Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 80 takich demotywatorów

Niedługo zostanie zaprezentowana ustawa o związkach partnerskich – Sejm zajmie się także 4 projektami dotyczącymi aborcji - między innymi liberalizacji i referendum.Biskupi wyrażają zaniepokojenie i wzywają do modlitwy
Najważniejsze to podjąć świadomą decyzję, że wolisz żyć w pojedynkę, niż męczyć się w toksycznej relacji –
 –  Czytając takie posty mam wrażenie, żeludzie nie potrzebują siebie nawzajem,tylko potrzebują mieszkania, pieniędzyi być może dzieci, a małżonek to przykrydodatek. Zamiast po prostu powiedzieć:"Karol/Karolina, coś się złego u nasdzieje, przecież kiedyś byliśmy takąszczęśliwą parą, kochaliśmy siebie,a teraz staliśmy się nudnymi bukami.A może pogadajmy o tym czego chcemyi czego mamy dosyć i zacznijmy razemrobić tak, żeby znowu było dobrze", toludzie się na siebie obrażają, kłócą, robiąprzytyki, wyliczanki, kto dla kogo więcejzrobił, kto bardziej jest zmęczony i ktowięcej zarobił. A jeśli nie potraficie być zesobą i nie chcecie próbować naprawićrelacji, to po co w niej tkwicie? Nie mogętego zrozumieć.
 –
Drobna sugestia dla panów. Udowodniono, że mężczyźni, którzy pomagają w obowiązkach domowych swoim partnerkom, uprawiają więcej seksu – Australijskie badaczki ustaliły, że w związkach heteroseksualnych kobiece pożądanie jest ściśle związane z tym, czy podział obowiązków domowych jest sprawiedliwy. W relacjach, w których kobiety muszą nie tylko zajmować się domem, ale i „pamiętać o wszystkim”, rzadziej chce im się uprawiać seks
Okazuje się, że nastolatkowie nie chcą oglądać na ekranie relacji opartej na erotyce i seksie. Wolą historie o przyjaźni i platonicznej relacji – Badania przeprowadzono na 1500 osobach w wieku od 10 do 24 lat. Wśród tej grupy wiekowej panuje przeświadczenie, że wolą oglądać na ekranie życie bohaterów, które są podobne do nich, a więc zawierają mniej romansów. Aż 48% badanych uważa, że seks i treści o charakterze seksualnym nie są potrzebne w fabule większości filmów i seriali. 51,5% osób wskazało, że chciałoby więcej treści skupiających się na przyjaźniach i platonicznych związkach. Z kolei 39% chce oglądać na ekranie więcej aseksualnych bohaterów
 –
 –  Jadę autobusem. Facet siedzącynaprzeciwko mnie głośno tłumaczy sięna face time'ie swojej dzieczynie:"Nie piję! Jadę autobusem. Patrz!"i odwraca ekran w stronę pasażerów.Ludzie się krzywią, a ja uśmiecham sięi odruchowo macham ręką. Wtedy gośćkrzyczy do ekranu: "Ja jej nie znam!".A później rozemocjonowany odwraca sięw moją stronę i mówi: "Ona mi teraznigdy nie uwierzy, że jesteś obcąkobietą...". Ogólnie przeraża mnie jakw niektórych związkach ludzie sobietotalnie nie ufają i kontrolują każdyelement życia. To nie mogą być szczęśliwiludzie.
 –
 –
Franciszkanie z Sanoka pożalili się, z jakimi trudnościami spotykają się podczas wizyt duszpasterskich: – - Niewpuszczenie do mieszkania (ludzie tłumaczą się, że nie są przygotowani; że nic nie wiedzieli o kolędzie; że nie spodziewali się księdza...itp.); - wyjście z mieszkania poszczególnych członków rodzin tuż przybyciem kapłana (najczęściej robią to ludzie, którzy są jakoś "na bakier" z Kościołem, boją się rozmowy z kapłanem; żyjący w konkubinatach czy innych nieprawidłowych związkach, chcący ukryć ten fakt; młodzież, która nie chodzi na religię; czy też osoby mające problem z alkoholem); - ukrywanie trwałego mieszkania z kimś w nieprawidłowych związkach; - zdziwienie na widok kapłana, np.: "0, jakiś nowy ksiądz w tym roku do nas przychodzi?!" (zabawne i smutne zarazem są sytuacje, kiedy ludzie ci po raz pierwszy widzą kapłana, który w parafii pracuje już 2, 3, 4 lata... lub nie znają swego proboszcza); - agresywne zachowanie zwierząt, szczególnie psów. Można na czas kolędy (około 10 minut) zaprowadzić zwierzę do pustego pokoju, poprosić o popilnowanie zwierzęcia przez sąsiadów; - niedotrzymywanie złożonych obietnic przez osoby żyjące w konkubinacie. Ta sytuacja powtarza się każdego roku: podczas wizyty kapłana osoby te obiecują w ciągu najbliższego roku uregulowanie swojego związku wobec Boga i Kościoła (zawarcie małżeństwa sakramentalnego), a na za rok okazuje się, że obietnice pozostały jedynie w sferze teorii; każda parafia prowadzi kartoteki swoich parafian, gdzie odnotowuje się dane, przyjęte sakramenty, informacje o sytuacji rodziny, problemy. Warto dbać, aby ta kartoteka była uzupełniana przez kapłana na kolędzie"

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział:

„Zapytałem znajomego, który przekroczył 70 i zbliża się do 80, jakie zmiany odczuwa w sobie? Odpowiedział: – 1. Po tym, jak pokochałem moich rodziców, rodzeństwo, współmałżonka, dzieci i przyjaciół, zacząłem kochać siebie.2. Zrozumiałem, że nie jestem „Atlasem”. Świat nie spoczywa na moich barkach.3. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Parę groszy więcej mnie nie złamie, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.4. Zostawiam kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie dużo ciężej niż ja.5. Przestałem opowiadać starszym, że już wiele razy opowiadali tę historię. Historia sprawia, że ​​idą ścieżką wspomnień i przeżywają na nowo swoją przeszłość.6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi nie spoczywa na mnie. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.7. Swobodnie i hojnie prawię komplementy. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko obdarowanej osobie, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu, nigdy, NIGDY go nie odrzucaj, po prostu powiedz „Dziękuję”.8. Nauczyłem się nie zawracać sobie głowy zagnieceniem lub plamą na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Może nie znają mojej wartości, ale ja znam.10. Zachowuję spokój, gdy ktoś gra nieczysto, aby wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie należę do żadnej rasy.11. Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.12. Nauczyłem się, że lepiej porzucić ego niż zerwać związek. Moje ego będzie mnie trzymać z daleka, podczas gdy w związkach nigdy nie będę sam.13. Nauczyłem się żyć każdym dniem tak, jakby był ostatnim. W końcu może być ostatni.14. Robię to, co mnie uszczęśliwia. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i jestem to sobie winny. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, po prostu dokonaj wyboru!Dlaczego musimy czekać na 60, 70 lub 80 lat, dlaczego nie możemy tego praktykować na każdym etapie iw każdym wieku?”
 –  Udomowiony knur Stefan, którykilka dni temu zaginqł wWielkopolsce, szczęśliwie sięodnalazł. Właścicielka natknęłasię na niego w lesie. - Chodź,powiedz pani, jaki byłeśzdenerwowany, jakie działy sięrzeczy straszne - mówiła dozwierzaka, a ten - zadowolony -wesoło chrumkał na jej widok.
 –  Mojemu chtopakowi była wysłata kiedyś zdjęciaw bieližnie, niby po to, żeby ocenit, czy są okeji czy może je dać w prezencie mężowi z okazjirocznicy ślubu.
 –
0:11
Nie dość, że Chrobrego to i nawet Smoleńsk wplótł... – Wniosek z tego taki, że Kaczyński był pilotem RAF-u który zginął pod Smoleńskiem walcząc o Brytanię która po Chrobrym należy się Polsce... Oraz wniosek drugi, że Macierewicz leków żadnych nie bierze... Zmarła Królowa Elżbieta II pozostanie na zawsze w pamięci Polaków jako symbol świata, dla którego wiara, naród i tradycja są najważniejsze. Nigdy nie zapomnimy słów Królowej o związkach Jej przodków z Bolesławem Chrobrym, wdzięczności za walkę Polaków o niepodległość Wielkiej Brytanii w czasie II Wojny Światowej i podziwu dla Lecha Kaczyńskiego poległego nad Smoleńskiem. Łączymy się z Brytyjczykami i wszystkimi, którzy pamięci Królowej i Jej wartościom będą wierni. Antoni Macierewicz Marszałek Senior Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej 11:31 PM • 8 wrz 2022 • Twitter for iPhone
Śmiejemy się z serialu "Co Ludzie Powiedzą", a sami: – Żyjemy opinią innych ludzi, chcemy aby nas uważano za wybitne jednostki, wywyższamy się, obserwujemy siebie na wzajem, zazdrościmy drugiemu człowiekowi, w związkach nie zwracamy uwagi na drugą połówkę, bardziej pilnujemy żeby sąsiad miał gorzej, a to w akompaniamencie mediów społecznościowych, gdzie chodzi o to żeby stwarzać pozory życia idealnego, obgadujemy innych ludzi i tak zamiast żyć po swojemu, żyjemy jak chcą media społecznościowe i ludzie którzy tworzą memy, gdyby nie media społecznościowe to nie mielibyśmy o czym z sobą rozmawiać, przez co nie jesteśmy lepsi, tylko co raz gorsi od naszych rodziców, dziadków którzy żyli w podobny sposób, tylko bez sociamediów
Zapytano człowieka, który przekroczył siedemdziesiątkę i zmierza do osiemdziesiątki, jakie zmiany odczuwa w sobie? – 1. Po pokochaniu moich rodziców, rodzeństwa, małżonki, dzieci i przyjaciół, teraz zacząłem kochać samego siebie.2. Zrozumiałem, że nie jestem "Atlasem". Świat nie spoczywa na moich barkach.3. Przestałem targować się ze sprzedawcami warzyw i owoców. Kilka groszy więcej mnie nie zbogaci, ale może pomóc biedakowi zaoszczędzić na czesne dla córki.4. Zostawiam kelnerce duży napiwek. Dodatkowe pieniądze mogą wywołać uśmiech na jej twarzy. Ona zarabia na życie o wiele ciężej niż ja.5. Przestałem mówić osobom starszym, że już wiele razy opowiadały tę historię. Ta historia sprawia, że idą w dół uliczki pamięci i ponownie przeżywają swoją przeszłość.6. Nauczyłem się nie poprawiać ludzi, nawet jeśli wiem, że się mylą. Nie na mnie spoczywa obowiązek uczynienia wszystkich doskonałymi. Pokój jest cenniejszy niż doskonałość.7. Prawię komplementy swobodnie i szczodrze. Komplementy poprawiają nastrój nie tylko osobie, która je otrzymuje, ale także mnie. I mała wskazówka dla odbiorcy komplementu: nigdy, NIGDY nie odmawiaj, po prostu powiedz "Dziękuję".8. Nauczyłem się nie przejmować zagnieceniami czy plamami na koszuli. Osobowość przemawia głośniej niż pozory.9. Odchodzę od ludzi, którzy mnie nie cenią. Oni mogą nie znać mojej wartości, ale ja tak.10. Zachowuję zimną krew, gdy ktoś gra nieczysto, by wyprzedzić mnie w wyścigu szczurów. Nie jestem szczurem i nie biorę udziału w żadnym wyścigu.11. Uczę się nie wstydzić swoich emocji. To moje emocje czynią mnie człowiekiem.12. Nauczyłem się, że lepiej jest porzucić ego, niż zrywać związki. Moje ego będzie mnie trzymać na dystans, podczas gdy w związkach nigdy nie będę samotny.13. Nauczyłem się przeżywać każdy dzień tak, jakby miał być ostatnim. W końcu to może być ostatni.14. Robię to, co mnie uszczęśliwia. Jestem odpowiedzialny za swoje szczęście i zawdzięczam je sobie. Szczęście to wybór. Możesz być szczęśliwy w każdej chwili, wystarczy, że się na to zdecydujesz!
 –  Konserwatywko, napraw mi życie... ••• . e Darek (1.1.  Dla Polskich katolików bardzo dobrą informacją jest naplyw młodych ukrainek do Polski (w wieku 18-30 lat). Zwrócić uwagę należy, iz duża część z nich, szczególnie tych młodszych nie jest jeszcze zamężna albo nie jest w stałych związkach, często są to kobiety jeszcze bez zlej przeszłości, a związek z o kilka lat starszym Polakiem będzie dla niej atrakcyjną możliwością. W dobie niedoboru młodych szanujących się Polek, ilości ukrainek, które przybyty do nas pozwolą uzupełnić braki, a najpewniej nawet powstanie naddatek konserwatywnych młodych kobiet w Polsce. Idąc dalej, mając do wyboru polkę, ktora miała np. 2-3 partnerów i puszczała się kolejno z każdym chłopakiem po zaledwie kilku miesiącach związku i dla których była zazwyczaj też jedną z kilku partnerek, lepiej wybrać Ukrainkę, która pozostała dziewicą. Dla konserwatysty i katolika istotnym powinien być, fakt aby jego żona byla nieskalana cudzołóstwem i miała pełne prawo założyć do ślubu białą suknię i być może ukraiński wianek (?) i ta piękna świadomość, że będzie jego jedną jedyną, a nie, że będzie trochę Klaudiusza ze studiów, z którym byla 3 miesiące, a trochę jej kolejnego chłopaka Rafała, z którym była nieco dłużej, a Ty z wielką laską (albo tak już bez faski tuż przed jej 30stką) może będziesz tym trzecim, który się nią zaopiekuje na starość. Cóż za przegrywizm. Czystość to wielki dar od kobiety - dla jej mężczyzny. • 78 188 komentarzy

Tamara Olszewska - nauczycielka oraz mama z przekazem do Kai Godek:

 –  Pani Godek, nie dorasta pani do pięt mojej córce!Mam fantastyczne córki. Obie są spełnieniem moich marzeń, są moją Miłością, tym najpiękniejszym, co mnie w życiu spotkało.  Raczej nie pozwalam sobie na Facebooku wchodzić w swoją prywatność zbyt mocno. Tym razem jednak odejdę od tej zasady. Odejdę, bo tego wymaga ode mnie sytuacja. Bo jako matka nie mogę być cicho!Moja starsza córka jest wspaniałą, młodą osobą. Wie, jakimi wartościami należy kierować się w życiu, by nie krzywdzić sobą innych. Inteligentny słodziak, osoba na wskroś dobra. Piękna w swoim podejściu do świata, ze swoimi marzeniami, pragnieniami, codziennością, której nie musi się wstydzić. Jest kwintesencją tego, co najlepsze, jest Człowiekiem przez duże „C”. I właśnie teraz politycy obozu władzy śmią nazwać moją córkę odmieńcem, potworem, odszczepieńcem.Właśnie teraz grupa fanatyków debatuje w Sejmie nad odebraniem mojej córce prawa do życia zgodnie z własnymi normami. Tylko dlatego, że jest spod tęczowej flagi, ma być zaszufladkowana jako ktoś gorszej kategorii, pozbawiony części praw obywatelskich. Ma zostać złożona na ołtarzu homofobii, nietolerancji, nienawiści.Przepraszam, ale mnie naprawdę nie interesuje z kim sypia pani Godek. Nie interesują mnie fantazje seksualne tych, co to w swoim katofanatyzmie biorą na siebie prawo do dzielenia ludzi na lepszych i gorszych w zależności od orientacji seksualnej. Nie interesuje mnie, kto w ich związkach jest żoną, a kto mężem. To ich sprawa, ich prywatność.Szanuję więc ich prywatność, ale i żądam tego samego. I dlatego nie ma mojej zgody na dyskryminowanie mojej córki!!! Na obrażanie jej! Na prześladowanie! Na odbieranie jej prawa do bycia sobą! Do szczęścia!Jestem oburzona, wręcz wściekła, że grupa frustratów naznacza moją córkę piętnem niegodnej bycia pełnoprawnym obywatelem Polski!Pani Godek i jej podobni nie dorastają mojej córce do pięt! Są żałośni, są tylko przewodami pokarmowo-wydalniczymi, którym do bycia Człowiekiem jest tak bardzo daleko.Jestem dumną mamą tęczowej córki i powiem tylko jedno:Precz od mojej córki!Precz od naszych pięknych, wspaniałych, Tęczowych Dzieci!