[demot]
Wyrażanie swojej opinii niekoniecznie stanowi podżeganie. Nie chcę żadnej wojny. Jedynie zwracam uwagę na fakt, że to przede wszystkim rozgrywki W. Putina do tego doprowadziły. A jaka jest w tym jego bezpośrednia wina, to należy wyjaśnić. Mój zawód obliguje mnie do stawiania pytań i nieosądzania przed końcem sprawy. Ale do doprowadzenia do jej wyjaśnienia. Podobnie i tutaj, zdecydowałem się na tę sugestię. I może nie trzeba ani "wybijać Separatystów" ani tym bardziej "napadać na Rosję"? To dosyć osobliwa sugestia, jakoby ten demotywator do tego miał wzywać.
[demot]
Autor demota jest wierzący, w dodatku stoi po drugiej stronie ołtarza, a jego uczuć to nie obraziło. Może to po prostu dystans do siebie i swojej wiary?
[demot] Zdjęcie nie zostało zrobione przeze mnie, lecz jest dostępne w internecie: https://www.facebook.com/miejscawsrodziemiu/photos/a.344313812375527.1073741828.339108002896108/435147926625448/?type=1&theater. Hm. A swoją kulturę trudno mi ocenić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2014 o 21:46
[demot] Wyrażanie swojej opinii niekoniecznie stanowi podżeganie. Nie chcę żadnej wojny. Jedynie zwracam uwagę na fakt, że to przede wszystkim rozgrywki W. Putina do tego doprowadziły. A jaka jest w tym jego bezpośrednia wina, to należy wyjaśnić. Mój zawód obliguje mnie do stawiania pytań i nieosądzania przed końcem sprawy. Ale do doprowadzenia do jej wyjaśnienia. Podobnie i tutaj, zdecydowałem się na tę sugestię. I może nie trzeba ani "wybijać Separatystów" ani tym bardziej "napadać na Rosję"? To dosyć osobliwa sugestia, jakoby ten demotywator do tego miał wzywać.
[demot] Chyba jednak to po prostu tabliczka...https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/t1.0-9/10538503_702412659796673_6987750299077693629_n.jpg
[demot] Autor demota jest wierzący, w dodatku stoi po drugiej stronie ołtarza, a jego uczuć to nie obraziło. Może to po prostu dystans do siebie i swojej wiary?