Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 204 takie demotywatory

Kiedy niechcący nadepniesz psu na łapę –
- Oj, przepraszam przyjacielu- Ja ci kurwa dam przepraszam!!! –
Powąchaj jaką kupkę dzisiaj zagrzebywałem –
Źródło: nie wiem
To mały krok dla kota, ale wielki...chrzanię to, jest za zimno! –
W Rosji też można karmićzwierzątka przez okno – Tylko zastanów się czy na pewno tego chcesz

Dobry uczynek nie zawsze popłaca

Dobry uczynek niezawsze popłaca –  Niedzielne popołudnie, zanosi sięna deszcz – wracam z wyjazdu do domu. Na wylotówce stoi sierota: wzrost siedzącego psa, waga grubo ponad setkę, wiek bliżej nieokreślony (raczej jednak od 50-tki w górę), parasoleczka z koronkami i cała też w koronkach różowo-błękitniutkich. Taka wytapetowana stara-maleńka. Stoi i macha łapkąZlitowałem się i zatrzymałem, podwiozę sierotę, bo się jej koronki sfilcują. Włazi do auta: ani be, ani me, ani kukuryku. W tej sekundzie zacząłem żałować: smród tanich ruskich perfum powaliłby konia. Chryste Panie! Ze dwa litrowe flakony na siebie wylała! Szyba w dół i jedziemy. Przez okno już kapie deszcz, ale jak podniosę szybęto się uduszę! Co mnie podkusiło?-O! widzę kierowniku, że pan pali. Mogę się poczęstować? I sięga łapą do fajek.- Proszsz.. cedzę.Jara. Chce petować w popielniczce, ale ta nieczynna. Nie raczy otworzyć okna po swojej stronie. Podaje mi obślinionego kiepa: pan wyrzuci. Wyrzucam. Odór „duchów” wywala mi żołądek na lewą stronę, sierota szczebiocze o pogodzie. Milczę.- A może zjedziemy na lodzika?Zdębiałem. Matko! Co mnie podkusiło?!- Nie, dziękuję - cedzę zachowując resztki zdrowych zmysłów.Dalej szczebiocze. Tym razem dowiaduję się, że tak w ogóle to ona jedzie do Częstochowy.„No jeszcze ciebie tam brakowało” – myślę.Po kilku minutach:- A może jednak lodzika?- Nie! Grzeczność mi odeszła, zaraz wysadzę babę na poboczu, ale zbliżamy się do zjazdu na moją wichurę. Tu się jej pozbędę! Wyłazi.- Kierowniku, mogę jeszcze fajeczkę? I bęc łapą do fajek. Nie zdążyłem zareagować. Wzięła. Nachyla się do kabiny:- Z tym lodzikiem to niech pan żałuje: byłby gratis. I językiem wysuwa z pyska sztuczną dolną szczękę szczerząc się jak końska dupa do bata.Uwierzcie, że starym dieslem można przypalić gumy! Wtorkowe popołudnie:- Czy ty woziłeś tym autem jakieś ku*wy? Co tu tak wali?- A, choinkę na myjni taką dostałem – auta nie można wywietrzyć…
Koty – Wkurzają już od średniowiecza
Mój pies w kolejce do weterynarza – Muszę trzymać go za łapkę, żeby się nie bał
Mała dziewczynka bez nóg poznała swojego najlepszego przyjaciela - szczeniaka bez łapy – Biały owczarek niemiecki urodził się ze słabo rozwiniętą przednią łapą, ale właśnie znalazł nowy dom i przyjaciółkę w Sapphyre Johnson, małej dziewczynce która nie ma nóg. Na widok pieska bardzo się ucieszyła i powiedziała: "On jest taki jak ja!"
Kiedy koty mają doła: – Barman: co podać?Kot: setkę wódki.(barman podaje kieliszek).(kot strąca go łapą z baru).Kot: nalej mi jeszcze jedną. Kiedy koty mają doła: – Barman: co podać? Kot: setkę wódki. (barman podaje kieliszek). (kot strąca go łapą z baru). Kot: nalej mi jeszcze jedną.
Ten pies po raz pierwszy może wyjść na spacer ze swoją właścicielką po tym, jak stworzono dla niego protezy na wszystkie cztery łapy –
Też chciałbym móc pozbyć się wszystkich swoich kłopotów jednym ruchem ręki –  Też chciałbym móc pozbyć się wszystkich swoich kłopotów jednym ruchem ręki –
Szczyt lenistwa na trzy litery? –
Oto co mój kot myśli o śniegu –
Miałeś rację – Człowieki faktycznie nie spadają na cztery łapy
Już, już. Wystarczy, człowieku! –
Miś koala znaleziony podczas pożaru leczy swoje poparzone łapki –
A łapy to podać nie potrafi... –
Kocia logika:jeśli nie wiesz co to jest - uderz łapą – Choć trzeba przyznać, że znam ludzi,którzy również kierują się tą zasadą Kocia logika: jeśli nie wiesz co to jest - uderz łapą – Choć trzeba przyznać, że znam ludzi, którzy również kierują się tą zasadą
Mam moc! Więc może to coś da mi władzę nad całym światem... –