Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 413 takich demotywatorów

Trochę śniegu i tyle radości –
0:14
W związku z wzmożonymi opadami śniegu policja przypomina: – Jazda z nieodśnieżonym dachem może skutkować mandatem!
Kierowca wyrzucił 10-latka z autobusu bo miał za dużo śniegu na ubraniu... – Kierowca miejskiego autobusu wygonił z pojazdu 10-letniego chłopca, bo uznał, że... dziecko ma za dużo śniegu na ubraniach. Chłopiec musiał czekać kilkadziesiąt minut na mrozie na następny kurs
Ale gdy pojawi się w towarzystwie kolegów i koleżanek to najzwyczajniej wkurwia –
Opad śniegu na środku morza –
0:19
 –
Spotkałem starszą panią, która rysowała sobie serce w śniegu, czekając na autobus –
Fala opadów śniegu i mrozu spowodowała pojawienie się na drogach okrętów podwodnych z wynurzonymi peryskopami. – Oczyść samochód, zanim ruszysz w drogę!

Wiedza pochodzi z doświadczenia

Wiedza pochodzi z doświadczenia –  TAK, WIEM TATO NIE JEŚĆ ŻÓŁTEGO ŚNIEGU
 –
Kiedy wracasz do domu i widzisz,że listonosz z kanadyjskiej poczty odśnieżył ścieżkę przed twoim domem, żeby paczka nie zamokła od śniegu –
 –
Arnold Schwarzenegger i nieżyjący prezydent George H.W. Bush - zabawaw śniegu w Camp David w 1991 roku –
Historia bałwankowego pamiętnika – W drugiej klasie podstawówki dostaliśmy zadanie napisać alternatywne zakończenie książki "O psie, który jeździł koleją". W formie książki. Tak więc napisałam krótkie opowiadanie, treści nie pamiętam (to było 20 lat temu), pamiętam za to, że zrobiłam na okładce swojej pracy płatki śniegu korektorem, a strony połączyłam sznurkiem przechodzącym przez dziurki zrobione dziurkaczem. W mojej ośmioletniej głowie było to dosyć kreatywne i dumna oddałam pracę. Nauczycielka spytała "co to ma być?" i z obrzydzeniem, trzymając moją książeczkę ostentacyjnie dwoma palcami, wyrzuciła ją do kosza przy całej klasie. Rok później mieliśmy już inną nauczycielkę, ambitną, sympatyczną, no i dostaliśmy zadanie, aby napisać opowiadanie o bałwanku. Pamiętając tą nieszczęsną książeczkę w koszu na śmieci, bardzo się przyłożyłam. Napisałam na komputerze opowiadanie w formie pamiętnika na ponad 20 stron, jednak jako że kiedyś 9-latki nie miały wyuczonego pisania na klawiaturze, dosyć mozolnie mi to szło, więc czasem klawiaturę przejmował mój tata, a ja dyktowałam.Nadszedł dzień oceniania naszych prac, autor najlepszej miał dostać nagrodę specjalną. Nauczycielka podniosła moją pracę i zapytała, czy pisałam ją sama. Zgodnie z prawdą powiedziałam, że tata pomagał mi w pisaniu. Oczywiście zostałam zdyskwalifikowana i nagrodę dostał ktoś inny.No cóż, było mi przykro. Na przerwie nauczycielka widząc, że siłą powstrzymuję się od płaczu, zapytała o dokładny przebieg tworzenia "Bałwankowego Pamiętnika". Kiedy zrozumiała co naprawdę miałam na myśli, przeprosiła mnie, a następnego dnia przeprosiła mnie również przed całą klasą. Nagrody co prawda nie dostałam, ale w jakiś sposób tamta nauczycielka zdobyła tymi przeprosinami mój podziw i szacunek. Przyznała się do błędu przed dwudziestką dziewięciolatków, nie martwiąc się o swój autorytet. Ona pierwsza pokazała mi, że mam prawo głosu oraz że przyznanie się do błędu to nic złego
Kiedy nie ma śniegu,a dzieciaki chcą mieć bałwana –
Kiedy naprawdę mocno cieszysz się z pierwszego śniegu w sezonie –
0:18
Władze Warszawy odnotowały ogromny sukces organizacyjny. Jest  koniec listopada, a na ulicach ani płatka śniegu! –
Uwaga - w zimie pada śnieg, tak się zdarza –  Kilka, kilkanaście lat temu były zimy, gdy faktycznie śnieg padał codziennie, po ulicachjeździły maluchy, polonezy, a jak ktoś miał cinquecento to był Pan o golfach nie mówiąc. Iludzie jakoś dziwnym trafem jeździli bez problemu w tych starych samochodach bezbajerów. Piaskarki jeździły ni po to by posypać te 2 płatki śniegu, które spadły solą tylkożeby faktycznie odgarnać śnieg z ulicyA teraz? W zimie może zbierzemy 14 dni, gdy w miastach pada śnieg(pomijając góry itp.)Co roku nagonka, że śnieg, że zima, że drogowcy zaskoczeni, że kierowcyzaskoczeni...SrutututSerio? Samochody praktycznie wszyscy mają nafaszerowane wspomaganiami i innymicudami. A jednak wystarczy, że śnieg zacznie leciutko posvpywać i nagle tragedia, ludzie imedia zachowują się jakbyśmy żyli w egipcie, gdzie śnieg widują raz na kilkanaście latPada śnieg i nagle w miastach korki ni z tego ni z owego bo śnieg spadłKatastrofa naturalnaLudzie ogarniicie sie...sprawny samochód, opony zimowe i tvle może do tego trocherozsądku i wyobraźni i tyle i można jechać jak w każdy inny dzierńAle nie bo Janusz jeden z drugim do ostatniej chwili będzie na letnich jeździł bo przecieżjeszcze czas, albo na fysych oponoach bo przeciez dobrze...Albo Karyna w Yarisie nie wie jak się zachować na śniegu bo nikt nie pokazał i co teraz?I teraz uprzedzając sam jeżdżę tylko kilka lat więc nie perdyknę, że 30 lat temu to uczylilepiej jeździć...Wiem, że nauczyć się trzeba samemu już po egzaminie praktyka, praktykapraktykaAle nie, media i kraj robią z ludzi idiotów "zima zaskoczyła" potem takie sieroty powodująproblemy na drogach. Swoją drogą jak coś co dzieje się cyklicznie względnie w tymsamym czasie co rok może zaskoczyć?
Polski pogromca śniegu –