Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 232 takie demotywatory

Pies przymarzł do ziemi – Na Syberii miała miejsce niezwykła akcja ratunkowa. Mieszkańcy znaleźli w śniegu wyziębionego, bezpańskiego psa, który przymarzł do ziemi. Temperatura na zewnątrz wynosiła tego dnia -54 stopnie Celsjusza. Wspólnymi siłami udało się uwolnić psa.Nakarmiono i zaniesiono go w ciepłe miejsce. Zajął się nim weterynarz, który orzekł, że pies ma odmrożone łapy. Rany zostały już opatrzone, a zwierzak wkrótce wróci do zdrowia
Nawet nie próbuj młody.Ty nie spadniesz na cztery łapy jak ja –
0:49

Domek w górach

 –  2 sierpniaPrzeprowadziliśmy się do naszego nowego domu w Karkonoszach. Jak tu pięknie! Drzewa wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy pokryją się śniegiem. 4 październikaKarkonosze są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory na tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe i okazałe! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na świecie. Tutaj jest jak w raju. Boże! Jak mi się tu podoba.11 listopadaOstatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się, a za oknem wszystko było przykryte białą, cudowną kołderką. Wspaniały widok. Jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy całą rodziną na zewnątrz. Odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową do naszego pięknego domku. Później zrobiliśmy sobie świetną zabawę, bitwę śnieżną (oczywiście, ja wygrałem). Wtedy nadjechał pług śnieżny i zasypał to, co wcześniej odśnieżyliśmy, więc znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową. Super sport. Kocham Karkonosze.12 grudniaZeszłej nocy znowu spadł śnieg. Odśnieżyłem drogę, a pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z zasypaniem drogi dojazdowej. Po prostu kocham to miejsce. 19 grudniaKolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie mogłem pojechać do pracy. Jestem kompletnie wykończony ciągłym ośnieżaniem, a na dodatek bez przerwy jeździ ten pieprzony pług. 22 grudniaZeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe łapy mam w pęcherzach od łopaty. Jestem pewien, że pług śnieżny czeka już za rogiem, żeby wyjechać, jak tylko skończę odśnieżać drogę dojazdowa. Skurwysyn. 25 grudniaWesołych, pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej napadało tego białego, gównianego śniegu. Jak kiedyś wpadnie mi w ręce ten skurwiel od pługu śnieżnego, przysięgam -zabiję chuja. Nie rozumiem, dlaczego nie posypują drogi solą jak w mieście, żeby rozpuściła to zamarznięte, śliskie gówno.27 grudniaZnowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa z domu, oczywiście z wyjątkiem odśnieżania tej jebanej drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod wielką górą białego gówna. Na dodatek meteorolog w telewizji zapowiedział dwadzieścia pięć centymetrów dalszych opadów tej nocy. Możecie sobie wyobrazić, ile to jest łopat pełnych śniegu.28 grudniaJebany meteorolog się pomylił. Napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów tego białego kurestwa. Ja pierdolę -teraz to nie stopnieje nawet do lipca. Pług śnieżny na szczęście ugrzązł w zaspie, a ten chuj przylazł do mnie pożyczyć łopatę. Myślałem, że go od razu zabiję, ale najpierw mu powiedziałem, że już sześć łopat połamałem przy odśnieżaniu, a siódmą i ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty góralski łeb. 4 styczniaWreszcie jakoś wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do jedzenia i picia. Kiedy wracałem, pod samochód wskoczył mi jeleń. Ten pojebany zwierz z rogami narobił mi szkód na trzy tysiące. Przez chwilę przebiegło mi przez myśl, że jest on chyba w zmowie z tym chujem od pługa śnieżnego. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie.3 majaDopiero dzisiaj mogłem zawieźć samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od tej jebanej soli, którą jednak sypali drogę. Na podjeździe stał zaparkowany umyty i błyszczący pług śnieżny z nowym kierowcą. Tamten podobno jeszcze leczy rozjebany łeb. Na szczęście od uderzenia stracił pamięć, bo jeszcze poszedłbym za chuja siedzieć. 18 majaSprzedałem tę zgniłą ruderę w Karkonoszach jakiemuś wypacykowanemu inteligentowi z miasta. Powiedział, że całe życie o tym marzył i zbierał kasę, aby na emeryturze odpocząć. A to się głupi chuj zdziwi, jak przyjdzie zima i ten drugi chuj wyjdzie ze szpitala. Ja przeprowadziłem się z powrotem do mojego ukochanego, urokliwego miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś mający chociaż troszeczkę rozumu i zdrowego rozsądku może mieszkać na jakimś zasypanym i zamarzniętym zadupiu w Karkonoszach
Łaaaaa!!! –
Czyż można go nie lubić? – Rowan Atkinson polskiej polityki Janusz.Korwin.Mikke @JkmMikke Stalin zainstalował się w zrujnowanych przez wojnę i bolszewików Sowietach - Hitler w zrujnowanych przez wojnę i d***krację Niemczech. Amerykańscy lewacy otrzymali dziś w łapy upadające już, ale w wyniku zadłużenia najsilniejsze militarnie państwo. Niech Bóg ma nas w Swej opiece!
 –  Kilka dni temu wracałem z pracy, zmęczony, po dwóch zmianachi potrąciłem psa. Nie mogłem odjechać jak gdyby nic się niestało i zostawić go na poboczu. Kiedy się do niego zbliżyłemi zobaczyłem jego spojrzenie, łzy same popłynęły mi popoliczkach. Zawiozłem go do weta. Zostawiłem tam pół swojejwypłaty. Lekarze włożyli psu łapy w gips i powiedzieli, że będzieżyć. Kiedy wróciłem z nim do domu żona powiedziała mi, żejestem nienormalny i mogłem się nie zatrzymywać, a terazjest tylko dodatkowy problem. Jeszcze jak się dowiedziała ilepieniędzy zostawiłem u weta to mnie zostawiła.A ja tak sobie myślę, że może to będzie mój pierwszy naprawdębliski i wierny przyjaciel.

Kocia natura

Kocia natura –
Pieskie życie, czyli jak na przestrzeni 100 lat uległy skróceniu mordki i łapkiu niektórych ras psów –
100-letni grób psa o imieniu Rex od początku pandemii stał się prawdziwym fenomenem na Brooklynie, w Nowym Jorku. Setki ludzi spontanicznie odwiedzają cmentarz i kładą patyki na łapy psiej rzeźby – Trudno zrozumieć ten fenomen, prawdopodobnie utrwalila się wśród ludzi tradycja, że to może odgonić wirusa. Niektórzy też zostawiają przy grobie zdjęcia swoich prawdopodobnie zmarłych psów, mając nadzieję, że Rex zaopiekuje się nimi w niebie.
 –  When you plant this paw in your garden, wildflowers will bloom year after year in memory of your much beloved pet Plant me, I bloom!
Niestety, niedźwiedzie zastrzelono, chociaż zachowały się zgodnieze swoją naturą –  11-latek rozszarpany przezniedźwiedzie. Chciał zrobić z nimizdjęciewczoraj, 21:09 ŚwiatPixabay/Ellen26Pochodzący z Rosji 11-letni Nikita zginął na oczach swoich koleżanek rozszarpanyprzez dwa niedźwiedzie. Według świadków chłopiec chciał zrobić z nimi zdjęcie, awcześniej popisywać się przed przyjaciółkami i "prowokować" zwierzęta uderzającje w łapy.
Przed zamknięciem lodówki sprawdź, czy nie ma łapy kota –
 –  Rescuers save baby lion who had his legs broken to take pictures with tourists
- A skąd mam kur*a wiedzieć? Odejdź od tokarki bo ci łapy upie*doli. –
Nadszedł czas, kiedy nagle każdy chce wyjść na spacer z psem, zrobić zakupy czy wynieść śmieci –  TERAZ MOJA KOLEJ WYRZUCIĆ ŚMIECIPO MOIM TRUPIEZABIERZ ŁAPYKWARANTANNA ROZPIERDALA SYSTEM
Rozpaczliwie skamlał o ratunek,na szczęście usłyszał go policjant – Okazało się, że w środku nieczynnego lokalu gastronomicznego jest uwięziony pies. Łapy i głowę miał zakleszczone w stojaku na rowery. Starszy sierżant Marcin Gontrek postanowił ratować psiaka i dostał się do pomieszczenia przez szczelinę. Zwierzę było skrajnie wycieńczone, więc policjant od razu zaniósł go do swojego samochodu i okrył kocem. Następnie zawiózł do weterynarza gdzie uzyskał szybką pomoc
Może byście się, ONR i Wszechpolacy, zastanowili nad ubiorem? –  Jestem Polakiem i jestem dumny z naszej historii; wywieszam flagę,wstaję do hymnu itd.. I nie trawię narodowców spod znaku ONR iWszechpolski. Dlaczego? Jako Polak mam OLBRZYMI szacunekdla polskich symboli historycznych. A szacunek okazuję im w tensposób, że jeśli jestem na obchodach (np. PowstaniaWarszawskiego), to przypinam sobie małą Kotwiczkę Powstańczą(symbol Polski Walczącej), gdy obchody się kończą, wędruje onado puzdra z moimi spinkami do koszuli i Żony biżuterią. Pamiętamo bohaterach, ale na myśl mi nie przeszło, bym z ich wizerunkiem ize znakami okupionym krwią i łaził po mieście cały czas, naprawiałrower, samochód, leżał uchlany w rowie, czy wywoził śmieci dolasu lub gnój z obory. Niestety towarzystwo z w.w. organizacjiwszystko to robi w dresach z naszym godłem, kotwiczką,postaciami bohaterów, czy datami bitew czy powstań. TO MA BYĆSZACUNEK?! Szacunek okazuje się wtedy, gdy używa sie czegośw WYJĄTKOWYCH okazjach. Łażenie z tym na okrągło, odchlania do pracy, od wyjazdu nad jezioro, do przemarszu do urzędupracy, szacunku nie pokazuje. Pokazuje natomisat to, ze tewszystkie rzeczy nie są dla Was więcej warte niż napis typu "Ilove N.Y.", czy rysunek postaci z "Gwiezdnych wojen"! Niemówiąc o tym, że te Wasze dresy są bezkształtne i w większościporozciągane, bo macie łapy wiecznie w kieszeniach i w wieluprzypadkach... powiedzmy... jakby to delikatnie... nie znające sięza dobrze z wanishem. Taki sposób manifestacji nie przynosi Wamchluby. Nie myślicie też, jak to wygląda w zestawieniu z innymi.Kiedyś patrzę, stoi dwóch braci (spytałem) w dresach, jeden "Cali ofduty", a drugi obok "Polska bitwa z której jesteśmy dumni" z (jakjuż obciągnął dres) datą bitwy pod Mokrą. Ręce opadają.
Źródło: Własne
Ludzka ręka w porównaniu do łapy niedźwiedzia polarnego –
Porzucił swojego psa przy kościele i zostawił wzruszającą notatkę – W kościele znaleziono przywiązanego psa. Obok zostawiono liścik, w którym wyjaśniono, jaki jest powód takiej decyzji.Właściciel psa wyjaśnił, dlaczego podjął taką decyzję:"Proszę mi wierzyć, że robię to z wielkim bólem serca. Mój pies jest dla mnie całym światem, ale już nie wiem, co mam zrobić. Nie mam domu ani pieniędzy, żeby się nim opiekować. Życie nie obeszło się ze mną łaskawie, a nie mogę sobie wyobrazić psa, który jest na dworze, jest zmarznięty i głodny. Jest łagodnym, przyjaznym i kochającym psem. 22 marca 2020 roku będzie miał 7 lat. Ma dość delikatne przednie łapy i mimo leczenia dalej są nieco słabsze. Moje serce jest złamane i będę za nim naprawdę tęsknił. Mam nadzieję, że odnajdzie nowy dom, na który zasłuży. Kocham Cię i bardzo przepraszam"Przykro mi bardzo! Ale plus jeden, że zostawił go w kościele, a nie przywiązał do drzewa w lesie!
"Kobieta nie powinna wiedzieć, czy mężczyzna zakłada prezerwatywę" - stwierdził Korwin – JKM był gościem Agnieszki Gozdyry w programie "Skandaliści", gdzie mówił m.in. dlaczego jest przeciwnikiem edukacji seksualnej. "Dziewczynki powinny się wstydzić, a na tych lekcjach uczy się je, że używanie słowa penis nie jest czymś wstydliwym. Przyłażą takie wstrętne baby i uczą te dziewczynki, które jeszcze się umieją rumienić, uczą je nakładać prezerwatywę na banana. Kobieta nie powinna w ogóle wiedzieć, czy mężczyzna zakłada prezerwatywę".Prowadząca przytoczyła też fragment wywiadu Korwina z 2011 roku, w którym powiedział, że wolałby, aby jego córka "trafiła w łapy pedofila" niż poszła na lekcję wychowania seksualnego, ponieważ "po zetknięciu z pedofilem pozostanie cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne - a po takiej lekcji bezpowrotnie utraciłaby zdolność kochania". Komentarz pozostawiam Wam