Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 222 takie demotywatory

Niemiecka prokuratura chciała wytoczyć czeskiemu biznesmenowi proces, pod pretekstem "fizycznie niemożliwym jest, żeby w razie wypadku, opanować samochód przy takiej prędkości" – Pan Radim bronił się, mówiąc, że wszystko było dokładnie zaplanowane. Wybrał on odcinek drogi, który najbardziej się do tego nadaje, oraz zrobił to o godzinie, gdzie ruch jest znikomy. Przekonało to niemiecką prokuraturę i zarzuty wycofano
- Johnny Depp –
W rosyjskiej telewizji (Kanał 1) pracująca tam Marina Ovsyannikova w pewnym momencie stanęła za prezenterką z napisem: „Stop wojnie, nie wierz propagandzie, oni cię tu okłamują” – Wedle doniesień medialnych miała zostać zatrzymana i wysoce prawdopodobne, że zostaną jej postawione zarzuty z przepisów zakazujących dyskredytowania rosyjskich sił zbrojnych. Oczywiście wideo nie jest dostępne na stronach stacji
0:18
28-letnia Meksykanka, Paola Schietekat, która przyleciała do Kataru by pomóc w organizacji mundialu, została zgwałcona. Teraz grozi jej chłosta i 7 lat więzienia za seks pozamałżeński – Absolwentka Oxfordu i MIT była na policji i na obdukcji u lekarza. Wyraźnie miała na sobie ślady siniaków. Jednak to było za mało. Gwałciciel nie przyznał się do winy, jego zdaniem był to seks za obopólną zgodą i z braku dowodów kobiecie grozi więzienie. Prawnicy jej radzą, aby... poślubiła oprawcę. Wtedy zarzuty zostaną wycofane

Dziki Trener opublikował film na temat zbiórki Magdaleny Stępień, w którym z wyraźnym oburzeniem wypominał celebrytce i Jakubowi Rzeźniczakowi zarobki czy drogie wakacje, dziwiąc się, że nie mają środków na leczenie syna Dziki Trener nie zapomniał starannie przyjrzeć się ich zarobkom. Jakub inkasuje pokaźne kwoty jako piłkarz, dodatkowo jest też ambasadorem marki odzieży sportowej i salonu samochodowego. Magdzie wypomniał zaś bycie influencerką oraz podróże na Malediwy czy do Dubaju

Dziki Trener nie zapomniał starannie przyjrzeć się ich zarobkom. Jakub inkasuje pokaźne kwoty jako piłkarz, dodatkowo jest też ambasadorem marki odzieży sportowej i salonu samochodowego. Magdzie wypomniał zaś bycie influencerką oraz podróże na Malediwy czy do Dubaju – Bardzo łatwo możemy znaleźć informacje, że piłkarz Wisły Płock Jakub Rzeźniczak zarabia tam 45 tys. zł miesięcznie. Rocznie prawie 600 tys. - czyli tyle, ile przeciętny Polak rocznie nie zarobił nigdy. (...) Ten piłkarz nie zarabia dużych pieniędzy od wczoraj, tylko od lat (...). Sama pani Magdalena Stępień też nie wygląda na osobę, która żyje za średnią krajową. No, chyba że jest dobrą aktorką i świetnie udawała, że ma pieniądze - mówił.(...) Ojciec piłkarz, mający kumpli piłkarz, jeżdżących luksusowymi samochodami, którzy często są milionerami, nie wpadł na to, żeby od nich po prostu pożyczyć te pieniądze - zastanawiał się trener i po chwili wytknął też piłkarzowi wakacje na jachcie, lot helikopterem nad Manhattanem czy zakup pierścionka za 50 tys. - A my się składajmy na ratowanie jego chorego dziecka, no bo przecież on na to nie ma - dodał.Magdalena Stępień zdążyła już odpowiedzieć na zarzuty Dzikiego Trenera. Celebrytka zamieściła na InstaStories wpis, który zdążył już jednak zniknąć z sieci:"Dziki Trenerze, mam nadzieję, że po dzisiejszych swoich story jesteś z siebie bardzo dumny, usatysfakcjonowany, cieszysz się z tego, co opublikowałeś, nie znając w minimalnych procentach prawdy, jak było. Mam nadzieję, że jeśli nie uda mi się uzbierać kwoty przez twój hejt, który rozsiałeś na mnie. Jeśli nie uzbieram tej kwoty i mój syn umrze, to pamiętaj, że to będzie między innymi twoja wina" magdalena stepien 3godz. i411,I Z trybu tworzenia > X Oświadczenie Chciałabym coś sprostować. Nie, nie posiadam apartamentu ani nie dostaje 7tys PLN od Kuby miesięcznie, nie, nie mam samochodu. Nigdy w moim życiu nie było za wiele pieniędzy. Nie mam zamożnej rodziny jak to niektórzy opisują. Mieszkam z Oliwierem u mamy w jednym pokoju. Przed pandemia miałam stała prace, która niestety straciłam właśnie przez lockdown. Po rozstaniu z ojcem mojego syna, uciekłam w podróże. Nie mogłam sobie poradzić z tym wszystkim co mnie spotkało. Przechodziłam bardzo ciężki okres swojego życia, a podróże i ,ucieczka' z Polski pozwalały mi chociaż na chwile oderwać się od rzeczywistości i w pełni cieszyć się macierzyństwem. Nigdy nie spodziewałam się, ze będę zmuszona zakładać zbiórkę by ratować życie naszego syna. Oszczędności, które mam są kropla w morzu kwoty, która jest potrzebna chociażby na sam przelot. Jedyny mój dochód na chwile obecna to alimenty, które również nie są wysokie tak jak spekulują tutaj co poniektórzy. Po słynnym już filmiku pewnego Pana, wylała się na mnie fala hejtu. Ludzie mi ubliżają w wiadomościach prywatnych, wyzywają od najgorszych. Czym ja sobie na to zasłużyłam? Tym ze podróżowałam bo nie miałam pojęcia ze mój syn będzie śmiertelnie chory? Tym ze nie oszczędzałam wystarczająco dużo? Prosiłam tylko o pomoc w próbie uratowania życia mojego dziecka. Dziękuje wszystkim tym, którzy nas wspierali i wspierają. Udowodnię Wam, ze pieniądze ze zbiórki co do złotówki przekażemy na leczenie mojego syna.
Ordo Iuris przegrywa w sądzie. Kierowniczka Ikei uniewinniona z zarzutu dyskryminacji na tle religijnym – Ordo Iuris reprezentowało w sądzie Janusza Komendę. Został on zwolniony z pracy w IKEA za homofobiczne wpisy. Pisał o homoseksualizmie jako o "zboczeniu", cytował fragmenty Biblii mówiące o mordowaniu osób nieheteronormatywnych.Katarzyna N. dała pracownikowi szansę na odwołanie wpisu. Kiedy ten nie zgodził się zwolniła go.Na to oburzył się sam minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Prokuratura postawiła Katarzynie N. zarzuty... dyskryminacji pracownika z powodu wyznania!Kuriozalny zarzut upadł przed sądem. Janusz Komenda w pracy "nie miał najmniejszych problemów, w związku z wyznawaniem wiary, czy noszeniem symboli religijnych" - ustalił sąd w trakcie procesu.Jednocześnie sąd nie miał najmniejszych wątpliwości, że proces zwolnienia z pracy Janusza Komendy przebiegł zgodnie z prawem. I uniewinnił Katarzynę N.Prokuratura Okręgowa Warszawa - Praga zapowiada apelację. A z doświadczenia wiemy, że Ziobro wyznaje zasadę "sąd sądem, ale wyrok musi być po mojej myśli". I gotów jest iść w ostateczności do Trybunału Przyłębskiej, byle tylko postawić na swoim.
Teraz zarzuty zostały wycofane, gdyż kobieta ma poślubić jej byłego ucznia, a prawo zabrania zeznawać poszkodowanemu przeciwko swojej żonie. Kobieta jednakże straciło prawo do wykonywania swojego zawodu –
Mam 31 lat, moja żona 29. Pracujemy oboje, mamy 3-letniego syna. Żyjemy normalnie, rzadko się kłócimy. – Jeśli jednak już do tego dochodzi to często powodem kłótni jest to, że wyrzuca mi moje granie na komputerze. Ogólnie robię to dość rzadko i nie trwa to dłużej niż 1,5 godziny.W jej rozumieniu w gry wideo grają tylko nastolatki, a dla 30-letniego mężczyzny to jest wstyd.Ja myślę, że gry wideo są o wiele bardziej pożyteczne niż oglądanie programów telewizyjnych (które ona uwielbia), ponieważ podczas gry nie tylko gapisz się w monitor, ale wykonujesz pewne czynności – mózg przekazuje sygnały do ​​kończyn, reagując na zmieniające się warunki.Ta hipokryzja mnie wykańcza. Rozumiem, że ludzie z pokolenia naszych rodziców mówią, że gry wideo są złe, ale kiedy młoda dziewczyna, która sama siedziała prawie non stop z telefonem przed narodzinami dziecka, ma do mnie takie zarzuty to jest to nie jest to trochę dziwne?Rozmowy i moje argumenty, że różni ludzie na różne sposoby odprężają się i łagodzą stres, do niczego nie prowadzą.Ogólnie zrozumiałbym zarzuty, gdybym codziennie spędzał kilka godzin tylko na grach. Ale nie, nie przesadzam z tym i generalnie po godzinie gry w wirtualną piłkę/koszykówkę trochę mnie to nudzi, więc nawet nie mógłbym siedzieć przed komputerem i grając w coś wiele godzin.Czy coś ze mną jest nie tak?
"Ochrona" dzieci w Kościele: ksiądz Grzegorz B., oskarżony o molestowanie dziewczynki, jeszcze w połowie ubiegłego roku miał kontakt z dziećmi. Legnicka kuria znała zarzuty od 2020 roku, ale nie nałożyła na księdza ograniczeń – Przed sądem stanie również były ksiądz Łukasz D. - jest oskarżony o to, że gdy nosił sutannę, molestował tę samą dziewczynkę, która była ofiarą Grzegorza B. Obaj duchowni mieli dopuścić się tych przestępstw Kuria znała zarzuty o molestowaniepozwoliła księdzu na kontakt z dziećmiKs. GRZEGORZ B. prowadził grupy pielgrzymkowe, był duszpasterzemharcerek. Jest oskarżony o „inne czynności seksualne" wobec osobymałoletniej poniżej lat 15 oraz usiłowanie zmuszenia przemocą osobymałoletniej do „podjęcia innej czynności seksualnej".
To jest naprawdę zadziwiające, jacy księża są konsekwentni w robieniu wszystkiego na odwrót niż to, co głoszą –  Duszpasterz trzeźwości spowodował wypadek po pijanemu, teraz usłyszał zarzuty. "Na szczęście nikogo nie zabiłem"
Pamiętam czasy, kiedy takie rzeczy działy się tylko w Rosji albo na Białorusi –  Ojciec Krzysztofa Brejzy ma usłyszeć zarzuty. "Błyskawiczny odwet służb PiS" MIKOŁAJ PODOLSKI dzisiaj 15 04 2 minuty Pracownicy Centralnego Biura Antykorupcyjnego przywieźli w poniedziałek rano wezwanie na przesłuchanie Ryszardowi Brejzie, prezydentowi Inowrocławia. Ma pojawic się za tydzień w gdańskiej prokuraturze w charakterze podejrzanego o dokonanie przestępstwa. - To błyskawiczny odwet służb PiS - uważa jego syn Krzysztof Brejza. Senator KO zasugerował, że to odpowiedz na złożenie przez niego pozwu przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, o czym rano informowaliśmy w Onecie.
Źródło: onet.pl
Fajnie to PiS wymyślił, bo jemu w najgorszym przypadku grozi tylko poprawczak –  Posłowie Lewicy poinformowali o złożeniu zawiadomienia do prokuratury o możliwościpopełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez głównego rzecznika dyscyplinyfinansów publicznych Piotra Patkowskiego. Zawiadomienie ma związek z doniesieniamiopisującymi zakup systemu Pegasus.

Zaatakowali policjanta i strażnika miejskiego, a potem robili z siebie ofiary - oto co naprawdę wydarzyło się w galerii handlowej w Zamościu

Zaatakowali policjanta i strażnika miejskiego, a potem robili z siebie ofiary - oto co naprawdę wydarzyło się w galerii handlowej w Zamościu – Zarzuty czynnej napaści na policjanta i strażnika miejskiego usłyszał 32-latek i jego o rok młodsza siostra, którzy zaatakowali policjanta i strażnika miejskiego, którzy wcześniej zwrócili im uwagę za brak maseczki. 32-latek uderzył policjanta w głowę, a jego towarzyszka szarpała i popychała mundurowego. Napastnicy grozili też funkcjonariuszom pozbawieniem życia. Zatrzymany 32-latek już wcześniej notowany był w policyjnych kartotekach. O losie zatrzymanych zadecyduje sąd.O interwencji w Galerii Twierdza w Zamościu zrobiło się głośno, gdy w mediach społecznościowych pojawiły się zmanipulowane nagrania z telefonu komórkowego, na których nie było widać początku zajścia. Nagranie to w tym samym czasie co w Polsce pojawiło się w Rosji i było nawet rozpowszechniane w Polsce z rosyjskiego kanału na Youtube.Policja opublikowała zapis z monitoringu i wydała obszerny komunikat w sprawie zdarzenia."Nie ma przyzwolenia na kłamstwa, ataki na funkcjonariuszy i lincz w mediach społecznościowych. A tak wygląda część opisów odnoszących się do interwencji w jednej z galerii w Zamościu. Dlatego poniżej film z nagrania monitoringu oraz nasze stanowisko. Niech kolejny raz osoby, które nie znają całości wydarzenia wyciągną wnioski i powstrzymają przed ocenami i osądami tylko na podstawie wybranego fragmentu nagrania.Do zdarzenia doszło w minioną sobotę w zamojskiej galerii handlowej. Policjant wspólnie z funkcjonariuszem Straży Miejskiej idąc pasażem zauważyli mężczyznę i towarzyszącą mu kobietę bez założonej maseczki. Zwrócili im uwagę, aby zasłonili usta i nos. Pomimo tego, że nie zostali ukarani mandatem, ani nawet wylegitymowani, zaczęli obrażać i wyzywać mundurowych.Mężczyzna założył maseczkę, którą otrzymał od pracownika ochrony sklepu, jednak po wejściu do sklepu w kierunku funkcjonariuszy nadal kierowane były wulgaryzmy.W pewnym momencie rodzeństwo widząc oczekujących przed sklepem funkcjonariuszy szybkim krokiem ruszyło w ich kierunku. 32-latek rzucił się na policjanta próbując uderzyć go pięścią w twarz. W wyniku ataku napastnika policjant upadł na bramkę antykradzieżową. W czasie interwencji mundurowy kilkukrotnie został uderzony przez niego w głowę. Ponieważ 32-latek nie chciał się uspokoić i w dalszym ciągu był agresywny, został użyty wobec niego paralizator. Agresywna wobec mundurowych była również kobieta, która odpychała policjanta, szarpała go utrudniając przeprowadzanie interwencji.  Kobieta była nawet  siłą odciągana od mundurowego przez innego mężczyznę. Ponieważ prośby o zachowanie zgodne z prawem nie przyniosły rezultatu, wobec agresywnej 32-latki został użyty gaz.Agresywne rodzeństwo zostało zatrzymane. Jak ustalili policjanci, mężczyzna już wcześniej był dwukrotnie notowany w policyjnych kartotekach za znieważenie funkcjonariusza. Całość z przebiegu tej  interwencji została zarejestrowana przez monitoring galerii, który został zabezpieczony.Wczoraj zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Zamościu. Zebrany w tej sprawie materiał pozwolił przedstawienie im zarzutów. Odpowiedzą oni za czynną napaść na policjanta i funkcjonariusza Straży Miejskiej, ich  znieważenie oraz kierowanie wobec gróźb uszkodzenia ciała i pozbawienia życia w celu zmuszenia do zaniechania prawnej czynności służbowej.Prokuratura Rejonowa w Zamościu i Komenda Miejska Policji w Zamościu wobec podejrzanego 32-latka wnioskują o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Dziś odbędzie się posiedzenie sądowe w tej sprawie.Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności"
Doda z prokuratorskimi zarzutami, a jej były mąż Emil S. został zatrzymany. Piosenkarce grozi nawet 8 lat więzienia – Znana piosenkarka Dorota "Doda" Rabczewska usłyszała zarzuty w śledztwie dotyczącym działalności jej byłego męża Emila S. Producent filmowy został zatrzymany w Warszawie. Według informacji podanych przez rmf24.pl piosenkarka podejrzana jest o pomocnictwo do przestępstwa "mówiącego o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli". Grożą za to 3 lata więzienia, chyba, że wierzycieli było wielu, wtedy możliwa kara wzrasta nawet do 8 lat
Pomazali flamastrem nieprzytomnego, zamiast pomóc. Mężczyzna zmarł – Zarzuty znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej mężczyzny znajdującego się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia lub zdrowia postawiono pięciu osobom, które w nocy fotografowały i pomalowały markerem leżącego na placu pijanego 64-latka. Mężczyzna tej samej nocy zmarł.Według ustaleń biegłych leżący na ziemi mężczyzna zmarł nad ranem, natomiast od momentu upadku z ławki, a szacowaną godziną zgonu, znajdował się w położeniu grożącym realnym niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
Cholera, kto to może być? –  Znany piosenkarz Michał W. z zarzutami wzwiązku ze sprawą SKOK WołominZnany piosenkarz Michał W. usłyszał we wtorek zarzuty w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga. Dotycząone doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości SKOK w Wotominie nakwotę 2,8 miliona ztotych.Michał w.Foto: Marcin Bielecki / PAP
Chociaż byłem przeciwny, żeby został prezesem, to coraz bardziej mi imponuje –  Cezary Kulesza leke @Czarek_Kulesza Podjąłem decyzję, że @pzpn_pl wystąpi do FIFA z wnioskiem o ukaranie osób, które bezpodstawnie oskarżyły @kamilglik25 o zachowania rasistowskie podczas meczu z Anglią. Od początku byłem przekonany, że te zarzuty są całkowicie niesłuszne, dlatego podejmiemy oficjalną interwencję.
72-letni ksiądz z powiatu bieruńsko-lędzińskiego na Śląsku usłyszał zarzuty o charakterze pedofilskim. Duchowny miał wykorzystać seksualnie 16-letniego ministranta, którego wcześniej zaprosił na rzekomy obóz – Z ustaleń dziennikarzy wynika, że mężczyzna zaprosił 16-latka do Wodzisławia Śląskiego pod pretekstem obozu ministranckiego. Na miejscu okazało się jednak, że żaden obóz nie miał miejsca i nikt poza 16-latkiem nie został na niego zaproszony."Ksiądz zwabił młodzieńca do mieszkania swojej kuzynki, gdzie dopuścił się wobec niego czynności seksualnej. Przestraszony 16-latek wybiegł na klatkę schodową. Hałas usłyszeli inni mieszkańcy, którzy pomogli chłopakowi"
Dumnie stoi, napina się. Taki "gangus" a podszedł do dziewczyny grającej na mieście na ukulele i zaczął domagać się od niej pieniędzy, a gdy ta odmówiła, siłą wyciągnął jej z kapelusza 40 złotych – Kobieta próbowała odzyskać swoją własność, jednak sprawca ją odepchnął i uciekł. Policjanci z Lublina szybko wytypowali i zatrzymali sprawcę. Wczoraj usłyszał zarzuty w recydywie. Grozi mu 7,5 roku pozbawienia wolności
Ojciec z Oklahomy brutalnie pobił 33-letniego pastora. Chwilę wcześniej nagrał go, jak w niewłaściwy sposób dotyka jego 9-letniego syna na przystanku autobusowym – To nie był już pierwszy raz, kiedy pastor śledził jego syna i wchodził z nim w interakcję. Pastor usłyszał już zarzuty i czeka na proces w areszcie