Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 61 takich demotywatorów

Matematyk Stefan Banach był sławny na całym świecie ze swoich osiągnięć naukowych, a nie miał doktoratu. Żeby uzyskać stopień naukowy doktora należało złożyć pracę doktorską oraz zdać egzamin przed specjalną komisją – Z tym pierwszym nie było problemu - wystarczyło zebrać jego prace naukowe. Poważnym problemem był jednak ów egzamin, bowiem Banachowi absolutnie nie chciało się go zdawać. Dlatego władze Wydziału Matematycznego Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie wymyśliły fortel. Wiedząc, że Banach był entuzjastą dyskusji naukowych, koledzy poinformowali go, że w sekretariacie jest grupa matematyków z Warszawy, która chciałaby przedyskutować z nim kilka problemów matematycznych i on na pewno będzie mógł im pomóc. Banach zapalił się, przybył na spotkanie i ochoczo odpowiadał na pytania. Następnego dnia dowiedział się ze zdziwieniem, że znakomicie zdał egzamin doktorski
 –  Janusz Kaczmarek@JKaczmarek_Zdawać by się mogło,że poutworzeniu nowego rządunajwięcej pracy będą mieliprokuratorzy,a w konsekwencjiadwokaci(obrońcy).A tu proszę wysyp nagłychzwolnień i pobytów w szpitalachpokazuje, że najwięcej pracy mająlekarze.17:57 13 gru 23-22,7K WyświetleniaNo to ZUS lub ich pracodawcypowinni wszystkich "chorych"skontrolować. Plus kontrolalekarzy co wystawili L4.
 –  Student poszedł zdawać egzamin, aleniewiele umiał. W końcu zniecierpliwionyprofesor zadał pytanie:- Ile żarówek jest w tym pokoju?- 10.- Niestety, 11 - powiedział profesorwyciągając żarówke z kieszeni i wpisałdo indeksu bańkę. Student poszedł zdawaćdrugi raz. Gdy padło pytanie o żarówki,po chwili zastanowienia odpowiedział:- 11.Na co profesor:- Ja nie mam w kieszeni żarówki.Ale ja mam, panie profesorze...
Pomyślcie tylko, jak wielki kompleks Tuska musi mieć Kaczyński, skoro boi się z nim debatować nawet w TVP – Przecież to tak, jakby uczeń zdający ustną maturę sam wymyślał wcześniej dla siebie pytania, miał w komisji swoją mamę i ulubionego wujka, a i tak się bał zdawać Kaczyński skapitulował. Nie weźmie udziałuw debacie z Tuskiem w TVPIAR, Oprac. Wiktoria Beczek05.10.2023 19:19Prezes Pis Jarosław Kaczyński poinformował, że nie weźmie udziału w poniedziałkowejdebacie w Telewizji Polskiej. Jak tłumaczył, nie chce rozmawiać z "kłamczuchem".4Ms THREBePrzyORGANIZATORPosłuchaj artykułu100
Źródło: gazeta.pl
Ukończyła szkołę średnią w wieku 12 lat, została najmłodszą stażystką NASA w historii i ma zamiar ukończyć studia w wieku 14 lat –
"Po oblanym egzaminie do warszawskiej szkoły teatralnej , pojechałem na egzamin do Filmówki – - ,,A dlaczego chcesz zdawać tu do nas, do łódzkiej szkoły?'' - zapytała pani dziekan.- ,,Bo w Warszawie jest za wysoki poziom!''Najpierw wyleciało ze mnie to zdanie, a dopiero potem dotarło do mnie co powiedziałem. Chyba nie muszę mówić o braku sukcesu egzaminacyjnego. (...) Postanowiłem zdawać do Akademii Sztuk Pięknych. Przyjęli moje prace i papiery. Trochę budziłem zdziwienie, nie tylko wśród studentów, ale i profesorów, ale co to dla mnie, patrząc w oczy profesora Stanisława Kulona, powiedzieć, że rzeźba to marzenie mojego życia.Z egzaminu na rzeźbiarstwo - nie wiem dlaczego - najbardziej podobało mi się rysowanie aktu. Podchodziłem blisko do modelki i mierzyłem ją ołówkiem. Modelka była zasłużona dla modelingu, co widać było nie tylko z bliska. Podchodziłem i mierzyłem, podchodziłem i mierzyłem...- ,,Jeszcze raz ten mały podejdzie do mnie, to jak Boga kocham, zakładam majtki i idę do domu''.I tak nie zostałem rzeźbiarzem - Stefan Friedmann
Język polski, matematyka, angielski i historia –  Gdyby politycy PiSzdawali dziś maturyustne:
Ale kto by wtedy głosowałna wiadomo kogo? –  Według mnie powinno zdawać się egzaminy narodzica. I powinny one być co najmniej taktrudne, jak te na prawo jazdy. Dzieci byłobymniej. Tak samo mniej byłoby Karyn i innychpatusów, którzy nazywają siebie rodzicami.

Apel do pracowników:

 –  Drodzy PracownicyPo wnikliwych obserwacjach i wieluskargach od pracowników, zarząd naszejfirmy postanowił wprowadzić zakazużywania wulgarnego języka w czasiepracy. Od dzisiaj nie wolno używać wkomunikacji wewnątrz firmy słówpowszechnie uznawanych za obraźliweczy wulgarne. Drodzy pracownicy,musicie zdawać sobie sprawę, że bardzoczęsto macie do czynienia z osobami owiele wrażliwszymi od siebie i używającdość swobodnego języka możecie kogośurazić czy spowodować u niegonieodwracalne zmiany psychiczne. Tentyp języka nie będzie już tolerowany, akto się nie zastosuje do tego zarządzeniaponiesie surowe konsekwencje. Abyułatwić wszystkim "przejście" naakceptowalny dla wrażliwych uszu językzarząd przygotował podręczną listęzwrotów zamiennych pod nazwą: "LEPIEJPOWIEDZ..." Zwroty zostały takopracowane, że sprawna wymianapomysłów i informacji będzie możliwa bezstraty czasu i wysokiej efektywnościkomunikacji. A oto przygotowana napodstawie wnikliwych obserwacjirozmów pracowników lista:LEPIEJ POWIEDZ: Być może mógłbymdzisiaj zostać po godzinach.ZAMIAST: Czyś ty ochujał? Co ja kurwadomu nie mam czy co?LEPIEJ POWIEDZ: Myślę, że w ten sposóbnie uda nam się tego zrobić.ZAMIAST: I tak kurwa do zajebania! Całeżycie z kretynami!LEPIEJ POWIEDZ: Może powinieneśjeszcze to sprawdzić...ZAMIAST: No i weź tu kurwa tłumaczdebilowi...LEPIEJ POWIEDZ: Nie uczestniczę wrealizacji tego projektu.ZAMIAST: A chuj mnie to obchodzi!LEPIEJ POWIEDZ: Hmmm... To bardzointeresujące...ZAMIAST: Co ty pierdolisz?LEPIEJ POWIEDZ: Spróbujemy to jakośrozplanować...ZAMIAST: I kurwa dopiero teraz mi o tymmówisz?LEPIEJ POWIEDZ: On nie jest zapoznanyze sprawą...ZAMIAST: Jak zwykle był zajęty lizaniemczyjejś dupy!LEPIEJ POWIEDZ: Przepraszam Pana...ZAMIAST: I chuj ci w dupę...LEPIEJ POWIEDZ: Jestem w tej chwilizawalony robotą...ZAMIAST: I co kurwa jeszcze mamzrobić? Mam płacone na godzinę...LEPIEJ POWIEDZ: Lubię wyzwania...ZAMIAST: Poszukaj sobie kogośgłupszego od siebie do czarnej roboty...LEPIEJ POWIEDZ: Nie za bardzo mogę ciw tej chwili pomóc.ZAMIAST: Pojebało cię? Frajera szukasz?LEPIEJ POWIEDZ: Ona jest agresywną iprzebojową osobą.ZAMIAST: To suka jakich mało!LEPIEJ POWIEDZ: Mógłbyś więcejpoćwiczyć robienie tego.ZAMIAST: Przecież ty kurwa nie maszzielonego pojęcia jak to się robi!LEPIEJ POWIEDZ: To jest dla mniekłopotliwe...ZAMIAST: Chyba cię kurwa pojebało!Z góry dziękujemy za zastosowanie się dopowyższego zarządzenia i życzymy miłejatmosfery w komunikowaniu się zewspółpracownikami, mając nadzieję żenasz drobny wkład w postaciprzygotowanej listy przyczyni się dozwiększenia efektywności pracy iusprawnienia komunikacji. Jeszcze razdziękujemyDepartament Kadr

Smutna i pouczająca historia człowieka, który stracił mnóstwo kasy na kryptowalutach:

 –  Cześć,Mam na imię Michał i od lat jestemczytelnikiem Komputer Świata, dlatego wiem,że w przeszłości często poruszaliście tematgórnictwa kryptowalut. Może zainteresujeWas moja historia, która powinna byćprzestrogą dla wszystkich szukającychłatwego zarobku. Nie ukrywam, że niestetybyłem jedną z osób, otumanionych przezkryptowalutowych guru z Twittera iYouTube'a. Według nich miały być ciągłewzrosty, stabilny zarobek z kopania Ethereumi wysoki zwrot z inwestycji. Niestety szybkookazało się, że uwierzyłem w bajki.Swoje koparki zacząłem budować dość późno,bo pod koniec 2021 r. Kupowałem głównieużywane RTX-y 3060, 3060 Ti i RTX 3080.Wybierałem modele bez blokady kopania(wersje LHR - przyp. red.), bo jak wiecie,tylko te zapewniały pełną szybkość kopania.W sklepach trzeba było ich szukać ze świecą, aceny na aukcjach nawet mnie przerażały.Kurs Ethereum był jednak wtedy bardzowysoki i sądziłem, że dzięki temu nie będę miałproblemu ze zwrotem inwestycji.Na początku wydawało mi się, że tak właśniebędzie. Każda z kart z pierwszej partiizarabiała bez problemu po kilka dolarówdziennie, co miesięcznie dawało nawet kilkatysięcy złotych zysku. Zarobek był całkiemniezły, dlatego zacząłem dokładać kolejneGPU, dokupując już nawet modele z blokadąkopania. Zachęciły mnie do tego ich ceny orazznacznie lepsza dostępność, a mi zależało naszybkiej rozbudowie kopalni. W tym samymczasie na rynku kryptowalut zaczęły pojawiaćsię pierwsze większe tapnięcia ceny ETH.Szybkie odbijcie w kwietniu 2022 r. uspokoiłomnie na tyle, że dokupiłem trochę sprzętu.Jakże byłem wtedy głupi!Gdy od połowy maja zaczął się kolejny dużyzjazd, zacząłem sobie zdawać sprawę, że niema już żadnych szans, bym w ogóle cokolwiekzarobił na zbudowanej kopalni. Liczyłemjeszcze, że mające nadejść latem przejście naPOS wyhamuje spadek ceny Ethereum, a pozmianie algorytmu, wartość ETH zacznieszybko rosnąć. Dlatego odłożyłem dużą częśćwykopanych tokenów, by w założeniusprzedać je później z zyskiem, godząc się naduże chwilowe koszty. W międzyczasieopłacalność kopania malała z dnia na dzień, aja zacząłem odpinać kolejne karty ze swoichkoparek, które wystawiałem na Allegro.Liczyłem, że na sprzęt szybko znajdą sięchętni, z czym przecież jeszcze niedawno niebyło żadnych problemów. Niestety byłem wbłędzie. Sprzedanie RTX 3060 w przyzwoitejcenie stało się prawdziwym wyzwaniem, bonastąpił wysyp używek, pochodzących zresztągłównie z koparek. Zdarzało się, że nawetkilka razy w tygodniu zmieniałem cenę i naniewiele się to przydało. W pierwszychofertach wspominałem jeszcze, że kartypochodzą z koparki, ale w kolejnych musiałemjuż ten fakt wręcz zatajać. Inaczej niesprzedałbym żadnego sprzętu. Nie wiem,dlaczego ludzie tak alergicznie podchodzą dopokoparkowych kart.Obecnie jestem w sytuacji, że nadal mam usiebie w domu około 20 kart, których nikt niechce kupić. Klienci wolą nowy sprzęt zgwarancją, który niestety dla mnie jestsprzedawany w porównywalnej cenie. Nabudowie koparek i opłatach za prąd straciłemponad 30 tys. złotych. Tych pieniędzynajpewniej nie odzyskam, nawet jeśli jakimścudem uda mi się sprzedać pozostałe GPU.Wszystkie wykopane Ethereum jużupłynniłem i nie zamierzam w to wchodzićdrugi raz. Dla mnie przygoda zkryptowalutami skończyła się na dobre i odteraz przestrzegam wszystkich, którzy myślą opójściu w moje ślady. Przez mój cudownypomysł na biznes pogorszyły się też relacje zrodziną, która cierpi przez moją głupotę.Proszę Was, żebyście w miarę możliwościopublikowali ten list w całości. Może ktośdzięki niemu wyciągnie wnioski, których janie potrafiłem odpowiednio szybkowyciągnąć, i nie zniszczy sobie życia, licząc nałatwy zarobek.Pozdrawiam Redakcję,Michał

Być może większość z was słyszała o tych dziełach, aczkolwiek niekoniecznie możecie sobie zdawać sprawę z ich rozmiarów (22 obrazki)

Zostaw ludzi, którzy nie są gotowi cię kochać. To najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek będziesz musiał zrobić w swoim życiu i będzie to również najważniejsza rzecz

 – Przestań prowadzić trudne rozmowy z ludźmi, którzy nie chcą się zmieniać. Przestań pokazywać się ludziom, którzy nie są zainteresowani Twoją obecnością. Wiem, że twoim instynktem jest zrobienie wszystkiego, aby zdobyć uznanie ludzi wokół ciebie, ale to impuls, który kradnie twój czas, energię, zdrowie psychiczne i fizyczne.Kiedy zaczniesz walczyć o życie z radością, zainteresowaniem i zaangażowaniem, nie wszyscy będą gotowi tam za Tobą podążać. To nie znaczy, że musisz zmienić to, kim jesteś, oznacza to, że musisz zostawić ludzi, którzy nie są gotowi do ciebie dołączyć.Jeśli jesteś wykluczony, znieważony, zapomniany lub ignorowany przez ludzi, którym poświęcasz swój czas, nie wyświadczasz sobie przysługi, ofiarowując im swoją energię i życie.Prawda jest taka, że nie jesteś dla wszystkich i nie każdy jest dla ciebie.To właśnie sprawia, że jesteś tak wyjątkowy, gdy znajdujesz ludzi, z którymi się przyjaźnisz i kochasz z wzajemnością. Będziesz wiedział, jak cenni są ludzie, kiedy doświadczyłeś tego.Na tej planecie są miliardy ludzi i wielu z nich znajdziesz na swoim poziomie zainteresowania i zaangażowania.Może jeśli przestaniesz się pojawiać, nie będą cię szukać. Może jeśli przestaniesz próbować, związek się skończy. Może jeśli przestaniesz wysyłać wiadomości, Twój telefon pozostanie głuchy przez kilka tygodni. To nie znaczy, że zrujnowałeś związek, oznacza to, że jedyną rzeczą, która go podtrzymywała, była energia, którą tylko Ty dawałeś, aby go utrzymać. To nie jest miłość, to przywiązanie. Daje szansę tylko tym, którzy na to nie zasługują!Zasługujesz na znacznie więcej!Najcenniejszą rzeczą, jaką masz w swoim życiu, jest Twój czas i energia, ponieważ obie są ograniczone. Ludzie i rzeczy, którym poświęcasz swój czas i energię, definiują twoją egzystencję. Kiedy zdasz sobie z tego sprawę, zaczynasz rozumieć, dlaczego jesteś tak niespokojny, kiedy spędzasz czas z ludźmi i robiąc rzeczy, które ci nie odpowiadają i nie powinny być blisko ciebie. Zaczniesz zdawać sobie sprawę, że najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla siebie i dla wszystkich wokół ciebie, jest ochrona swojej energii bardziej zaciekle niż cokolwiek innego.Uczyń swoje życie bezpieczną przystanią z ludzmi rezonującymi z Tobą.Nie jesteś odpowiedzialny za uratowanie kogokolwiek. Nie jesteś odpowiedzialny za przekonanie ich do poprawy. Nie jest twoją powinnością istnieć dla ludzi i dawać im swoje życie! Zasługujesz na prawdziwe przyjaźnie, prawdziwe zobowiązania i pełną miłość do ludzi, którzy mają pozytywny wpływ na twoje życie.Decyzja o zdystansowaniu się od toksycznych ludzi da ci miłość, szacunek, szczęście i ochronę, na które zasługujesz.- Anthony Hopkins
 –
0:14
Czy tylko uczę się zdawać egzaminy –

Kilka cennych rad od Anthonego Hopkinsa:

Kilka cennych rad od Anthonego Hopkinsa: – Puść ludzi, którzy nie są gotowi cię kochać. To najtrudniejsza rzecz, jaką będziesz musiał zrobić w swoim życiu i będzie to również najważniejsze. Przestań prowadzić trudne rozmowy z ludźmi, którzy nie chcą się zmieniać. Przestań pojawiać się dla osób, które nie interesują się Twoją obecnością. Wiem, że Twój instynkt polega na zrobieniu wszystkiego, co w Twojej mocy, aby zyskać uznanie osób wokół Ciebie, ale to impuls, który kradnie Twój czas, energię, zdrowie psychiczne i fizyczne.Kiedy zaczniesz walczyć o życie z radością, zainteresowaniem i zaangażowaniem, nie każdy będzie gotowy podążać za Tobą w to miejsce. To nie znaczy, że musisz zmieniać to, kim jesteś, to znaczy, że musisz pozwolić odejść osobom, które nie są gotowe, aby z Tobą towarzyszyć.Jeśli jesteś wykluczony, obrażony, zapomniany lub ignorowany przez osoby, którym poświęcasz swój czas, nie wyświadczasz sobie przysługi, oferując im swoją energię i życie. Prawda jest taka, że nie jesteś dla wszystkich i nie każdy jest dla Ciebie.To jest to, co sprawia, że jest tak wyjątkowe, gdy znajdujesz ludzi, z którymi masz przyjaźń lub miłość odwzajemnioną. Wiesz, jakie to cenne, bo doświadczyłeś tego, co nie jest.Im więcej czasu spędzasz próbując sprawić, że kochasz kogoś, kto nie jest do tego zdolny, tym więcej czasu tracisz na pozbawienie siebie możliwości połączenia z kimś innym.Na tej planecie są miliardy ludzi i wielu z nich spotka się z Tobą, na Twoim poziomie zainteresowania i zaangażowania.Im bardziej jesteś związany z ludźmi, którzy wykorzystują Cię jako poduszkę, opcję drugiego planu lub terapeutę dla ich emocjonalnego uzdrowienia, tym dłużej odchodzisz od społeczności, której pragniesz.Może jeśli przestaniesz się pojawiać, nie będą cię szukać. Może jeśli przestaniesz próbować, związek się skończy. Może jeśli przestaniesz pisać wiadomości, Twój telefon będzie ciemny przez tygodnie.To nie znaczy, że zniszczyłeś związek, to znaczy, że jedyną rzeczą, która ją trzymała była energia, którą dawałeś tylko ty, aby ją utrzymać. To nie miłość, to przywiązanie. To chcieć dać szansę temu, kto na nią nie zasługuje! Zasługujesz na wiele, są ludzie, którzy nie powinni być w Twoim życiu, zdasz sobie sprawę.Najcenniejsza rzecz, jaką masz w życiu, to Twój czas i energia, ponieważ oba są ograniczone. Cokolwiek dajesz swój czas i energię, określi Twoje istnienie.Kiedy zdajesz sobie z tego sprawę, zaczynasz rozumieć, dlaczego jesteś tak zaniepokojony, gdy spędzasz czas z ludźmi, w działaniach, miejscach czy sytuacjach, które Ci nie pasują i nie powinny być blisko Ciebie, kradną Ci energię.Zaczniesz zdawać sobie sprawę, że najważniejszą rzeczą, jaką możesz zrobić dla siebie i dla wszystkich, którzy Cię otaczają, jest bardziej zacięta ochrona swojej energii niż cokolwiek innego.Uczyń swoje życie bezpieczną przystanią, w której dozwolone są tylko osoby ′′ kompatybilne ′′ z Tobą.Nie jesteś odpowiedzialny za ratowanie nikogo. Nie jesteś odpowiedzialny za przekonanie ich do poprawy. Nie Twoim zadaniem jest istnienie dla ludzi i dawanie im swojego życia!Bo jeśli czujesz się źle, jeśli czujesz się zobowiązany, będziesz źródłem wszystkich swoich problemów z naleganiem, obawiając się, że nie odzyskasz przysług, których udzieliłeś. Twoim jedynym obowiązkiem jest uświadomienie sobie, że jesteś mistrzem swojego losu i zaakceptowanie miłości, na którą uważasz, że zasługujesz.Zdecyduj, że zasługujesz na prawdziwą przyjaźń, prawdziwe zaangażowanie i pełną miłość do zdrowych i prosperujących ludzi. Potem czekaj i zobacz, jak bardzo zaczyna wszystko zmieniać i to się zmieni, to pewne, z pozytywnymi ludźmi i dobrej energii, nie trać czasu na ludzi, którzy nie są tego warci, zmiana da Ci miłość, szacunek, szczęście i ochronę, na którą zasługujesz
Maturzysta jechał na egzamin,gdy popsuł się autobus – Maturzysta jechał na egzamin, który miał się rozpocząć za 10 minut, niestety po drodze popsuł się autobus. Widząc zdenerwowanego ucznia, pracownik MPK zaproponował mu podwózkę do szkoły. Zdążyli w ostatniej chwili.Gdyby nie pomoc pracownika MPK, musiałbym zdawać maturę z angielskiego w drugim terminie w czerwcu. To były ogromne emocje, ale dzięki temu panu udało się, opowiada Jakub Krzysztof Moroz, uczeń Zespołu Szkół Technicznych.Okazało się, że chłopak napisał egzamin dobrym wynikiem, czym pochwalił się we wpisie na Facebooku.„Brawo dla tego pana”, „Są jeszcze dobrzy ludzie. Dobro wraca”, „Nie każdy bohater nosi pelerynę”, „Super. Czytając takie posty wraca, wiara w drugiego człowieka” – tak wpis o pomocy maturzyście komentowali internauci Maturzysta jechał na egzamin, który miał się rozpocząć za 10 minut, niestety po drodze popsuł się autobus. Widząc zdenerwowanego ucznia, pracownik MPK zaproponował mu podwózkę do szkoły. Zdążyli w ostatniej chwili.Gdyby nie pomoc pracownika MPK, musiałbym zdawać maturę z angielskiego w drugim terminie w czerwcu. To były ogromne emocje, ale dzięki temu panu udało się, opowiada Jakub Krzysztof Moroz, uczeń Zespołu Szkół Technicznych.Okazało się, że chłopak napisał egzamin dobrym wynikiem, czym pochwalił się we wpisie na Facebooku.„Brawo dla tego pana”, „Są jeszcze dobrzy ludzie. Dobro wraca”, „Nie każdy bohater nosi pelerynę”, „Super. Czytając takie posty wraca, wiara w drugiego człowieka” – tak wpis o pomocy maturzyście komentowali internauci
Rozpoczęły się egzaminy Waszych dzieci – Wiem, że wszystkim Państwu bardzo zależy na tym, aby Wasze dziecko dobrze wypadło. Ale proszę pamiętać, że wśród uczniów, którzy będą zdawać egzaminy jest:Artysta, który nie musi rozumieć matematyki...Jest przedsiębiorca, który nie przejmuje się historią ani literaturą angielską...Jest muzułmanin, dla którego oceny z chemii nie będą miały znaczenia...Jest sportowiec... którego sprawność fizyczna jest ważniejsza niż fizyka...Jeśli Twoje dziecko otrzyma najwyższe oceny, to świetnie, ale jeśli nie... proszę, nie odbieraj mu wiary w siebie i poczucia własnej godności. Powiedz mu, że to nic takiego, że to tylko egzamin, że jest stworzony do większych rzeczy w życiu.Powiedz też, że bez względu na wynik... kochasz go i nie będziesz go osądzać Wiem, że wszystkim Państwu bardzo zależy na tym, aby Wasze dziecko dobrze wypadło. Ale proszę pamiętać, że wśród uczniów, którzy będą zdawać egzaminy jest:Artysta, który nie musi rozumieć matematyki...Jest przedsiębiorca, który nie przejmuje się historią ani literaturą angielską...Jest muzułmanin, dla którego oceny z chemii nie będą miały znaczenia...Jest sportowiec... którego sprawność fizyczna jest ważniejsza niż fizyka...Jeśli Twoje dziecko otrzyma najwyższe oceny, to świetnie, ale jeśli nie... proszę, nie odbieraj mu wiary w siebie i poczucia własnej godności. Powiedz mu, że to nic takiego, że to tylko egzamin, że jest stworzony do większych rzeczy w życiu.Powiedz też, że bez względu na wynik... kochasz go i nie będziesz go osądzać
 –  eRZet @RadekZKraka Czarnek każe ukraińskim dzieciom zdawać 24 maja egzamin ośmioklasisty bez żadnych ulg... A nie, przepraszam, będą miały 100 minut więcej!!! W tym czasie przeczytają Quo vadis i będą wiedziały dokąd pójść. Do ministerstwa, żeby powiedzieć Czarkowi, że jest kompletnym imbecylem!!!
Jest na nim zawodniczka ekipy Quilmes - Daniela Palma. Jedna z najlepszych zawodniczek w całej lidze, która podczas niedawnego spotkania o punkty dość nieoczekiwanie poprosiła o zmianę – Kłopoty zdrowotne? Zmęczenie? Nic z tych rzeczy. Pani Daniela poza futbolem studiuje kinezjologię. W ostatnim czasie z wiadomych powodów uczyła się zdalnie i w taki sam sposób miała zdawać jeden z egzaminów. Pech chciał, że przypadł on na ten sam dzień co mecz.Kobieta zrobiła więc swoje na murawie, po czym zeszła z placu gry, by punktualnie zdawać egzamin na laptopie. Jak przyznała w wywiadzie dla jednego z portali, pracuje jako opiekunka dla dzieci i tamtego dnia spędziła poranek w pracy, potem od razu pojechała na mecz (w trakcie którego zdała egzamin), a następnie wróciła do swoich obowiązków opiekunki
Wkrótce rozpoczną się egzaminy Waszych dzieci – Wiem, że wszystkim Państwu bardzo zależy na tym, aby Wasze dziecko dobrze wypadło. Ale proszę pamiętać, że wśród uczniów, którzy będą zdawać egzaminy jest:Artysta, który nie musi rozumieć matematyki...Jest przedsiębiorca, który nie przejmuje się historią ani literaturą angielską...Jest muzułmanin, dla którego oceny z chemii nie będą miały znaczenia...Jest sportowiec... którego sprawność fizyczna jest ważniejsza niż fizyka...Jeśli Twoje dziecko otrzyma najwyższe oceny, to świetnie, ale jeśli nie... proszę, nie odbieraj mu wiary w siebie i poczucia własnej godności. Powiedz mu, że to nic takiego, że to tylko egzamin, że jest stworzony do większych rzeczy w życiu.Powiedz też, że bez względu na wynik... kochasz go i nie będziesz go osądzać Wiem, że wszystkim Państwu bardzo zależy na tym, aby Wasze dziecko dobrze wypadło. Ale proszę pamiętać, że wśród uczniów, którzy będą zdawać egzaminy jestArtysta, który nie musi rozumieć matematyki...Jest przedsiębiorca, który nie przejmuje się historią ani literaturą angielską...Jest muzułmanin, dla którego oceny z chemii nie będą miały znaczenia...Jest sportowiec... którego sprawność fizyczna jest ważniejsza niż fizyka...Jeśli Twoje dziecko otrzyma najwyższe oceny, to świetnie, ale jeśli nie... proszę, nie odbieraj mu wiary w siebie i poczucia własnej godności. Powiedz mu, że to nic takiego, że to tylko egzamin, że jest stworzony do większych rzeczy w życiu. Powiedz też, że bez względu na wynik... kochasz go i nie będziesz go osądzać