Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 105 takich demotywatorów

Słonka to nasz rodzimy gatunek, coraz rzadziej spotykanego ptaka. Prowadzi bardzo skryty tryb życia, w dzień ukrywa się w leśnym runie, a nocąwychodzi na żer – Słonka w części ogonowej ma najbardziej odblaskowe pióra, ze wszystkich ptaków na świecie. Piórka te mają 55% współczynnik odbicia światła i aż o 30% wyprzedzają drugiego w tej klasyfikacji ptaka. Po zmierzchu piórka służą słonkom do komunikacji i wzajemnego rozpoznawanie się. Po prostu świecą, stąd ich staropolska nazwa.W świecie, w którym jesteśmy bombardowani hasłami o ekologii i ochronie środowiska, słonka w świetle prawa znajduje się na liście ptaków łownych. Strzela się do nich od września do grudnia, ze względu na mniejszą ilość pokarmu muszą wtedy aktywniej żerować.Dla myśliwych są cennym trofeum, nie dlatego że jest szkodnikiem, bo zjada dżdżownice i jagody, nie dla mięsa, bo jest wielkości gołębia, ale ze względu na jej unikatowość i właśnie te piórka, które wtykane w kapelusz służą za prestiżową ozdobę.W takich przypadkach najbardziej widać hipokryzję, elitarne uprzywilejowanie tego całego systemu, który codziennie zalewa nas swoimi ekologicznymi, górnolotnymi hasłami C. Robert Holtz

Dziwne fakty na temat naszej rzeczywistości, w które trudno uwierzyć (14 obrazków)

"Zdecydowałem się to zrobić, ponieważ nie wiedziałem komu wierzyć, obywatelom czy moim współpracownikom" – Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosićo świadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą -"burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać... Kiedy przybył do urzędu na wózku inwalidzkim, by poprosić o świadczenie, został zignorowany i źle potraktowany przez pracowników. Urzędasy w okienku nie tylko nie chcieli go obsłużyć, ale nawet chamsko wygonili go z terenu urzędu.Trafił również do swojego miejsca pracy, powiedział że chce zobaczyć burmistrza aby złożyć zażalenie. Usłyszał odpowiedź, zgodną z prawdą -"burmistrza nie ma w gabinecie". Poprosił więc o spotkanie z pracownikiem, którego głównym zadaniem jest przyjmowanie interesantów. Facetowi na wózku kazali czekać aż półtorej godziny.I tu miarka się przebrała. Wstał z wózka i ujawnił swoją prawdziwą tożsamość.Nikogo nie wylał z roboty. Po takim numerze wszystkie urzędasy zaczęły pracować profesjonalnie.Ze świecą takich szukać...
 –  Dzień dobry. Nie działa mi router.A które światła się świecą?W kuchni i w łazienceOkej. Proszę niczego nie ruszać.Niedługo przyjedzie do pani naszpracownik.
 –  Kawaler!40 lat mlody nieskazitelnaprzeszłość, posiadający bardzowiele tytułów i nieskromnymajątek, pruski wygląd, leczz polską krwią i polskiem ser-cem chce się obznajomić zdrugiem rodzajem ludzkim, leczbezdzietnym mającym obecnienajmniej 500 miljonów marek.Zgłoszenia uprasza się doksięgarni św Wojciech aw Szopienicach.
Jeżeli smarowałeś płozy świecą, to miałeś zajebiste dzieciństwo –
Będzie hit? –  ŚWIECA SOJOWAo zapachuKREMOWKIXWADOWICEMYDŁOo zapachuKREMOWKIWADOWICEŚWIECA SOJOWAo zapachuKREMOWKIMYDŁOo zapachuKREMOWKIMYDŁOo zapachuKREMOWKIA
 –
0:12
Pachnie letnimi pomidorami i przyprawami, przywołuje wspomnienia z dzieciństwa i jest hołdem złożonym jednemu z najbardziej znanych produktów Szczecina – Hoca Candle stworzyła świecę inspirowaną paprykarzem szczecińskim –  biorstwobackichSzczecinieBklad surowcowy: mlesa ryb morskich parowanych, nbulgarais pulpa pomidorowa, olej, przyprawcabuSZCZECKARPAPRYKARZSZCZECINSKIPAPRYKARZSZCZECINSKIAPRYKARZ *CZECINSKIPAPRYKARZSZCZECINSKI
 –  27
Ależ oczywiście! Dajemy na to rok gwarancji! –  O
Źródło: krzemowe zakamarki
 –  Od dłuższego czasu zastanawiałem się dlaczegow mieszkaniu naprzeciwko w jednym z pokoi ciągleświeci się światło - niezależnie od pory dnia lub nocy.Ciekawość mnie zżerała przez kilka lat. Kiedyś nawetpoliczyłem na jakiej klatce i na którym piętrze jest tendziwny pokój. No ale nie mogłem tam tak po prostuwpaść i zapytać: "Przepraszam, ale po cholerę świecąpaństwo światło w pokoju 24 godziny na dobę?"Jakiś czas później przypadkowo znalazłem się w tymmieszkaniu. Mój kumpel musiał coś tam podrzucić,więc z nim poszedłem. wchodzę, rodzina wydaje siębyć normalna, piesek - bernardyn śpi sobie w kąciew salonie. Tylko to włączone światło, pomimo tego,że był środek dnia, sugerowało, że być może coś jestz nimi nie tak. Nie wytrzymałem i zapytałem dlaczegomają włączone światło chociaż jest dzień. Gospodynizaśmiała się i mówi: "No to spróbuj je wyłączyć!"Wyłączyłem. Zmęczony bernardyn podniósł się zeswojej leżanki, podszedł do włącznika, stanął na tylnichłapach, włączył światło, spojrzał na mnie jak na debilai poszedł spać dalej.
Są to specjalne światła na przejściach dla pieszych, które świecą również pod nogi, dzięki temu smartfonowy zombiak, nie odrywając wzroku od telefonu, będzie mógł zobaczyć, czy świeci zielone czy czerwone światło –
Zacząłem głośno syczeć na świecę, która wymknęła się spod kontroli, podczas gdy moja matka była w innym pokoju.Bez tego bylibyśmy martwi.Jestem bohaterem –
 –
 –  14.9M views
0:06

Smutna i pouczająca historia człowieka, który stracił mnóstwo kasy na kryptowalutach:

 –  Cześć,Mam na imię Michał i od lat jestemczytelnikiem Komputer Świata, dlatego wiem,że w przeszłości często poruszaliście tematgórnictwa kryptowalut. Może zainteresujeWas moja historia, która powinna byćprzestrogą dla wszystkich szukającychłatwego zarobku. Nie ukrywam, że niestetybyłem jedną z osób, otumanionych przezkryptowalutowych guru z Twittera iYouTube'a. Według nich miały być ciągłewzrosty, stabilny zarobek z kopania Ethereumi wysoki zwrot z inwestycji. Niestety szybkookazało się, że uwierzyłem w bajki.Swoje koparki zacząłem budować dość późno,bo pod koniec 2021 r. Kupowałem głównieużywane RTX-y 3060, 3060 Ti i RTX 3080.Wybierałem modele bez blokady kopania(wersje LHR - przyp. red.), bo jak wiecie,tylko te zapewniały pełną szybkość kopania.W sklepach trzeba było ich szukać ze świecą, aceny na aukcjach nawet mnie przerażały.Kurs Ethereum był jednak wtedy bardzowysoki i sądziłem, że dzięki temu nie będę miałproblemu ze zwrotem inwestycji.Na początku wydawało mi się, że tak właśniebędzie. Każda z kart z pierwszej partiizarabiała bez problemu po kilka dolarówdziennie, co miesięcznie dawało nawet kilkatysięcy złotych zysku. Zarobek był całkiemniezły, dlatego zacząłem dokładać kolejneGPU, dokupując już nawet modele z blokadąkopania. Zachęciły mnie do tego ich ceny orazznacznie lepsza dostępność, a mi zależało naszybkiej rozbudowie kopalni. W tym samymczasie na rynku kryptowalut zaczęły pojawiaćsię pierwsze większe tapnięcia ceny ETH.Szybkie odbijcie w kwietniu 2022 r. uspokoiłomnie na tyle, że dokupiłem trochę sprzętu.Jakże byłem wtedy głupi!Gdy od połowy maja zaczął się kolejny dużyzjazd, zacząłem sobie zdawać sprawę, że niema już żadnych szans, bym w ogóle cokolwiekzarobił na zbudowanej kopalni. Liczyłemjeszcze, że mające nadejść latem przejście naPOS wyhamuje spadek ceny Ethereum, a pozmianie algorytmu, wartość ETH zacznieszybko rosnąć. Dlatego odłożyłem dużą częśćwykopanych tokenów, by w założeniusprzedać je później z zyskiem, godząc się naduże chwilowe koszty. W międzyczasieopłacalność kopania malała z dnia na dzień, aja zacząłem odpinać kolejne karty ze swoichkoparek, które wystawiałem na Allegro.Liczyłem, że na sprzęt szybko znajdą sięchętni, z czym przecież jeszcze niedawno niebyło żadnych problemów. Niestety byłem wbłędzie. Sprzedanie RTX 3060 w przyzwoitejcenie stało się prawdziwym wyzwaniem, bonastąpił wysyp używek, pochodzących zresztągłównie z koparek. Zdarzało się, że nawetkilka razy w tygodniu zmieniałem cenę i naniewiele się to przydało. W pierwszychofertach wspominałem jeszcze, że kartypochodzą z koparki, ale w kolejnych musiałemjuż ten fakt wręcz zatajać. Inaczej niesprzedałbym żadnego sprzętu. Nie wiem,dlaczego ludzie tak alergicznie podchodzą dopokoparkowych kart.Obecnie jestem w sytuacji, że nadal mam usiebie w domu około 20 kart, których nikt niechce kupić. Klienci wolą nowy sprzęt zgwarancją, który niestety dla mnie jestsprzedawany w porównywalnej cenie. Nabudowie koparek i opłatach za prąd straciłemponad 30 tys. złotych. Tych pieniędzynajpewniej nie odzyskam, nawet jeśli jakimścudem uda mi się sprzedać pozostałe GPU.Wszystkie wykopane Ethereum jużupłynniłem i nie zamierzam w to wchodzićdrugi raz. Dla mnie przygoda zkryptowalutami skończyła się na dobre i odteraz przestrzegam wszystkich, którzy myślą opójściu w moje ślady. Przez mój cudownypomysł na biznes pogorszyły się też relacje zrodziną, która cierpi przez moją głupotę.Proszę Was, żebyście w miarę możliwościopublikowali ten list w całości. Może ktośdzięki niemu wyciągnie wnioski, których janie potrafiłem odpowiednio szybkowyciągnąć, i nie zniszczy sobie życia, licząc nałatwy zarobek.Pozdrawiam Redakcję,Michał
 –
0:12
Tak szczerego pracodawcę... – ...to w obecnych czasach ze świecą szukać...
 –