Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 153 takie demotywatory

 –  Witam nazywam sięjestem mamąWiktora nasze dzieci chodząrazem do klasy.Możecie teraz dzwonić do siebie nawzajemoraz wyświetlać informacje, takie jak statusaktywności oraz informacje o przeczytaniuwiadomości.Również witam © coś sięstało?Wiktor jako jedyny nie dostałzaproszenia na urodzinyDominika. Uważa Pani że tosprawiedliwe że jako jedynynie dostał zaproszenia gdycala klasa idzie na gokarty aon nie?Nie każdy musi się lubić aletakie traktowanie jestzwyczajnie nie sprawiedliwe iodbija się na dziecku.Proszę Pani. Wiktor samoznajmił, że nie chce braćudziału w urodzinachmojego syna. Ze stronyWiktora pojawiły się teżwyzwiska i buntowaniestarszych klas przeciwkomojemu dziecku. Logiczne,że Dominik zaprosił osobyktóre lubi i które były dlaniego mile. Pozdrawiam QJa jednak sprawę zgłoszę dowychowawcy klasy bo to jestjawne znęcanie sie. Jak towszyscy idą a on jako jedynynie? Takie wyznaczanie ktojest lepszy kto gorszy jeststrasznie słabe a myślałam żemam do czynienia zdorosłymi ludźmi. Ja pani niepozdrawiam i mam nadziejeze sprawę wyjaśnimy nanajbliższej wywiadówce
Zwyrodniały ojciec maltretował córkę.Nagranie trafiło do sieci po kłótni z żoną.Nóż się w kieszeni otwiera! – 40-letni Pakistańczyk postanowił ukarać swoją córkę za to, że nie umie jeszcze chodzić. Ciągnięcie za uszy i głowę to według niego skuteczny sposób na naukę. Sprawą zajęła się już policja w Arabii Saudyjskiej i oby gorliwie zajęto się jego czterema literami w więzieniu
Czy to nie powinno podchodzić pod znęcanie się nad zwierzętami? –

Oto pies, który przez 2 lata był zaniedbywany. Na szczęście trafił w dobre ręce i przeszedł niesamowitą przemianę (7 obrazków)

Mężczyzna, który nakręcił telefonem jak zabija psa, po kilkugodzinnych poszukiwaniach został zatrzymanyprzez policję! – Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do trzech lat więzienia i 100 tysięcy złotych grzywny
Brakuje słów żeby skomentować coś takiego! Może po nagłośnieniu sprawy ktoś w końcu coś z tym zrobi! –  #tematdlauwagi #gdziebyliwszyscy #sprawiedliwość #pobiciedziecka #przemocNiezbyt często cokolwiek rusza mnie na tyle, aby pisać o tym na Facebooku, na którego wrzucam jedynie nieśmieszne memy i piosenki. Jednak teraz sprawa jest zdecydowanie poważna, poproszę wszystkich moich znajomych o udostępnianie.Otóż sprawą żyje już cały Płock. Podbito dotkliwie małe dziecko, które ma na swoim małym, wątłym ciałku masę śladów świadczących o tym, że się nad nim znęcano. Szymonek - bo tak mu na imię - trafiając do szpitala, mówił 'Kuku, mama, kuku', miał siniaki nawet w okolicach intymnych, które były dodatkowo 'jedna wielka rana'. Mimo stanu w jakim go przywieziono, dziecko zostało wydane matce. Matce, która się nad nim zneca. Matce, która zneca się również nad 3 pozostałych dzieci, które pukają po sąsiadach, bo od 3 dnic nie jadły.KURWA LUDZIE!Dlaczego jest tak mało reakcji z Waszej strony?!Gdzie, do cholery był mops?Dlaczego sąsiedzi, którzy wiedzieli, co się tam dzieje, nie reagowali?Dlaczego pozwalacie na to wszystko?!Dlaczego do jasnej cholery dziecko zostało wydane jego oprawcy!?Matka (Ania I. ) gdzieś zniknęła, z resztą dzieci. Jeżeli cokolwiek stanie się dzieciom, to jest to wina również sąsiadów i szpitala.
W Stanach istnieje prawo, które w przypadku znęcania się nad zwierzętami nakazuje ścigać sprawcę w taki sam sposób, jak gdyby zbrodnia odbyła się na człowieku –
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Wiecie jak wygląda odłów i sortowanie karpi w gospodarstwach rybackich? – Karpie są przerzucane z pojemnika do pojemnika, również do pojemników drewnianych, które mogą powodować rany, popychane drewnianymi listewkami. Przyjrzyjcie się dokładnie - to musi powodować ból i cierpienie. Ryby są też wyrzucane przez pracowników na ziemię... Zobaczcie ile ryb leży w błocie - czeka je powolna i straszna śmierć... PODCZAS ODŁOWU KARPIE SĄ WIELOKROTNIE RZUCANE, PRZESYPYWANE ZE ZBIORNIKA DO ZBIORNIKA, PRZEPYCHANE PO PODAJNIKACH DREWNIANYMI LISTEWKAMI... Źródło: YouTube NIE MUSISZ BRAĆ W TYM UDZIAŁU! NIE KUPUJ KARPIA W WORKU!
Źródło: Włącz głos
Córka znęcała się nad innym dzieckiem, więc ojciec dał jej nauczkę – 10-latka już drugi raz dostała bana na szkolny autobus za dokuczanie innemu uczniowi. Jej ojciec postawił sprawę jasno - znęcanie się nad innymi jest niedopuszczalne i nie będzie przez niego tolerowane!Jego zdaniem wiele dzieciaków nie docenia tego, co robią ich rodzice, nie uważając tego za swój przywilej, a za obowiązek rodziców. Zatem, gdy córka oznajmiła ojcu, że ten będzie musiał ją zawieźć do szkoły, mężczyzna postanowił dać jej nauczkę i dziewczynka musiała pieszo pokonać 8 km drogi do szkoły przy temperaturze wynoszącej 2°C. Inni rodzice mogą tego nie pochwalać, ale facet zrobił to, co uznał za właściwe, by dać córce dobrą wychowawczą lekcję. Kto go popiera?
Męczenie zwierząt może przybierać różne formy –
W ten dzień warto uświadamiać, że bicie to nie jest metoda wychowawcza oraz zachęcać do bezzwłocznego reagowania, gdy najmłodszym dzieje się krzywda –
Zwyrodnialec połamał szczeniakowi łapy oraz miednicę. Do więzienia nie trafi – Suczka przeszła operację, ale nie wiadomo czy będzie po niej w pełni sprawna. Zdaniem weterynarza sunia musiała być często bita. To malutki, 4 kilogramowy słodziak, który boi się każdego ruchu.Sprawcy groziło do 3 lat pozbawienia wolności. Został skazany na 18 miesięcy prac społecznych przez 40 godzin miesięcznie oraz musi wpłacić 4000 zł na rzecz świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt
Aktywiści uwolnili krowy w Niemczech. 4 nie żyją, 40 jest w stanie krytycznym – Po wypuszczeniu z zagród na farmie Lebenwalder Agrar w północno-wschodnich Niemczech krowy zaczęły bez opamiętania jeść skoncentrowaną paszę. Zwierzęta są teraz pod stałą opieką weterynarzy. Niektóre z nich pożarły nawet 10 kilogramów paszy, podczas gdy zwykła dzienna porcja to 2 kilogramy
 –  Słomiany WdowiecPomimo tego, że co krok różne fundacje, osoby publiczne i wszelkiej maści autorytety nagłaśniają problem dyskryminacji i dominacji jednej płci nad drugą, końca walki o równe prawa i obowiązki nie widać. Niektórym przeszkadza powtarzanie tego samego wątku w kółko, innym nie. Mimo wszystko sądzę, że każde wspominanie o tym jakże trudnym temacie powoli przybliża nas do wizji społeczeństwa pełnego szacunku, empatii i równości. Cieszy mnie to, że nagłaśnianie tego problemu przynosi rezultaty i coraz częściej widzę sceny nieugiętej walki o wolność i godność. Nie dalej jak wczoraj w okolicznym markecie, w dziale z pieczywem widziałem faceta wybierającego bułki. Typowy widok, który zapewne dobrze znacie. Kartka w ręku i wzrok błądzącym pomiędzy sporządzoną na niego dyspozycją od żony a sklepową półką. Niby nic, ale w nagłym zrywie męskiej dumy niespodziewanie poślinił palec i zaczął wycierać nim fragment kartki. Krytycznie ocenił efekt i z przelotnym uśmiechem sięgnął po pszenne. Widząc to, już słyszałem jego wieczorne tłumaczenie: "Ależ kochanie. Rozmazało się. Naprawdę tam było napisane "żytnie"? Przepraszam. Następnym razem na pewno się nie pomylę". Być może żona mu uwierzy. Być może nie. Ale ja widziałem ten uśmiech. Przez tą jedną chwilę był zwycięzcą. Królem życia. Heroizm godny podziwu.Takie dramaty i małe zwycięstwa zdarzają się codziennie. Chciałbym Was prosić, abyście nie byli obojętni na los uciśnionych mężczyzn i wspierali ich walkę. Oni też powinni mieć prawo podejmowania samodzielnych decyzji. Oni też powinni być dopuszczani do głosu. Niektórym może to się wydawać zabawne, że na pozór silni faceci są zakrzyczani w domu i zdominowani przez partnerki, ale czy byliście na dziale warzywnym? Spojrzeliście kiedyś w oczy mężczyzny, który stoczył walkę o wrzucenie do koszyka paczki jarmużu i przegrał? To złamany człowiek. Pozostaje mu mieć nadzieję, że dostanie go razem z kanapkami do pracy. Ewentualnie zaproponować zrobienie chipsów z jarmużu i sabotować cały proces przestawiając piekarnik na 250° i opcję grillowania. Inaczej znowu czeka go ta nieludzka tortura. Musimy pamiętać, że takie znęcanie się nad mężczyzną to też jest przemoc w rodzinie.Jeśli widzicie mężczyznę kupującego odtłuszczone mleko, koktajl warzywny albo paczkę sojowych kotletów nie bójcie się podejść i zaproponować mu pomoc. Czasami wystarczy tylko drobna zachęta, by znalazł w sobie siłę i przeciwstawił się takiemu traktowaniu. W niektórych wypadkach konieczna jest jednak terapia. I tutaj też widzę coraz większy postęp. Specjalistyczne punkty dostępne dla utrapionych mężczyzn czynne 24h można już spotkać niemal na każdym rogu. Nie ma dnia, by w rejonowych poradniach nie odbywało jakieś spotkanie grupy wsparcia.Raczej staram się nie poruszać tak poważnych tematów, ale o pewnych rzeczach trzeba wspominać, abyśmy nie stali się na nie obojętni. Tą refleksją życzę wszystkim piątku jasnego i pełnego nadziei.
Ich wsciekła właścicielka twierdziła, że nie było jej „kilka sekund”. Tymczasem mężczyzna czekał na jej przyjście dobrych kilka minut.Tacy ludzie jak ona zasługują na wysokie kary za znęcanie się nad zwierzętami. Zgadzacie się? –

Sędzia miał dość ludzi znęcających się nad zwierzętami. Postanowił odpłacić im pięknym za nadobne

Sędzia miał dość ludzi znęcających się nad zwierzętami. Postanowił odpłacić im pięknym za nadobne – Jako miłośnikowi zwierząt ciężko mi patrzeć, jak zwierzęta są zaniedbywane i okrutnie traktowanePewien sędzia postanowił walczyć ze wszystkimi, którym wydaje się, że mogą bezkarnie źle traktować zwierzęta. Robi wszystko, co w jego mocy, aby chronić tych, za którymi nikt nie chce się wstawić.Odkąd dostał pierwszego psa miał słabość do zwierząt. Herman był jego najlepszym przyjacielem przez całe dzieciństwo. Obecnie mężczyzna posiada berneńskiego psa pasterskiego imieniem Kasey.Jednak jego miłość do zwierząt nie kończy się w domu, a sięga i na salę sądowąOczywiście jako sędzia ma nieco ograniczone możliwości. Nie może naginać prawa albo zmieniać go według własnego widzimisię. Wpadł więc na prosty, ale skuteczny sposób na to, aby odpowiednio „nagradzać” ludzi, którzy znęcają się nad zwierzętami.„Te kary nie są dla nikogo zagrożeniem, ale wiążą się z pewnym dyskomfortem i wstydem”Weźmy za przykład kobietę, która niedawno trafiła przed sąd za zaniedbanie swojego psa. Sędzia stwierdził, że powinna doświadczyć czegoś podobnego.Nakazał jej spędzić dzień na lokalnym wysypisku śmieci, aby mogła przemyśleć to w jakich warunkach pozwoliła żyć swojemu zwierzakowi. Gdy kobieta usłyszała, że będzie dosłownie siedzieć w brudzie nie była zadowolona. Sędzia miał jej jednak coś do przekazania:„Chce abyś poszła na wysypisko śmieci i niech znajdą ci tam najbardziej brudne i śmierdzące miejsce. Masz tam siedezieć przez 8 godzin i zastanowić się nad tym, co zrobiłaś swojemu psu. Jeśli będziesz wymiotować – trudno.”W innej sprawie, w której kobieta porzuciła 35 kociaków w lesie, nakazał oskarżonej spędzić samotnie noc w lesie. Oprócz tego trafiła do więzienia i musiała płacić grzywnę.Sędzia liczy na to, że jego kreatywne kary pomogą zwiększyć świadomość na temat znęcania się nad zwierzętami i tego, jak powszechny jest to procederCo o tym myślisz?
 –  Jakieś 2 godziny temu zadzwoniła do mnie roztrzęsiona Mama.Dzisiaj na boisku szkolnym Szkoły Podstawowej nr3 im. Żołnierza Polskiego w Złocieńcu -Budowo ( gmina Złocieniec, powiat drawski, województwo zachodnio pomorskie) dwóch uczniów tej szkoły poniżyło Mojego 8 letniego Brata , dwukrotnie ściągając mu na oczach całej szkoły spodnie razem z bielizną. Wojtek próbował się bronić , czuł się poniżony I bezradny kiedy poczuł, że jego spodnie wraz z bielizną ponownie ląduja na kostkach odwrócił się i wymieżył dręczycielowi cios. Ten nie patrząc na nic zaczął kopać Mojego Brata łamiąc mu przy tym kość piszczelową. Po zajściu wychowawczyni wytłumaczyła go nastepująco " Mateusz chciał pomóc Wojtkowi a ten go zaatakował" w oczach Pani" pedagog" Winny jest mój brat I na nic zdały się tłumaczenia roztrzęsionego I dręczonego przez tych dwóch uczniów ( od stycznia tego roku przychodził do Domu z siniakami) Dziecka. Wszystkie Te sytacje były zgłaszane wychowawcy oraz dyrektorowi szkoły I przez moja Mame I przez Mojego Brata I Wszystkie były bagatelizowane.Nie do pomyślenia jest to, że nikt z "pedagogów" nie wezwał karetki kiedy mój brat plakał I zwijał Sie z bólu, zadzwoniono po moja Mame I to tyle .Mama na własną ręke zawiozła Mojego Brata do oddalonego o 12 km. Drawska Pomorskiego na Sor kiedy ten już nie mógł wytrzymać z bólu.Zdjęcie rentgenowskie potwierdziło złamanie kości piszczelowej. Dzieciak przez 3 miesiące bedzie nosił gips .A ja obiecuje Wszystkim Winnym tego zdarzenia, że tego tak nie zostawie.NAGŁOŚNIMY SPRAWE!Koniec z patolą I bezprawiem!

Po rozwodzie z mężem tyranem dostała szczery list od syna. Nie przebierał w słowach

Po rozwodzie z mężem tyranem dostała szczery list od syna. Nie przebierałw słowach – Pewien adwokat spotkał się z kobietą, która składała wniosek o rozwód. Zakładał, że wszystko potoczy się bez zbędnych problemów i będzie zwykłą procedurą.Jednak historia tej kobiety wstrząsnęła nim do głębiZajmuję się rozwodami od lat, ale czegoś takiego jeszcze nie doświadczyłem. Czasem wydaje mi się, że słyszałem i widziałem już wszystko. Ale dziesięć lat temu pewna kobieta weszła do mojego biura z zupełnie niespotykaną historią.Ani moje życie, ani moja praktyka zawodowa nigdy już nie były takie same po tym, co usłyszałemMiała na imię Barbara. Była skromnie ubrana i wyglądała na 19 lat. Jednak miała 32 lata i czworo dzieci w wieku od trzech do dziewięciu lat. Słyszałem wiele brutalnych historii, ale fizyczne, psychiczne i seksualne znęcanie się, którego Barbara doświadczyła, sprawiły, że do moich oczu napłynęły łzy.Kiedy skończyła mówić o tym wszystkim, co ją spotkało. Spojrzała na mnie i powiedziała: „Proszę pana, to nie jest tak, że to wszystko to jest jego wina. Razem z dziećmi byliśmy w tej sytuacji z własnego wyboru, a ja biorę za to odpowiedzialność. Wiem, że moje cierpienie skończy się, gdy sama podejmę decyzję i tutaj koło się zamyka”.W mojej głowie od razu pojawiła się wizja tego, jak ten łotr trafia za kratki, ale gdy wysłuchałem historii tej kobiety, wydawało mi się, że nie do końca ona chce tego samego. Wyrwała mnie z rozmyśleń pytaniem: „Wierzy pan w przebaczenie?”Odpowiedziałem: „Tak, oczywiście. Ale wierzę też w to, że to co zrobimy komuś, wraca do nas. Jeśli jesteśmy dobrzy, to właśnie to dobro kiedyś do nas wróci, a jeśli wyrządzamy krzywdę, spodziewajmy się, że to cierpienie również wróci”.Barbara spojrzała na mnie i odparła:„A ja wierzę w przebaczenie. I gdy będę mścić się na mężu, to odbije się na naszych dzieciach i one będą cierpieć, a tego w życiu bym nie chciała. Problem w tym, że dzieci są bardzo inteligentne. Mogę powiedzieć im, że wybaczyłam ich ojcu, ale one będą wiedzieć, że to są tylko puste słowa i że tego nie czuję. Dlatego muszę więc naprawdę uwolnić swój gniew. I właśnie w tym miejscu potrzebuję pana pomocy. Nie chcę, żeby ten rozwód był bolesny. Nie chcę, by cała wina na niego spadła. Najbardziej pragnę tego, by naprawdę mu wybaczyć, i abyśmy oboje umieli się w tej sytuacji odpowiednio zachować. I dlatego proszę pana, aby pomógł mi pan w tym wytrwać”.Spojrzałem na nią i wiedziałem, że jej nie odmówię, ale wiedziałem też, że nie ma to związku z moją ścieżką zawodową.Jazda bez trzymankiCały ten rozwód nie był łatwy. Mąż Barbary nie był zainteresowany dogadaniem się i regularnie przez lata rzucał jej kłody pod nogi, aby tylko sąd zainteresował się samotną matką czwórki dzieci i odebrał je kobiecie. Było wiele momentów, gdy Barbara spokojnie mogła wsadzić go do więzienia, ale nie miała zamiaru tego robić. Wszystko dla dzieci.W końcu spotkaliśmy się na ostatniej sprawie rozwodowej. Basia złapała mnie po wyjściu z sali za ramię i podziękowała za to, że nie poddałem się i dotrzymałem słowa. Powiedziała wtedy: „Przyznaję, że były chwile, kiedy chciałam siebie przekląć, że utknęłam w mojej wierze. Wciąż zastanawiam się czasami, czy to było tego warte. Ale i tak dziękuję Ci za to, że dotrzymałeś mi kroku”.Była młodą i piękną kobietą, dlatego nie zdziwiłem się, że zakochała się znów i poślubiła miłość swojego życia. I chociaż sprawa rozwodowa skończyła się już dawno, ja i tak dostawałem od niej kartki na święta.Pewnego dnia otrzymałem telefon„Cześć Robert, tu Barbara, muszę Ci coś pokazać”. Od razu pomyślałem, że były mąż ciągle nie daje jej spokoju. Ale to było zupełnie coś innegoDo mojego biura weszła zadbana i pewna siebie 42-latka. To już nie ta sama Barbara, którą poznałem 10 lat temu. Kiedy stanąłem, by ją powitać, podała mi zdjęcie z przyjęcia do szkoły wojskowej jej syna. Kuba stał dumny, a obok niego jego ojciec. Dobrze pamiętam tę twarz. Sam chłopiec patrzył dumnie na swoją mamę, która stała blisko niego. Powiedziała mi, żebym odwrócił fotografię i przeczytał, co tam jest napisane:Mamo, chcę, żebyś wiedziała, że jesteś najlepszą mamą, jaką można mieć. Wiem dobrze, że mój ojciec robił wszystko, aby utrudnić nam życie. Nawet gdy odmówił płacenia alimentów, Ty robiłaś wszystko, aby nam niczego nie brakowało. Brałaś dodatkowe zlecenia, abyśmy my ukończyli dobre szkoły i mieli czyste ubrania. Myślę, że najlepszą rzeczą, jaką zrobiłaś, było to, czego nie zrobiłaś. Nigdy nie mówiłaś źle o tacie. Nigdy mi nie powiedziałaś, że teraz tatuś ma nową rodzinę i nas ma gdzieś. Z całą moją miłością dziękuję Ci za to, że nie wychowałaś nas w domu, w którym drugi rodzic był zły. A wiem, że w domach moich przyjaciół właśnie tak było. Tata jest i był palantem, wiem to, nie z powodu Ciebie, ale dlatego, że zdecydował się żyć egoistycznie, raniąc nas. Mimo wszystko kocham go. Jednak Ciebie kocham, uwielbiam, szanuję i podziwiam bardziej niż kogokolwiek na świecie. Kocham Cię, KubaTe słowa, odczytane po latach, to najlepsza zapłata, jaką mogłem dostać kiedykolwiek
Kopał i poniżał żebraka. Karma wróciła do niego ze wzmożoną siłą w postaci przechodnia, który nie stał bezczynnie –
0:10
2,5 roku bezwzględnego więzienia dla właściciela "farmy grozy" – Na karę 2,5 roku bezwzględnego więzienia skazał Sąd Rejonowy w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie) właściciela gospodarstwa oskarżonego o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad kilkudziesięcioma zwierzętami hodowlanymi. Sąd dodatkowo zasądził nawiązkę w wysokości 10 tys. na rzecz Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals w Braniewie