Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Kto ma dziś to święto? – Śmiało, przyznawać się w komentarzu 14 stycznia Dzień Nieśmiałych
Jak schudnięcie o 30 kg wpływa na twarz –
 –
Dowód na to, że pionowe paski jednak wyszczuplają –
Dobrze być dzieckiem –  Hej dorośli! Potraficie tak jak ja? Wstaję rano i jestem zawsze gotowy do zabawy. Nie obchodzi mnie to, co sądzą o mnie inni. Żyję tu i teraz niczego nie planując. Mówię co myślę i robię, co chcę Nie przejmuję się tym, jak wyglądam nie martwię się, jeśli ktoś mnie nie lubi W moim słowniku nie ma plotki, Nie skrywam swoich uczuć Jestem zawsze sobą
Zazdroszczę wszystkim, którzy mogą mieszkać na co dzień w takich miejscach, z dala od miejskiej dżungli –
0:15
Pewien użytkownik portalu Reddit zamieścił historię związaną z postanowieniami noworocznymi. Ta historia jest bardzo poruszająca, przeczytajcie ją koniecznie do końca, gdyż płynie z niej również pewna nauczka dla nas wszystkich – "Oto co się wydarzyło. Byłem na siłowni rano i zobaczyłem grupę dwóch kobiet i mężczyzny, którzy w bardzo oczywisty sposób śmiali się z i rozmawiali o kobiecie, która ewidentnie dopiero stawiała pierwsze kroki na siłowni. Na początku nie zdawałem sobie sprawy z tego co się dzieje, gdyż miałem słuchawki na uszach, ale zobaczyłem jak jedna z kobiet wyjęła telefon i zaczęła nagrywać. Kobieta z której się śmiali zdawała sobie sprawę z tego co się dzieje i była bliska płaczu...Zeszła z bieżni i udała się do szatni. Odłożyłem moje ciężarki i poszedłem za nią. Powiedziałem jej by zaczekała tu na mnie po czym poszedłem zgłosić całą sytuację do kierownika siłowni.Gdy wróciłem do szatni kobieta płakała i po cichu opowiedziała mi, że niedawno jedno z jej rodziców zmarło na zawał serca związany z otyłością, a lekarze powiedzieli jej, że jeśli nie zmieni swojego stylu życia to zmierza w tym samym kierunku. Powiedziałem jej, że każdy musi gdzieś zacząć, a po chwili rozmowy dodałem, że jej początek jest dziś, po czym pomogłem jej wstać. Poprosiłem by dokończyła ćwiczenia ze mną i że pomogę jej nauczyć się wszystkiego, bo sam byłem na jej miejscu rok temu. Do końca ćwiczeń... miała uśmiech na twarzy. Koniec końców troje członków siłowni dostało permanentny zakaz przychodzenia, a ja mam nową przyjaciółkę.Morał tej historii jest prosty. Wiadomo, że dla wszystkich frustrujące jest to jak siłownie stają się pełne ludzi na początku roku, ale aż trudno jest pojąć jak duży wpływ mamy na innych ludzi. Nie mam wątpliwości, że ta kobieta już nigdy by nie wróciła do siłowni, jeżeli jedyne co ją tu spotykało to wyśmiewanie. Proszę, PROSZĘ pomóżcie innym czuć się mile widziani... Nie musicie z nimi rozmawiać. Po prostu uśmiechnijcie się lub skińcie głową. Wszyscy na siłowni jesteśmy po to by pracować nad sobą, nie ważne jak głośne lub pełne ludzi jest to miejsce. Podajcie dalej miłość i pozytywne wibracje. Możecie zmienić życie innym ludziom"
 –
"Ja jestem za miłością, dopóki nie przytrafia się ona kiedy w telewizji są bajki" –

30 najlepszych kawałów na poprawę humoru (31 obrazków)

Tej kobiety mąż i syn zmarli w wypadku samochodowym w drodze na mecz piłkarski. Klub zaprosił kobietę i jej córkę na następny mecz. Zawodnicy wyszli na murawę w koszulkach ze zdjęciem jej męża i syna, a spotkanie poprzedziła minuta ciszy –
"Był tylko kotem, ale był dość ludzki, aby być wsparciem w chwilach samotności i bólu" –
 –  "Córka poprosiła ojca,o wysłanie zaproszeń na weseledla wszystkich jej przyjaciółStworzyła listę z ponad 100 nazwiskami.Wszyscy przyjaciele z dzieciństwa,młodości i wczesnej dojrzałości.Ojciec spojrzał na kartkę papieru,złożył ją na pół, uśmiechnał się.Nadszedł ten dzieńPrzed kościołem stała niewielka garstkaprzyjaciół córki, może z 10 osób.Córka podenerwowana mocno pyta ojca:Dlaczego nie wysłałeśwszystkim zaproszeń?Przecież dałam Ci liste!Ojciec przytulił córke, ucałował w czołoi odpowiedział:Wysłałem listy do wszystkich z Twojej listy.Zamiast zaproszenia na wesele napisałem:95"Moja córka popadła w wielkie tarapaty,bardzo potrzebuje Twojej pomocy.Przyjedź koniecznie w sobote, 28 maja.'95I tak masz tu terazwszystkich Twoich prawdziwvch przviaciół."

Taki tam kawał na rozluźnienie atmosfery:

 –  W lesie wybucha wojna. Ogłaszają mobilizację. Niedźwiedź i zając, najlepsi kumple idą się stawić na komisję wojskową. Siadają razem na korytarzu, kolejni rekruci są przydzielani do odpowiednich jednostek. Nadeszła pora na niedźwiedzia. Po wejściu do pokoju generał pokazuje mu zdjęcie samolotu: - Niedźwiedź, wiesz co to jest? - Nie mam pojęcia, nigdy czegoś takiego nie widziałem. Na następnym zdjęciu widnieje czołg: - A to, wiesz co to? - Eee no to jest czołg. - Wspaniale, a umiesz go obsłużyć? - Niestety nie. Wojskowy otwiera szafkę stojąca obok i wyjmuje karabin. - A co powiesz mi o tym? - AK 47, kaliber 7.62mm, szybkostrzelność teoretyczna. - Dobrze, wystarczy, do piechoty. Niedźwiedź wychodzi z pokoju, podbiega do niego zając: - I jak było? - Jestem w piechocie. Słuchaj na początku pokażą ci zdjęcia jakiegoś sprzętu. Mów, że nie wiesz co to jest. Na koniec wyjmą z jedynej tam stojącej szafy karabin. Powiedz, że umiesz z niego strzelać i będziemy razem w piechocie. Przychodzi kolej zająca. Zdjęcie samolotu: - Wiesz co to jest? - Nie mam pojęcia. Zdjęcie czołgu: - A to? - Też nie. Zdenerwowany generał krzyczy: - To co ty do cholery wiesz?! - Wiem, że w szafie trzymacie kałacha. - Dobrze zając, do wywiadu!
 –  Zastanawiasz się czy pracuję? O tak, JESTEM MAMĄ. To sprawia, że jestem zarówno budzikiem, kucharką, sprzątaczką, kelnerką, lekarzem, nianią, pielęgniarką, stróżem, Fotografem, doradcą, szoferem, studentką, organizatorką przyjęć, osobistym asystentem, księgową, pocieszycielką, nigdy Kie mam urlopu, wolnych dni ani płacone kiedy jestem chora. Pracuję dzień i Koć. Jestem na dyżurze całą dobę do końca mojego życia. Dzięki temu wiem, że nie istnieje bardziej odpowiedzialne i satysfakcjonujące zajęcie niż wychowanie własnego dziecka na dobrego człowieka.
 –  "Czuję się zawstydzony przyznając się do tego, że dziś w pewnym sensie zdradziłem żonę. Zaraz to wytłumaczę. Byłem w supermarkecie, szukałem kilku drobiazgów. Kiedy już stałem w kolejce do kasy, pewna kobieta zwróciła moją uwagę. Pomyślałem: Wow, ciekawe, kto jest tym szczęściarzem, z którym ona jest. Po kilku sekundach zorientowałem się, że to moja własna żona! Spotkać żonę w sklepowej kolejce do kasy, bez świadomości, że oboje znajdujemy się w tym samym miejscu - to ciekawe doświadczenie. Pomiędzy nami ktoś stał, więc spokojnie przyglądałem się ukochanej. Wysłałem jej nawet dwa smsy. Co u ciebie słychać, kotku? Co kupujesz, moja śliczna? Chciałem zwrócić na siebie jej uwagę, ale była zajęta przetrząsaniem torby w nadziei na odnalezienie kuponu rabatowego. Poddałem się. Choć bez problemu mogłem do niej podejść i zaskoczyć ją, zostałem na miejscu, rozmyślając nad uczuciami, jakie do niej żywię. Po raz kolejny zaskoczyła mnie jej uroda. Niby zawsze ją doceniam, ale dzisiaj, nie mając świadomości, że to ona, patrzyłem na nią innymi oczyma. Nie mogłem uwierzyć, że to ja jestem jej mężem. Aż się zarumieniłem! Szczęśliwie, dzięki zarostowi, nikt tego nie zauważył. Byłem zdziwiony, że mnie nie zauważyła. Ma to dobrą i złą stronę. Dobra jest taka, że nie rozgląda się za innymi, więc nie zauważyła śledzącego ją brodacza. Zła, że tym szaleńcem mógłby być ktoś inny. Muszę koniecznie kupić jej gaz pieprzowy. Na wszelki wypadek. Poczułem się kiepsko. Zrozumiałem, jak niewiele brakowało, abym nigdy nie zdobył jej miłości. Przypomniałem sobie, ile wysiłku kosztowało mnie zwrócenie jej uwagi i zaproszenie na spotkanie. Na chwilę powrócił ból zawodu, jakiego doznałem, gdy ujrzałem ją pierwszy raz i powiedziałem sobie, że to niemożliwe. A jednak zdobyłem ją! Wbrew mojej niepewności i niedoskonałościom. W końcu poczułem się szczęśliwy widząc ją taką niezależną, samodzielną, wdzięczną, słodką i cudowną. Wtedy zabrała swoje zakupy i wyszła. Nie zawołałem jej. Patrzyłem, jak odchodzi, zachwycony faktem, że to moja żona i kocham w niej wszystko.
 –  SENIORZE, NIE DAJ SIĘ OSZUKAĆ Uważaj na umowy zawierane NA POKAZIE Uważaj na firmy, które dzwonią i zapraszają Cię na bezpłatny pokaz, badanie lub odbiór nagrody. 7%r Często ukrytym celem tych spotkań jest sprzedaż pościeli, garnków, urządzeń medycznych, które nie są warte swojej ceny. W DOMU Uważaj na firmy, które proponują niższe rachunki za prąd, gaz lub telefon. Niektóre nieuczciwie sugerują, że są Twoim dotychczasowym dostawcą tych usług. W ten sposób możesz nieświadomie zerwać obecną umowę i ponieść dotkliwe straty finansowe. PAMIĘTAJ! Możesz odstąpić od umowy w ciągu 14 dni, jeśli podpisałeś ją w domu kupiłeś produkt na pokazie. Zwróć zakupiony towar i ponieś tylko ewentualne koszty wysyłki. Infolinia konsumencka
 –  Kotu potrzeba niewiele: Pogłaskać go tylko w niedzielę, w poniedziałek, wtorek i w środę leciutko podrapać go w brodę, w czwartek, w piątek i w sobotę pobawić się trochę z kotem i w niedzielę - znów niewiele. A jeśli ci się uda pokochać go troszeczkę i tym co mu smakuje napełnisz mu miseczkę i mocno postanowisz nie oddać go nikomu i zgodzisz się by czasem porządził trochę w domu,
Ewa Chodakowska wstawia zdjęcie swego brzucha i twierdzi, że ma "sadełko". I tylko patrzeć jak młode dziewczyny, które ją obserwują obrastają w kompleksy... –  50 125 polubień chodakowskaewa / NIECIERPLIWCE (ja) tak mają, ze formę sprawdzają już po drugim treningu.. Homer Simpson tak miał, ja tak mam.. nie mów, ze Ty tak nie masz? Matko i córko! Bimbałam sobie cały rok 2018... serio.. do mojej szczytowej formy jak stąd na nie.. na księżyc jest bliżej.. Takiego sadełka to Wasza trenerka jeszcze nie miała Zaznaczam ze tutaj jestem MAX FLEX - powinnam być już sina na twarzy od tego wstrzymanego wdechu.. Znów się dzisiai ŚWINKA CHODA zaiechała a wiechał
Pies widzi swojego przyjaciela po kilku tygodniach rozłąki –
0:14

‹ pierwsza < 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 > ostatnia ›