Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 155 takich demotywatorów

Święty Mikołaj z workiem, rozdający prezenty biednym syryjskim dzieciom i chłopiec z workami, zbierający śmieci, które być może pozwalają mu przetrwać. Smutna rzeczywistość Syrii –
 –  Spotted PłockЩ0 6 grudnia о 18:48 *Nie pozdrawiam tego Mikołaja. Przez Pana musiałamtłumaczyć dziecku czemu święty Mikołaj pije piwo i jadłkebaba na ławce.
 –
 –
 –
0:37
Z góry dziękuję –
 –  DROGI ŚWIĘTY MIKOŁAJU, W TYM ROKU BYŁEM BARDZO NIEGRZECZNY
 –  Chciałabym się podzielić z wami sposobem na przekazywanie dzieciom prawdy o Świętym Mikołaju. Kiedy dziecko ma sześć, siedem lat i zaczyna wątpić w istnienie Mikołaja, to znak, że jest już gotowe.Ja w takiej sytuacji zabieram malucha do kawiarni i przy jakimś ciastku i herbatce zaczynam swoją mowę: „W ciągu tego roku bardzo wyrosłeś. Nie tylko stałeś się wyższy, ale i Twoje serduszko zrobiło się większe. Jesteś już na tyle duży, że sam możesz zostać Świętym Mikołajem. Pewnie niektórzy Twoi koledzy mówili Ci, że Mikołaj nie istnieje. Tak właśnie myślą dzieci, które nie są jeszcze gotowe na zostanie Mikołajem, ale Ty już jesteś".
 –  Kochany Mikołaju! Piszę do ciebie już trzeci list, bo dwa poprzednie podarła mama i kazała mi szukać pracy. Adaś, lat 40
 –  Drogi Święty Mikołaju!W tym roku chcę aby osoba która to czyta była szczęśliwa.

W 1974 roku Poczta Kanady w Montrealu zauważyła, że z roku na rok pojawia się coraz więcej listów adresowanych do Świętego Mikołaja. Pracownicy pocztowi teoretycznie powinni oznaczać je jako "niedoręczalne" i zwrócić do adresatów, ale listonosze nie mieli serca i zaczęli w miarę możliwości sami odpisywać dzieciom na listy

W 1974 roku Poczta Kanady w Montrealu zauważyła, że z roku na rok pojawia się coraz więcej listów adresowanych do Świętego Mikołaja. Pracownicy pocztowi teoretycznie powinni oznaczać je jako "niedoręczalne" i zwrócić do adresatów, ale listonosze nie mieli serca i zaczęli w miarę możliwości sami odpisywać dzieciom na listy – Ponieważ góra listów adresowanych do grubasa w czerwonym wdzianku rosła lawinowo, Poczta Kanady w 1983 roku wdrożyła oficjalnie procedury dotyczące odpowiedzi na tego typu przesyłki.W 2011 roku, zespół odpowiadający na mikołajkowe listy wzrósł do 11 tysięcy (!) wolontariuszy, składający się głównie z listonoszy, zarówno tych w czynnej służbie, jak i emerytowanych. Obecnie w Kanadzie, w każde święta krąży ponad milion listów, a zespół wolontariuszy odpowiada w języku autora listu - zwykle jest to angielski lub francuski, ale trafiają się też pisane w językach inuickich.Ponieważ automatyczne maszyny sortujące zaczęły wariować, bo nie potrafiły odnaleźć kodu pocztowego, Canadian Post przydzielił Mikołajowi osobny kod pocztowy. I tak odtąd, adresując list do kanadyjskiego Mikołaja, napiszemy na kopercie:Santa Claus North Pole H0H 0H0CANADAlub, jeżeli urodziliśmy się w Quebeku:PÈRE NOËLPÔLE NORD  H0H 0H0CANADAbo, według tamtejszej tradycji, Mikołaj płaszczy dupę na Biegunie Północnym, a nie w jakiejś Laponii. W rzeczywistości, kanadyjskie kody pocztowe zaczynające się od litery H trafiają do Montrealu.Kanadyjczycy wykorzystali ten fakt podczas dyskusji o roszczeniach terytorialnych dotyczących okolic bieguna. Ówczesny sekretarz premiera, a obecny premier Justin Trudeau, odparł ataki politycznych konkurentów zdaniem "wszyscy wiemy, że Święty Mikołaj jest Kanadyjczykiem. Jego kod pocztowy to H0H 0H0".P.S. Jakby ktoś chciał wysłać pocztówkę do naszego lokalnego Świętego Mikołaja do Rovaniemi, to muszę was zmartwić - z powodu problemów operacyjno-organizacyjnych, które wystąpiły w Poczcie Finlandii, Poczta Polska do odwołania zawiesiła przyjmowanie przesyłek adresowanych do odbiorców w Finlandii.Na wszelki wypadek, adres to:Santa Claus Main Post Office Tähtikuja 196930 RovaniemiFINLANDMam nadzieję, że wszyscy byliście grzeczni.
 –
0:10
 –
Byłem bardzo niedobry i nie mam zamiaru się zmieniać, zasłużyłem tylko na węgiel! –
Rosyjska prezenterka wiadomości nie wie, jak zareagować, gdy jej gość, ekspert rosyjskiej giełdy, wznosi toast za śmierć rosyjskiej giełdy i mówi, że dostanie pracę jako Święty Mikołaj –
Moja ciocia nie mogła pojąć, dlaczego wszyscy śmieją się z jej ceramicznej figurki Świętego Mikołaja... –
 –  WESOŁYCH ŚWIĄT ŻYCZY CI ŚWIĘTY MIKOŁAJ ORAZ Michael Douglas Z RODZINĄ
Zastanawiasz się, jak święty Mikołaj obdarowuje wszystkie dzieci w jedną noc? – Otóż wcale nie musi obdarować wszystkich! Boże Narodzenie jest obchodzone tylko w krajach chrześcijańskich. Ponadto do Rosji Mikołaj nie musi latać, bo wyręcza go Dziadek Mróz.
 –  Drogi Święty Mikołaju Proszę o likwidację TVN
Kontrowersyjna zasada pewnej kobiety. Jej córka nie dostaje prezentów ani na święta ani na urodziny. I nie zmieni tego – Święta kojarzą się nam wszystkim z jedzeniem, atmosferą, ale też, a może nawet przede wszystkim z prezentami. Zwłaszcza dzieciom. Trudno sobie nawet wyobrazić, że nie każde dziecko dostanie prezent pod choinkę. Nawet biedne dzieci, przy pomocy skromny prezent otrzymają. Ale nie córka Moniki. 36-letnia Monika napisała list, w którym wyjaśnia dlaczego postanowiła, że jej córka nie będzie dostawała żadnych prezentów ani z okazji urodzin, ani świąt. „Odkąd zostałam mamą, kieruję się zasadą "żadnych prezentów". To dotyczy zarówno świąt Bożego Narodzenia, jak i urodzin czy Dnia Dziecka. Oczywiście reszta mojej rodziny nie potrafi tego zrozumieć - zwłaszcza dziadkowie z obu stron. Muszą się jednak pogodzić z moimi zasadami. Jak na 5-latkę, moja córka naprawdę ma wszystko, czego potrzebuje do szczęścia. Domek dla lalek, mnóstwo pluszaków i Barbie, a nawet cały zestaw kuchenny. Jestem przeciwna temu, żeby każde święta czy urodziny stawały się pretekstem do zasypywania dziecka górą niepotrzebnych prezentów, które tak czy inaczej szybko pójdą w kąt, bo po prostu mu się znudzą. Niestety chociaż moja rodzina doskonale wie, że ma nie dawać córce prezentów, za każdym razem znajdzie się ktoś, kto nie dostosuje się do mojej wyraźnej prośby. Wobec tego prezenty, które przynoszą, odbieramy jej, pakujemy i przekazujemy tym, którym naprawdę się przydadzą - np. dzieciom w szpitalach czy w domach dziecka. I mimo, że staram się od najmłodszych lat uczyć córkę tego, że warto pomagać i nie należy skupiać się tylko na gromadzeniu dóbr materialnych, w większości przypadków gdy na pytanie, co kupię dziecku pod choinkę odpowiadam nic to czuję, że wszyscy patrzą na mnie, jakbym była Grinchem. Nieważne, że córka ma wszystkiego pod dostatkiem - większości rodziców, których znam, nie mieści się w głowie, żeby nie zasypać swojego dziecka górą prezentów z okazji Świąt. Nie jestem potworem. Nie jestem jakąś zgorzkniałą wariatką, która chce odebrać dziecku radość. Wręcz przeciwnie. Chcę, żeby moja córka była szczęśliwa bez względu na to, czy znajdzie prezent pod choinką. Pragnę nauczyć ją, że czasami zamiast czekać na Świętego Mikołaja, lepiej jest być jak Święty Mikołaj. Monika, 36 lat"