[demot]
@PiotrCovianin1 - 2 miliardy to jest wystarczająco duża liczba, żeby zakończyć dyskusję z Tobą.
Nie dyskutujemy tutaj o innych prezydentach, tylko o pomniku dla obecnie nam panującego, najlepszego z wszystkich strażnika konstytucji i przedstawiciela narodu. Człowieka, który dotrzymuje obietnic, jest honorowy, nie jest marionetką i ma coś do powiedzenia. Jeśli uważasz, że Adrian nie zasługuje na pomnik, to znaczy, że pewnie jesteś jakimś lewakiem.
[demot]
@PiotrCovianin1 - przypomina mi się stare powiedzenie polskie: "A u Was, to Murzynów biją!". Jakie to ma znaczenie? To, że Adrian zawetował więcej niż Komorowski, to może być faktem, ale może też dowodzić tego, że PIS chciał wypuścić tak wiele głupich ustaw, że nawet Adrian musiał choć część z nich zawetować ;-D
[demot]
@boomfloom - nie chodzi o to, czy trzymasz głowę prosto, wystarczy, że Twoja głowa będzie odchylona choćby odrobinę od pionu i ta poziomica traci jakikolwiek sens. Oczywiście przy strzyżeniu nie jest potrzebna jakaś wielka precyzja, wystarczy tylko zwizualizować sobie linię równoległą do np. oczu, uszu, itp. Myślę, że równie dobry, jeśli nie lepszy efekt otrzymasz owijając sobie wokół głowy metr krawiecki lub jakąś tasiemkę ;-D
[demot]
@tajakjejtam - dokładnie o tym jak ostre światło jest lamp, można przekonać się na niektórych zdjęciach po cieniu na ściance. Do tego inne ułożenie głowy i w niektórych przypadkach jeszcze pewnie różnica czasu, kiedy zdjęcia były robione (wystarczy krótki czas, kiedy modelka się zgrzeje i nawet najlepszy makijaż nie będzie tuszował niedoskonałości tak samo, a w przypadku użycia lampy, czasem wręcz uwydatni niedoskonałości). Do tego niektóre zdjęcia mogły być robione telefonem, a niedawno odkryłem, że telefony mają domyślnie włączone funkcje automatyczne, w tym takie, które upiększają portrety.
BTW. najbardziej mnie śmieszy to, jak ludzie nie lubią widoku zmarszczek pod oczami. A przecież jak człowiek zmruży oczy, śmieje się, zmarszczki są naturalne. Chyba nawet niemowlęta je miewają.
[demot]
@voot1 - nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, w tym kraju jest naprawdę dużo ludzi, którzy są bardzo nie lubiani. Są też osoby, którym realnie ktoś już zaszkodził i w porównaniu do Kaczyńskiego, jakoś nie widać aż takiej aktywności policji pod domami takich osób.
Policja nie jest od tego, żeby chroniła jeden dom na ulicy, czy jedną osobę, dopóki zagrożenie nie jest realne. Jeśli zagrożenie obrzucenia jajkami, głupich dowcipów, itp. miałoby klasyfikować do ochrony terenu 24h/d przez policję, to policjantów trzeba byłoby ustawić na każdym rogu, bo nigdy nie wiadomo gdzie się pojawi jakiś graficiarz, ktoś, kto wyrzuci gumę na prywatny chodnik, itp.
Kaczyński z punktu widzenia policji jest i powinien być traktowany jak każdy inny obywatel. Jakoś nie widać, żeby policja reagowała na sytuacje, kiedy widzą, że ludzie roznoszący ulotki wrzucają je do skrzynek pocztowych.
Do sprawy można podejść obiektywnie, zapomnieć o polityce i poglądach Kaczyńskiego, wtedy jeszcze bardziej dobitnie wychodzi na jaw to, jak bardzo traktowanie tego człowieka przez urzędników, odbiega od jego formalnego statusu. Ten gość zachowuje się jak szef mafii mający w kieszeni policjantów i urzędników.
[demot]
@voot1 - policja powinna pilnować takich ludzi w przypadku realnego zagrożenia ich życia, a nie, bo ktoś może chcieć zrobić kawał Kaczyńskiemu, czy obrzucić jego dom zgniłymi jajami. Kaczyńskiego stać na to, żeby wynająć sobie ochronę lub choćby zwykłego ciecia do pilnowania domu.
Policjanci też zachowali się mało profesjonalnie, wystarczyło nie odzywać się głupio, a na większość pytań odpowiadać, żeby dziennikarze kontaktowali się z rzecznikiem prasowym policji.
[demot]
Najgorsze w tych reklamach jest to, że w przypadku radia i tv obowiązuje prawo, które zabrania podobnych praktyk. Tylko mało kto się do tych przepisów stosuje, a najczęściej w reklamach jest to obchodzone przez "sztuczki" typu podbicie najcichszych dźwięków.
Dz.U. 2014 poz. 204:
§ 10. 6) 1. Poziom głośności reklam i telesprzedaży emitowanych w trakcie audycji lub bezpośrednio po niej nie może przekroczyć poziomu głośności tej audycji.
2. Poziom głośności reklam i telesprzedaży emitowanych w trakcie audycji emitowanych w czasie rzeczywistym bądź z wykorzystaniem pętli opóźniającej lub bezpośrednio po tej audycji nie może przekroczyć poziomu głośności części tej audycji wyemitowanej po ostatniej reklamie lub telesprzedaży o wartość większą niż 1 wyrażoną w jednostce pomiarowej
głośności, o której mowa w załączniku do rozporządzenia.
[demot]
Ech. Pomijając idiotyzm zakazu wstępu do lasów, w tej wywieszce chodzi o to, że w związku z epidemią obowiązuje zakaz korzystania z tego terenu (prawdopodobnie kąpielisko/plaża) i zarządca terenu (starosta) proponuje ludziom, którzy chcą pospacerować na łonie przyrody, żeby połazili po okolicznych lasach. To nie ma nic wspólnego z "wyganianiem".
[demot]
@michu0104 - lepiej przyjrzyj się uważnie filmikowi. Tam po prawej też widać wzmożony ruch powietrza w momencie odkasływania, tyle że dużo mniejszy niż po lewej stronie. I na tym to właśnie polega.
[demot]
@Maras78 - w dzisiejszych czasach wypad w góry jest znacznie mniej problematyczny niż kiedyś, niemniej pewne rzeczy cały czas tłuczone są ludziom do głowy. Co jakiś czas w prasie pojawiają się też informacje o wypadkach z lawinami. Ktoś, kto twierdzi, że lawina jest kontrolowana jest idiotą (w tym przypadku), który nie powinien nigdy trafić w góry.
Przy czym, żeby nie było - nie chciałbym żeby moje hasło o idiotyzmie było odebrane jako przesadnie krytyczne. Rozumiem, że ludzie mogą być nieświadomi tego, czym jest lawina i tu winiłbym raczej edukację, a raczej jej brak niż ludzi. Choć oczywiście jako ojciec rodziny gość powinien przyswoić sobie pewną podstawową wiedzę.
[demot]
@Fahrmass - dlaczego buractwo? Co z tymi szamponami i mydłami (w zasadzie mydełkami) niby potem miało się dziać? Miałyby być uzupełnianie albo na nowo formowane i przekazywane kolejnym gościom hotelu?
Popytaj jak będziesz następnym razem w hotelu. To są gratisy wliczone w cenę, tak samo jak (najczęściej) woda mineralna i ciasteczka/cukierki.
[demot]
@spid3r - chronienie siebie jest rozsądne, bo w razie przysypania dzieci, ojciec mógłby próbować je odkopać, gdyby został z nimi, mogliby zginąć wszyscy. Ale zgadzam się, że w tym konkretnym przypadku gość jest idiotą.
[demot]
Wziąwszy pod uwagę ceny przeciętnych tabletów i papierowych notatników, to sposób notowania Tyry jakoś kłóci się z moim pojęciem oszczędności ;-D
[demot]
@rafal199 - CeZik też nie był pierwszy.
Nie sądzę, żeby ta piosenkarka rościła sobie prawa do pierwszeństwa wpadnięcia na pomysł piosenki z tekstów internautów.
[demot]
@sl4w3x - trudno to oceniać nie znając jej. Są różne osoby i mogą być i takie, dla których popularność to jedyny cel w życiu. Z drugiej strony sam mam znajomych, z którymi kontakt utrzymuję tylko poprzez sieci społecznościowe i to nie prywatne rozmowy, a publiczne komentarze. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ta kobieta miała potrzebę opowiedzenia tam o wypadku właśnie na swoim profilu. To mógł być dla niej naprawdę ogromny szok i jakaś próba poradzenia sobie z tym psychicznie.
[demot]
Ech. To nie głupota, to wypadek wynikający z niewiedzy lub nieświadomości.
Przecież normalnie suchego lodu używa się w stosunkowo niewielkich i bezpiecznych ilościach. Tutaj ktoś nieświadomy uznał, że skoro można w małych ilościach, to zrobi to w większej.
Oczywiście można to traktować jako głupotę, ale powiedzmy sobie szczerze - ilu z nas czyta instrukcje? Ba, ja nawet czytając, niedawno (przy innym produkcie) złapałem się na tym, że przeczytałem tylko raz, na początku i potem nie miałem potrzeby do niej wracać.
Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, że ktoś zapomniał lub nie zwrócił uwagi na kwestię "dawkowania" i po kilku tygodniach lub miesiącach używania w małych ilościach przyszła mu do głowy "zabawa" z większą ilością suchego lodu bez czytania ponownego instrukcji.
Swoją drogą stała się ciekawa rzecz. Kobieta, która nie robi nic złego, publikuje swoje zdjęcia na Instagramie, traktowana jest jak jakaś podrzędna idiotka tylko dlatego, że jest nazywana influencerką.
[demot]
Weź zdjęcie zrobione przez profesjonalnego fotografa, z dobrym oświetleniem, zespołem ludzi od makijażu, asystentami, itp. Zestaw to ze zdjęciami selfie, robionymi w dodatku szerokim kątem.
Ludzie, jak te modelki inaczej wyglądają! Normalnie szok!
Warto czasem spojrzeć w lustro, najlepiej rano, po południu i po ciężkim dniu pracy. Może wtedy przestaniemy się dziwić, że modelki wyglądają inaczej ;-)
[demot]
@killerxcartoon - wg mnie ten film miał być groteskowo-absurdalny i udało im się to zrobić konsekwentnie od początku do końca. Będziemy się więc różnić w ocenie tego filmu, bo ja go sobie cenię właśnie za to, że nie próbowano łapać (jak w niektórych innych produkcjach) dwóch srok za ogon - powagi i humoru.
[demot] @psuj11 - nie wiem, co za głąb Cię zminusował. Było, bo też zapamiętałem tego demota: https://demotywatory.pl/4888527/Mozesz-byc-zajebistym-kolesiem-ale-nigdy-nie-bedziesz-Liamem
[demot] @PiotrCovianin1 - 2 miliardy to jest wystarczająco duża liczba, żeby zakończyć dyskusję z Tobą. Nie dyskutujemy tutaj o innych prezydentach, tylko o pomniku dla obecnie nam panującego, najlepszego z wszystkich strażnika konstytucji i przedstawiciela narodu. Człowieka, który dotrzymuje obietnic, jest honorowy, nie jest marionetką i ma coś do powiedzenia. Jeśli uważasz, że Adrian nie zasługuje na pomnik, to znaczy, że pewnie jesteś jakimś lewakiem.
[demot] @PiotrCovianin1 - przypomina mi się stare powiedzenie polskie: "A u Was, to Murzynów biją!". Jakie to ma znaczenie? To, że Adrian zawetował więcej niż Komorowski, to może być faktem, ale może też dowodzić tego, że PIS chciał wypuścić tak wiele głupich ustaw, że nawet Adrian musiał choć część z nich zawetować ;-D
[demot] A Marian Kowalski, syn Zbigniewa Kowalskiego, wnuk Stanisława Kowalskiego, popiera Trzaskowskiego.
[demot] @boomfloom - nie chodzi o to, czy trzymasz głowę prosto, wystarczy, że Twoja głowa będzie odchylona choćby odrobinę od pionu i ta poziomica traci jakikolwiek sens. Oczywiście przy strzyżeniu nie jest potrzebna jakaś wielka precyzja, wystarczy tylko zwizualizować sobie linię równoległą do np. oczu, uszu, itp. Myślę, że równie dobry, jeśli nie lepszy efekt otrzymasz owijając sobie wokół głowy metr krawiecki lub jakąś tasiemkę ;-D
[demot] Może mi ktoś wyjaśnić co daje ta poziomica? Jest gdzieś druga, która sprawdzi czy łeb się trzyma prosto?
[demot] @tajakjejtam - dokładnie o tym jak ostre światło jest lamp, można przekonać się na niektórych zdjęciach po cieniu na ściance. Do tego inne ułożenie głowy i w niektórych przypadkach jeszcze pewnie różnica czasu, kiedy zdjęcia były robione (wystarczy krótki czas, kiedy modelka się zgrzeje i nawet najlepszy makijaż nie będzie tuszował niedoskonałości tak samo, a w przypadku użycia lampy, czasem wręcz uwydatni niedoskonałości). Do tego niektóre zdjęcia mogły być robione telefonem, a niedawno odkryłem, że telefony mają domyślnie włączone funkcje automatyczne, w tym takie, które upiększają portrety. BTW. najbardziej mnie śmieszy to, jak ludzie nie lubią widoku zmarszczek pod oczami. A przecież jak człowiek zmruży oczy, śmieje się, zmarszczki są naturalne. Chyba nawet niemowlęta je miewają.
[demot] @voot1 - nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, w tym kraju jest naprawdę dużo ludzi, którzy są bardzo nie lubiani. Są też osoby, którym realnie ktoś już zaszkodził i w porównaniu do Kaczyńskiego, jakoś nie widać aż takiej aktywności policji pod domami takich osób. Policja nie jest od tego, żeby chroniła jeden dom na ulicy, czy jedną osobę, dopóki zagrożenie nie jest realne. Jeśli zagrożenie obrzucenia jajkami, głupich dowcipów, itp. miałoby klasyfikować do ochrony terenu 24h/d przez policję, to policjantów trzeba byłoby ustawić na każdym rogu, bo nigdy nie wiadomo gdzie się pojawi jakiś graficiarz, ktoś, kto wyrzuci gumę na prywatny chodnik, itp. Kaczyński z punktu widzenia policji jest i powinien być traktowany jak każdy inny obywatel. Jakoś nie widać, żeby policja reagowała na sytuacje, kiedy widzą, że ludzie roznoszący ulotki wrzucają je do skrzynek pocztowych. Do sprawy można podejść obiektywnie, zapomnieć o polityce i poglądach Kaczyńskiego, wtedy jeszcze bardziej dobitnie wychodzi na jaw to, jak bardzo traktowanie tego człowieka przez urzędników, odbiega od jego formalnego statusu. Ten gość zachowuje się jak szef mafii mający w kieszeni policjantów i urzędników.
[demot] @voot1 - policja powinna pilnować takich ludzi w przypadku realnego zagrożenia ich życia, a nie, bo ktoś może chcieć zrobić kawał Kaczyńskiemu, czy obrzucić jego dom zgniłymi jajami. Kaczyńskiego stać na to, żeby wynająć sobie ochronę lub choćby zwykłego ciecia do pilnowania domu. Policjanci też zachowali się mało profesjonalnie, wystarczyło nie odzywać się głupio, a na większość pytań odpowiadać, żeby dziennikarze kontaktowali się z rzecznikiem prasowym policji.
[demot] Najgorsze w tych reklamach jest to, że w przypadku radia i tv obowiązuje prawo, które zabrania podobnych praktyk. Tylko mało kto się do tych przepisów stosuje, a najczęściej w reklamach jest to obchodzone przez "sztuczki" typu podbicie najcichszych dźwięków. Dz.U. 2014 poz. 204: § 10. 6) 1. Poziom głośności reklam i telesprzedaży emitowanych w trakcie audycji lub bezpośrednio po niej nie może przekroczyć poziomu głośności tej audycji. 2. Poziom głośności reklam i telesprzedaży emitowanych w trakcie audycji emitowanych w czasie rzeczywistym bądź z wykorzystaniem pętli opóźniającej lub bezpośrednio po tej audycji nie może przekroczyć poziomu głośności części tej audycji wyemitowanej po ostatniej reklamie lub telesprzedaży o wartość większą niż 1 wyrażoną w jednostce pomiarowej głośności, o której mowa w załączniku do rozporządzenia.
[demot] Ech. Pomijając idiotyzm zakazu wstępu do lasów, w tej wywieszce chodzi o to, że w związku z epidemią obowiązuje zakaz korzystania z tego terenu (prawdopodobnie kąpielisko/plaża) i zarządca terenu (starosta) proponuje ludziom, którzy chcą pospacerować na łonie przyrody, żeby połazili po okolicznych lasach. To nie ma nic wspólnego z "wyganianiem".
[demot] @michu0104 - lepiej przyjrzyj się uważnie filmikowi. Tam po prawej też widać wzmożony ruch powietrza w momencie odkasływania, tyle że dużo mniejszy niż po lewej stronie. I na tym to właśnie polega.
[demot] Niestety, ten gość będzie miał znacznie lepszą opiekę niż ci, których "skazał" na koronowirusa.
[demot] @Maras78 - w dzisiejszych czasach wypad w góry jest znacznie mniej problematyczny niż kiedyś, niemniej pewne rzeczy cały czas tłuczone są ludziom do głowy. Co jakiś czas w prasie pojawiają się też informacje o wypadkach z lawinami. Ktoś, kto twierdzi, że lawina jest kontrolowana jest idiotą (w tym przypadku), który nie powinien nigdy trafić w góry. Przy czym, żeby nie było - nie chciałbym żeby moje hasło o idiotyzmie było odebrane jako przesadnie krytyczne. Rozumiem, że ludzie mogą być nieświadomi tego, czym jest lawina i tu winiłbym raczej edukację, a raczej jej brak niż ludzi. Choć oczywiście jako ojciec rodziny gość powinien przyswoić sobie pewną podstawową wiedzę.
[demot] @Fahrmass - dlaczego buractwo? Co z tymi szamponami i mydłami (w zasadzie mydełkami) niby potem miało się dziać? Miałyby być uzupełnianie albo na nowo formowane i przekazywane kolejnym gościom hotelu? Popytaj jak będziesz następnym razem w hotelu. To są gratisy wliczone w cenę, tak samo jak (najczęściej) woda mineralna i ciasteczka/cukierki.
[demot] @spid3r - chronienie siebie jest rozsądne, bo w razie przysypania dzieci, ojciec mógłby próbować je odkopać, gdyby został z nimi, mogliby zginąć wszyscy. Ale zgadzam się, że w tym konkretnym przypadku gość jest idiotą.
[demot] Wziąwszy pod uwagę ceny przeciętnych tabletów i papierowych notatników, to sposób notowania Tyry jakoś kłóci się z moim pojęciem oszczędności ;-D
[demot] Czytając komentarze pod tym filmem przestaję się dziwić, że Polacy są postrzegani przez obcokrajowców jako ponuraki.
[demot] Ale to już było, i dzięki Adminom Demotywatorów pewnie wróci więcej: https://demotywatory.pl/4946601/W-Lubomierzu-podczas-rewitalizacji-zrobiono-z-rynku
[demot] @rafal199 - CeZik też nie był pierwszy. Nie sądzę, żeby ta piosenkarka rościła sobie prawa do pierwszeństwa wpadnięcia na pomysł piosenki z tekstów internautów.
[demot] @sl4w3x - trudno to oceniać nie znając jej. Są różne osoby i mogą być i takie, dla których popularność to jedyny cel w życiu. Z drugiej strony sam mam znajomych, z którymi kontakt utrzymuję tylko poprzez sieci społecznościowe i to nie prywatne rozmowy, a publiczne komentarze. Jestem w stanie sobie wyobrazić, że ta kobieta miała potrzebę opowiedzenia tam o wypadku właśnie na swoim profilu. To mógł być dla niej naprawdę ogromny szok i jakaś próba poradzenia sobie z tym psychicznie.
[demot] Ech. To nie głupota, to wypadek wynikający z niewiedzy lub nieświadomości. Przecież normalnie suchego lodu używa się w stosunkowo niewielkich i bezpiecznych ilościach. Tutaj ktoś nieświadomy uznał, że skoro można w małych ilościach, to zrobi to w większej. Oczywiście można to traktować jako głupotę, ale powiedzmy sobie szczerze - ilu z nas czyta instrukcje? Ba, ja nawet czytając, niedawno (przy innym produkcie) złapałem się na tym, że przeczytałem tylko raz, na początku i potem nie miałem potrzeby do niej wracać. Jestem w stanie wyobrazić sobie sytuację, że ktoś zapomniał lub nie zwrócił uwagi na kwestię "dawkowania" i po kilku tygodniach lub miesiącach używania w małych ilościach przyszła mu do głowy "zabawa" z większą ilością suchego lodu bez czytania ponownego instrukcji. Swoją drogą stała się ciekawa rzecz. Kobieta, która nie robi nic złego, publikuje swoje zdjęcia na Instagramie, traktowana jest jak jakaś podrzędna idiotka tylko dlatego, że jest nazywana influencerką.
[demot] @Xyf - też się właśnie zdziwiłem. Nie ma emotikon, które oddałyby moje odczucia w tym względzie.
[demot] Weź zdjęcie zrobione przez profesjonalnego fotografa, z dobrym oświetleniem, zespołem ludzi od makijażu, asystentami, itp. Zestaw to ze zdjęciami selfie, robionymi w dodatku szerokim kątem. Ludzie, jak te modelki inaczej wyglądają! Normalnie szok! Warto czasem spojrzeć w lustro, najlepiej rano, po południu i po ciężkim dniu pracy. Może wtedy przestaniemy się dziwić, że modelki wyglądają inaczej ;-)
[demot] @killerxcartoon - wg mnie ten film miał być groteskowo-absurdalny i udało im się to zrobić konsekwentnie od początku do końca. Będziemy się więc różnić w ocenie tego filmu, bo ja go sobie cenię właśnie za to, że nie próbowano łapać (jak w niektórych innych produkcjach) dwóch srok za ogon - powagi i humoru.