szanse na rozmnożenie im maleją.

8 / 10
Carmelot

[demot] Wiem, że są kobiety, które dosłownie wybiły się na fali #metoo, ale to nie jest takie proste. Przykładowo gwałt można udowodnić robiąc badania, ale myślę, że molestowanie to jest dla każdego coś innego, bo każdy ma inne granice. No i jak to udowodnić? Ktoś mnie raz molestował, więc mam iść do niego drugi raz, tylko tym razem z kamerką, żeby nagrać jak mnie obmacuje? Hm...

1 / 3
Carmelot

[demot] @Widz92 A nie sądzisz, że zazdrość jest przeciwieństwem zaufania? Czy myślisz, że nie można ufać nikomu na 100%? Według mnie można dbać o kogoś, nie będąc o niego zazdrosnym. Nie jestem zazdrosna, bo ufam. Dbam, bo mi zależy. To dwie różne sprawy. O relacje z przyjacielem też się dba, a nie jest się o niego zazdrosnym.

1 / 1
Carmelot

[demot] @Yo Jestem kobietą :) Oni powiedzieli sobie, że nie chcą relacji typowo łóżkowej, po czym na drugim spotkaniu właśnie w łóżku wylądowali. Nikt nikogo nie oszukał, zrobili dokładnie to samo, więc są siebie warci. Tak samo bym pisała, gdyby to ona zakończyła tę relację, a on się żalił jaki to świat zły. Mylisz szacunek z uczuciem, że zależy nam na kimś. Jak może zależeć na kimś, kogo nie znamy, więc nie wiemy jaki on jest? Poza tym jestem zdania, że jeśli rozdajesz coś na prawo i lewo, to traci to na wartości.

2 / 2
Carmelot

[demot] To trzeba było poczekać z seksem aż zacznie im na sobie zależeć. Nie, na drugim spotkaniu ludziom nie może na sobie zależeć, bo się tak naprawdę jeszcze nie znają. Dziewczyna cierpi teraz przez własną głupotę. Nie żebym krytykowała tylko ją, bo on też polazł do wyra na drugim spotkaniu, więc są siebie warci. Z tym że to ona się żali i ma do innych pretensje za własne błędy.

3 / 3
Carmelot

[demot] @AllHailMegatron26 Krytykujesz ludzi, którzy zwalają winę na nią, a sama zwalasz pełną winę na niego, bo "ona jest tylko naiwna". Nie, oni są dokładnie tacy sami. On uprawiał seks na drugiej randce i ona tak samo. Nie zmusił jej, sama tak zdecydowała. Tylko że to ona się tu żali jak bardzo jest źle, dlatego ona jest krytykowana.

3 / 3
Carmelot

[demot] No to proszę: molestowanie jest molestowaniem niezależnie od tego kto kogo molestuje. "Nie" znaczy "nie" niezależnie od płci. Odnoszę jednak wrażenie, że teorie pt. "faceta nie da się zgwałcić ani molestować" są głoszone tak samo często przez feminazistki, jak przez samych facetów.

-1 / 7
Carmelot

[demot] Może najpierw zapoznaj się z definicją, potem przestań mylić sfrustrowane baby z feministkami, a dopiero na końcu rób demotywatory.

-1 / 3
Carmelot

[demot] @RomekC No to Twoje podejście jest ok, ale niektórzy ciągle patrzą na płeć zamiast na kwalifikacje. I właśnie po to powstały parytety, a nie na złość ludziom z dobrym podejściem jak to Twoje. Inna sprawa, że to rozwiązanie się nie sprawdza.

0 / 0
Carmelot

[demot] @DexyerHollandRulez W badaniu, o którym pisałam, 7% pracowników ogółem zgłosiło dyskryminację ze względu na płeć, natomiast wśród kobiet była ona wyższa, bo 10%. Także tak, mężczyźni też są dyskryminowani i też to zgłaszają, i bardzo dobrze, że to robią. A jak nie zgłaszają, no to już nie wina tych, którzy zgłaszają. Tak czy siak, problem istnieje i jakoś go trzeba rozwiązać. Tak jak też już pisałam - parytety nie są według mnie dobrym rozwiązaniem. Raczej najlepszym ze złych. @RomekC Oczywiście, że nie jest jednoznaczny z predyspozycjami do zarządzania ludźmi. Jest jedną ze składowych, dlatego podałam go jako przykład. Chodziło o to, że ludzie nadają się lub nie na stanowiska kierownicze, ze względu na kwalifikacje, a nie płeć. No i właśnie dlatego parytety nie są dobrą opcją. Ale przychodzi Ci do głowy lepsza?

0 / 0
Carmelot

[demot] @DexterHollandRulez Dokładnie, "ma być tyle ile się dostanie ze względu na kwalifikacje". O to właśnie chodzi, natomiast z badania ADP z 2017 r. wynika, że co trzecia osoba czuje się dyskryminowana w pracy, z czego 10% (kobiet) ze względu na płeć. Uważam, że parytety nie są dobrą opcją, bo tak jak piszesz, też nie są sprawiedliwe. Jednocześnie nie przychodzi mi do głowy lepsza opcja, która wyeliminuje dyskryminację. Co do zawodów takich jak informatyk i tak dalej - myślę, że tutaj sporą rolę odgrywa wychowanie, bo w krajach skandynawskich, gdzie dzieci wychowuje się bez podziału na role społeczne, jest największy odsetek kobiet wśród pracowników technicznych.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2018 o 4:06

1 / 5
Carmelot

[demot] @DexterHollandRulez Sprawiedliwie jest, kiedy ludzie wykonują prace, do których mają największe predyspozycje - naturalne albo nabyte. Ma być mniej kobiet na stanowiskach kierowniczych, chociaż są tak samo inteligentne - z jakiego powodu? No i naprawdę dziwi Cię, że kobiety nie podejmują pracy nad siłą fizyczną tylko po to, żeby wykonywać pracę wiążącą się z niewielkimi zarobkami i zerowym prestiżem? Tak samo zresztą mężczyźni, którzy mają masę mięśniową na poziomie statystycznej kobiety.

0 / 8
Carmelot

[demot] Tylko praca w kopalni czy przy wywożeniu śmieci wiąże się z predyspozycjami fizycznymi, a z natury większość mężczyzn jest silniejsza od kobiet (co oczywiście nie oznacza, że kobiety nad siłą fizyczną nie mogłyby pracować). Natomiast praca na stanowisku kierowniczym w większości przypadków wiąże się z predyspozycjami intelektualnymi. A o ile wiem, nie ma badań, które stwierdzają, że któraś płeć znacząco przeważa nad drugą jeśli chodzi o iloraz inteligencji.

2 / 4
Carmelot

[demot] @wojtka O to ja chętnie się zapoznam z tym uniwersalnym spisem tego, do robienia czego został stworzony mężczyzna, a do czego kobieta, tylko gdzie go można znaleźć? Kto i na jakiej podstawie go stworzył?

0 / 0
Carmelot

[demot] @BlueAlien szkoda czasu na dyskusje z tym typem. On daje sobie prawo do twierdzenia, że coś może dotyczyć 100% kobiet albo 100% mężczyzn. Bo wiesz, on poznał przecież wszystkich na całym świecie, więc ma wiedzę, jakiej nie posiada nikt :D jak ktoś jest oporny na fakty, to nic nie poradzisz

0 / 0
Carmelot

[demot] @olmajti Myślę, że ta dyskusja zmierza donikąd. Tak jak kobieta może wmówić facetowi, że bierze tabletki antykoncepcyjne, tak facet może chociażby dziurawić prezerwatywy. Ale Ty wolisz sobie generalizować, więc ok, znudziło mnie już zbijanie każdego Twojego przykładu. Prosiłam o podanie źródła eksperymentu, do którego się odwołujesz - bez echa. Prosiłam o podanie jednej cechy innej niż biologiczna, zachowania lub typu osobowości, które dotyczą w 100% tylko jednej płci. Ty cały czas podajesz przykłady związane z ciążą, czyli budową biologiczną. Bezsensownie byłoby odpowiadać, kiedy rozmowa przypomina gadanie do drzewa. Pław się więc w poczuciu, że nikt nie jest godny zbicia Twoich argumentów. Powodzenia w życiu.

0 / 0
Carmelot

[demot] @olmajti Wyjaśnienie w moim pierwszym komentarzu. Drugi akapit Twojej wypowiedzi - to samo. Ta? To może zarzuć jakimś wiarygodnym linkiem do tego eksperymentu. A coś takiego jak instynkt tacierzyński nie istnieje, no nie? :D A co z kobietami, które nie mają instynktu macierzyńskiego? Dokładnie. Boją się lub wychowywały się w toksycznych rodzinach. Dziecko do pewnego wieku jest jak plastelina. Jeśli pokażesz mu patologię, ono uzna ją za normę. Jeżeli według Ciebie zwierzęcy seks po uprzednim wpi*rdolu jest zdrowym zjawiskiem u normalnego człowieka, to nie mam więcej pytań.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2018 o 23:42

0 / 0
Carmelot

[demot] @olmajti "Ty pisząc o unikaniu kary zachodząc w ciąże dobitnie potwierdziłaś to że istnieje olbrzymia różnica pomiędzy myśleniem kobiet i mężczyzn" - no tak, kobiety zachodzą w ciążę od myślenia, a faceci po prostu o tym nie myślą, dlatego tego nie robią :D różnice biologiczne nie mają tu zaś żadnego znaczenia :D Zabawna sprawa, bo oburzasz się, że przy nierówności płac rzekomo nie istnieją inne czynniki niż dyskryminacja, czyli różnica jedynie ze względu na płeć, a sam nie pojmujesz innych zmiennych niż płeć w każdym przykładzie, który podajesz. Przykładowo nie dociera do Ciebie, że kobiety popełniają mniej, choć niewiele mniej, przestępstw, bo są bardziej tchórzliwe, a jeśli już popełniają, to bardziej szczegółowo myślą, jak to zatuszować, bo tak je właśnie wychowano, a nie z rzekomych różnic w myśleniu. Druga sprawa - jeżeli to facet jest ofiarą kobiety, to dużo rzadziej zostaje to zgłoszone i odnotowane. No ale to pewnie też nie dlatego, że taki facet społecznie byłby uznany za ciotę, gdyby zgłosił na policję pobicie przez kobietę, tylko dlatego, że ma inny mózg, no nie? :D Ale okej, skoro jesteś tego taki pewien, myślę, że można łatwo to sprawdzić. Podaj mi, proszę, jedną cechę, zachowanie, typ charakteru etc., które w 100% można przypisać do kobiet albo w 100% do mężczyzn.

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2018 o 14:43

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1015 16 następna »