Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 130 takich demotywatorów

 –  BAR
0:11
 – 1 ) Skarpetki to całkiem niezły prezent.2 ) Powitaj chroniczne niedospanie. Wiesz jak to jest mieć telefon ze słabą baterią, który podłączasz na noc, a i tak rano jest 70%? Takie to uczucie.3 ) Dorosłość to głównie kasowanie emaili lub poczucie winy, że nawet meili nie ogarniasz.4 ) To jak z mamą mówiącą, że nie kupi ci czegoś, bo w domu jest jedzenie. Tylko teraz sam/a sobie to będziesz powtarzać.5 ) "To całe 500 plus ma swoje plusy."6 ) Zrobione pranie musi w końcu zostać wywieszone, ale ponieważ "jest zrobione", zapomnisz je wywiesić. Pranie jest niekończącą się pętlą.7 ) Dorosłe życie jest trochę jak Open'er, tylko w listopadzie i występują politycy.8 ) Raczej nie będziesz mieć kariery, tylko pracę.9 ) Alkohol mniej bawi, od kiedy nikt go nie zabrania. Okazuje się też, że rzeczywiście szkodzi.10 ) Bycie dorosłym to głównie bycie zajętym, płacenie rachunków i taki lekki ból głowy, czasem brzucha, trochę pleców.11 ) Seks jest fajny, tak, ale dopięta prezentacja z raportem kwartalnym na czas - to jest dopiero satysfakcja.12 ) Bycie sobą jest drogie.13 ) "Rób to, co kochasz, a nigdy nie będziesz w pracy" - niektórzy naprawdę w to uwierzą i się stoczą.14 ) Jeżeli to co kochasz jest legalne i rzeczywiście możesz się tym zajmować, będziesz tak jakby w pracy cały czas czas jest larwa wiecznościktóra gryzie wdupę twoje marzenia
Szybka reakcja pani minister –  MRPiPSMinisterstwo Rodziny, Pr...@MRIPS GOV_PLMakao i po makale! @Andrzej Duda może sięnauczy, że jak się sika przy wietrznej pogodzie, tonie na nawietrzną.18:28 27.12.2023 Wyświetlenia: 873.
Co się dzieje w twojej kuchni gdy wyjedziesz na urlop i zapomnisz o wyrzuceniu warzyw i owoców –
0:43
 –  N2ZStartekaTANIOWitaw ma
 –  INTE17473)TheTERTI
 –
Kiedy zapomnisz, że masz betoniarkę pełną betonu i jej nie włączysz –
0:07
 –  MARTWILIŚMY SIE, KIEDY NIE POJAWIŁEŚ SIE W PARKU.
 –
 –
 –
Pisarz i scenarzysta filmowy Leszek Płażewski pochwalił się pisarzowi, aktorowi i kamieniarzowi Janowi Himilsbachowi, że właśnie kupił materiał na garnitur i zamierza jeszcze sprawić sobie nową pidżamę. To słowo wywołało u Himilsbacha przykre wspomnienia: – - Raz jeden miałem pidżamę – westchnął. - Nie ma, k…, dziadu, gorszej rzeczy niż pidżama. Normalnie jest tak. Popijesz sobie, padniesz i zapomnisz o wszystkim. Potem wstajesz rano i zaraz możesz iść dalej. Raz jeden w życiu napiłem się w pidżamie. Następnego dnia rano wyszedłem na ulicę ubrany tylko w pasiastą pidżamę
 –  n Jadwiga Grzyb 4 godz. • O Dziś rano przycięłam sobie sutek suwakiem. Co za potworny ból! Już nigdy więcej nie założę kozaków! Adrianna Luto... Komentarze: 20 • Udostępniono 8 razy [Ć) Lubię to! Q Dodaj komentarz p Udostępnij Piotr Czyżyk Uwierz mi większy ból jest jak zapomnisz że nie masz slipek i zamkniesz rozporek w spodniach Lubię to! Odpowiedz Jadwiga Grzyb Piotr Czyżyk masz może foty? Na wymianę...juz jednego z podobnego komentarza namówiłam. Jego tez podeślę, porownamy?! Priv
 –
0:09
 –  cho na solo kutasiarzu
Krzysztof Skiba wspomina zmarłego Jerzego Połomskiego: – "JERZY ZAMYKA SKLEPIKNaprawdę  nazywał się Pająk. Jerzy Pająk. Opowiadał mi, że profesor Sempoliński, wybitny polski aktor i pedagog przekonał go już w szkole teatralnej, że "Pająk" będzie źle brzmiało na afiszach. Nikt na Pająka nie przyjdzie. I tak został Jerzym Połomskim. Nasze mamy słuchały Połomskiego, który w latach 60. i 70. miał wiele przebojów. W PRLu był wielką gwiazdą estrady. Daleką od estetyki rocka. Jako prześmiewcy najpierw zrobiliśmy jego utwór "Nie zapomnisz nigdy" w mocnej, punkowej wersji. W teledysku do piosenki obok Big Cyca gra też cała ekipa programu Lalamido, a słynny Końjo wciela się w rolę samego Połomskiego w słynnej białej marynarce, która  była jego znakiem rozpoznawczym. Problem w tym, że Końjo śpiewa to w kiblu, a my wszyscy robimy z siebie kompletnych idiotów. Teledysk wiele razy był emitowany w TVP 2 w programie Lalamido. Połomski musiał go widzieć. Spytany przez media co sądzi o wersji Big Cyca swojego utworu powiedział dowcipnie, że rozumie, iż zespół o takiej nazwie robi wszystko do góry nogami. Sporo lat później w 2006 postanowiliśmy nagrać inny numer Połomskiego "Bo z dziewczynami", ale tym razem z samym panem Jerzym. Nasza wersja też mocno odstawała od pierwowzoru. W wydaniu Połomskiego był to rodzaj radosnego walczyka, a u nas ostre gitary, moje rapowanie i ogólnie rockowy czad. Pomysł był taki aby nestor estrady zaśpiewał refren. Gdy przyjechałem z nim do studia i gdy usłyszał naszą wersje, chciał uciec. Ale nie z powodu rockowej konwencji, tylko z powodu tonacji, która mu nie pasowała. Zaprosiłem go na kolację,  a zespół w studiu szybko dokonał potrzebnych zmian i w efekcie udało się numer z jego wokalem  zarejestrować. Problem pojawił się podczas wspólnego występu w Operze Leśnej w Sopocie na festiwalu Top Trendy. Pan Jerzy był pełen obaw czy nasza publiczność go nie wygwiżdże. Na dzień przed występem chciał się wycofać. Udało się go jednak przekonać i efekt był taki, że gdy pojawił się wraz z zespołem na scenie opery, to cała widownia wstała i biła brawo aż do końca piosenki. A przed nami grały takie gwiazdy jak Bajm i Górniak i takiej owacji nie było. Zabawne sceny miały miejsce  podczas kręcenia teledysku w warszawskim klubie Enklawa. Pan Jerzy bał się nałożyć koszulki Big Cyca na potrzeby filmu. Twierdził, że to dla niego zbyt duże szaleństwo. Potem okazało się, że po prostu obawiał się, że w trakcie nakładania koszulki spadnie mu peruka, a na planie nie brakowało dziennikarzy. Tak, nosił  perukę przez pół swojego życia. O tej peruce plotkowano w PRLu częściej niż dziś o ślubach Wiśniewskiego. - A taki Niemen panie Krzysiu, też nosił perukę i prawie nikt nie wiedział  - skarżył mi się kiedyś. Mam taką filozofię,  że jak czegoś ubywa, to trzeba uzupełniać - zwierzył się. To był szalenie kulturalny Pan z innej, romantycznej epoki. Takich dżentelmenów już dzisiaj nie ma. Mówił piękną polszczyzną, zabawnie opowiadał anegdoty o Violettcie Villas i innych gwiazdach PRL. Śpiewał i występował bardzo długo. Mówił też dowcipnie, że powoli "zamyka sklepik", co miało oznaczać, że kończy karierę. Wczoraj swój sklepik zamknął ostatecznie. Żal. "
 –
Jeżeli taka inteligentna, to czemusama nie może się zamknąć? –
Prawie się udało... prawie... –
0:49